staszek2323 Napisano 4 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 Żeby smarować narty biegowe z łuską prostym sposobem domowym potrzebujemy żelazko może być zwykłe jeśli nie mamy profesjonalnego smar uniwersalny na jazde np 0 -5 , -5-10 cyklinę plastikową jeśli nie mamy może być coś plastikowego np linijka szczotka nylonowa może być kartacz nie mamy stołu do smarowanie to ktoś może przytrzymać nartę , rozgrzewamy smar na żelazku topimy go na miejsca w nartach w których nie ma łuski potem rozsmarowujemy go żelazkiem gdy wystygnie ściągamy go plastikową cykliną po ściągnięciu szczotkujemy no i narty mamy gotowe nie potrzebujemy smarów klistrów (na trzymanie )bo mamy łuskę na narcie która imituje ten smar aby narta tzw trzymała 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 cyklinę plastikową jeśli nie mamy może być coś plastikowego np linijka szczotka nylonowa może być kartacz Nie za bardzo kumam czynności opisane przez Staszka,ale wpadło mi w ""oko"-słowo kartacz,od razu mam przed oczami kluski z Gołdapi w czasie pobytu na Pięknej Górze.Nie wiem jak teraz ,kiedyś były w ramach karnetu:DJęzyk polski ma wiele słów o różnym znaczeniu;)Kartacz to też pocisk artyleryjski:rolleyes:Z opisu już wiem,że muszę żonie zabrać żelazko;),a dziecku linijkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek2323 Napisano 4 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 Nie za bardzo kumam czynności opisane przez Staszka,ale wpadło mi w ""oko"-słowo kartacz,od razu mam przed oczami kluski z Gołdapi w czasie pobytu na Pięknej Górze.Nie wiem jak teraz ,kiedyś były w ramach karnetu:DJęzyk polski ma wiele słów o różnym znaczeniu;)Kartacz to też pocisk artyleryjski:rolleyes:Z opisu już wiem,że muszę żonie zabrać żelazko;),a dziecku linijkę Kartacz inaczej może być szczotka nylonowa czy coś w tym rodzaju tylko jak zabierzesz żonie żelazko to potem bardzo dobrze go wyczyść bo będziesz miał smar na ubraniach najlepiej jakieś stare żelazko chyba że żonie na mikołaja kupisz nowe :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 4 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2010 Kartacz inaczej może być szczotka nylonowa czy coś w tym rodzaju tylko jak zabierzesz żonie żelazko to potem bardzo dobrze go wyczyść bo będziesz miał smar na ubraniach najlepiej jakieś stare żelazko chyba że żonie na mikołaja kupisz nowe :D :Dmasz rację,łatwo nie będzie,ale pomysł z wymianą żelazka może chwycić:rolleyes:No ale do jakiej temperatury rozgrzać żelazko,jak jest tylko zaznaczone-typ materiału/len,bawełna/-czy tylko smar ma być ciekły?Może faktycznie zajme się serwisem nart w warunkach domowych:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek2323 Napisano 5 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2010 :Dmasz rację,łatwo nie będzie,ale pomysł z wymianą żelazka może chwycić:rolleyes:No ale do jakiej temperatury rozgrzać żelazko,jak jest tylko zaznaczone-typ materiału/len,bawełna/-czy tylko smar ma być ciekły?Może faktycznie zajme się serwisem nart w warunkach domowych:rolleyes: żelazko musisz rozgrzać do takiej temperatury że jak przyłożysz do niego smar to powinien się topić jeśli będzie za gorące to będzie się dymiło ze smaru i możesz wtedy przegrzać ślizg musisz to robić na wyczucie a poradzisz sobie bez problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marucha Napisano 5 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2010 No ale do jakiej temperatury rozgrzać żelazko,jak jest tylko zaznaczone-typ materiału/len,bawełna/-czy tylko smar ma być ciekły? Witam Zaraz pewnie nas wyśmieją właściciele Swixów i tym podobnych cudów:D Ja też smaruję narty zwykłym, starym żelazkiem. Odpowiednia temperatura to przedział dla tkanin z tworzyw sztucznych. Len, bawełna to za wysoko. Reszta tak jak pisze Staszek - trzeba próbować. Trochę niewygodna w takim żelazku jest mała czułość termostatu - różnice temperatur pomiędzy cyklami grzania są dość duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek2323 Napisano 5 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Listopad 2010 Witam Zaraz pewnie nas wyśmieją właściciele Swixów i tym podobnych cudów:D Ja też smaruję narty zwykłym, starym żelazkiem. Odpowiednia temperatura to przedział dla tkanin z tworzyw sztucznych. Len, bawełna to za wysoko. Reszta tak jak pisze Staszek - trzeba próbować. Trochę niewygodna w takim żelazku jest mała czułość termostatu - różnice temperatur pomiędzy cyklami grzania są dość duże. żeby kupić profesjonalne żelazko do smarowania to wiadomo że już trzeba parę stówek wyłożyć a jeśli ktoś biega