Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kolana a rodzaj narty


Stary bywalec

Rekomendowane odpowiedzi

idzie mi dopieri 30-stka ale kolano juz po dwóch operacjach:(,

Każdy przypadek jest indywidualny,to oczywiste.

Ja kilka lat temu wiosną miałem potworny ból w kolanie.

Po wizycie u lekarza zaordynowano "grzebanie w kolanie".

Zaproponowano mi termin operacji który mi absolutnie nie odpowiadał.

Kiedy ja zaproponowałem swój to wyoślono mi ,że wtedy mogą już nie dostać kasy od NFZ.

Olałem to ciepłym świeżym porannym.......

Coś tam zezarłem w celu poprawienia smarowności i......

...i do dziś mam kolano całe nie rozgrzebane.

Zastosowałem zasadę samo przyszło,samo przejdzie i....przeszło :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczałem od szybkiego przeglądu sklepów w poszukiwaniu zalecanych nartek.

No cóż , sezonu nowego jeszcze nie ma , narty z poprzedniego sezonu mają mało co obniżoną cenę.

Przyznam się że nie interesuje mnie narta za 1800 złociszy .......

Może wiecie gdzie można jeszcze kupić nowe narty z ubiegłego sezonu lub sprzed dwóch.

Ja jeżdżę na nartach a nie szpanuje najnowszymi modelami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne idzie o sepię - ona tworzy klimat retro i działa bardzo sugestywnie.

Michał,ale to jest przecież modne :rolleyes:,ale może masz rację!:rolleyes::)

może i racja...może trzeba zminić...:rolleyes:

Każdy przypadek jest indywidualny,to oczywiste.

Ja kilka lat temu wiosną miałem potworny ból w kolanie.

Po wizycie u lekarza zaordynowano "grzebanie w kolanie".

Zaproponowano mi termin operacji który mi absolutnie nie odpowiadał.

Kiedy ja zaproponowałem swój to wyoślono mi ,że wtedy mogą już nie dostać kasy od NFZ.

Olałem to ciepłym świeżym porannym.......

Coś tam zezarłem w celu poprawienia smarowności i......

...i do dziś mam kolano całe nie rozgrzebane.

Zastosowałem zasadę samo przyszło,samo przejdzie i....przeszło :D:D:D

i ja tak zrobiłem za trzecim razem,i jest dobrze:D

Ja zaczałem od szybkiego przeglądu sklepów w poszukiwaniu zalecanych nartek.

No cóż , sezonu nowego jeszcze nie ma , narty z poprzedniego sezonu mają mało co obniżoną cenę.

Przyznam się że nie interesuje mnie narta za 1800 złociszy .......

Może wiecie gdzie można jeszcze kupić nowe narty z ubiegłego sezonu lub sprzed dwóch.

Ja jeżdżę na nartach a nie szpanuje najnowszymi modelami

pośle namiary może coś będzie miał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi i pomoc.

Zadałem jeszcze jedno pytanie: co z bolącym piszczelem.

Jakieś nadwrażliwe to cholerstwo mam.

Moge sezon, dwa jeździć i nic a mogę podczas innego wyjazdu wyć po 2 dniach do księżyca.

Już wymyśliłem sobie że pod język buta , do skarpety wsadzę ...podpaskę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Lata już nie te, część stawów wyeksploatowana a ja smigam na SL 11.

Przyznam się że kolanka zaczynają pobolewać.

Nie chcę żadnych operacji ani tym podobnie.

Przemyśliwam więc że będę musiał pożegnać się z twardymi, wymagającymi nartami typu Race :confused:a przesiąść się na bardziej miękkie .

Co mi radzicie.

Umiejętności dobre, serce do walki jest ale ta 50 na karku ....... .

No i będzie brak mi trochę funu.

Chociaż przyznam się że od dobrych 4 lat raczej nie wykorzystuje już pełnych właściwości narty ( Atomic SL 11) , jeżdzę na krawędziach ale coraz częsciej łapałem sie na tym że "zwożę" dupę.

I fajnie mi z tym było.

mam ten sam problem biorę zastrzyk w kolano i spokój na 6 mc

dobry specjalista taki ktory ma do czynienia z sportowcami a nie konował

w niektórych sytuacjach z kolanem nie pomaga stabilizator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi i pomoc.

Zadałem jeszcze jedno pytanie: co z bolącym piszczelem.

Jakieś nadwrażliwe to cholerstwo mam.

Moge sezon, dwa jeździć i nic a mogę podczas innego wyjazdu wyć po 2 dniach do księżyca.

Już wymyśliłem sobie że pod język buta , do skarpety wsadzę ...podpaskę .

