Dobór nart, 183cm/72kg

[Edron]

Witam /i o droge pytam?/

Moj pierwszy pościk u Was, wiec standardowo 'cześć'

Poszukuje nart dla mojej skromnej osoby. Posłuże sie moze szablonem, bedzie prościej.

1. M

2. 18 lat

3. 72kg

4. 183cm

5. Jezdze +- 10lat, bez przerw

6. Umiejetnosci na 7

7. Buty? Mam, ale pewnie zmieniam, wiec przyjmijmy ze nie mam Przy okazji moglibyście cos doradzic do +- 500-600zł?

8. Zaczynałem od czegoś z wypożyczalni, potem jakies złote Elany (dzieciak byłem, jarałem sie podpisem Małysza dorzucanym do nart ), następnie Dynastary, nie podam dokładnie modelu ale wiem ze topowa narta juniorska sprzed chyba 4 sezonów. +- 1500zł kosztowała, chyba sporo jak na juniorską

9. Jaką jazde preferuje? Tu niestety ciezko mi sie okreslic. Nie jeżdze na tyczkach, jezdze dla przyjemnosci. Z tym ze dla mnie przyjemnosc = szybka, agresywna jazda. Raz zjade śmigiem, raz krótkim slalomowym skretem, a raz powoże sie bardzo szybko, dlugimi skretami. Generalnie jazda poza trasami nie sprawia mi wybitnej przyjemności, ale wiecie jak to jest - znajomi krzykną ze jedziemy poza trase, to pojade. Dlatego narty głównie pod jazde na trasie.

10. Gdzie jeżdze? Raz w zyciu bylem w polskich górach, kiedyś śmigałem w Słowacji, teraz Austria i Włochy. 2-3tyg/rok. Głównie czarne trasy z dodatkiem czerwonych. Nartki chciałbym aby był dobre zarówno na ratrakowane trasy, jak i na muldy/puch.

11. Chce przeznaczyć do 1500zł, poluje na narty z zeszlego sezonu, nowe.

No, to chyba tyle. Podsumowujac - narta dla ambitnego, ktory chce sie wciąż rozwijać, jezdzi glownie po czerwonych i czarnych trasach, nie ma upatrzonego stylu jazdy, lubi wyzwania.

Jeszcze dodam że nalezalem do ludzi ktorych temat porusza wątek 'czy narty slalomowe rzeczywiscie rządzą?' - dlatego upatrzyłem sobie SL11 08/09, w dodatku atrakcyjne cenowo - 1200zł. Poczytałem jednak forum i narodziły mi sie watpliwosci, wielu z Was pisze że to narta pod konkretny stok, konkretne warunki, konkretny styl jazdy. Co sądzicie, warto rozważyc?

Do tego mam kilka innych typów, ale nie chce nic sugerowac, jestem ciekaw co zaproponujecie i jaka długość bedzie dla mnie odpowiednia?

pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze komus bedzie sie chcialo czytac moje wypociny i doradzic

Piotrek

[1973marcin]

dynastar contact grovy albo 4x4 170, albo dynastr speed w dł178

[mihumor]

Ja bym Ci radził te narty , które Marcn wymienił i dodał ze stajni Dynastara jeszcze Crossa, w Ski Teamie na stronie piszą, że mają jeszcze te modele w wersji zeszłorocznej, do tego powinni je zaraz coś przeceniać więc może wyrwiesz w tej cenie. Twój opis mi pasuje ogólnie pod jakąś dobrą nartę crossową albo coś w tych okolicach, oprócz tych Dynek możesz sobie zobaczyc np Atomic SX11, K2 Moto Cross, Fisher Progressor 8+ i 9+, Elan Speedwave 12. Tej Sl11 bym nie skreślał, jeździsz dobrze to sobie na niej poradzisz niemniej jazda to głównie skret krótki, średni ale już trudniej, dosyc malo uniwersalna a poza trasę to też stawia wysoko poprzeczkę - ale to jest fajna deska, bardzo porządny SL i do jazdy po równym i twardym na pewno doskonała narta, ty jeździsz głównie w Alpach więc dlaczego by nie, tam akurat najczęsciej masz świetne albo przynajmniej dobre warunki pod taką nartę.

