Moja druga przygoda z raftingiem - tym razem rzeka Zrmanja

[kaja45]

Rafting czyli spływ w dół rzeki tratwą, pontonem, kajakiem itp. środkiem transportu - to już moja druga przygoda z tą formą wycieczki (pierwszy razem w 2011 w Chorwacji na rzece Cetina), w tym roku odwiedziłem rejon Wyspy Pag w Chorwacji i wybór padł na malowniczą, krasową rzekę Zrmanja (zdjęcie poniżej)

Rafting zamówiliśmy poprzez firmę Raftrek z Zadaru, a na miejscu startu zaskoczenie miał być spływ pontonem, a przygotowane zostały kajaki, okazało się, że jest bardzo niski poziom wody w rzece Zrmanja, wracać nam się chciało (128 km drogi w jedną stronę) to zostaliśmy. W sumie po krótkim szkoleniu wyruszyliśmy na rzekę, napiszę tak było fajnie w niektórych miejscach był silny prąd, jakieś bystrzynki i katarakty, ale największą atrakcją były trzy rzeczy:

piękny wodospad (zdjęcia poniżej)

skoki z 12 metrowej skałki (to dla twardzieli :eek:)

i przepłynięcie kajakiem w zasadzie spłynięcie przez 3 metrowy wodospad (niestety nie mam zdjęć), trochę szczegółów:

Rafting kajakowy po rzece Zrmanja trwał ponad 4 h, odległość do przepłynięcia 40 km, 2 miejsca gdzie trzeba było przenieść kajaki, trzy przerwy odpoczynkowe w tym jedna dłuższa przy wodospadzie, druga przy sławnej 12 metrowej skale, kajaki z tworzywa 2-3 osobowe, punkt startowy: Kastel Zegarski. Koszt dla rodziny czteroosobowej z dwójką dzieci około 100 euro.

Więcej zdjęć w wyższej rozdzielczości w mojej galerii - zdjęcia ze spływy kajakowego po rzece Zrmanja

[michaś]

Potwierdzam, że to fajna sprawa bo rok temu pływałem po Neretwie w Bośni i Hercegowinie oraz Tarą w Czarnogórze i krajobrazy równie fajne (a może nawet ciekawsze;) ale trzeba stwierdzić, że w czerwcu, lipcu i sierpniu to raczej są leniwe spływy, a nie rafting bo prawdziwy rafting to jest w kwietniu i maju, gdy woda spływa z gór szerokim strumieniem i poziom wody w rzece jest kilka metrów wyższy (wtedy prąd rzeki jest silny i spady dochodzą nawet do 3 metrów) niż latem gdy prąd jest prawie jak w polskich rzekach i tylko na nielicznych odcinkach robi się wartki. Ale również wszystkim polecam zamiast leżenia na plaży.

[mysiauek]

A jak ciepłe/zimne są takie rzeki latem?

[michaś]

A jak ciepłe/zimne są takie rzeki latem?

nie wiem jak w Chorwacji ale Tara i Neretwa są tak zimne, że głowę urywa i to bez względu na miesiąc i nawet gdy temperatura powietrza przekracza 40 stopni, ale na raftingu jesteś w piance, a w wodzie zazwyczaj po skokach z okolicznych skał, a wtedy euforia po skoku bardziej Cię zajmuje niż temperatura wody więc tak tego nie odczuwasz.

[kaja45]

Oczywiście zgadzam się z tobą, że tak naprawdę zabawa z raftingiem zaczyna się na wiosnę, kiedy poziom wody wzrasta, a wraz z nim prędkość nurtu, co temperatury wody latem na Zrmanji woda była świetna, nie za zimna nie za ciepła, ale rok temu na Cetyni woda była dużo zimniejsza.

[Nightgale]

W lipcu byłem na Soczy (Słowenia).

Adrenalina wystarczająca .

Może się kiedyś na wiosnę wybiorę to będę miał porównanie.

Jak na moje umiejętności było w sam raz.

A to nie pierwsza górska rzeczka w moim życiu.

[fanatyk]

A jak ciepłe/zimne są takie rzeki latem?

Byłem na takiej imprezie na rzece Dalaman w Turcji....woda zimna jak sk..... Jak nasz ponton przewrócił się nie czułem stawów. Płynie się około 3 godziny. Kac spowodowany opcją All Inclusive przechodzi po pierwszych 15 minutach :stupid:

Edytowane 17 Wrzesień 2012 przez fanatyk