Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

noclegi we Włoszech


krotosz

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz pojeździć na Kronplatzu to moim zdaniem fajniejszym miejscem do zamieszkania jest San Vigilio di Marebe - mała mieścina po drugiej stronie Korony. Brunico to bardzo ładna miejscowość ale leży na środku bardzo szerokiej doliny więć bardzij w górach czujesz się mieszkając w S.Vigilio lub w Olang. No i w San Vigilio z większości miejsc na narty udajesz sie po prostu piechotą a z Brunico trzeba podjechać autem. No i zjazd na dół do Brunico tylko trudnymi czarnymi trasami :cool:

Brunico na tym zdjęciu widać w dole

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1811&catid=member&imageuser=6864

a tu masz kawałeczek S.Vigilio z dolnej stacji

http://www.skionline.pl/forum/gallery/showimage.php?i=1786&catid=member&imageuser=6864

Edytowane przez mihumor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasy nie schodza do samego Brunico więc tak czy inaczej mieszkając w Brunico to skibus lub samochód być musi - to odległość około 3 km. Ze skibusów tam nie korzystałem ale na pewno są bo do samego Olang też na nartach się nie zjedzie, miejscowość jest trochę dalej niż dolne stacje kolejek a do tego jest mocno rozciągnięta i składa sie z wielu przysiółków. Skibus na pewno leci spod stoku przez Olang do Brunico. Jeśli idzie o zjazd to przecież nie ma problemu - słabsi wsiadają do kolejki na szczycie i na dole są w 15 minut, to chyba żaden problem i sporo ludzi tak robi, zwłaszcza, że trasy zjazdowe są naprawdę ostre a na koniec dnia bywają dosyć "zmęczone". Są też skibusy z San Vigilio do Brunico ale to już jest większy kawałek i minimum pół godziny jazdy(raczej więcej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skibus z Olang pod stok to jedyny skibus z jakiego korzystałem podczas wielu wyjazdów w Dolomity. Samochodem jeśli nie dotarłeś pod wyciąg do 9 to musiałeś drałować taki kawał z parkingu że wolałem 10 minut jazdy busem za to pod same drzwi kolejki.

Generalnie góra ma łatwe trasy w swojej górnej części - cała czapa góry to jedna wielka wyratrakowana arena. Czym niżej nachylenie wzrasta - tak więc do busa czy parkingu zazwyczaj prowadzi coś czerwonego - pod koniec dnia nieco zmaltretowanego (dużo ludzi). Do Brunico prowadzą natomiast dwie czarne trasy.

Dlatego Michumor dobrze radzi by najsłabszych wysyłać na dół gondolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzięki za wszystkie informacje!!!mam jeszcze 2 pytania: -czy po wjechaniu na górę gondolą od strony Brunico można bez problemu dla słabiej jeżdżących dostać się na niebieskie trasy w kierunku Olang?

-czy gondola od strony Olang(Gassl)na sam szczyt jedzie bez przesiadki i jak długa wg.Ciebie jest mieszana niebiesko-czerwona trasa wzdłóż tej kolei?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od strony Brunico gondolą bez przesiadki wjeżdrzasz na górę w 16 minut. Stajesz na szczycie góry gdzie masz możliwośc zjazdu w zasadzie na wszystkie strony - tam się zaczynają wszystkie trasy - w większości niebieskie. Do Olang niebiesko- czerwona ma 4 kilometry jadąc najprostszym wariantem, jak sie pokręci tymi niebieskimi to bo one się tak wiją i przecinają a cała góra tej óry to w zasadzie jedna trasa więc można ją jechać w dół i w poprzek - wtedy wyjdzie naprawdę sporo. Do tego masz bardzo fajna niebieską idącą ze szczytu na przełęcz Furcia - będzie to chyba koło 3 km fajnej jazdy, z przełęczy podjeżdrza sie krzesełkiem troche na przeciwstok i masz łatwą czerwoną połączoną z niebieską do samego San Vigilio - będzie tego ponad 4 km. Niebieska nad San Vigilio ma 2 km i jest zawsze perfekcyjnie przygotowana, to najlepsza trasa go nauki dzieciaków jaką widziałem.

Z Olang do góry można wjechać bez przesiadki gondolą, można wysiąść na miedzystacji i jeździć tylko czerwoną (3 km- bardzo fajna), można też sprawnie na górę wjechać z przesiadkami gondolą i krzesłami. Możliwości jest sporo a wszystkie trasy i kolejki pomyślane tak, że każdy znajdzie coś dla siebie i w zasadzie można jeździc na zupełnie różnych trasach i jednocześnie być blisko i w każdej chwili szybko się spotkać. Jeśli chcecie mieszkać w Brunico to po prostu wjedziecie na szczyt i każdy jeździ z góry na tym na czym umie. A spowrotem w kolejkę i na dół a kto daje radę to na nartach bo naprawdę warto.Raczej szkoda sił i czasu na klepanie sie busem z/do Olang gdy mieszka sie w Brunico - no chyba, że się utknie niżej i nie zdąży wyjechać na szczyt. Przez górę będzie szybciej, sprawniej i dużo przyjemniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...