Narty poziom 7

[kttosiek]

Darek powiedział "chcesz wyzwania -spróbuj Titan Head" no to dziś spróbowałem dostępna była długość 163. Wyzwanie to nie było ale muszę przyznać że fajnie jeździły tylko krótkim i ciętym skrętem po przygotowanym średnio nachylonym stoku. Na stromych to ja chyba jestem za cienki, a na płaskim nie wiadomo co z nartą zrobić. Narta faktycznie wymaga dobrego docisku inaczej skacze jak piłeczka. Wydaje się wolniejsza niż moje crossy, ale za to fajnie oddaje włożoną siłę przy wyjściu ze skrętu. Muszę jednak przyznać niektórym rację to narta na 3-4 godziny na typowy "slalomowy" przygotowany stok - jazda po wszystkich trasach ośrodka to raczej mała frajda. Jak dla mnie jest za szeroka i jednak ma za mały promień skrętu. Dosłownie przed pół godziny zdjąłem je z nóg i z tęsknotą popatrzyłem na moje atomic SX B5. Jutro mają na mnie czekać Fishery RC4 Superrace SC 160cm. A pojutrze spróbuję może jakichś allmountain - progresory polecacie???

Edytowane 23 Listopad 2011 przez kttosiek

[marcinn]

Jak najbardziej.ps.a o czymś nie zapomniałeś :

[kttosiek]

A o czym chyba że o podziękowaniach

[marcinn]

NIE,gdzie i jakie warunki :wink:

[kttosiek]

W Austrii - byłem 5 dni na lodowcu Stubai teraz jestem na Hintertux. Warunki śniegowe przeciętne od kilku tygodni nic nie padało. Do 13 trasy są fajne, w miarę zmrożone i przygotowane, potem w wielu miejscach są wyślizgane i wyłazi lód. Za to piękna pogoda słoneczko, świetna widoczność, bezwietrznie i od 0 do -6. Więcej ludzi było tylko w weekend (do 15 minut czekania w szczycie) w tygodniu jeżdżę na bieżąco - tylko te orczyki :smile:.

Edytowane 23 Listopad 2011 przez kttosiek

[marcinn]

Super,przynajmniej masz słoneczko,co o tej porze roku nie jest takie oczywiste :wink:

[mihumor]

Dziś miałeś narty allmountrain tylko twarde jak na tą grupę i do tego z małym promieniem skrętu - wrażenie zbyt dużego promienia wynika właśnie z jej sztywności, nie doginasz jej, za mało dynamiki i za mało umiejętności-dłuższa adaptacja by się przydała bo niektóre narty wymagają "wjeżdżenia się" w nie- te na pewno wymagają. Do tego takie narty trudno dobrze dogiąć na płaskiej trasie bo nie są zbyt szybkie a jazda wydaje się nudna, gdyż mają wielką stabilność i wydaje sie, że na krechę można jeździć albo ciągnąć szybko naprawdę długim skrętem, szybo i bezproblemowo, że aż nudno, gdy się je dognie na płaskiej trasie łatwo tracą dynamikę. Fajnie sie jeździ na takich za gośćmi na slalomkach - wtedy utrzymanie toru bywa wyzwaniem i jest to przednia zabawa. Ja lubie długie allmountain do jazdy po stromych i trudniejszych trasach gdzie można wykorzystać ich stabilność i pewność prowadzenia oraz elastyczność, wtedy jeździ sie naprawdę szybko i pewnie - po prostu brak dynamiki nadrabia się stromszym stokiem, nic nie daje takiego kopa jak stroma górka :biggrin: Progressory to nie allmountain, to crossy są właśnie i powinny być dosyć podobne do Sx-ów, jeśli 8 (800) to będą miększe i bardziej w stronę narty allmountain właśnie, 9-ki sa podobne w charakterze jak dla mnie do nart RC. Jeśli ktoś natomiast lubi najbardziej mało i średnio strome trasy i jazdę czystą krawędzią swobodnym skrętem kreśląc różne krzywe to nie ma lepszych nart od SC (czy Sl jak ktoś cięższy i lepiej jeździ).