Też uzywałem swego czasu podpasek ale to http://www.skiracing.co.uk/index.php?main_page=product_info&cPath=18_67&products_id=472&zenid=643923393e97e26d92f47af979b470e7

jest trwalsze i lepsze, kupiłem w WINDSPORCIE, moze czas zmienić buty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołaczę się do dyskusji, która jako żywo mnie zainteresowała. Z kolanami mam problem od lat 30. Jedno mocno nadwyrężyłem na nartach podczas upadku, kiedy to wiązanie, już nie wspomnę jakie, się nie wypieło. No i było lekkie chrup. Drugie nadwyrężyłem w Dachsteinie 15 lat później. Potem już tylko pozostały mi opaski. Czy to podczas pieszych górskich wędrówek czy podczas jazdy na nartach. Ale kilka lat temu trafiłem do specjalistki, która wprost uznała, że chodzenie w opaskach na kolanach to koniec z kolanami. Zaleciła ćwiczenia na okreslone partie mięśni nóg, specjalny sposób robienia przysiadów, słowem okreslone przygotowanie do sezony narciarskiego. Prosiła tylko abym nie przesadzał. No i od kilku sezonów nie mam problemu z jazdą na nartach, tak że po kilku godzinach nadal można śmigać. Oczywiście SL doprowadzają do zmęczenia kolan. To prawda. Ale jedynej rzeczy jakiej teraz nie mogę zrobić, tzn mogę ale tylko raz to body carving bo potem to już kolanko mówi dość.

Odnosząc się do sugestii Kolegów, ja w tym roku po prostu rozszerzę paletę moim nart o coś łagodnego. I w zależności od dnia albo dam czadu albo będę się woził, patrząc z zazdrością na młodszych. Ale my mamy inne atrybuty:)))))

Przepraszam za nieco przydługi elaborat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołaczę się do dyskusji, która jako żywo mnie zainteresowała. Z kolanami mam problem od lat 30. Jedno mocno nadwyrężyłem na nartach podczas upadku, kiedy to wiązanie, już nie wspomnę jakie, się nie wypieło. No i było lekkie chrup. Drugie nadwyrężyłem w Dachsteinie 15 lat później. Potem już tylko pozostały mi opaski. Czy to podczas pieszych górskich wędrówek czy podczas jazdy na nartach. Ale kilka lat temu trafiłem do specjalistki, która wprost uznała, że chodzenie w opaskach na kolanach to koniec z kolanami. Zaleciła ćwiczenia na okreslone partie mięśni nóg, specjalny sposób robienia przysiadów, słowem okreslone przygotowanie do sezony narciarskiego. Prosiła tylko abym nie przesadzał. No i od kilku sezonów nie mam problemu z jazdą na nartach, tak że po kilku godzinach nadal można śmigać. Oczywiście SL doprowadzają do zmęczenia kolan. To prawda. Ale jedynej rzeczy jakiej teraz nie mogę zrobić, tzn mogę ale tylko raz to body carving bo potem to już kolanko mówi dość.

Odnosząc się do sugestii Kolegów, ja w tym roku po prostu rozszerzę paletę moim nart o coś łagodnego. I w zależności od dnia albo dam czadu albo będę się woził, patrząc z zazdrością na młodszych. Ale my mamy inne atrybuty:)))))

Przepraszam za nieco przydługi elaborat.

Coż, moja " historia choroby " jest podobna:D ćwiczenia na wzmocnienie określonych partii mięśni stosuję i musze potwierdzić: TO DZIAŁA. Mam dwie pary slalomek, sklepowe i WC RD ( na zywy lód ) ale chyba dokupię w tym sezonie to :http://en.stoeckli.ch/main/skis/collection/rotor/rotor_72/

będą w sam raz, a z firma jestem od 15 lat więc mam pewność co mi sprzedają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając temat myślałem że jestem jakims tam wyjątkiem.

Ale okazuje się że nie.

Okazuje sie również że nie ma przebacz: wszystkie urazy, te małe i te duże z biegiem czasu kumulują się i w pewnym wieku dają o sobie znać.

Jak patrzałem na moich rodziców to sobie mówiłem: ja jestem wysportowany, czynnie ( mniej więcej) uprawiam jakieś tam dyscypliny, chodzę po górach itp. więc w ich wieku będę jak młody bóg.

Psinco prawda.

Jeździsz na nartach- cierpią kolana, żeglarstwo i wędkarstwo- to woda i artretyzm ( jeszcze nie mam .........) i tak dalej.

Pozostaje dobry humor , przyzwyczajenie się i zaakceptowanie urazów i.dalej do przodu.

Mam nadzieję że z nartami skończe tak około.80 lat a więc sporo jeszcze ośrodków zaliczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko prawda co napisałeś ale wielu naszych rówieśników prowadzi taki tryb zycia że tylko płakać, po 50 tce gigantyczna nadwaga i cukrzyca nie mówiąc o stanie serca. Ja ważę tylko 4 kg więcej niż wtedy kiedy miałem 23 lata a więc pod koniec studiów, stosuję na co dzień ( jesień i zima ) złotą zasadę : 3 x 30 x 130 czyli 3 razy w tygodniu po 30 min ( bieg ) z tętnem nie nizszym niz 130. Lato to rower i kilka tys km na szosie. Ważna jest systematyczność i sposób odżywiania się a największy problem to ...czas którego ciągla brakuje, niemniej sport to najlepsza inwestycja w swoje zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...