Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarski rozruch w Kotlinie Kłodzkiej


tanova

1 740 wyświetleń

Lądek-Zdrój

Długo czekałam na swój początek sezonu narciarskiego, ale się doczekałam 😀. Od - właściwie już wczoraj - jestem z większą ekipą w Kotlinie Kłodzkiej, a mieszkamy w Lądku-Zdroju.

Po sześciu godzinach podróży na początek rozruch w miejscowej stacji narciarskiej na zboczu Trojaka, która w tym sezonie ruszyła dopiero 30 grudnia.

Karnet wieczorny na 3 godziny - 36 złotych, na 5 godzin od szesnastej - 40 złotych. Mają wspólne skipassy z pobliską SN Kamienica, ceny przystępne. Warunki nadspodziewanie dobre - minus 3 stopnie, twarde, zmrożone podłoże, na tym trochę sypkiego śniegu. I gwiaździste niebo nad nami 😁!

Czynna jest aktualnie niebieska trasa przy czteroosobowej kanapie (360 m) i taśma do nauki, intensywnie śnieżą kolejny stok - dłuższą trasę czerwoną przy orczyku. Ludzi niewielu, jazda praktycznie na bieżąco, czasem 1-2 krzesła oczekiwania, sporo miejscowych narciarzy. Trasa nie jest specjalnie wymagająca, ale jak na spokojną pierwszą jazdę w sezonie, to może być.

Zrobiliśmy przez 3 h dwadzieścia parę km, nie wiem dokładnie ile, bo mi się przerwał zapis na aplikacji, jak pstrykałam zdjęcia. Ale jazda była góra-dół.

IMG_20200102_173649.thumb.jpg.954d7d70e8e6f76fa95e634c5497b09f.jpg

IMG_20200102_174640.thumb.jpg.bbfd60b10882c21237cebf371e4c000d.jpg

21 komentarzy


Rekomendowane komentarze

@tanova nareszcie początek sezonu 🙂👍

Małą, kameralna stacja z bardzo niskimi cenami i za to się ON należy wyróżnienie. 

Oj dawno na Skisafari w Karkonoszach nie byłem... Trochę już tęskno za Karpaczem, Szklarską...a w Świeradowie nigdy na nartach nie byłem - wstyd 😕

Pozdrów tamtejsze Góry ⛷️🎿

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, tanova napisał:

@marboru może to nie dokładnie Karkonosze, ale też Sudety - dla nas najbliższe pasmo górskie, dla Was - niekoniecznie 😉

Masz rację...ale mniejsza o to, dawaj wpis z Czarnej Góry :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Czarna Góra w bieli

Gdy dziś rano ruszaliśmy spod kwatery w Lądku-Zdroju, okolica była zaledwie lekko przyprószona śniegiem. Im bliżej Siennej, tym więcej białego dookoła, a gdy przed 10.00 zameldowaliśmy się przy dolnej stacji ON Czarna Góra, to sceneria była już całkiem zimowa.

IMG_20200103_094603.thumb.jpg.cbdad80e9186915c3a03f713b378cd96.jpg

Na parkingu już sporo samochodów, ale bez problemów znaleźliśmy miejsce, a gdy w kasie zrelacjonowałam miłej pani, jaką mamy ze sobą na stanie młodzież, to mogliśmy kupić skipass rodzinny. Bardzo sympatycznie 😊. Ludzi było gęsto i kolejka przy Luxtorpedzie wydawała się duża, ale nawet sprawnie to szło i maksymalnie staliśmy 15 minut, ale zazwyczaj 5-10 minut. 

IMG_20200103_112145.thumb.jpg.fb84397f263e2453083e6be7f7eabb4e.jpg

IMG_20200103_103001.thumb.jpg.bb477fc4d1377e6083c59e0a53c26de4.jpgspacer.png

Do obiadu jeździliśmy na przemian trasami czarną A i czerwoną B wzdłuż Luxtorpedy. Na czerwonej zdecydowanie bardziej tłoczno i szybciej się zmuldziła. Na czarnej przyzwoite warunki do samego końca, choć miejscami na trasie drobne i ze trzy większe kamienie i trochę lodu. Rano na czarnej był wypadek - akia ściągała jakiegoś pechowca, leżącego bez ruchu twarzą do dołu na stoku, może to odstraszyło mniej wprawnych narciarzy i snowboardzistów od tej trasy.