[Edron]

Dzieki za odpowiedzi

Powiedzcie mi, gdzie najtaniej dostane Elany Speedwave 12 lub Fischery Progressory 8+ lub 9+ lub Atomic SX11? Jakos nie jestem przekonany do dynastarow, chociaz wiem ze to swietne narty

I czy macie z nich jakiegos faworyta, czy wybrac najtansze/najladniejsze?

[magelan]

Nie eliminuj Dynastara bo to świetna narta, najlepiej wypożycz wypróbuj.

A w zawodach cross Fis przewodzą http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=2996&id_modelu=4218 ale wersja cywilna jest bardzo OK:)

[Boogie]

Dzieki za odpowiedzi

Powiedzcie mi, gdzie najtaniej dostane Elany Speedwave 12 lub Fischery Progressory 8+ lub 9+ lub Atomic SX11? Jakos nie jestem przekonany do dynastarow, chociaz wiem ze to swietne narty

I czy macie z nich jakiegos faworyta, czy wybrac najtansze/najladniejsze?

progressory znajdziesz w dobrych cenach i stanie na allegro ja miałem te atomic sx 11 i nie jeździło mi się na nich zbyt rewelacyjnie więc ja osobiście ich nie polecam za to polecam progressora

[Edron]

Czyli rozumiem ze grupa Skicross to grupa dla mnie? Spełni moje wymagania i nie bedzie nadto nieprzyjemna na puchu/muldach/poza trasa? Albo czy przyjemniejsza w takim terenie od SL11?

Jak zdecyduje sie na /najbardziej przkeonuja mnie Progressory - duzo slyszalem o nich dobrego/ to jakiej dlugosci szukac dla moich 183cm wzrostu?

I bardziej 8+ czy 9+?

Piotrek

EDIT

Znalazłem coś takiego:

http://www.allegro.pl/item864055334_nowe_narty_fischer_progressor_9_dual_radius_flowf.html

Progressor 9+ z zeszłego sezonu, nowe, niezła cena. Tylko 165cm - czy nie za krótko? Jaką odczuje różnice w jeździe miedzy takimi 165 a np. 170-175?

Edytowane 25 Grudzień 2009 przez Edron

[mihumor]

Progerssora powinieneś brać 170 cm lub wiecej, na 165 to byś dobierał slalomkę, wydaje mi się, że 165 będzie za nerwowe, zabraknie stabilności przy prędkości, straci na uniwersalności no i poza trase to już będzie wtedy bardzo słabo - lepiej pójdzie krotkim skrętem ale nie po to sie taką nartę kupuję-lepiej wtedy już sl. Ta narta to specyficzny cross bo ma tzw podwójne taliowanie, czyli przód ma slalomki a tył gigantki co pozwala na niej w miarę dobrze jechać krotkim skrętem (tylko wymaga to nieco wiecej siły niż na SL) ale można też ciągnac dłuższe skręty. W praktyce ma tą przewagę nad slalomką, że nie zawsze trzeba jechać krótkim skętem, można pojeździc dłuższym a i powozic sie z większymi prędkościami bez pilnowania krawędzi. Moim zdaniem Progerssor9 na muldy akurat nie jest zbyt dobry i tu będzie podobnie jak na slalomce albo i słabiej za to w innych warunkach będzie lepiej niż na Sl. Zarówno 8 i 9 powinny być dla ciebie ok tyle, że 9 to narta bardziej sportowa, twardsza, bardziej dynamiczna a 8 to krok w kierunku większej uniwersalności, wieksza szerokośc narty, wieksza elastycznośc podłużna. Obie narty są dosyć twarde i tu nie będzie brakować.

