SlawekPS

"Zapamiętajcie, kto co zawalił, kto co spieprzył" - to słowa premiera wypowiedziane do powodzian. Można dodać - "Zapamiętajcie , kto co obiecuje"

To mój dwukołowiec

No, ja też trochę inaczej w zimie ale latem to tak zwyczajnie - na rowerku spokojnie. Wracając do rękawiczek, po okresie testów różnych wynalazków żelowych , streczowych , poliestrowych itp, powróciłem do starych rękawiczek Alpinusa - część "chwytna" rękawiczki wykonana z miękkiej skórki a góra rękawiczek, bawełniana, ażurowa, jakby w Koniakowie koronkę dziergały góralki tylko bez wzorków . W największe upały w tej rękawiczce zachowany był "komfort cieplny" a w dni zimniejsze dodatkowo ubieram pod nie cieniutkie rękawiczki jedwabne. No ale to zestaw do jazdy rekreacyjnej po ścieżkach rowerowych i leśnych dróżkach Powoli przestawiam się z powrotem na wyroby ze surowców naturalnych. Na lato też nowa koszulka z merino. Jest szansa, że po całym dniu jeżdżenia smród własnej koszulki człowieka nie zabije.

"Szaleńczy zjazd" - nie mylić ze Zjazdem /Seep/

W pierwszym terminie na WZF skionline zgłosiły się dwie osoby: Marysia z Krakowa i ja. W poniedziałek jest szansa na drugi wiosenny WZF przed projekcją Zajzdu II. Będą chętni?

:eek: Chciałem polecić moje, ale już widzę, że na rowerze to cinki Bolek przy Was jestem i po miasteczku rowerowym na Błoniach powinienem jeździć. :D:D

Tak, zdjęcia są najmocniejszą stroną filmu, reszta to mieszanka dokumentu z filmem promocyjnym. Mimo wszystko uważam, że film wart obejrzenia, szczególnie jak ktoś nigdy nie był w Alpach.

[YOUTUBE][/YOUTUBE]

Prawie jak na nartach: linki:

Ooo! tak mozna jak na filmikach. Jeżdżą jak na nartach:) [YOUTUBE][/YOUTUBE] [YOUTUBE][/YOUTUBE]

Wybudują kolejkę linową wykorzystując stare wagoniki z Kasprowego :D:D A poważnie rzecz biorąc, oby ekoludki nie znalazły tam siedlisk jakiś stworzonek pod ochroną bo i następna inwestycja pójdzie się paść.

Ja pojawię się na pewno / chyba, że pyły wulkaniczne opadną na drogi do Katowic /.

Mission impossible :D:D To "Bracia Zalożyciele" - perekursorzy telemarku w Polsce w czasach "nowożytnych" Ponizej link do filmiku z PST w Szczawniku. wspólne jeżdżenie, nauka, także z jednym kijem, testy sprzętu.:)

Mnie na pewno spotka. . Do godz. 15 w czwartek muszę wiedzieć jakie będzie zapotrzebowanie na bilety na seanse 3 i 10 maja.

Nie, bo nie mam normalnych zjazdówek i butów zjazdowych. :D Pozdrawiam

A tu link do filmiku pokazujacego jazdę tele z jednym kijem: W USA jest sklep internetowy, który sprzedaje współczesny kij narciarski za jedyne 125$. My, na naszych zajęciach zadowalamy się kijem leszczynowym.

Dzisiaj wybrałem się na Chopok. Pogoda wyśmienita , nawet krem z filtrem 20 nie pomógł . Jednak wygląda mi to na koniec sezonu. Od parkingów chodzi tylko kanapa czteroosobowa (i) a na górze dwuosobowa (b) i talerzyk (s). Śnieg ciężki, w górnej części jeszcze go trochę jest, gorzej z dolną częścią trasy 2 i 7 - mokra, brązowa bryja przemieszana z kamieniami. Kosówka przebija się przez śnieg gdzie tylko może, ale nie ona nie stanowi większego problemu. Problemem zaczynają być ukryte płytko pod śniegiem skały. Przykryte warstewką 3-4 cm śniegu czekają cierpliwie, na narciarza, który ostro pociągnie po nich krawędziami. Te niemiłe odgłosy znacząco natężyły się od godz 13 - 13,30. Dość dobre warunki w kotłach oznaczonych na mapkach jako Freeride Zone I , II, i III, choć widać nawisy, które mogą poczuć ochotę na zmianę położenia. mimo wszystko wyjazd uważam za udany, tym bardzie, ze w ubiegłym tygodniu przeprowadziłem prace konserwacyjne sprzętu związane z okresem letnim

Jeżeli spotkanie przed seansem jest aktualne, to mam możliwość załatwienia karnetów DKF-u / tych za 25 zł na wszystkie filmy w maju/, tak aby nie trzeba było przed seansem stać w kolejce do kasy Kina Studio. Kto jest chętny, to proszę pisać na priva.

Na śmierdzace kwiatki - roundup, a ptaszki to kot będzie miał na sumieniu, nie Ty. Łomnica- oj, pojechałbym, ale troszkę za stromo dla mojej córki Daj Boże do października, jak to było w 2009 r.

Jadącego telemarkiem , bez " ", gdyż jest to styl który istnieje. I chyba raczej w skręcie telemarkowym a nie w łuku alpejskim :-)) . W szkole alpejskiej nie ma przyklęku podczas skrętu. A tu jeszcze kilka fotek, że to nie przebierańcy z kijem jeżdżą. :DPSWidzę, że te nieścisłości są w "źródle".

Eeee tam, jacy zapaleńcy, normalnie czasem jeździmy z jednym kijem doskonaląc technikę. I, wbrew pozorom, jeden kij jest bardzo skuteczny przy zjeździe, mniej skuteczny przy podejściach. Tu zdecydowanie mają przewagę dwa kije. :)A tu kilka fotek z tegorocznej imprezy.

Trzeba sobie łownego kota sprawić i problem ptaszków jest częściowo rozwiązany :D Co to, to nie, nie zgadzam się!!! Rolki są fajne , pod namową córki sprawiłem sobie zestawik i tłukę tyłkiem asfalt, aż dudni. Ale fajnie jest, a do młodzików nie należę. Dwa tygodnie temu na Łomnicy były takie sobie warunki, a w ten weekend chyba na Chopok się udam, tyłek na krzesełku do góry wywozić a w dół swym ulubionym stylem pomykać będę. No a w maju, w ramach utrwalania wspomnień o zimie, zapraszam do Bielska na filmy narciarskie. :D

Tydzień temu tam jeździłem, warunki były ciężkie, bardzo mokry śnieg lub zlodowaciały. I generalnie mało śniegu. Dodatkowo, ostatnie opady tylko przykryły wystające skały, więc przy zjeździe dość często słychać było niemiły zgrzyt krawędzi po kamorach, a i nie raz wywrotkę to powodowało. Ale miejsce piękne do skialpinizmu.

Czyli 3 i 1o maja przed seansami? Godz. 18? Proponuję Pub Bazyliszek.