Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Gdzie na 1-2 dniowy wypad na narty w pobliżu Graz'u?


SKIer

Rekomendowane odpowiedzi

Przywołany do tablicy, stawiam się :)

Miałem od rana trochę załatwień stąd to opóźnienie, niestety na luksus spania do 6.55 mogą sobie pozwolić tylko co nieliczni, a ja w tym czasie już byłem w drodze na spotkanie z klientem.

Zatem od początku, choć tu od razu ostrzegam że moja wypowiedź wogóle nie będzie obiektywna i doświadczonym bywalcom alpejskich ośrodków wiele nie wniesie :rolleyes::

Powód jest jeden: od kąd zacząłem jeździć na nartach a było to mniej więcej 7/8 lat temu, był to mój pierwszy wyjazd na alpejskie stoki :eek: :stupid: nie mam więc porównania z innymi alpejskimi ośrodkami.

Dlatego też mojej poniższej wypowiedzi nie należy traktować "poważnie" :D

To czego wczoraj doświadczyłem mogę określić tylko w jeden sposób: WOW!!! To zupełnie inny świat, to wszystko jest wręcz "niemądre".... Ja nawet nie wiem jak to nazwać?

Cały dzień od otwarcia do zamknięcia śmigałem z wielkim bananem na twarzy i ten uśmiech nie schodzi mi z gęby aż do teraz (pomijając momenty kiedy muszę wstać z krzesła, bo nogi dzisiaj bolą baaaaardzo ;) )

No ale odstawmy na bok pierdolety, czas na konkrety:

- trasy - różnorodność tras na tyle duża że każdy znajdzie coś dla siebie,

>> duża przewaga tras niebieskich szczególnie w środkowej części ośrodka, te bardzo szerokie i o jednostajnym nachyleniu z tendencją do dużego wypłaszczania na końcach, dla dzieciaków jak znalazł;

>> czerwone jak dla mnie mogłyby być bardziej strome, tzn samo nachylenie czerwonych ok ale dość duża liczba wypłaszczeń praktycznie na każdej z nich, szczególnie odczuwałem to katując te trasy na serwisowej gigantce, która lubi i potrzebuje prędkości żeby fajnie zapracować, gdy po 6,5h przerzuciłem się na slalomki wypłaszczenia już nie przeszkadzały;

>> czarna nr 1 mogłaby być minimalnie szersza, poza tym charakteryzuje się dużą ilością przełamań i ścianek, co przy dużej prędkości mnie osobiście trochę przeszkadzało... :rolleyes::, ale i tak zakatowałem na niej nogi :D

Niestety te najfajniejsze (przynajmniej z mapy) czyli nr od 7 do 11 były pozamykane

Wszystkie czynne trasy przygotowane w perfekcyjny sposób, na koniec dnia ZERO jakichkolwiek muld, co więcej dalej można było znaleźć duże połacie nietkniętego sztruksu. BAJKA

- infrastruktura - bardzo dobra, choć na dłuższą metę ciągłe zdejmowanie nart do gondolek może trochę denerwować :P jak dla mnie to mogłoby być więcej krzesełek. Nowa 10-osobowa gondola robi wrażenie i pachnie nowością, czułem się w niej niczym jak w salonie, tym bardziej że może 2 razy zdarzyło mi się do kogoś dosiąść :eek: żeby gębę otworzyć... Gdzie nie gdzie orczyki (skorzystałem 1 raz); na wypłaszczeniu niebieskich tras nr 3 i 4 idealne warunki do nauki zarówno dla dzieciaków jak i dorosłych; na stoku znajduje się wiele knajpek i miejsc gdzie można sobie odpocząć, nie miałem jednak czasu na to by skorzystać i sprawdzić... Na dole w promieniu powiedzmy 300 metrów od dolnej stacji gondoli są chyba ze 3 hotele (3* i 4*) a od 400m zaczynają się pensjonaty i kwatery prywatne. Jest tego dość sporo. Po większe zakupy raczej wycieczka do Murau jakieś 4-5km.

- dojazd - bez problemu, spod dolnej stacji do KRK wyszło mi ok 690 km, wyjechałem o 17-tej w KRK zameldowałem się o 23.15

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw odpyskuję na temat spania do 6:55,a potem będę czytał relację.

Panie kolego ja całą nockę od 23:00 "szukałem" pieniążków na kolejny wyjazd.

I prowadziłem co jakiś czas rozmowy z klientami.

A nie spałem!:happy:

Nie dziw się więc,że dłużył mi się czas wyczekiwania na Twoje wrażenia.:cheerful:

A teraz będę czytał, "coś tam widział i co słyszał".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę się.

Bardzo dobrze wybrałeś,szczególnie na pierwszy raz.Wg.mnie.

Nie jest to jakiś Topowy ośrodek wśród alpejskiej plejady.