Edytowane 25 Grudzień 2009 przez mihumor

[mysiauek]

Ja bym zaczekał teraz z zakupem do ostatniej chwili przed wyjazdem.

Można zobaczyć pierwsze ruchy na cenach tegosezonowego sprzętu:)

[Edron]

Witajcie ponownie.

Zaczne od tego, ze czas mnie nagli. Za 10dni wyjazd, a narty trzeba zamowic z allegro, zanim przyjda, musze sie pospieszyc.

Prosze o ostateczne utwierdzenie mnie w wyborze Znalazłem takie oto 2 sympatyczne opcje, przystepne cenowo i w dobrych dlugosciach:

Fischer Progressor 8+ 08/09, 170cm

http://allegro.pl/item869533594_nowe_narty_fischer_progressor_8_dual_radius_170cm.html

oraz

Rossignol Zenith Z6 08/09, 170cm

http://allegro.pl/item860468266_rossignol_zenith_z6_08_09_170cm.html

Jak radzicie, które kupic? Cena ta sama, pytanie na ktorej bedze mi przyjemniej jezdzic? Czy Dual Radius Fischera to cos, w co warto sie pakowac?

Pozdrawiam pospiesznie

Piotrek

P.S AHA, z jakim flexem szukac butow? 80-90 czy raczej cos wyzej?

[Boogie]

ja polecam te 1 bez dwóch zdań

flex buta tak jak piszesz 80--90-95 max:)

[mihumor]

Obie fajne ale ja bym brał Rossi Zenith 6.

[Edron]

Haha, no to mi namieszaliście ;D "Obie fajne, ale ja wezme A!" i "Obie fajne, ale ja wezme B!"

Czy ktoś jeździł na tych nartach i potrafi mi przedstawić rzeczywiste między nimi różnice?

Co do butów, na jakiego rzędu wydatek musze sie przygotowac chcac kupić buty do tych nart, flex pewnie 90?

pozdrawiam

EDIT

Własnie sprzedały sie Rossi Z6 170cm. Dla moich 183cm lepiej kupić nartki 170cm czy 176cm? (Jesli zdecyduje sie na Rossi Z6)

Edytowane 3 Styczeń 2010 przez Edron

[mihumor]

Jeździłem na obu. Różnica nie jest jakaś zdumiewająca, Fisher P8+ łatwiej inicjuje krótkie skręty, da sie na nich tak jechać jak i ładnie idą skrętem srednim, nieźle długim, Rossi do krótkiego skrętu raczej zniecheca bo dużo siły potrzeba a i tak efekt nie do końca dobry, za to Zenith 6 jest narta bardziej uniwersalna, lepszą w gorszych warunkach na świeżym, miękim czy wyjechanym, lepszy na muldach. Fisher to taki samochód osobowy o sportowej charakterystyce a Rossi to niezły SUV. Na Zenithach można pewnie i poza trasą spróbować a na Fisherach bedzie trudniej ale poza trasą żadnymi z nich nie jeździłem - tu juz domyślam się. Obie narty są bardzo fajne i godne uwagi. Co do długosci - są 2 szkoły, jedna 170 druga 175, obie mają racje bytu, długośc Ci daje stabilność w szybszej jeździe zwłaszcza dłuższym skrętem, lepiej w miękim śniegu i puchu, narty zyskują na uniwersalności i są mniej nerwowe ale tracą troche na reaktywności, im dłuższe tym trudniej jechać skrętem krótkim. Przy twojej wadze 170 powinno wystarczyć

[Edron]

Witajcie ponownie

Zdecydowałem się na Progressory 8+ z 08/09. Doszedłem do wniosku, ze jak kupowac narty, to pod teren ktory lubi sie najbardziej. Szybkie, przygotowane trasy to mój żywioł, dlatego taki a nie inny wybor

Dzis mierzyłem wiele butów. Oczywiscie wszedlem z zamiarem wydania +- 800zł, wyszedłem z nastawieniem 'ponizej 1000 nie ma szans, 1350 - super'.