Nad Masywem Śnieżnika praktycznie cały dzień wisiała warstwa chmur, podczas gdy w dolinie czasem przejaśniało się, więc mieliśmy takie widoczki:

IMG_20200103_103247.thumb.jpg.d7c06a33fdc068214df6d3bd84d7dcb6.jpg

Nasza rodzinna snowboardowa młodzież:

IMG_20200103_103238.thumb.jpg.a6b9c118d96179513f82b96c51fe2e87.jpg

I autorka bloga w akcji 😉

IMG_20200103_114921_01.thumb.jpg.cd608fc4018a667209aafffbde7477fc.jpg

Około trzynastej towarzystwo zgłodniało, więc poszliśmy na obiad do samoobsługowej restauracji Villa Czarna Góra. Nawet dobrze dają tam jeść. A potem przenieśliśmy się na kanapę Żmija. Tam w zasadzie jazda na bieżąco, bez kolejek, choć wyciąg starszy i wolny, a w górnej części wiało i było zimno:

IMG_20200103_141339.thumb.jpg.d426a2e92cd92b5d1817e5570537030b.jpg 

Kolanka i deski ...

IMG_20200103_141714.thumb.jpg.ec2454271a316110c885c1dbbb8072f7.jpg

Przy Żmii oficjalnie czynna jest tylko trasa D - po prawej stronie wyciągu i ludzi tam trochę też jeździło:

IMG_20200103_141722.thumb.jpg.92b4adb2ab131c56750a2329c2f4a247.jpg

Zauważyliśmy  jednak trochę osób zjeżdżających teoretycznie zamkniętą trasą D, postanowiliśmy więc sami sprawdzić, jakie tam warunki. W górnej części - bardzo dobre, ale w dolnej połowie sporo trawy i kamyków. Da się zjechać ostrożnie, ale szkoda nart.

IMG_20200103_144033.thumb.jpg.d8d1d27d69ae6a8841a76d6d55f1ee8c.jpg

IMG_20200103_144324.thumb.jpg.6b384be88dbb2f4aeeaa2aa77d8cf6cd.jpg

Trochę marzliśmy na tych kanapach, na koniec wróciliśmy więc na czarną trasę A wzdłuż Luxtorpedy. Jazdę zakończyliśmy po szesnastej, już prawie o szarówce.

IMG_20200103_160210.thumb.jpg.1ec10de3fa392ff7509c7dfd49dc28d3.jpg

IMG_20200103_160214.thumb.jpg.4f282b90b3fa940a44ccc7dee6c26878.jpg

Na endomondo prawie 47 km - to był bardzo udany dzień. Jutro prawdopodobnie uderzymy do naszych sąsiadów - do Dolni Moravy. Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane przez tanova
  • Like 13
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza

@tanova no i się doczekałem relacji z Czarnej Góry. Dziękuję :) 

Dzisiaj obserwowałem Twoje Endomondo - przez 3 godziny zrobiłaś jakieś 31 km... ja w tym czasie w Kazimierzu ostatnio zrobiłem 34 km... To niestety w polskich górach jest problem - za mało gór, za dużo narciarzy :( 

Pozdrowionka dla całej ekipy i czekam na kolejne Twoje narciarskie dni... my z Paulą od jutra też ciśniemy :) 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

Czarna Góra na bis

Prognozy na sobotę jednak skłoniły nas do zmiany planów. Głęboki niż atlantycki i zapowiadane opady na popołudnie zniechęciły nas do wypadu dalej, do Czech i znów wylądowaliśmy całą dziesięcioosobową ekipą w pobliskiej Czarnej Górze.

Tym razem parking prawie pełen, ale o dziwo znaleźliśmy miejsce bardzo blisko kas - chyba ktoś właśnie odjechał. Zaczęliśmy inaczej niż w piątek - bo od Żmii, póki nie padało, a temperatura była na lekkim plusie.

IMG_20200104_102145.thumb.jpg.613ae45bff712b5b7e13e59f792bf312.jpg

IMG_20200104_110239.thumb.jpg.6b03de3b74045ac683609b252dfa23be.jpg

Na wyciągu szło na bieżąco lub z krótkim oczekiwaniem, niestety na trasie bardzo tłoczno. Stok równy i bardzo twardy, ale śniegu jeszcze mniej niż poprzedniego dnia i sporo przetarć - trzeba było uważać. Oj, opad śniegu bardzo potrzebny!

Zjechaliśmy kilka razy i postanowiliśmy przenieść się na Luxtorpedę, szczególnie że tłum na trasie gęstniał. Wybraliśmy transfer łącznikiem z górnego odcinka trasy C - leśną drogę, krzyżującą się ze szlakiem pieszym, rowerowym i biegowym na Śnieżnik. Inny świat ...