rekreacyjnie raz na jakiś czas to w zupełności wystarczy najtańszy najprostszy sprzęt i smar uniwersalny jak jest miękki smar na temp np 0 do -10 to żelazko nie musi być mocno rozgrzane bo smar się łatwo topi natomiast przy smarach na większe mrozy np -10 w dół to już trochę musimy rozgrzać żelazko bo inaczej nie stopimy smaru ani nie w grzejemy w ślizg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SlawekPS Napisano 20 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2010 Żeby smarować narty biegowe z łuską prostym sposobem domowym potrzebujemy żelazko może być zwykłe jeśli nie mamy profesjonalnego smar uniwersalny na jazde np 0 -5 , -5-10 cyklinę plastikową jeśli nie mamy może być coś plastikowego np linijka szczotka nylonowa może być kartacz nie mamy stołu do smarowanie to ktoś może przytrzymać nartę , rozgrzewamy smar na żelazku topimy go na miejsca w nartach w których nie ma łuski potem rozsmarowujemy go żelazkiem gdy wystygnie ściągamy go plastikową cykliną po ściągnięciu szczotkujemy no i narty mamy gotowe Prawie gotowe :-)) Pozostaje odcinek gdzie jest łuska. Gdy nie jest smarowany w pewnych warunkach możemy sobie odpuścić jazdę gdyż do "wyjałowionego" ślizgu z łuską będzie się lepił śnieg. Zwykłe smarowanie przy pomocy żelazka zalepi łuskę i...po zawodach. Cała funkcja łuski poszła się paść. Cóż więc zrobić. Ja smarowałem całe narty sposobem Staszka z tym, że jak smar zastygł na ślizgu, obniżałem temp. żelazka tak, aby smar powoli się topił i rozpoczynałem drugie prasowanie. Tym razem odcinka z łuską. Między żelazko a ślizg z łuską kładłem kawałek grubej bibuły, która wchłaniała roztopiony wosk z zagłębień łuski. I po problemie wyjałowionego ślizgu z łuską. Pod warunkiem, że się ma gruba bibułę. Zapas się skończył i... nie używajcie gazet, brudzą i śmierdzą. Po wielu próbach zacząłem stosować elektryczną opalarkę, nadmuch powietrza "wywiewa" nadmiar smaru. Metoda jest skuteczna ale wymaga pewnego doświadczenia i zniszczenia pary nart :-)) I broń boże nie robić tego w mieszkaniu gdy nie jest się singlem. W innym przypadku ciche dni z partnerem prawie pewne. :-)) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek2323 Napisano 20 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2010 do smarowania łuski można kupić smar w spraju na zimno nie znam dokładnie właściwości takiego smaru bo nie smaruję takimi wynalazkami ale myślę że do łuski może być 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bode Napisano 21 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2010 :Dmasz rację,łatwo nie będzie,ale pomysł z wymianą żelazka może chwycić:rolleyes:No ale do jakiej temperatury rozgrzać żelazko,jak jest tylko zaznaczone-typ materiału/len,bawełna/-czy tylko smar ma być ciekły?Może faktycznie zajme się serwisem nart w warunkach domowych:rolleyes: Bawełna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek2323 Napisano 21 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2010 za 200 zł można już kupić specjalne żelazko do smarowania nart nie jest to znów jakiś duży wydatek jak ktoś planuje bawić się w smarowanie w domu to na pewno się przyda (no i kobitka nie będzie głowy zawracać że niszczy się jej żelazko) i odpada problem z ustawieniem temperatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sorba Napisano 18 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 18 Styczeń 2011 nie potrzebujemy smarów klistrów (na trzymanie )bo mamy łuskę na narcie która imituje ten smar aby narta tzw trzymała więcej informacji o stosowaniu smarów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sorba Napisano 7 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2011 Dużo informacji o doborze nart, smarów i odpowiedzi na pytania narty z łuską czy bez znajdziecie tu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 7 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2011 Dużo informacji o doborze nart, smarów i odpowiedzi na pytania narty z łuską czy bez znajdziecie tu: Jak chcesz się dzielić wiedzą, to proszę na naszym forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skanyi Napisano 18 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2017 Witam, kupiłam niedawno używane narty (z łuską) na giełdzie. Te narty są zabezpieczone jakimś zaschniętym woskiem ( może to parafina, nie wiem,nie znam się). Nie mam pojęcia czy mogę od razu na nich biegać czy trzeba zdjąć tą warstwę i nasmarować smarem? Nie wiem czy zadałam pytanie w odpowiednim temacie, jeśli nie to proszę o przeniesienie. Z góry dziękuję za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.