Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

II Dni Skiturowo-Lawinowe - D5S


Rekomendowane odpowiedzi

Ok w takim razie krótka relacja na szybko bez zdjęć :P:)

No więc w tamtym roku wybraliśmy się na szkolenie Doliną Roztoki ze sprzętem zjazdowym przytroczonym do plecaków 2 Tomków pognało na górę a w dół przy 2,4m pokrywie śniegu zjezdzalismy przez próg z Niznej Kopy i potem "rynną" do Wodogrzmotów. W tym roku "Tomek 1" vel MajorSki zaproponował "Tomkowi 2" aby nie robić tej samej trasy :). Wiec plan był taki aby trochę wiecej pochodzić i pozjezdzać. Czyli wyjście z Kuźnic przez Murowaniec, dalej na Zawrat i zjazd do D5S.

Tak tez sie stało wyruszylismy w piątek jednak małe opóznienie sprawiło że na miejscu bylismy ok 12. Przy wypakowywaniu rzeczy z auta Tomek2 stojac w trampkach zauwazyl ze nie przepakował butów turystycznych ze swojego auta do mojego :). Pierwsza mysl... jedziemy na Palenice Bialczanska idzie w trampkach a pod prog bedzie wchodzil w butach zjazdowych :). Ale wyszla opcja 2 kupic tanie buty turystyczne i tak o godz. 13 wrocilismy z butami pod auto szybkie przepakowywanie i o 13:40 dotarlismy do Kuźnic, po drodze stwierdzajac ze te plecaki z nartami są cholernie ciężkie :P. Szybka analiza i wychodzi ze na Zawracie to w najlepszym wypadku bedziemy o 19:10.

Zmiana decyzji i wjezdzamy kolejka szybko grania na Beskid przepiecie i zjazd w doł na dole ja zapinam foki a Tomek2 przytracza narty do plecaka i idziemy w stronę Karbu przez Stawy Gąsienicowe. Mijając Zielony Staw leca pierwsze lawiny ze Skrajnej Turni... w miedzy czasie nadchodzi mgła która przykrywa Kościelec, w ciągu następnych 30min ze Skrajnej Turni spada 7 lawin z hukiem lecąc w stronę stawu nie są to duże lawiny ale huk i zsuwy robią wrażenie. Szybka analiza sytuacji i decydujemy sie podejść na Karb i tam ocenimy co dalej. Po drodze na Karb Tomek2 docenia zalety skiturów gdyz ja sunę spokojnie na nartach a on zapada się po kolana a czasami i po jaja :) w takiej sytuacji skiturowiec idzie praktycznie 3 razy szybciej cały urok poruszania sie zimą po górach na nartach.

Na Karbie szybka przepinka i zjazd nad Czarny Staw. Zjazd na początku lekko się osuwając ze względu na szerokość 1,8m na poczatku szybkie krotkie skręty potem gdy robi sie szerzej mozna trochę wolniej i dłużej. Tomek2 zachwyca się zjazdem i mowi że to było genialne i chyba się wkręcił :) pomimo początkowej adrenaliny później zjazd dotarczył dużo przyjemności :) a to tylko była trasa wyceniana na S2 dla wprawnych skiturowców takie "przedszkole", a my się jaramy :P. Szybka przepinka i lecimy do góry w Stronę Zmarzmłego Stawu a z tamtąd wychodzimy na Zawrat jako ostatni. o 19:45 jesteśmy na górze... ale oznacza to ze zjazd w stronę D5S będzie o czołówkach :/.

Zapinamy sie do zjazdu ubieramy czołówki i w doł na szczęście była wytyczona trasa o puchar PKL wiec trochę ułatwiło to nam zjazd w dolnym odcinku miedzy kamieniami. Niestety trzeba było bardzo uważać na wystające kamienie przez co dopiero ok 21:30 dotarlismy do schroniska nie ukrywam wykończeni.... siadamy w schronisku jemy w miedzy czasie spiewają solenizantowi 100lat chyba 4 razy :) solenizant chcąc się zrehabilitować ma gest i stawia wszystkim piwo! :) oj tak po takim zmęczeniu zimne piwko to było to :D. O 23 próbujemy znaleźć miejsce do spania... niestety prawie wszystko zajęte a na jadalni nie chcieliśmy się rozkładać. Znaleźliśmy wkońcu trochę miejsca na korytarzu rozkładamy się i próbujemy zasnąć co po mimo zmęczenia nie jest łatwo :) w nocy 3 razy zostajemy wybudzeni gdy dostajemy kopniaka w rękę lub jesteśmy nadepnięci no cóż impreza zrobiła swoje i wracający w nocy szli zygzakiem jakby łapali sygnał z detektora lawinowego :) o czym będzie po południu w drugiej cześci :P....

