Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Nosal nie chce oceny...


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

Kasprowy dzisiaj nie jeździ, bo halny wyje.

"Zanęciłeś" mnie tym wątkiem o Nosalu i wstyd się przyznać, że w tym sezonie jeszcze tam nie jeździłem - do dzisiaj:)

No, potwierdza się, że Nosal ani reklamy, ani oceny nie potrzebuje - to po prostu jest czysta poezja:D Mało ludzi, dzisiaj trasa równa rano i nie twarda, tak więc jazda przednia dla mnie. Takie 15 razy od góry daje nieźle w pałę, a raczej w czwórki. Jest teraz błogość ;)

Widoki ze szczytu na Tatry i Kuźnice są piękne, szczególnie z wałem fenowym nad górami. W drugą stronę na Zakopane i Podtatrze też niczego sobie, szczególnie, że wiatr przegonił smog.

Pozdrawiam i polecam!

Może i dobrze,że go nadmiernie nie reklamują,skoro nawet teraz w ferie jest pusto? :) Podkusiłeś mnie i jak tylko czas pozwoli,wybiorę się tam,koniecznie!:)

Kasprowy oczywiście też zaliczę. :cool:

Dzięki za naprowadzenie na drugi wątek o Nosalu,późno wczoraj poszedłem spać... :D

Również pozdrawiam i miłych szusów życzę! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolej na Goryczkowej 730 os/h, kolej na Gąsienicowej 2400 os/h = 3100 os/h.

Kolej linowa Kuźnice-Kasprowy Wierch 360 os/h więc po 9 godzinach pracy tejże kolei dopiero mógłbyś postać z minute na Gąsienicowej - na Goryczkowej pewnie trochę prędzej się tworzyć mogą niewielkie kolejki.

No to rewelka!Czyli tylko na starcie trzeba swoje odstać,choć też pewnie nie zawsze.Już robię pierwsze plany,oczywiście po feriach... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkusiłeś mnie i jak tylko czas pozwoli,wybiorę się tam,koniecznie!:)

Kasprowy oczywiście też zaliczę.

Nie życzę Ci źle.

Jednak chęć pojeżdżenia na kasprusiu to jedno a pogoda to drugie.

Kierowcy "busów" nawet jak dobrze duje wożą "w Kuźnice"

a na pytanie czy kolejka na Kasprowy chodzi mówią:"a cemu miała by nie chodzić"

Kiedy w Kuźnicach okazuje się,że jednak nie chodzi to ci sami kierowcy chętnie Cię zwiozą (za drobną opłatą)na dół do ronda

...i z głupkowatą miną mówią (w swoim skądinnąd pięknym narzeczu)

" no wcora pszecie sła"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie życzę Ci źle.

Jednak chęć pojeżdżenia na kasprusiu to jedno a pogoda to drugie.

Kierowcy "busów" nawet jak dobrze duje wożą "w Kuźnice"

a na pytanie czy kolejka na Kasprowy chodzi mówią:"a cemu miała by nie chodzić"

Kiedy w Kuźnicach okazuje się,że jednak nie chodzi to ci sami kierowcy chętnie Cię zwiozą (za drobną opłatą)na dół do ronda

...i z głupkowatą miną mówią (w swoim skądinnąd pięknym narzeczu)

" no wcora pszecie sła"

Masz pełną rację,w górach przewidzieć do końca pogodę się nie da,nawet ja TVN chwali się sprawdzalnością 99%. :D Sam się kiedyś przekonałem na Babiej Górze. :eek:

Mimo to powiem Ci,że szczegółowe śledzenie pogody + doświadczenie górala(no może w połowie :) ) daje spore prawdopodobieństwo,że trafię jak trzeba.Warto też śledzić prognozę na tej stronce,choć teoretycznie czasem różni się ona od tej z TV.Czasem zależy od pułapu chmur... :rolleyes:

A tak po prostu wierzę,że trafię jak trzeba. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w zeszłym roku w Zakopcu na "Małyszu",ale spodziewałem się przeludnienia na Nosalu,a tym bardziej na Kasprowym(choć tu czasu by brakło),okazja była... :( W tym roku nie kupiłem biletów,miałem powody i pewne przejścia,ciężko o tym mówić,ale po Waszych poradach i sugestiach,może tak pod koniec lutego lub początkiem marca zaliczę co trzeba. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nosal ani reklamy, ani oceny nie potrzebuje - to po prostu jest czysta poezja:D

Z ust mi to wyjąłeś!:) A, przyznam, że i to pojedyncze, zabytkowe krzesełko ma swoje zalety. Nie wjedzie nim tłum ;):D. Więc kiedy tak się zdarzy (a zdarza się często), że nie chodzi orczyk do połowy stoku, to jest tam w miarę pusto. Parę razy się zdążyłam w tym sezonie przejechać, rano jest wspaniale. Niestety, orczyk do połowy chodził, i później roiło się od narciarzy z bożej łaski. Jedni wprost wyrażali swoje uczucia: "Po co ja tu się znalazłem" (słyszałam na własne uszy, w dwu różnych językach - pora prawosławnego Bożego Narodzenia), drudzy walili się co dwa skręty, ale najgorsi byli ci, co zdołali się pięknie rozpędzić na tyłach, zanim matka natura zaaplikowała im przyciąganie ziemskie... Wtedy pozostawał już tylko odwrót do karczmy...

