dodo Napisano 3 Marzec 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2016 Napisz konkretnie jakie kije w końcu kupiłeś(ile cm?)?, bo na fotach ich nie widać. pozdro i szerokich tras.:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 4 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Marzec 2016 Napisz konkretnie jakie kije w końcu kupiłeś(ile cm?)?, bo na fotach ich nie widać. pozdro i szerokich tras.:smile: 125cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 4 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Marzec 2016 Ostatni stożkowy dzień Niestety nadszedł piątek, czyli ostatni narciarski dzień na Stożku. Już od rana wisiała mgła. Na termometrze +2,5, chociaż według mnie było ok. 0. Tak jak wczoraj, na narty wsiadłem już przy schronisku. Tym razem pojechałem wąską ścieżką na górną stację krzesełka. Widoczność na ok. 80m. Na trasie ok.30. Widoków nie ma... W związku z tym, nie widzieliśmy przeszkód, żeby zrobić ostatni hop na stok! I od razu małe zaskoczenie - jest TWARDO! :shocked:: Do ścianki świetnie. Bez muld, lodu i kamieni. No to ciśniemy na ściankę (tak w stylu johnnego :wink:). O dziwo, przetarć nie ma. Kamieni tez. Widoczność trochę większa. Na dole po lewej stronie zaczęła wystawać już ziemia. Mimo tego, dało się normalnie przejechać. Widoczność dobra - było widać całą końcówkę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 4 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Marzec 2016 Przez taką widoczność, nie kombinowaliśmy z jakimiś ćwiczeniami - jedynie na górze - tzw."polance", jeździliśmy jazdą synchroniczną. Poza tym długi skręt. Czasami na górze i na dole jechałem śmigiem. Według mnie warun na to był idealny. Za każdym wjazdem krzesełkiem "mierzyłem" widoczność. Na początku było widać 6 krzesełek z przodu (ze strony powrotnej). Po 12 widziałem tylko na 3 krzesełka. Zdjęć dużo nie zrobiłem, bo i nie było czemu je robić. Spotkałem się jeszcze raz z właścicielem @wp. Nie sądziłem, że prowadzenie ośrodka ciągnie ze sobą takie problemy (ze strony pogody). Stworzenie VSS nie będzie takie proste. Przede wszystkim potrzeba kasy i śniegu. Reszte się ogarnie :wink: Przed 15 wróciliśmy do schroniska. Po obiedzie poszliśmy na spacer. Jak widać mgła z marznącym deszczem mają plusy. Jak wracaliśmy, mgła opadła. Widok był genialny. Na wprost było widać Soszòw i światło z Czantorii. Teraz widać spadające gwiazdy i poświatę z PŚ w skokach na Malince. Pozdrawiam PS Teraz czekam na Górkę Szczęśliwicką albo WZF PS2 Nakręciłem niewiele, bo niewiele było widać. Za kilka dni wstawię. Jutro wieczorem albo w niedzielę wstawię filmik z Beskidu. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 6 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2016 Jeszcze krótkie podsumowanie wypadu na Stożek. Mimo złych warunków śnieżno-pogodowych, jeździło się całkiem fajnie. Stożek jest jednym z niewielu ośrodków, który ma tak trudny stok. Jest jedna niebieska, łatwa trasa, jedna mocno czerwona i czarna. Szkoda, że było tak mało śniegu i czarną zjechałem tylko dwa razy. Dzięki temu, że jest tam mały lej, to w trudnych warunkach jeździ się lepiej. Kolejka krzesełkowa (mimo, że niewyprzęgana) jedzie szybko - 2,6m/s bez długich zwolnień (mało ludzi). Jedzenie w knajpce obok kolejki jest dobre (i w w miarę normalnej cenie) - m.in. do wyboru 6 rodzajów pierogów, kiełbasa, placki ziemniaczane, hamburger i fasolka. Przygotowanie tras było według mnie najlepsze, jakie można było w taką pogodę zrobić. Jedyny minus to ilość kamyczków na ściance. Wiem, że ciężko jest się ich pozbyć, ale zapadają one w pamięć (zwłaszcza jak się na narty patrzy :stupid:). Nie wiem jak by było w innym ośrodku, ale tutaj właściciel poszedł nam (naszej prawie 50-os grupce) na rękę z karnetami (nie chodzi mi raczej o cenę, a o podejście do klienta). I nie piszę tego dlatego, że poznałem właściciela osobiście :wink: Szkoda, że nie udało mi się w pełni wykorzystać tras stożkowych. Będzie trzeba tu kiedyś wrócić. Wracając wczoraj ze schroniska, schodziliśmy zielonym szlakiem do parkingu. Długość - ok.2,5km. Nachylenie ok. 12 stopni. Chyba będzie trzeba kiedyś tam na nartach zjechać : I jeszcze rzut oka na Skrzyczne Jak to bywa, jeden wyjazd się kończy, a drugi zaczyna. Dlatego zaczynam planować jakieś marcowe weekendowe nartowanie. Pozdrawiam 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.