matsek Napisano 6 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2008 Witam planuje zakup nart typu shorties/snowblade jezdze od 3lat mam teraz 180wzrostu i 56kg wagi i mam kilka pytan co do tego zakupu Jakie narty wybrac ?? planuje zakup uzywanych do 250zł Jakie wiązania są w tych nartach czy wpinam normalny but narciarski czy sa to tgz druciaki ? i na czym polega ta opcja druciagow ? Czy jazda na shorties'ach jest wolniejsza niz na zwyklych ?? i to narazie na tyle..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 mam takie coś w posiadaniu - Elan Razor bodajze sie to nazywa - powiedzmy, ze druciak. Generalnie fajne coś do zabawy - 99 cm długie. Jeździ się wolniej niż na dlugich nartach ale odczucia i wrażenia są nieco inne. Druciak jak ty to nazywasz ma tą zaletę, ze mozna go dopasować do butów w różnych rozmiarach - ruchome mocowania czubow i pięt - zaleta dla mnie,że jezdrzę na tym ja i żona a i znajomym mozna pożyczyć, wada to nie wypinają się ale leżałem na tym z "tysiąc razy" więc statystycznie nie problem; przypinanie dla sybarytów nieco upierdliwe może być, tez na stromych zboczach bywa to problemem. System ogólnie retro ale na automat bym nie zmienił (narty paskami do nóg się przypina w druciaku-na tzw bagnety- brak ski stopów). Ja te narty często woże w bagażniku jak mam okazję gdzieś przypadkiem pojeździć a nie mam ochoty albo możliwości jeździć z boxem - albo biorę je zimą w góry do plecaka wraz z butami i próbuję różnych zjazdów co parę razy z różnym powodzeniem zaliczałem. Często używam tych nartek jak jeżdrzę z dziećmi jako ktos w rodzaju instruktora lub jak jadę na stoki niewiele wymagające - gdzie lepiej sie wygłupiać niż jeździć na poważnie, tak po prostu dla zabawy lub 4fun. Takie nartki kiepsko czymaja na twardym - nawet naostrzone - stromo i twardo i bywa kiepsko:D Generalnie polecam - świetne w kwestiach szkoleniowych bo uczą trzymać równowagę i czuć balans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matsek Napisano 7 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 a ma ktos propozycje ktore narty wybrac ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 7 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 Takie nartki kiepsko czymaja na twardym - nawet naostrzone - stromo i twardo i bywa kiepsko:D Hmmm a ja mam trochę inne doświadczenie. Big footy po serwisie wbijały się w lód. I tak samo mam z Blizzardem Carvelino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 Wg mnie trzymają wyraźni gorzej niż normalna narta, kiedyś wziąłem je sobie na Tuxie a był totalny beton - nie trzymały wcale - teraz nie pamiętam czy to było po ostrzeniu. Ale po ostrzeniu za to na Lalikach na W.Raczy też nie było najlepiej na stromszych kawałkach - ale wtedy to była szklana góra:D. Miałem wtedy tylko te nartki i dla porównania porzyczyłem od kumpla jakieś nowe allroundy Fishera (pierwszy dzien użytkowania) - różnica była wyraźna. Niemniej polecam takie cudko - teraz poluję na nowe i w jakiejś dobrej cenie bym coś kupił - ale też nie wiem co jest godne teraz, pewnie cokolwiek w "dobrej marce". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 8 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 Poszukaj na ebayu zadbanych używanych-ja tak kupiłem już pare par i opchnąłem pokątnie U nas chcą za blejdy jakieś kosmiczne pieniądze. Spróbuję wrzucić filmik, jak moja kobieta uczyła się jeździć na big footach w Zdiarze, a był sam lód, co z resztą słychać na filmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 8 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 U nas to rzeczywiście cena kosmos i do wyboru 1-2 pary, jak coś taniej to od dość dziwnych producentów. Poszukam końcem lutego we Włoszech lub w Austrii jak będę na nartach - powinni coś wyprzedawać, wcześniej mi się i tak nie przydadzą. Generalnie fajnie się na tym jeździ - wrażenia są interesujące, prawie jak na butach tylko nieco szybciej. Kiedyś miałem fajną przygodę z tymi narciętami, wziałem je ze sobą na Zawrat i miałem plan zjazdu do Gąsienicowej, z lenistwa mi się butów narciarskich nie chciało brać ale wymyśliłem sobie wypróbowanie jak sie na tym jeździ w takich plastikowych Koflachach do zimowego wspinania - a że te mają uchwyty pod raki a nartki te druciane wiązania to kompatybilność pełna. Warunki były nieco trudne bo miejscami dosyć twardo a miejscami nawiane i mięki śnieg leżący na twardym betonie. Najpierw miałem ogromne kłopoty by to zapiąć stojąc w stromym żlebie pod samą przełęczą. Jak już się udało to się zaczęła jazda hehe, do stawu ze 100 razy leżałem, każde przejście z twardego w miękkie i na odwrót kończyło sie popisami kaskaderskimi i hamowaniem z użyciem czekana, Koflachy dawały iście minimalne możliwości sterowania nartą, to była całkowita porażka Ale nauka była dobra bo później zawsze zabierałem buty i pprzeważnie bywało dobrze lub bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.