Co do Kasprowego, faktycznie, raczej spoko. Większość wjeżdżających to natury kontemplacyjne: popatrzyć, napić się herbatki, znowu popatrzyć i zjechać wagonikiem. Narciarzy była mniejszość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wątek się jeszcze długo nie wyczerpie,ale już teraz wielkie dzięki Wam wszystkim za opinię,one są zdecydowanie więcej warte,niż jakikolwiek przewodnik,program w TV itp.razem wzięte! :cool: Teraz pozostaje przejść do czynów... ;):D

Edytowane przez johnny_narciarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

z maja.ale jakoś umknęło uwadze

COS i TPN są za remontem wyciągu. Nie będzie zgody na poszerzenie trasy narciarskiej. Urządzenia na stoku narciarskim Nosala są z połowy XX w.

Zakopiański Nosal to jedna z legendarnych gór narciarzy, jedna z najważniejszych w regionie stacji narciarskich. Tym bardziej paląca staje się sprawa modernizacji kolei krzesełkowej na szczyt góry. Obecne urządzenia z połowy XX wieku są w fatalnym stanie technicznym.

Poza tym kolej jest po prostu przestarzała, a jej przepustowość znikoma. Stąd rozmowy właścicieli stacji z Centralnym Ośrodkiem Sportu i Tatrzańskim Parkiem Narodowym o przyszłości wyciągu i trasy narciarskiej. Według wstępnych ustaleń, pierwsze prace mogłyby się rozpocząć w przyszłym roku.

– Od dawna myślimy o modernizacji wyciągu krzesełkowego na Nosal – mówi Marian Strama, właściciel stacji narciarskiej Nosal. – Sprawa jest skomplikowana ze względów własnościowych. Potrzebna jest wspólna decyzja moja i Centralnego Ośrodka Sportu. Rozmowy trwają już lata i niestety zmiany na stanowisku dyrektora powodowały, że nic z nich nie wynikało. Ale teraz liczę na to, że uda się wreszcie uzgodnić, iż modernizujemy i ten stok, i wyciąg narciarski.

Marian Strama podkreśla, że modernizacja samego wyciągu nie ma sensu. Trzeba też dokonać zmian na trasie narciarskiej tak, aby mogła pomieścić odpowiednią liczbę narciarzy i zapewnić im odpowiednie warunki.

– Chodzi m.in. o sztuczne śnieżenie czy zbiorniki na wodę – mówi Strama. – Tu naprawdę należy zrobić wiele, a to oznacza, że potrzeba też na modernizację tego terenu sporych pieniędzy. Oczywiście, nie będę snuł planów, które jakoś ingerowałyby w przyrodę. Zdaję sobie bowiem sprawę z ograniczeń, jakie obowiązują na tym terenie.

Nosal należy częściowo do TPN. Stąd Park również ma w kwestii modernizacji sporo do powiedzenia. – Na pewno nie będziemy się sprzeciwiać modernizacji samej kolei – zapewnia Paweł Skawiński, dyrektor TPN. – To popularna trasa narciarska, a wyciąg jest– mówiąc delikatnie – przestarzały. Jesteśmy gotowi do rozmów, choć oczywiście będziemy brać pod uwagę ochronę przyrody. Nigdy bym się nie zgodził np. na poszerzanie trasy, a co za tym idzie, na wycinkę drzew na Nosalu.

Dyrekcja COS również zapewnia, że czas na podjęcie decyzji w sprawie przyszłości Nosala.

Wszyscy zainteresowani zgadzają się jednak, że nie będzie to łatwe. Z jednej strony ewentualnego inwestora czekają miesiące załatwiania wszelkich pozwoleń, z drugiej – na modernizację kolei krzesełkowej i trasy potrzebne są miliony złotych.

Przemysław Bolechowski -Gazeta Krakowska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby dlaczego miałoby być lekko ,łatwo i przyjemnie :confused:

heloł , przecież to jest Polska właśnie:(

To nie tylko w Polsce,wszędzie jest potrzebny kompromis,pomoc Państwa,samorządu,dogadanie z ekologami,uregulowania prawne,kasa itd..;)Bończa pisał ostatnio o Małym Cichym,dlatego mnie natknęło z Nosalem,widać,że pewnie nie będzie nowych ośrodków,ale chociaż wezmą się za modernizację istniejących-już czas!!;):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że kolejka jest archaiczna, i na pewno mało przepustowa. Ale p. Strama ma zupełną rację, że modernizacja samej kolejki nie ma sensu, jeżeli trasa pozostałaby bez zmian.