IMG_20200104_113439.thumb.jpg.aa833cdeaadf900bb3923220bd05a438.jpg

Na Luxtorpedzie zdecydowanie większa kolejka. No cóż - jest sobota, długi weekend, można się było tego spodziewać. Wygląda to strasznie, ale maksymalnie staliśmy 20 minut - dwa razy, poza tym - ok. 10 min.

IMG_20200104_120654.thumb.jpg.620a77e9f5fe3d1e431fe6392f413b32.jpg

Zagęszczenie na obydwu trasach limitowane jest przepustowością kanapy. Jest gęsto, ale trasy dość szerokie. Na stoku beton, zwłaszcza na czarnej trasie A, niektórzy sobie ledwo radzą. Tłoczno jest również na niebieskich trasach na dole, gdzie nasz znajomy pilnie doskonali umiejętności - to jego pierwszy urlop narciarski 😃.

IMG_20200104_115323.thumb.jpg.ec6821122100c742111ef919d538810f.jpg

Około trzynastej zaczyna sypać śnieg i chyba większość towarzystwa że Żmii przenosi się na Luxtorpedę z osłonami. Z godziny na godzinę ochładza się - więc warunki na stokach zamiast degradować się, poprawiają się. Na czarnej ustawiono tyczki do treningu przed jutrzejszym slalomem - raz sobie przejechałam z ciekawości.

IMG_20200104_124019.thumb.jpg.e16acb07a71bd74bf7359c4ef54b5f2c.jpg

Z przyjaciółką Moniką:

IMG_20200104_130051.thumb.jpg.19b4974d111f8237058d26c8a594a4a9.jpg

O piętnastej większość naszej ekipy kończy nartowanie. Ja jednak mam wciąż niedosyt, a jeździ mi się tego dnia bardzo dobrze. Monika zabiera autem naszą młodzież do domu, a ja z Darkiem zostajemy na stoku do wieczora. Trasa czerwona A:

IMG_20200104_154121.thumb.jpg.a426d7961a5f183407d13c484360fd03.jpg

Niespełna godzinną przerwę na ratrakowanie spędzamy w jadłodajni Villa Czarna Góra. Najwyższy czas wrzucić coś na ząb

IMG_20200104_162613_Bokeh.thumb.jpg.3b1b4d3f3a9b47afbf9cc5faf0ba478c.jpg

Na wieczornej jeździe wciąż dużo ludzi i wciąż sypie.

IMG_20200104_170940.thumb.jpg.e12948916a01f9e34dac726dff2a8f29.jpg

IMG_20200104_170948.thumb.jpg.22b8c5f231762e66714555c3087e6623.jpg

Robimy jeszcze cztery rundki góra dół i dobrze po osiemnastej kończymy jazdę. Za nami osiem godzin na stoku i przejechanych 60 km. Intensywnie - pomimo dużej frekwencji.

Czechy - chyba dzisiaj. 

  • Like 9
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza

Świetna relacja 👍

Gdy my z Paulą byliśmy w tych stronach, to po jednym dniu uciekliśmy z Czarnej Góry, na stronę czeską. Tam, dużo lepsze warunki śniegowe i praktycznie co wieś, to stoją wyciągi i puste trasy. Cenowo taniej, a płaciliśmy polską gotówką. Bardzo dobra decyzja na dzisiaj z Waszej strony 👍

Ciekawe gdzie w końcu wylądujecie? Czekam na wpis i jeszcze raz dzięki za super opis i zdjęcia z wczoraj 🙂

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

Cześć

Dzięki Szanowna Koleżanko!. Gdzieś na którym zdjęciu jest taka ścianka na trasie C (chyba nawet napisałaś, że to na D). Fascynuje mnie to miejsce. To łatwa trasa i łatwa ścianka i zawsze wygląda tak samo - tak jak na Twoim zdjęciu. Czy rzeczywiście jest z poziomem naszego amatorskiego narciarstwa aż tak źle??
Pozdrowienia serdeczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

@Mitek - ludzi było w opór, raczej masowa jazda na nartach, niż narciarstwo amatorskie. 

Nie wiem, czy kiedyś było takie oznakowanie tras, jak obecnie. Teraz skrajna, czarna trasa przy Luxtorpedzie to trasa A:

IMG_20200103_160210.thumb.jpg.3b8a2b4ec904be6fbd49edd3e6d41967.jpg

IMG_20200103_160202.thumb.jpg.6e31481761078b3dc25ba892d328f811.jpg

Czerwone przy Żmii to C i D. Określiłabym wszystkie jako średnio trudne. Ja akurat lubię takie długie stoki że zmiennym nachyleniem i ukształtowaniem. Pozdrawiam

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, wojgoc napisał:

@tanova - fajna, jak zawsze, relacja😁

Ładna nowa kurteczka😁

Dzięki @wojgoc, wygodnie się w tej kurtce też jeździ.

