Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Gdzie na narty w ten weekend?


wankus

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

pisze pierwszy raz - mam na imie rafal, jestem z wawy. czytam od jakiegos czasu, ale tym razem postawnowilem zapytac o porade - chcialem z kumplem skoczyc na narty na ten weekend, a w zasadzie juz od czwartku, myslalem o korbielowie gdzie mamy fajna miejscowke, ale z tego co widze to nie ma tam warunkow.

gdzie polecacie pojechac, w Polsce, lub bliskie czechy lub slowacja, tak zeby:

- byl snieg

- idealnie by bylo zeby mozna bylo pozatrasowo posmigac, czyli swiezy snieg (hahahaha)

- nie zbankrutowac

- nie jechac 2 dni

- trasy dluzsze i bardziej wymagajace niz bialka czy male ciche czy szymoszkowa :D

- nie bylo mega tlumow feryjno wczasowych

nie wiem czy taka miejscowka istnieje ale wole zapytac

co mozecie polecic na teraz, gdzie jeszcze jest snieg, bo to chyba najwazniejsze kryterium. korbielow i szczyrk chyba cieniutko ze sniegiem, bialka to zadne jezdzenie.. ehhhh

help.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za info. no caly czas ludze sie ze zacznie sypac.. wg prognozy na skionline mialo padac juz od przedwczoraj... i jakos nici z tego...

w slowacji zwariowali z tymi cenami, 4dniowy skipas TLD czyli tatrzanska lomnica, bo o tym kierunku tesz myslalem - 97 euro... zaczynaja miec ceny jak w austrii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy w jakim miejscu chcesz nocować, hotele są bardzo drogie. pensjonaty mozna przeżyc. jedzenie też jest drogie

sam karnet średnio się opłaca bo na 6-7 dni najlepiej wychodzi a tak to mega drogo. ogólnie wszystko wychodzi drogo ale nie można przeliczac bo tak to by nas na mało co było stać( jeszcze po obecnym kursie euro). może zastanów się nad Austrią gdybyś jechał na 5 dni to by było lepsze może cos wygospodarujesz w czasie.?!:D

poowodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem na Mosornym Groniu w Zawoi-super!Ludzi dość sporo,choć nie było kolejki ani przez chwilę,jednak warunki pogarszały się z minuty na minutę.Mimo wszystko dobrze mi się jeździło i dzień uważam za udany! :) Oczywiście już w tygodniu planowaliśmy gdzie pojedziemy.Zawoja wyszła w ostatniej chwili ode mnie,bo miałem miłe wspomnienia z tego miejsca.Zapowiadało się,że będziemy jeździć we dwoje,ale w ostatniej chwili ekipa rozrosła się do sześciu!Przyjechaliśmy ok.10,parking już wypchany,ale na szczęście w opcji jest dodatkowy prywatny.Trzeba było dać te 5 zł.,ale absolutnie mi nie żal,zwłaszcza,że miły pan miał odpowiednie podejście.Niestety spora ilość ludzi rozjeździła trasę bardzo szybko i sztruksiku nie zobaczyłem. :( Mimo to jazda była przyjemna,choć z minuty na minutę muldy rosły do takich rozmiarów,że można by się za nimi schować.Zachęcony przez przyjaciel spróbowałem jazdy poza trasą i to była dobra decyzja!Nie wiem czemu,ale zrezygnowano tam z przerwy technicznej,co nawet szumnie reklamują na swojej stronie.Według mnie to był błąd!Niestety warunki szybko się pogarszały,co powodowało wiele upadków.Sam pomagałem pozbierać się dwóm narciarzom,jeden był tym mocno zaskoczony... :confused: Właściwie patrząc na trasę,widziało się upadek za upadkiem,większość nie radziła sobie z muldami i lodem między nimi,zwłaszcza na stromszych odcinkach.Oczywiście kiedy wszystko dobrze się układa,to pojawia się ktoś,kto mu truć atmosferę.Otóż jadę za swoją dziewczyną,nie szybko,czasem muszę stawać,bo ona jeszcze się uczy.Ale radzi sobie dobrze,mimo warunków i stromizny.Nagle przelatuję jakiś gość i się wywraca.Nie przyjemna sytuacja,ale zbiera się i widać,że nic się nie stało.Wypatruję moją sympatię,ale widzę,że gość drze japę.Nic nie słyszę,odbiór zakłócają przejeżdżający obok,więc ignoruję go,ale ten jest wyjątkowo wytrwały.Chyba coś miał do mojej jazdy,tego nie wiem,ale to on jechał za mną i to on powinien uważać na mnie,a nie ja na niego!Nie umiał mnie ominąć,choć byłem bardzo przewidywalny?To na oślą łączkę i tyle!Nawet "moja" potrafi sobie poradzić w takiej sytuacji!Jeśli widzi tłok na trasie,to chyba powinien się dostosować,a nie pyszczyć na innych,że mu uniemożliwiają jazdę w stylu kamikadze! :mad: Przypuszczalnie zdesperowany narciarz jednego weekendu... Tak też bywa,choć pierwszy raz natrafiłem na takiego.Odpowiedziałem mu,ale pewnie tak jak ja,nic nie usłyszał.Prawdopodobnie chodziło mu o to,że stanąłem na środku trasy,tylko co miałem zrobić?Staranować innych? :mad: Co lepsze(albo gorsze),niedługo po tym,widziałem go stojącego na środku trasy,skutecznie utrudniającego jazdę innym bez powodu...Jak widać,są pretensje,ale swojego zachowania już się nie widzi... :mad: Poniżej zdjęcie,pokazujące ten tłok,niestety nie warunki w tamtym miejscu...