Szczerze mówiąc, gdyby na tę trasę puścić więcej ludzi niż może wywieźć pojedyncze krzesełko, to tam zacząłby się horror absolutny. Trasa jest stroma, żeby z niej zjechać, trzeba cokolwiek umieć. Nie przesadzajmy, ale to cokolwiek jest konieczne. Widziałam na początku tej zimy, co się działo na dolnym odcinku (nieco łatwiejszym od górnej części), gdzie dociera też orczyk. Większość tych, którzy się tam pchali, nie umiała nic lub prawie nic. Potem jechali w dół ze śmiercią w oczach, jedni szerokimi zakosami i pługiem, inni na krechę. Rozpacz... I zagrożenie dla wszystkich pozostałych.

Egoistycznie zapewne, ale przyznaję, że ta archaiczność była dla mnie jednym z atutów tej góry. No, chyba że powstałoby więcej tras, ale właściwie jak i gdzie?! Ciekawa jestem, czy są może jakieś sensowne projekty. Może wiecie coś na ten temat - jak miałyby być przeprowadzone te trasy - którędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa jest trudna i poszerzenie trasy nie zmieni stromości,ale masz rację Mario,że może zwiększy bezpieczeństwo,nikt nie zakarze jeździć nikomu na tej trasie,niezależnie od posiadanych umiejętności-tylko wyobraźnia i wyczucie swoich umiejętności narciarza ,ale to bardzo dalekie od rzeczywistości.Być może chodzi o dwuosobowe krzesełko,zamiast jedno i system naśnieżania;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tylko w Polsce,wszędzie jest potrzebny kompromis,pomoc Państwa,samorządu,dogadanie z ekologami,uregulowania prawne,kasa itd..;)Bończa pisał ostatnio o Małym Cichym,dlatego mnie natknęło z Nosalem,widać,że pewnie nie będzie nowych ośrodków,ale chociaż wezmą się za modernizację istniejących-już czas!!;):)

jasne ,że kompromis, chęć współdziałania wszystkich ze wszystkimi w imię obopólnych przyszłych korzyści, wspólny program rozwoju nie tylko stacji ale też całej okolicy to są elementy bez których trudno wyobrazić sobie tego typu inwestycje .W naszym pięknym kraju są to jednak często interesy nie do pogodzenia w żaden sposób , czego sztandarowym przykładem jest chociażby Szczyrk:( . Oby Nosal nie był kolejnym potwierdzeniem tej naszej "polskiej" niemocy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, jak już Maria pisała - nie wiem czy zmiany są potrzebne - wszystko hula:D , jak na Silverstone z F1 i niech tak będzie.

Ale to może doprowadzić tylko do legendarnego kurortu narciarskiego,jakim chyba już/oprócz Kasprowego i zjazdów free/jest Zakopane:eek:I po co później zadawać pytanie,że Polacy/wiadomo/,ale Ukraińcy i Rosjanie wybierają Alpy,a my co roku słyszymy tą samą śpiewkę/jak Bończa pisze o Nosalu/,że coraz mniej klientów i turystów i straty!!;):eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne ,że kompromis, chęć współdziałania wszystkich ze wszystkimi w imię obopólnych przyszłych korzyści, wspólny program rozwoju nie tylko stacji ale też całej okolicy to są elementy bez których trudno wyobrazić sobie tego typu inwestycje .W naszym pięknym kraju są to jednak często interesy nie do pogodzenia w żaden sposób , czego sztandarowym przykładem jest chociażby Szczyrk:( . Oby Nosal nie był kolejnym potwierdzeniem tej naszej "polskiej" niemocy

Alkim BARDZO CIĘ LUBIĘ I SZANUJĘ,ale nie rozumię o co chodzi.Czy narciarz to jest jakiś Marsjanin,przecież jest tak jak piechur,alpinista,czy inni lubiący góry-TURYSTĄ,który zostawia kasę wszędzie,gdzie to możliwe-od stoku,kwaterę,knajpę,parkingi,podatki klimatyczne itd.Inną kwestią jest,jak rozliczają się świadczeniodawcy ;)

Pzdr.Lewy dla Alkim:)

Turysta to praca,rozwój-pytajta Słowaków,Austriaków i inne ;):)A u Nas sprawa rozbja się o podział dóbr z interesu,bo to,że on jest WSZYSCY widzą-a może Janosika brak;):)To nie niemoc,ale chęć szybkiego zysku

Edytowane przez dareklewandowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne ,że kompromis, chęć współdziałania wszystkich ze wszystkimi w imię obopólnych przyszłych korzyści, wspólny program rozwoju nie tylko stacji ale też całej okolicy to są elementy bez których trudno wyobrazić sobie tego typu inwestycje . :( .

Oczywiście Alkim o tą część wypowiedzi chodzi;)Korzyści ma region poprzez rozwój turystyki,nie rozumię,że w takim kurorcie jak Zakopane/które chce być organizatorem IO/tego nie rozumieją,a w takiej nic nie znaczącej kiedyś Wierchomli zrozumieli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...