Otoz za 1350zl znalazłem butki Fischer Progressor 100 09/10. But jak dla mnie idealny (oczywiscie przy tym najdrozszy z mierzonych...), super wygodny.

Jedyny but, w którym staw skokowy byl unieruchomiony, bardzo trudno bylo uniesc stope w gore. Dobrze rozumuje, ze im bardziej nieruchomy staw gora-dol i prawo-lewo, tym lepiej?

No i flex, w tym wypadku 100, pisaliście zeby szukac 80 do max 95. Moja stopa bedzie umierac po calym dniu jazdy, jak to wyglada przy takim flexie?

pozdrowienia

Piotrek

[Boogie]

jeżeli potrzebujesz komfortowych butów to przy flexie ok 100 i twojej wadze nie będzie to domowy kapeć ale tragedi tez nie będzie - poziom umiejętności 7 więc hmm jak dla mnie nie ma tragedi jak "pompujesz" w ciepłym tj pokoju i nie czujesz bolu na piszczeli to jest dobrze:) im twardszy but tym więcej siły przekazujesz na nartę no ale to kosztem komfortu jak mowilem

bierz smiało do odważnych świat należy:)

co do nart dobry wybór:)

[KP]

Coś wam zacytuję:

"Technika carvingowa, to technika czucia stopy. Jak stoimy na nartach, jak narty opierają się na śniegu. Jedną z podstawowych zasad carvingu jest to, że cała narta jest równo dociśnięta do śniegu, przez co równo wycina cały skręt. Tak samo przód narty, jej środek jak i piętka. (nartę prostą trzeba było zmuszać do wygięcia, twarde buty i przeciążenia tyłów lub przodów nart) Narta taliowana ustawiona pod skosem do śniegu, dociśnięta ciężarem ciała wygina się i płynnie układa się w skręcie. Idealne dociśnięcie narty, idealnie ją wygina, narta wówczas idealnie wycina skręt. Żeby jednak idealnie docisnąć nartę, trzeba na niej idealnie stanąć. Tak samo na palcach, śródstopiu i pięcie. Jeżeli staniemy na całej, płasko ustawionej stopie, staniemy na płasko ustawionej narcie i pojedziemy na wprost. Żeby jechać po łuku i skręcać, musimy nartę, stopę, ustawić na krawędzi, czyli na paluchu, wewnętrznej stronie śródstopia i wewnętrznej stronie pięty. Jeżeli zwrócimy uwagę na odczucia płynące ze stopy, tego jak się opieramy na paluchu a jak na pięcie, będziemy wiedzieli jak jesteśmy ustawieni na nartach. Jeżeli palce mamy w powietrzu, to znaczy, że siedzimy na tyłach i przód narty nie wcina się w skręt. Jeżeli piętę mamy w powietrzu, to znaczy, że wisimy na językach butów i piętka narty ślizga się w skręcie."

Wynika z tego, że nacisk na języki nie jest najważniejszy. Powiem szczerze, mam buty flex 100. Dopięte dolne klamry, a właściwie 2-ga powoduje, że pięta mi nie lata (dobrze dopasowane). Natomiast dwie górne mam zapięte na ostatnie ząbki (luźno) i jeździ się super. Teraz widzę, że mogłem kupić flex 60 i też byłoby OK.

Pewnie wiecie kto to napisał ?

[Boogie]

ja nie mowie ze nacisk jest najwazniejszy przeczytaj ze zrozumieniem:d mowie tylko ze jak się oprze o języki to ma nie czuć bólu:)

[KP]

No tak , masz rację, ale jak takie 100 zapnie na maxa i będzie "pompował" zdrowo to raczej nie ma gościa co będzie czuł komfort