Edytowane 23 Listopad 2011 przez mihumor

[JG77]

Najlepsze to jest to ,że każdy ma rację w swoich ocenach ,po prostu ideałem byłoby mieć z 3 pary nart GS na Włochy,uniwersalne all..na Polskę i Austrię ,slalomki na bramki lub Austrię w godzinach dopołudniowych.Szczęśliwi ci co mają sprecyzowane preferencje bo im wystarczy 1 para nart ukierunkowanych Uniwersalne porównałbym do opon uniwersalnych ,nadają się na lato i zimę ale w żadnych warunkach nie są idealne nawet nowe narty Volkl Code z rocersem na bramki się nie nadają ale do dowolnej jazdy jak najbardziej.Więc trzeba się określić i wyrobić sobie preferencje i nie ma na to recepty ,jeszcze takich nart nie wymyślono chociaż bardzo producenci dążą do tego ,może kiedyś ?

[kttosiek]

Dziś spotkała mnie niespodzianka zamiast Fisher-ów RC4 Superrace SC czekały RC 160cm. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Narta choć może troszkę przykrótka to była naprawdę świetna: szybka, dynamiczna i wspaniale trzymająca krawędź - uśmiech nie schodził mi z twarzy cały dzień, i miałem wielką rozterkę oddając je do wypożyczalni. Ale jutro będą czekać na mnie na 100% obiecane SC więc dam znać jakie są moje odczucia. A co do wypowiedzi mihumor-a na temat Titan Head cytuję:"Do tego takie narty trudno dobrze dogiąć na płaskiej trasie bo nie są zbyt szybkie a jazda wydaje się nudna, gdyż mają wielką stabilność i wydaje sie, że na krechę można jeździć albo ciągnąć szybko naprawdę długim skrętem, szybo i bezproblemowo, że aż nudno" to bez urazy radzę założyć te narty i spróbować są tak szerokie że dojazd płaskim odcinkiem do wyciągu był naprawdę wyczynem - narta ustawiona na płasko tak myszkowała że przez te kilkanaście - kilkaset metrów miałem naprawdę wielkie oczy.:laughing: ale poza tym opis się zgadza.

Edytowane 24 Listopad 2011 przez kttosiek

[marcinn]

Coś mi mówi że jutro banan nie zejdzie Ci z twarzy :laughing:

[mihumor]

To, że myszkowała i była niespokojna mnie nie dziwi - były zdecydowanie za krótkie, przy wadze 78 kg miałeś narty 163cm - dobrze być nie mogło, ja ważę 85 i jeżdżę na 175 allmountain i to jest minimum jak dla mnie dla takiej narty - lepsze by były dłuższe tylko ciężko kupić, powinieneś mieć te narty w długości 170 cm by były dobre w prowadzeniu i to pozytywnie odebrać, to nie slalomki. Zresztą Darek ma Titany, waży chyba sporo mniej od Ciebia a długość ma chyba większą - tak przynajmniej myślę. Przykrótkie RC dziś to w zasadzie prawie SC, wrażenia z takiej jazdy są podobne, tak samo jak "przydługie" Sc mocno przypomina narty RC, takie przynajmniej mam doświadczenia. Ciekawe czy też tak to odbierzesz jutro, przypuszczam, ze jak Ci sie podobało dziś to jutro będzie podobnie tylko lepiej

Edytowane 24 Listopad 2011 przez mihumor

[kttosiek]

No i na świeżo - makaron się gotuje a ja piszę o swoich wrażeniach. Dziś były zapowiedziane SC 160 cm. Nartka wolniejsza ale za to bardzo posłuszna. Dynamiki jej nie brakuje - świetnie się jeździło tylko odniosłem wrażenie jakby słabiej trzymała krawędź, ale dziś było pełno ludzi i trasy strasznie wyjeżdżone. Gdyby była narta między RC a SC to byłby mój ideał. A tak sam nie wiem z SC jest świetna kontrola na wszystkich stokach z RC super zabawa nawet na słabo nachylonym stoku fajnie jedzie z krawędzi na krawędź, ale na stromym to już tylko z ześlizgiem lub mocno ciętym. Niestety dziś ostatni dzień jeszcze pojeździłbym na dłuższych RC i na SC innej firmy. Może w grudniu.