A i tak jest idealny,i to znów moje odczucie,choć byłem tam tylko raz.

Oj będzie Cię teraz ciągło w Alpy jak wilka do lasu.:applause:

Kiedy będziesz się starał o następną taką delegację? :tongue:

Edytowane przez MB
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

To czego wczoraj doświadczyłem mogę określić tylko w jeden sposób: WOW!!! To zupełnie inny świat, to wszystko jest wręcz "niemądre".... Ja nawet nie wiem jak to nazwać?

Cały dzień od otwarcia do zamknięcia śmigałem z wielkim bananem na twarzy i ten uśmiech nie schodzi mi z gęby aż do teraz (pomijając momenty kiedy muszę wstać z krzesła, bo nogi dzisiaj bolą baaaaardzo ;) )

Znam tego banana - nawet i znalazł się kiedyś tam również w mojej relacji :wink:

...

- infrastruktura - bardzo dobra, choć na dłuższą metę ciągłe zdejmowanie nart do gondolek może trochę denerwować :P jak dla mnie to mogłoby być więcej krzesełek....

Też wolę krzesełka z tego powodu - "wygodnictwo" do kwadratu :biggrin:

- dojazd - bez problemu, spod dolnej stacji do KRK wyszło mi ok 690 km, wyjechałem o 17-tej w KRK zameldowałem się o 23.15

Przyzwoicie. Do TH i BBK jechaliśmy 8 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie to wygląda - kto wie czy nie odwiedzimy tego ośrodka, bo jakoś ciągle go pomijaliśmy w planowaniu wyjazdów, a jak widzę niesłusznie :redface: Szczególnie, że dość blisko nas jednak :smile:

Kilka razy przejeżdżałem i z drogi widząc postanowiłem raz wstąpić.

Wyjeżdżając kiedyś do TH o 2:00 z B-B byłem na parkingu pod Kreischbegiem o 9:30 i byłem wściekły na siebie,że się spóźniłem na pierwszą gondolkę.:angry:

Ale po pierwszy ślizgu mi przeszło.:angel:

Jest tam świetnie,ale nie chciałbym tam "zawisnąć" na kilka dni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy przejeżdżałem i z drogi widząc postanowiłem raz wstąpić.

Wyjeżdżając kiedyś do TH o 2:00 z B-B byłem na parkingu pod Kreischbegiem o 9:30 i byłem wściekły na siebie,że się spóźniłem na pierwszą gondolkę.:angry:

Ale po pierwszy ślizgu mi przeszło.:angel:

Jest tam świetnie,ale nie chciałbym tam "zawisnąć" na kilka dni.

Właśnie tak mi przyszedł do głowy jakiś krótki weekendowy wypad w to miejsce, właściwie i na jeden dzień jak się człowiek uprze :biggrin:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak mi przyszedł do głowy jakiś krótki weekendowy wypad w to miejsce, właściwie i na jeden dzień jak się człowiek uprze :biggrin:

Na jednodniowy wypad na naszym celowniku ostatnio jest :biggrin: http://www.stuhleck.com/html/D/hp.asp?pass=x

Nieco bliżej niźli http://www.kreischberg.at/

Aczkolwiek i jedno i drugie jest w zasięgu :laughing:

taki prawie Zagroń tylko troszkę dalej :wink:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw odpyskuję na temat spania do 6:55,a potem będę czytał relację.

...

A nie spałem!:happy:

:) zauważ że to właśnie Ty pisałeś posta o 6.55 więc nawet nie przyszło mi do głowy że w jakikolwiek sposób "piję" do Ciebie, bo oczywiście Ty już/jeszcze nie spałeś :confused::

Powtórzę się.

Bardzo dobrze wybrałeś,szczególnie na pierwszy raz.Wg.mnie.

Nie jest to jakiś Topowy ośrodek wśród alpejskiej plejady.

A i tak jest idealny,i to znów moje odczucie,choć byłem tam tylko raz.

Oj będzie Cię teraz ciągło w Alpy jak wilka do lasu.:applause:

Kiedy będziesz się starał o następną taką delegację? :tongue:

Potwierdzam, wybór bardzo dobry. Gdyby wszystko chodziło to jak dla mnie idealny ośrodek na 1,5-2 dni, żeby porządnie zjeździć wszystko po kilka razy.