A jak Twój wypad noworoczny w Alpy? Może napiszesz coś na forum?😊

 

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, tanova napisał:

@Mitek - ludzi było w opór, raczej masowa jazda na nartach, niż narciarstwo amatorskie. 

Nie wiem, czy kiedyś było takie oznakowanie tras, jak obecnie. Teraz skrajna, czarna trasa przy Luxtorpedzie to trasa A:

IMG_20200103_160210.thumb.jpg.3b8a2b4ec904be6fbd49edd3e6d41967.jpg

IMG_20200103_160202.thumb.jpg.6e31481761078b3dc25ba892d328f811.jpg

Czerwone przy Żmii to C i D. Określiłabym wszystkie jako średnio trudne. Ja akurat lubię takie długie stoki że zmiennym nachyleniem i ukształtowaniem. Pozdrawiam

 

Cześć

Tak zawsze tak było. Chodzi mi o trasę C i D. To łatwe trasy jednak.  C poza tą ścianką jest praktycznie płaska. No cóż, po prostu tak to wygląda.

Pozdrowienia i miłej zabawy

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, tanova napisał:

Dzięki @wojgoc, wygodnie się w tej kurtce też jeździ.

A jak Twój wypad noworoczny w Alpy? Może napiszesz coś na forum?😊

 

Noworoczny wyjazd nie doszedł do skutku😣

  • Sad 3
Odnośnik do komentarza

Dolni Morava

Mieliśmy kolejno narty pod gwiazdami i księżycem, pod chmurką i w śnieżycy. Pora więc na najładniejszą odsłonę zimy - słońce i mróz 😃!

Wczorajszy dzień to wycieczka do naszych południowych sąsiadów, do ośrodka Dolni Morava, niedaleko miasteczka Kraliky i przejścia granicznego w Boboszowie. Podróż z Lądka zajęła nam ok. półtorej godziny, zwłaszcza że tuż za granicą droga zaczęła wyglądać tak, że nie dało się jechać szybko:

IMG_20200105_095032.thumb.jpg.516140c7e626ea9bc6b683650d2e022d.jpg

Sam ośrodek oferuje ok. 10 km tras, przy czym wczoraj czynna była mniej niż połowa z nich - czerwone trasy przy kanapie Snežnik i talerzyku Slamnik oraz niebieska Ondraš przy orczyku. Niestety łączność między nimi aktualnie jest możliwa tylko skibusem, więc darowaliśmy sobie Ondraša i spędziliśmy cztery godziny na czerwonych. 

Mapka ośrodka:

IMG_20200105_122815.thumb.jpg.4ded62e94de27e29e708894467cc5b7d.jpg

Trasa od krzeseł Snežnik ciekawa, choć mocno zmuldzona. Bardzo spodobała się naszej młodzieży i mojemu Darkowi:

IMG_20200105_110921.thumb.jpg.89e12d6f49dd94db9820243b2030fea8.jpg

IMG_20200105_121741.thumb.jpg.3a08ca772758cd21a7e5db8785eeee2b.jpg

Mnie po intensywnej jeździe na Czarnej Górze "odezwały się" kolana, dlatego wolałam więcej czasu spędzić na Slamniku, razem z przyjaciółką i sąsiadką Moniką i jej partnerem - Marcinem. Tak wygląda ta traska z dołu 😀:

IMG_20200105_105047.thumb.jpg.632be6488dd9c8f8d1ca0c879c010793.jpg

A takie widoki z góry:

IMG_20200105_112829.thumb.jpg.c4896433ceb530b1089072e5bc6fbb3a.jpg

Ludzi zdecydowanie mniej niż na Czarnej Górze. Do krzesła na bieżąco, do orczyka czasem trzeba było postać kilka minut. Skipass dzienny 710 koron, na 4 godziny - 660, studenci i uczniowie mają zniżki.

Jakie jeszcze atrakcje w Dolni Moravie? Przy krzesłach jest efektowny, całoroczny tor saneczkowy, a na górze "ścieżka w obłokach".