Pozdrawiam

Tomek

Edytowane przez MajorSki
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to lecimy dalej czyli sobota :)Pobudka po 7... na jajecznice trzeba było poczekać 20min. Od godz. 8 ustawiaja sie kolejki do zapisow na kursy. My spokojnie dojadamy i o 8:40 wychodzimy takze ustawic sie w kolejce. Zjawiaja sie Panie organizatorki i tak kolejno dostajemy: mape, odblask na ramie/nogawke, napój oshee. Docieramy do stoliczka dostając kartkę z numerkiem który będzie brał później udział w losowaniu nagród oraz jest jednoczesnie przepustką aby otrzymać darmową szarlotkę z herbatą :). Można zapisać się na:1. Lawinowe ABC (podstawy)2. Pole lawinowe 1 (szukanie detektorem i sondowanie)3. Pole lawinowe 2 (j.w.)4. Pole lawinowe 3 (kopanie łopatą)5. Pole lawinowe 4 (głębokie zasypania)6. Skitury 1 (podstawy czyli co to są skitury, jak się poruszamy, jak zapiąć foki, jak zjechać na fokach, jak iść zakosami)7. Skitury 2 (wycieczka w stronę Zawratu teoretycznie do poziomu Kołowej Czuby)8. Stacja TPN9. Stacja TOPR (ratownictwo itp)10. Turystyka zimowa 1 (podstawy czekan i raki)11. Turystyka zimowa 2 (baaaardzo rozbudowana wersja Maćka Ciesielskiego niby wykład a jednoczesnie dyskusja rewelacja :D)Każdy blok trwa ok. 30min wiec ciezko obskoczyć wszystko, skitury2 ok 2h, a blok Maćka niby 1h ale wsumie siedziałem tam chyba z 2h i nic sie praktycznie nie powtarzało :)I tak od 9 do 14 zleciało.... losowanie nagród i zrobiła sie 15 niestety znowu nic nie wygrałem :P. Obiad z małym co nieco a o 16 rozpoczynaja sie wykłady (TPN, Klaudi Tasz, TPN, TOPR, FILM). Wykład Klaudi Tasz rewelacja tajniki skialpinizmu... masakra kobieta z taka lekkoscia opowiadała o zjazdach gdzie mi mrozi krew w żyłach gdybym miał teraz zjechać (oczywiście wiadomo doświadczenie robi swoje). Przy okazji dowiadujemy się jak skręciła kolano a kolega z TPN przymyka oko na kilka zdjęć ze zjazdów :). O 20 po kolacji i kolejnym małym co nieco powoli szykuje się do spania aby rano moc byc wyspanym przed powrotem, bo w planach jest zjazd z Koziego Wierchu i Zawratu. Tej nocy jest jeszcze ciaśniej :) ale o 22 udaje mi się położyć... niestety znowu zostaje obudzony 3 krotnie ale o dziwo tym razem nie dostałem ani razu z buta :P o 2:30 krzyki kobiety ktora chyba pobiła się z siostrą :)))). Poranek o 7:30 niestety o tej mielismy wyruszyć.... :P poranna kąpiel, śniadanie i robi się 9 na jadalni odprawa... z ciekawości zostajemy. I tak wyruszamy przed 10. Przy okazji dołącza do nas nieznajoma Ania która chciała się przejść. Dochodzimy do Szerokiego Żlebu i tutaj zakańczam trasę na nartach dalej już z buta z nartami przy plecaku. Śnieg się zapada idziemy grzędą ale porządnie przytyka. Końcówka żlebu stroma do tego spory obsuw u wylotu. Dochodzimy do ok połowy i o 11:30 szykujemy się do zjazdu.. niestety koleżanka Ania bez obciążenia pognała do góry i nie zdąrzyliśmy się pożegnać :). Patrząc na pieszego który robi "dupozjazd" i ciągnie za sobą zsuw decydujemy się na zjazd żlebem obok.. bliżej do Zawratu :). Śnieg mokry deszcz zrobił swoje kilka trawersów aby sprawdzić jak duże zsuwy... albo trzeba przejechać na raz szybko albo co kilka skrętów "ucieczka" w bok. Śnieg tworzy "strumyczki" w dół stoku... a na dole widać już że trochę się go obsuneło. Zjezdzamy na doł Tomek2 robi foki obsuwów i jedziemy dalej tym razem na wypłaszczeniu trzeba się rozpędzić ale za to można założyć długi ślad ehh bardzo przyjemnie. Docieramy do szlaku przy odbiciu na Kozią Przełęcz. Krótki postój i ruszamy na Zawrat. Ze względu na małą ilość śniegu decydujemy się na wariant letni trawersując zbocza Kołowej Czuby i Małego Koziego Wierchu. Na południowej stronie śnieg bardzo miękki deszcz też zrobił swoje na stromych trawersach narty sie kilku krotnie osuwajac raz praktycznie 2-3m w doł. Ale o 15:15 udaje sie dostać na samą górę i jesteśmy na Zawracie :). Ale nie ma co się teraz cieszyć będzie można na dole... tym bardziej że od Hali Gąsienicowej spora mgła widoczność bardzo spadła ale też nie jest najgorzej bo ok 30-40m do połowy żlebu. Kilka osób zeszło piechotą, 4 skiturowców zjechało przed nami. My zapieliśmy narty pożegnaliśmy się z 3 turystami i w doł. Śnieg dużo przyjemniejszy niż na południowej stronie. Tak przyjemnie że można lecieć rytmicznie kilka skrętów ale nogi od razu czuć. Zjezdzamy nad Zmarzły Staw i spoglądamy na naszą trzecią S2 na tym wyjeździe (gdybym miał ocenić w kolejności to Karb, Zawrat, Kozi). Teraz z progu Zmarzłego stromo w dół do tego kamienisto trzeba się momentami obsuwać albo mocno manewrować i na końcu przyjmujemy pozycję Jędrka Dobrowolskiego aby dojechać jak najdalej nad Czarnym Stawem Gąsienicowym :). Z Czarnego Stawu wzdłuż szlaku letniego trawersując zbocza Małego Kościelca mijamy turystów pieszych i dojezdzamy prawie do Murowańca. Zastanawiamy się czy drałować przez Boczań piechotą czy wyjść na Kasprowy i zjechać przez Goryczkową, ale dowiadujemy się że tam też jest dużo chodzenia na piechotę. Decyzja idziemy do Murowańca uzupełnić termosy coś zjeść i schodzimy. Postój oczywiście zrobił się dłuższy i tak po o 18:15 wyruszamy na piechotę znowu z przytroczonymi nartami do plecaków. Widoki na Skupniów Upłazie piękne... i znowu wracamy jako ostatni tak jak w piątek. O 20 lądujemy w Kuźnicach obowiązkowy postuj na ławeczce bo plecy, ramiona, biodra i nogi dają w kość. Przerwa 10min i lecimy dalej do auta. I tak zakończyliśmy chyba mój najlepszy weekend zimowy było wszystko: wiedza, widoki, adrenalina, super zjazdy i przede wszystkim.. góry! o tak! Także alternatywna wersja drogi do D5S przez Roztokę mogę uznać za naprawdę udaną :)PozdrawiamTomek

