Jeśli tak to zaproponuję Ci rozważenie właśnie Factor Black Diamond (firma wśród narciarzy mało znana ale w skialpiniźmie, alpiniźmie to top). moim zdaniem ten but jest dużo lepszy od klasycznego narciarskiego:
- wysoki i (jak na standardy zjazdowe) lekki (para 4400 G)
- regulowany kąt pochylenia cholewki (14, 18, 22 stopnie - nie mylić z cantingiem)
- bardzo udany mechanizm ski/walk - duży zakres ruchomości
- rewelacyjny anatomiczny botek (głębokie profilowanie pod achilesa, anatomiczne ustawienie kostki, w dolnej części ruchomy na górze z grubszego plastiku sztywny. Ma mechanizm BOA (jak w rolkach) więc trzyma stopę niezwykle dokładnie. Ma własną podeszwę do chodzenia po schronisku i strefy do termoformowania
- tania wymienna podeszwa do wiązań insertowych lub z regulowaną podkładką.
- bardzo solidne wykonanie.
można powiedzieć, że to 3 w jednym - normalny, wysoki i dość lekki but zjazdowy najwyższej klasy, but do podchodzenia - jak na standardy skialpinistyczne ciężki i toporny ale o niebo lepszy od zjazdowego i wreszcie but do wiązań kłowych i szynowych. Nawet jeśli nie skorzystasz z trzeciej cechy to zalety świetnego zjazdu i wygodnego łażenia powinieneś docenić. A nigdy nie wiesz czy Ci się nie odmieni i polubisz off piste. Factory "idzie" wyrwać posezonowo i przedsezonowo za 200 E normalna cena 500 E. Poleciłem ten but paru znajomym z "sąsiedniego" forum i wszyscy do dzisiaj mi dziękują.
Pozdro
Wiesiek