Zawoja 2009 009.jpg

57da80e926e16_Zawoja2009009.jpg.ccf8bf637aee2a44256f8bdc1f15a240.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci dzień jeżdżę na Harendzie , po przerwie technicznej o 16 trasa dobrze przygotowana karnet trzygodzinny 35zł, zjazdów średnio 20, z przerwą na kawę i posiłek , cena za wyjazd krzesłem 1.75 jest gdzieś taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 2 tygodnie prawdopodobnie spróbuję tam uderzyć http://www.stuhleck.at/ wychodzi mi że w 4h dojadę czyli mogło by się sprawdzić na jazdę na weekendy:p

Równe 4 godziny mi zajęło od momentu jak ruszyłem z granicy w Cieszynie, ale przyznam że jazda delikatnie mówiąc nie była najwolniejsza.

W każdym razie miałem dzisiaj szybki wypad do Turracher Hohe(niestety bez nart) wyjechałem o 12 z domu i przed chwilą 01:00 jestem z powrotem. w każdą stronę jechałem niecałe 6 godzin.

W drodze powrotnej podjechałem popatrzeć na ten Semmering. Trasy generalnie średniej szerokości, ale dość ostre, przynajmniej te co widać z dołu to wyglądają na ostre. Byłem tam ok godziny 21, piękne, zajebiste oświetlenie tras, nawet nie ma do czego u nas porównać, po prostu oświetlenie bajka:). Tak że na wieczorną jazdę mogę gorąco polecić, jednak jeśli bym jechał na narty "od rana" to dokładając 1:50 drogi osiągam Turracher Hohe i ten wariant zdecydowanie bardziej się mi podoba:).

Jadąc do Semmering w stronę Turracher Hohe mija się Murau, to jest jeszcze troszkę ponad godzinę od Semmering drogi. W okolicach Murau też można pojeździć na nartach, ale nie jeździłem więc sie nie wypowiem na temat walorów tych ośrodków. Jednak myślę że na pewno są godne uwagi choćby woli zaliczenia jadąc w stronę Karyntii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Szczawnicę. Byłem wczoraj warunki przyzwoite. Tylko przyzwoite bo niestety właził lód (dziś powinny być lepsze bo padał śnieg, a nocy mogli naśnieżać). Zero kolejek :), dosłownie zero, do krzesełka się po prostu podjeżdżało z trasy. Szybkie krzesełko. A trasy są super: bardzo przyjemne długa niebieska trasa, a dla bardziej ambitnych czerwona (prawdziwa czerwona, trudniejsza niż np. czerwone na Jaworzymie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...