Fisher RC4 poza trasą??

[luknazim]

Witam

Przeglądnąłem troszkę postów i generalnie wiem, że te narty są najlepsze do jazdy na dobrze przygotowanych twardych stokach. Jednak mam właśnie takie pytanie, bo lubię jeździć po właśnie takich stokach, tylko czasem zdarza się zjechać w świeżo napadanym śniegu lub gdy na stoku jest dużo muld i tak - na muldach jest miękko, poza twardo, więc jak te narty, właściwie całej grupy RC4 będą się wtedy zachowywać?

No i czasem mnie kusi, żeby zjechać poza trasę w troszę głębszy śnieg, czy tak jak wszędzie czytałem właściwie w ogóle będzie się jechać tragicznie, czy tak powiedzmy na jeden zjazd w ciągu dnia dla zabawy dadzą radę?

Proszę jednocześnie o doradę przy wyborze narty, myślałem o Fischer Competition, Race SC lub ewentualnie Progressor, tylko nie wiem czym się różnią numerki 7,8,9.

Dotychczas jeździłem na Atomicach beta carv.

Mam 181cm wzrostu, 75kg wagi i myślałem o każdej z tych nart i długość 165. Swój poziom umiejętności oceniam na mocne 7 może prawie 8. Lbbię jeździć raczej szybko po twardych stokach, długie albo czasem krótkie skręty.

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

[mysiauek]

Dotychczas jeździłem na Atomicach beta carv.

Jakie Bety miałeś ?

Bo niektóre nieźle chodziły offpiste

A moje zdanie jest takowe:

całkiem niedawno offpiste miałem 70mm pod butem i byłem mega zadowolony.

To była "wyporność" poza trasą!

106-70-96 - mega szeroka narta!

A teraz mam 124-74-106 i to jest pływanie.

Moim zdaniem, więcej zależy od tego co potrafisz poza trasą niż jaką masz nartę.

Chociaż wiadomo, że czym więcej pod butem tym przyjemniej

Gdyby ktoś się pytał, to zdarzyło mi się zjechać np granicą z Pilska do przejścia granicznego

[SKIer]

luknazim, jak już wcześniej wyczytałeś, co zresztą przyznajesz w swoim poście ani RC4 WC ani RC4 Race nie nadają się do jazdy poza dobrze przygotowanymi nartostradami. Oczywiście da się na nich zjechać i po muldach i po puchu ale przyjemności z tego nie ma żadnej. Jeżeli już rozglądasz się za nieco bardziej uniwersalną nartą to ja na twoim miejscu celował bym właśnie w progresory. Te numery o które pytałeś to odpowiedniki twardości narty, przy czym im wyższy numer tym narta twardsza. Na dobrze przygotowanym, twardym stoku na pewno sobie będą dobrze radziły, podobnie na miękkim będziesz miał frajdę i między muldami na pewno dużo lepiej niż na Race. W puchu już gorzej, bo jednak narta nie do tego i pod butem trochę mało, ale jak się uprzesz...

[Boogie]

ja we francji probowałem na wc sc pojechac w puchu....... MA SA KRA nie da sie zero przyjemnosci zero jakiej kolwiek jazdy tylko walka o przetrwanie:D

[dziatwa]

Witam

czy tak powiedzmy na jeden zjazd w ciągu dnia dla zabawy dadzą radę?

.

Moim zdaniem, więcej zależy od tego co potrafisz poza trasą niż jaką masz nartę.)

otoz to!!! ja wiesz jak sie zachowac w puchu to dla jednego zjazdu dziennie nie warto szukac nart specjalnie do jazd po za trasami.

kiedyś jezdziło sie w puchu na waskich ołowkach i fun był równie wielki.

wybierz narty pod warunki w jakich jeździsz najczesciej.

[duzyninja]

A ja jezdzilem w Tignes na rc4 wc sc o dlugosci 155 przy mojej wadze okolo 75 w dopiero-co-napadanym puchu i powiem tak: Jak nie jest płasko i da się nabrać toszkę prędkości to jest surfing ale jak tylko jakieś wypłaszczenie powiązane z utratą prędkości się nadarzy to zakopują się od razu. Do tego stopnia że mało co jednej nie zgubiłem:D. JAk zamierzasz jezdzic raz na dzien poza trasa to przy umiejętnościach 7-8 w skali forumowej spokojnie powinieneś dać radę. A jeżeli chodzi o muldy z miękkiego śniegu to te fischery poprostu przez nie przejeżdżają.... i nie ma muldy . Nie wiem jak jest z tymi nowymi fiszerami bom ich nie probował.

[mysiauek]

A ja jezdzilem ...w dopiero-co-napadanym puchu...

Pamiętajmy, że w takim śniegu jest całkiem inaczej niż w zsiadłym.

A dwa: w Polsce puch zdarza się baaaaaaaardzo rzadko.

Prawdziwy lekki śnieżek, nie związany z niczym

To moje doświadczenie z Polski i Słowacji - dzień po opadzie śnieg robi się zsiadły

[aklim]

Slalomki służą do czego innego ale jak trzeba , albo się chce , to pewnie że da się na nich pojechać w świeżym śniegu/puchu , kwestia ile nas to bedzie sił kosztować:eek: .Narta slalomowa ma dwa podstawowe mankamenty do takiej jazdy - jest wąska pod butem i krótka . "Szczupłą" talię kompensujemy wąskim prowadzeniem nart , natomiast gorzej z długością , bo jadąc w głębszym śniegu odchylamy się trochę do tyłu i jak mamy mało narty za sobą , to taka jazda jest po prostu bardziej męcząca , bo nie mamy na czym się "oprzeć" . Slalomki mają też dużo sztywniejsze przody niż np narty do jazdy pozatrasowej , więc trzeba uważać ,żeby nam czasem za bardzo pod śnieg nie wjechały

[luknazim]

Dzięki za wszystkie wypowiedzi.

Kupiłem jednak RX8 i jestem bardzo zadowolony, zastanawiam się tylko czy mnie nie zamęczą bo mają mały skręt, po pierwszej jeździe wrażenia boskie narta fajnie trzyma krawędzie i świetnie jeździ.

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Edytowane 2 Marzec 2009 przez luknazim