17.jpg

16.jpg

15.jpg

14.jpg

13.jpg

12.jpg

11.jpg

10.jpg

9.jpg

8.jpg

7.jpg

6.jpg

5.jpg

4.jpg

3.jpg

2.jpg

1.jpg

17.jpg.ccb606dfcf27ac140ed4d68fbb02ffcc.jpg

16.jpg.74afd06ebe2de91e160977715b463ad3.jpg

15.jpg.8556135c768be339c760888edad230ff.jpg

14.jpg.c0604c7c591dde76bf6aaa147989ff16.jpg

13.jpg.ab7c36b3f280e0a7656a035fc8dbcc0b.jpg

12.jpg.da0e813ec4ae0dcd018bcdfb6e7d1cf8.jpg

11.jpg.d63ed64cda7180cd6c6a433ad7714563.jpg

10.jpg.86e3bb035868346746f477800a30ed32.jpg

9.jpg.682bab002c216f4efbd6c60d95510cab.jpg

8.jpg.63454245ee7688bb8d9308f7bae5f63d.jpg

7.jpg.0b35fdcaeeacad7ab367dfa615ec175f.jpg

6.jpg.c1fdf7deeb6ab550d973631fbd757582.jpg

5.jpg.251f322e680757b3992afccfae2cc8bf.jpg

4.jpg.74bdaaf44e36f00e982ed2ccb2ebfb4b.jpg

3.jpg.cc5b42cad9d3c30b9f27f8bdb6950b4b.jpg

2.jpg.9a75b12417441e2a010825d0f9b0f42e.jpg

1.jpg.8c08cc3e98018b763eb4976db2142e2c.jpg

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek oczywiście narciarsko (technicznie) nie czuję się lepiej, zresztą jest sporo osób na forum którzy jeżdzą pozatrasowo dużo lepiej i mają większe doświadczenie a nawet Ci którzy jeżdzą na trasie mają dużo lepszą technikę i pewnie poradziliby sobie dużo lepiej. ALe... no właśnie ale psychicznie oczywiście człowiek czuje się dużo lepszy, przełamując pewne bariery. To tak jak narciarz trasowy jezdzi po niebieskich i idzie na pierwszą czerwoną... potem czarną potem czerwona po betonie, czerwona z muldami i tak dalej.. to za każdym razem czuje się bardziej dowartościowany psychicznie, technika przychodzi dopiero później. Tutaj sam fakt zjazdów o nachyleniu 40st w różnych śniegach, czasami wąsko, w nocy, majestat gór robi swoje.

Co do imprezy to zapomniałem dodać że w niedzielę rano o 9 w jadalni była odprawa przed zawodami :P z podziałem na:

- mężczyźni prof.

- kobiety prof.

- mężczyźni amat.

- kobiety amat.

W przyszłym roku chyba wystartuje bo w grupach amatorskich startują nawet osoby które mają pierwszy raz skitury na nogach :P

Aaaa w sobotę na skitury1 i skitury2(wycieczka) można było wypożyczyć cały sprzęt skiturowy za darmo w schronisku dzięki sponsorowi Tatratrade.

I żeby nie było samych plusów to ukradli mi mapę którą dostałem za darmo :P

Pozdrawiam

Tomek

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...