IMG_20200105_104528.thumb.jpg.12b3d72f78dd6c9cefac0039b193f851.jpg

Kwiat młodzieży tanowskiej na śniegu 😉

IMG_20200105_132204.thumb.jpg.bfbf94fd7240df5a19736be393da67fe.jpg

I ja z Moniką:

IMG_20200105_123909.thumb.jpg.4788a0c14674ab8a9896ebd2097dc614.jpg

Radość Marcina - po czterech dniach nauki zjeżdża czerwoną trasą:

IMG_20200105_132756.thumb.jpg.df0d9e702aa694a5908c45594043ee47.jpg

Cztery godziny szybko mijają. Kończymy dzień grzesznymi przyjemnościami podniebienia w knajpce przy dolnej stacji:IMG_20200105_150803.thumb.jpg.7d2c3135e2cd71f4758d2078f8344bda.jpg

Ostatnie spojrzenie na czarną trasę, która pewnie będzie gotowa wkrótce i wracamy do Lądka.IMG_20200105_154635.thumb.jpg.19e617d29bedc2f512e3e60936dcb266.jpg

  • Like 10
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza

Lądek-Zdrój - dzień ostatni

Przed wyjazdem do domu wyskoczyliśmy jeszcze z Darkiem we dwoje na poranną jazdę do Lądka. Taki skipass za 36 złotych obowiązuje od 8.45 do 11.00. Jesteśmy punktualnie na otwarcie przy kasie, która mieści się razem z serwisem narciarskim i wypożyczalnią przy dolnej stacji kanapy.

IMG_20200106_084910.thumb.jpg.c128aba4417fcb80fd06ea549556865d.jpg

Tutaj nasi znajomi wypożyczali sprzęt - 2 komplety butów narciarskich z kijkami na 3,5 dnia - 80 zł, a 2 komplety razem z nartami - 150 zł. Sprzęt w bardzo dobrym stanie.

Rano na stoku pustki, a trasa przy kanapie naprawdę świetnie przygotowana

IMG_20200106_085708.thumb.jpg.28740556981e7a882ba0b1e59eeee553.jpg

Trenują dzieciaki z miejscowego klubu narciarskiego - miło popatrzeć 😊

IMG_20200106_085613.thumb.jpg.f7c1ef328696116912cbc50af611230e.jpg

Obok trwają ostatnie przygotowania do otwarcia najdłuższej trasy przy orczyku, zapowiadanego na godzinę 11.

IMG_20200106_091735.thumb.jpg.496910bdc64082c85ef72f2ccdeae049.jpg

Po cichu liczymy, że może uruchomią trochę wcześniej i uda się nam tam pojechać, ale niestety nie załapaliśmy się. Ludzi przybywa i około dziesiątej trzeba już odstać chwilę w kolejce. Widać też to na stoku:

IMG_20200106_095000.thumb.jpg.4d7f869b16dd00b71a916a387a10ab58.jpg

Jeździmy do 10.45 kończąc jazdę przy pierwszych promieniach słońca nad stokiem.

IMG_20200106_104716.thumb.jpg.2d9b3d8bd6fd450b7491431798e079f0.jpg

Drogę powrotną mamy przez Berlin Schönefeld, dokąd podrzucamy młodego na lotnisko. Za nami pięć dni udanego nartowania w rodzinno-przyjacielskim gronie. A przed nami niestety miesiąc przerwy do następnego wyjazdu, w Alpy.

Pozdrawiam serdecznie 😀

Edytowane przez tanova
  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

Wyjazd wyciśnięty na maksa 👍

Dzięki @tanova za kolejny super wpis na blogu i foty 🙂

Aż miesiąc do kolejnych nart? Nic nie wykombinujecie przez tak długi czas? 

Gdzie w Alpy, jakie plany do końca sezonu? 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, marboru napisał:

Wyjazd wyciśnięty na maksa 👍

Dzięki @tanova za kolejny super wpis na blogu i foty 🙂

Aż miesiąc do kolejnych nart? Nic nie wykombinujecie przez tak długi czas? 

Gdzie w Alpy, jakie plany do końca sezonu? 

@marboru Ciężko będzie zorganizować coś ze względu na pracę i brak możliwości jednodniowych wypadów narciarskich ze Szczecina 🙄.

Chyba, że przyjdzie kilka dni mrozu i naśnieżą naszą Gubałówkę ⛷️, ale na razie się nie zanosi. Tak więc pewnie znów rower 🚴‍♀️ zamiast nart.

Jedziemy w lutym - poniekąd Waszym śladem - Ski Amade 😀. Mam tyle roboty, że pewnie szybko zleci, a w międzyczasie poczytam Wasze relacje 😊.

Pozdrawiam serdecznie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...