Droga do Włoch

[art 7]

W lewo .Zobacz na Gopgle maps ul Wodzisławska 1.

[arbiter]

I na tym BP ( a w/g mnie to jedna z droższych stacji ) jest taniej niż na tym Lotosie przy autostradzie ?

Jedziemy na trzy auta , czy GAZ jest tu i tu ?

[marcinn]

Arbiter ta stacja jest 500 metrów ode mnie

Gaz jest i ceny też ok

On po 5.29

Benzin z 10 groszy tańsza

[art 7]

1II 2014 było taniej, jak jest dzisiaj nie wiem.Gaz mnie nie interesuje więc nie zwracałem uwagi czy jest czy nie

[jodek1]

Nic nie wiem o remontach, jednak jeśli zamierzasz jechać poniżej 150km/h to wybrałbym przez Czechy. Jak jednak szybciej to faktycznie przez Niemcy.

Moje zdanie z doświadczenia :wink:

Jadąc z Wrocławia..... to pewnie tak !!!! tylko my do granicy z Wawy mamy kilkadziesiąt świateł / żółtych słupów , non-stop ograniczenia i kupę policji !!!!

Oczywiście że, z Warszawy szczególnie dalej niż Innsbruck lub w jego okolice to wyłącznie przez Niemcy !!!

Ruszasz z centrum Warszawy - tempomat 140 kilka bramek po drodze i za 4 godziny z przerwą jesteś w Niemczech !!!!

Różnicę w kilometrach (130 km) nadrobisz i w czasie i spalaniu samochodu.... i zaoszczędzisz !!!!

Łatwa prosta ,szybka , komfortowa droga !!!!

Jeździłem kilka razy - genialna sprawa

Ludzie w południa Polski zdecydowanie przez Czechy - warszawa i północ - zdecydowanie przez Niemcy !!!!

[arbiter]

Arbiter ta stacja jest 500 metrów ode mnie

Gaz jest i ceny też ok

On po 5.29

Benzin z 10 groszy tańsza

To jutro zapraszam na kawę :smile: o 3.00 :biggrin:

[marcinn]

Już pędze ,szybko,tera :tongue:

[Cosworth240]

Ewentualnie możesz się też zatankować w Wodzisławiu Śląskim, przez który też prowadzi "objazd" A1. Szczerze mówiąc nie trawię tego kawałka trasy i aż zgrzytam zębami, że można tak sp***** sprawę i nie wybudować mostu jak należy. Na tym odcinku i przejeździe przez wioski traci się mnóstwo czasu (((

Tylko po jasnego grzyba objezdzac az przez Wodzisław? Kiedys tak w rzezy samej objazd prowadzil, ale potem na budowie pojawil sie minister od zegarkow i za jego pomyslem objazd dla osobowek sie sporo skrocil. Nie warto jechac az do Wodzisławia. 15-20 minut w plecy w stosunku do obecnej wersji objazdu.

[kuman300]

To ja zadam pytanie, zawsze jak jadę w Alpy kieruję się na Znojmo. Czy waszym zdaniem ta droga jest lepsza, czy lepiej kierować się na Mikulov?

Ja od 2011 jeżdżę przez Milulov i raczej przez Znojmo już nie pojadę.

Tutaj fajna lektura http://www.skionline.pl/stacje/jak-dojechac-w-alpy,samochodem-na-narty,128.html

[ivo]

Witam,

pozwolę sobie na odświeżenie tematu, żeby nie zakładać nowego ... szukałem na forum informacji ale nie dostrzegłem.

Planujemy jechać z Wrocławia do Włoch na narty, dokładnie do Canazei, jest to nasz pierwszy wyjazd do Włoch zimą, doszło do mnie, że w sobotę normą są korki przy Monachium, Insbrucku oraz na Brenner.

Jeśli posiadacie taką wiedzę to proszę podpowiedzcie, o której najlepiej być w okolicach Monachium, żeby nie stracić pół dnia na korki we wspomnianych miejscach ... o której wyjechać z Wrocławia?

[Bogdan B-13]

Najlepiej być koło Monachium przed 6 rano. A jeszcze lepiej nie jechać w sobotę!

[ivo]

Najlepiej być koło Monachium przed 6 rano. A jeszcze lepiej nie jechać w sobotę!

Dzięki za podpowiedź, tak też będę planował, żeby minąć Monachium przed 6, a może nawet 5 rano... Pobyt już opłacony od soboty tak więc pozostaje sobota.

Proszę jeszcze o informacje na temat opłat...

Wiem, że na Austrię koszt wienietki to 8,70 €, ale coś mi się kojarzy, że jak kiedyś jechałem przez Austrię to jeszcze gdzieś w okolicach miasta Innsbruck płaciłem ok. 5 € za coś na bramkach, ale nie jestem pewien, było to kilka lat temu.

Tak więc czy w Austrii są jakieś dodatkowe opłaty poza winietą na odcinku od granicy z Niemcami do przełęczy Brenner?

Czy potrafi ktoś określić opłatę za autostradę A22 we Włoszech od Brenner do zjazdu w Bolzano Nord na drogę SS241?

[Ratrak]

Do tego dochodzi 8 euro za odcinek Innsbruck - Brenner.

[kiry]

http://www.autobrennero.it/en/motorway-user-services/toll-payment-how-is-it-calculated/

[ivo]

Dziękuję za podpowiedzi

[ivo]

A co do wyjazdu i korków, o których wspominałem to co myślicie, żeby wyjechać ok. 5 rano w sobotę i być tam po południu? Długo korki się utrzymują na Brenner? Czy jednak lepiej być rano na miejscu i minąć Brenner przed korkami?