Dodatkowo aktualnie na Keischbergu i Lachtal obowiązuje jeden skipass, więc jeśli nawet ktoś wybredny by się mocno znudził po jednym dniu, jest opcja rezerwowa 30 km dalej :rolleyes::

Właśnie tak mi przyszedł do głowy jakiś krótki weekendowy wypad w to miejsce, właściwie i na jeden dzień jak się człowiek uprze :biggrin:

Będąc już na miejscu rozważył bym opcję 2-dniową z opcją Lachtal jak pisałem wyżej. Niemniej pomysł bardzo dobry, z resztą po tym co zobaczyłem to nawet opcja jednodniowa z dojazdem na rano i powrotem po nartowaniu jest godna uwagi (juz mnie wzięło :stupid:)

Fajna realcja - wieje taką dziecięcą radością i świeżością w ocenie :D

To co? Teraz tylko Alpy... :)

Innej opcji nie ma :biggrin:

Dopuszczam co prawda jeszcze mozliwość śmigania w PL ale tylko i wyłącznie ze względu na ograniczenia czasowe. Z KRK mam dosyć blisko na podhale i często na pół dnia lub wieczorem na 3h się wypuszczam. Ale na wyjazd narciarski z noclegiem w PL już mnie będzie ciężko namówić, no chyba że na skitury w Tatrach :cool::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem,że odczytałeś to w ten sposób,MB się wyspał wstał i o 6:55 "dymi",że jeszcze nie ma relacji.:applause:

A poza tym kolejny raz potwierdza się przysłowie,że "Podróże kształcą"

Widzę,że wiedzę nabytą przyswoiłeś w stopniu bardzo dobrym.:laughing:

Jest tam jeszcze,a przynajmniej był kiedyś, jakiś Skipass (8 górek)który obejmował TH i Katschberg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Witam

W tym roku wybieramy się na ferie zimowe z ekipą do Kreischbergu. Google Maps pokazują by jechać z Wiednia na GRAZ (A2) i w Neunkirchen skręcić na S6 a potem S36 (razem 252 km) i ostatnie 50 km "bundeską" B317. Jedziemy w nocy z piątku na sobotę (29/30 I).

Czy to najlepsza droga z Wiednia (jadę de facto z Warszawy)? Czy S6 i S36 to "ekspresówki"? Czy są tam teraz może remonty lub inne przykre niespodzianki?

Dzięki z góry za podpowiedzi.

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wczoraj wróciłem z tamtych rejonów.Co prawda do Kreischbergu miałem jeszcze ok.150 km. Byłem w Spital am Semmering.

W samym Wiedniu przebudowują pewne odcinki A23.Zdecydowanie warto ominąć ten odcinek choć osobiście najchętniej zawsze jadę tamtędy,ale w piątkowe popołudnie spędziliśmy około godziny w wiedeńskim korku.

Proponuję jechać tak jak nakazuje nowa świecka tradycja. :smile: Przez Mikulov potem A5 do S1 która przechodzi w A23 i potem A4 w kierunku lotniska Schwechat. W okolicy lotniska na S1 i dojedziesz do A2.Za Wiener Neustadt odbijasz na S6 to ekspresówka jak autostrada i S36 do Judenburga a potem zwykła "bundeska" na której jak mało gdzie widywałem policjantów mierzących prędkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Spędziliśmy w Kreischbergu cały I tydzień warszawskich ferii. Nie za duży to ośrodek ale na familijny wyjazd w kilka rodzin pozbawionych wielkich ambicji narciarskich w zupełności wystarczy. Ogromna zaleta to odległość od Warszawy, tylko 940 km co pozwala w 9h (jadąc przepisowo) dojechać na miejsce.

Jeden skipass obejmuje również dostęp do drugiego ośrodka odległego o około 30 km - LACHTAL, ale ze względu na to, że hotel był tuż przy stoku nie chciało nam się pakować sprzętu do samochodów i tracić ~45 minut na dojazd.

Trasy, w większość płaskowate i szerokie, tylko 3 czarne (w tym 2 raczej na wyrost). Górne odcinki tras, mocno wyeksponowane na wiatr, do tego stopnia, że przy silniejszym wietrze, wyłączali z ruchu trasy 9,10, i 11 i prowadzące do nich "stare" podwójne krzesło.

Wyciągi to mieszanina "starych krzesełek", orczyków (z których mało kto korzysta, może dlatego, że nie było zbyt dużych tłumów). Do tego jedna nowoczesna kanapa 6-osobowa, 10-osobowa gondola i 6-osobowa gondola wywożąca z dolnej stacji na górę. Na dolnej stacji, w porannym szczycie duża kolejka, nawet na 30 minut stania. To chyba jedyne wąskie gardło w tym ośrodku.

Śniegu było tyle co wszędzie tej zimy, czyli tylko na trasach. Poprzedni naturalny opad był ............ w listopadzie! Czyli to co na stokach to wszystko sztuczny śnieg (zbiornik na deszczówkę wysuszony prawie do dna). W środę spadło za to 30 cm świeżego puchu i od razu zrobiło się "zimowo".

Ośrodek zdominowany przez gości z Węgier (kilka okolicznych hoteli jest prowadzona przez Węgrów, większość informacji jest także w tym języku obok niemieckiego), Polaków mało podobnie jak innych narodowości.

Podsumowując:

- dla ambitnych - na weekend

- dla spokojnych - nawet na cały tydzień.

Edytowane przez kawalczewskip
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...