[marcinn]

Szerokości na drodze :smile:

[JG77]

No i na świeżo - makaron się gotuje a ja piszę o swoich wrażeniach. Dziś były zapowiedziane SC 160 cm. Nartka wolniejsza ale za to bardzo posłuszna. Dynamiki jej nie brakuje - świetnie się jeździło tylko odniosłem wrażenie jakby słabiej trzymała krawędź, ale dziś było pełno ludzi i trasy strasznie wyjeżdżone. Gdyby była narta między RC a SC to byłby mój ideał. A tak sam nie wiem z SC jest świetna kontrola na wszystkich stokach z RC super zabawa nawet na słabo nachylonym stoku fajnie jedzie z krawędzi na krawędź, ale na stromym to już tylko z ześlizgiem lub mocno ciętym. Niestety dziś ostatni dzień jeszcze pojeździłbym na dłuższych RC i na SC innej firmy. Może w grudniu.

Bardzo dziękuję za tą wiarygodną relację "na Zywo" idealnie wyłowiłeś różnice i bardzo ciekawie opisałeś swoje odczucia na poszczególnych modelach nart ,na pewno wiele osób skorzysta ,jeszcze raz Dzięki.

[dareklewandowski]

Darek powiedział "chcesz wyzwania -spróbuj Titan Head" . Dosłownie przed pół godziny zdjąłem je z nóg i z tęsknotą popatrzyłem na moje atomic SX B5.

-tej narty nie da się pokochać po jednodniowym teście,a tym bardziej półgodzinnym:wink:Ja też po pierwszych zjazdach byłem załamany,że ta narta zupełnie mnie przerasta i nie daje tego,czego od niej oczekiwałem.Dopiero po kolejnych dniach jazdy zaczyna się docenieć jej dobre strony.Nie jest to narta należąca do tych,które z małym wysiłkiem narciarza stwarzają duzo radości:tongue:Ta narta wymaga "jedności" z narciarzem,tylko wtedy pokaże swój pazur.Pisałem już kiedyś,że to narta wymagająca i zbyt twarda,żeby ją kwalifikować do allmountain.Nie chce mi się wierzyć,że nie dałeś rady pojechać dynamicznym długim skrętem,ja przy swoim wzroście 178 cm i długości narty 170 cm -beż żadnych oporów, i stosunkowo krótki promień skrętu nie jest tu przeszkodą.Chyba za bardzo nastawiłeś się na odczucia jak przy slalomce,ja wręcz przeciwnie-szukałem allmountain z stosunkowo krótkim promieniem skrętu.Szerokość pod butem może nie jest zbyt odczuwalna,ale jednak w krótkich skrętach brak jej dynamiki w porównaniu z slalomką.W pierwszym etapie jazdy na tych deskach,też byłem w stanie jeździć na niej tylko 3 h dziennie,ale w lutym/środek sezonu/zdecydowałem się zabrać ją,jako jedyną parę na tygodniowy wyjazd alpejski.Znając już jej możliwości i przy okazji swoje:wink:-dało się spedzać na niej prawie cały dzień na trasach,i to różnych trasach,od betonu po puch.Oczywiście człowiek odczuwał zmęczenie,jakby w polu charował:biggrin:Narta wymaga ciągłej koncentracji,nie odpuszcza i nie wybacza błedów,nigdy nie czułem się tak poturbowany jak przy niej/naprawdę silna kobieta/:eek:Jeśli miała to być jedyna posiadana para uniwersalnych nart,to chyba tylko dla prawdzich tytanów:wink:dobrze,że mam inne deski!.

Tutaj opis wcześniejszy http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/12089-Head-iSupershape-Titan-SW-SP13

Powinieneś przetestować jeszcze fischera progressora 800 powerrail z Dual Radius System,ewentualnie Salomona 24 hours.