[niemłody]

Kolego proszę o informacje jak jechałeś do Canazei czy lepiej zjechać w Bolzano Nord i droga SS241 czy w Chiusa Klausen i jechać drogą SS 242 do Canazei , wyjazd 24.01.2015 . Jeszcze nie byłem w tamtym rejonie i nie wiem jak te drogi są odśnieżane(choć na razie śniegu nie za wiele)

[Roobs]

A co do wyjazdu i korków, o których wspominałem to co myślicie, żeby wyjechać ok. 5 rano w sobotę i być tam po południu? Długo korki się utrzymują na Brenner? Czy jednak lepiej być rano na miejscu i minąć Brenner przed korkami?

Jechałem nie raz i o różnych porach....najlepiej przed 6 być w Monachium bo później to "korkowanie". Sporo czasu też poszło kiedyś, nawet po 22, na "Brennej" .

[ivo]

Kolego proszę o informacje jak jechałeś do Canazei czy lepiej zjechać w Bolzano Nord i droga SS241 czy w Chiusa Klausen i jechać drogą SS 242 do Canazei , wyjazd 24.01.2015 . Jeszcze nie byłem w tamtym rejonie i nie wiem jak te drogi są odśnieżane(choć na razie śniegu nie za wiele)

Do Canazei jechałem drogą nr SS241 i po dojechaniu powiedziałem, że na pewno nią nie wracam. Jechałem Peugeot Partnerem, który nie jest dobrym samochodem na serpentyny, przed każdym zakrętem musialem mocno zwalniać, do tego boks na dachu, który podwyższył środek ciężkości ... nie polecam tej drogi. Mocno pod górę, mnóstwo zakrętów i później mocno z górki.

W drogę powrotną udałem się w kierunku Predazzo i Cavalese droga nr SS248 ... zdecydowanie bardziej komfortowa. Jest o ok. 30 km dłuższa ale mniej męcząca, głównie prowadzi doliną. Przy miejscowości Ora jest trochę zakrętów, ale to pikuś w porónaniu z drogą nr SS241.

[ivo]

Ja juz po podróży... Wyjechałem z Wrocławia w piątek o 19 i spokojnym tempem dojechałem do Włoch i żeby nie siku to bym nawet na chwilę nie zatrzymał się.

[Ratrak]

Ja juz po podróży... Wyjechałem z Wrocławia w piątek o 19 i spokojnym tempem dojechałem do Włoch i żeby nie siku to bym nawet na chwilę nie zatrzymał się.

Też dziś rano dotarliśmy. Dla mnie wiatr i wahania pogody ( +18 stopni w Rosenheim i +1 kawałek dalej w Kufstein) nie pomagały wcale w jeździe. Ale korków brak.

[Robson71]

Inna trasa do vall di Fiemme - czy ktoś próbował ?

Witam...

Będę wdzięczny za info czy ktoś z Was jechał/zna opinie/ rozważał alternatywną trasę przez Niemcy- kierunek vall di Fiemme ?

Mam na myśli próbę ominięcia 100% korkowych miejsc podczas wyjazdu na ferie warszawskie, tj Monachium i Rosenheim; chciałbym na wysokości Norymbergii odbić w kierunku Schnelldorf (trasa E50) a później w dół zjechać autostradą7 aż do Fussen i dalej już drogami lokalnymi (69km) dojechać do Imst/Karrosten i od drugiej strony wjechać do Insbrucka i dalej na Brenner. Będę wdzięczny za wszystkie informacje na temat ewentualnych korków na 7-ce, s okolicach Fussen i info na temat tej lokalnej drogi 179 ?

Z góry dzięki i pozdrowienia dla fanatyków słonecznych nart we Włoszech !

Edytowane 10 Styczeń 2015 przez Robson71
literówki

[Bumer]

Ja i żeby nie siku to bym nawet na chwilę nie zatrzymał się.

Ja to się odlewam, nie sikam, no a co do tych długich przebiegów bez postoju, to gratuluję. Moi znajomi także tak potrafią, ...po amfie!

[ivo]

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Kontekst z poprzednich postów wskazuje na korki, których nie było ... samo wspomnienie o siku daje do zrozumienia, iż postoje były, przy kilku osobach to minimum kilka postojów, nie każdy odczuwa potrzebę w tym samym czasie.

Tak więc jak krowie na rowie ... Gdyby nie postoje spowodowane potrzebami fizjologicznymi i odpoczynkiem to nawet na chwilę bym się nie zatrzymał z uwagi na brak korków i płynną jazdę.

Czy dla kolegi wystarczająco jasno czy może jeszcze rozrysować? Poza tym wszystkim... każdy jest inną osobą i jeden potrzebuje postoju co 2 godz. a inny co kilka... bo np. ma większe doświadczenie i jest bardziej przyzwyczajony. Trochę mi Ciebie szkoda...

[niemłody]

Dziękuje bardzo za informację pojadę tą droga przez Predazzo,

Do Canazei jechałem drogą nr SS241 i po dojechaniu powiedziałem, że na pewno nią nie wracam. Jechałem Peugeot Partnerem, który nie jest dobrym samochodem na serpentyny, przed każdym zakrętem musialem mocno zwalniać, do tego boks na dachu, który podwyższył środek ciężkości ... nie polecam tej drogi. Mocno pod górę, mnóstwo zakrętów i później mocno z górki.

W drogę powrotną udałem się w kierunku Predazzo i Cavalese droga nr SS248 ... zdecydowanie bardziej komfortowa. Jest o ok. 30 km dłuższa ale mniej męcząca, głównie prowadzi doliną. Przy miejscowości Ora jest trochę zakrętów, ale to pikuś w porónaniu z drogą nr SS241.