Macio_0 Napisano 24 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2007 Bylem dzis na slotwinach(KRynica) i nie bylo by wtym nic dziwnego gdyby nie to z e bylem swiadkiem wypadku, mianowicie jakis snowboardzista wjechal w male dziecko.Dziecko pojechalo z obrazeniami do szpitala,ale nie do tego zmierzam.Wokolo zrobila sie wrzawa ze snowboardzisci i inni narciarze jezdzacy szybko to szalency, ja bylem nieco zdziwiony.Nikt nie mowil o tym ze to dziecko jezdzilo pod jednym z garbow w poprzek stoku snowbordzista nie mial szans wychamowac.Nikt by niewychamowal,niedlugo minelo zaczalem jezdzic i juz troszke ostrozniej wjechalem na ten garb a tam kobita uczy sie jezdzic i tez w poprzek stoku gdybym jechal tak jak zawsze to.....Apeluje ludzie dobierajcie wyciagi do swoich umiejetnosci(ta trasa jest czerwona),przeciez na slotwinach jest 3 albo 4 malutkie wyciagi na ktorych bezpiecznie mozna sie uczyc jazdy to tak jak by zabrac poczatkujacego kierowce na tor wyscigowy i zeby nie bylo nieporozumien ja nie popieram brawurowej jazdy ale jesli ktos potrafi i warunki pozwalaja to nie bedzie plugiem jechal bo ktos moze byc za przegiecina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
guga Napisano 24 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2007 Ostrzezenie A jakie warunki panuja na Słotwinach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macio_0 Napisano 24 Luty 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2007 Ostrzezenie Ja bylem dzis rano i bylo bardzo rowno nie wiem jak wieczorem zapewne muldy ale jutro przed poludniem tez powinny byc bdb warunki do jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 24 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2007 Ostrzezenie Zgada sie ze co poniektorzy jezdza z szlenstwem w oczach pomimo trzesacych sie lydek, i nawet w mojego syna wjechal taki gosciu..... Ale brak wyobrazni u "zielonych" ledwo co jezdzacych jest PORAZAJACY - zasada jest pchanie sie na stok srednio lub bardziej trudny aby go zaliczyc, uzadzajac po drodze doslownie biwaki, a zasada jest ze im bardziej srodka stoku tym lepiej bo tak wygodniej. Dobra zasada jest tez przysiasc sobie, oczywiscie najlepiej na srodku bo tak najwygodniej. Zdaza sie ze czasami cala szerokosc jest zastawiona bo okurat mamy kumulacje grup biwakowo-relaksacyjnych. Gdzie tao polica na stokach aby to "tepic", ewentualnie tlumaczyc tym ktorzy rokuja jeszcze jakas nadzieje ? Dlaczego instruktorzy narciarstwa czesto "brykajacy" po stokach za kasa oraz szumnie poubierani w bluzy "skischool"wogole nie zwracaja na to uwagi i im uwagi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poor Napisano 24 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2007 Ostrzezenie nom problem jest porażajacy.... poczatkujacy na trasach przerastajacych umiejetnosci.. a co do policji to hmm, przestalem wiezyc w policje na nartach po tym jak w zeszym roku na FIS'ie w na Skrzycznym jeden mundorowy skasowal mojego kolege.Po tej kacji to juz mam uraz i jezdrze z oczami dokoła głowy.. a jak widze takie poczatkujace torpedy na stoku to wolep rzepuscic przodem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_ts Napisano 25 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2007 Ostrzezenie Obowiazuje jednak pewne zasady, nawet na czarnej trasie, na ktorej jezdza wylacznie dobrze jezdzacy mozesz za garbem spotkac lezacego - nie chcial bym, zeby ktos na mnie wjechal jak wlasnie zbieram porozrzucany sprzet po upadku. Na otwartej trasie zawsze musisz pozostawic rezerwe lub tak zaplanowac przejazd by byl calkowicie bezkolizyjny. Ja rowniez jezdze szybko i mialem nie jedna sytuacje podbramkowa ale zawsze rezerwa pozwalala sie wybronic, a jednoczesnie nawet po upadku jak najszybciej zwijam sie na bok, bo ktos moze na mnie wjechac. Co do oceny umiejetnosci to niestety roznie bywa - na Sciane w Szklarskiej widze zbierajacego sie goscia (mysle chyba zrobil sobie krzywde, bo nie moze sie podniesc), podjezdzam, zeby pomoc, a on zna tylko jezyk naszych zachodnich sasiadow i NIE UMIE SIE PODNIESC! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 25 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2007 Ostrzezenie - no niestety , z tymi początkującymi , co od razu najchetniej by się na "czarną " wybrali to jest jakaś paranoja ja na nartach raczej się nie przewracam ( ale oczywista zdaża mi się , oj zdaża , czasami właśnie przez początkujących , jednak jak mojego dzieciaka uczę jeździć , to zawsze gdzieś z boku , najlepiej na oślej łączce , gdzie raczej nikt nikomu krzywdy nie zrobi. A sam często jestem świadkiem historii typu : rodzic ,jeżdżący na nartach jako tako, uczy ( a możę raczej katuje ) swoją pociechę nie tam gdzie do tego miejsce , ale właśnie tam gdzie najlepiej żeby była pionowa ściana , mulda na muldzie i sam lód pod nartami Ludzie - trochę WYOBRAŹNI i pokory w ocenianiu własnych i waszych milusińskich umiejętności pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mysiorek Napisano 27 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2007 Ostrzezenie Macie rację z tymi początkującymi lub wogóle nie umiejącymi jeździć to jest jakiś horror. Czym trudniejsza trasa tym jest ich więcej, co oni myslą że dzięki temu szybciej się nauczą jeżdzić. A co do policji to nie ma co na nich liczyć w takich sytuacjach, bo i tak uznają wine tego który jechał szybko a nie tego który uczył się na czarnej trasie. Policja jest jak jest wolą łapać np. kierowców którzy trochę za szybko jechali niż prawdziwych przestępców - to przecież bezpieczniejsze, a oni w końcu nie są po to żeby się narażać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azmadan Napisano 27 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2007 Ostrzezenie za 1000-1500zl tez bys sie nie narazal... (mam kilku znajomych w psiarni...) kumpel pracuje w dochodzeniówce... ma na reke okolo 1400zl... to co wszędzie gadaja ze glina ma okolo... 3000zl... jest dokladnie taka sama prawda jak to ze w polsce przecietnie sie zarabia 2500zl... (srednia krajowa) hmm ja za taka kase... tez bym sie nie narazal... i robil... minimum tego co musze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 27 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2007 Ostrzezenie w tym przypadku to ja bym się policji nie czepiał - bo co - mają zabronić początkującemu zjeżdżać np. z czarnej trasy- a na jakiej podstawie ? każdy ma swój rozum ( teoretycznie ) i powinien sam rozsadnie wybierać , gdzie jazda jest dla niego bezpieczna i sprawia mu frajdę , a gdzie może zrobić sobie krzywdę a dla innych stanowić zagrożenie. A ,niestety , z tym rozsądkiem to u nas jest różnie - zresztą nie tylko na nartach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mysiorek Napisano 28 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2007 Ostrzezenie Na tej zasadzie można powiedzieć że moge sobie jeżdzić po stoku z taką prędkością z jaką mi się podoba bo nie ma wyrażnie podanej górnej granicy - to dlaczego policjancji się czepiają????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 1 Marzec 2007 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2007 Ostrzezenie no właśnie - co to znaczy jechać szybko ? można szybko i bezpiecznie dla innych ( czyli przewidywać pewne rzeczy na stoku ), można powoli a stwarzać totalne zagrożenie. A policjanci na nartach - widzę stały progres ich umiejętności ) mnie się jeszcze jakoś nie czepiali , chociaż raczej jeżdzę szybciej niż wolniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi