Wczoraj i dzisiaj byłem na Górze Żar, do południa wszystko w porządku, stok dobrze przygotowany, śnieg twardy, natomiast później robi się miękko, narty nie chcą jechać. Wkurzające jest wpuszczanie przez obsługę kolesiów bez kolejki. Dzisiaj widziałem dziecko jadące z góry na plastikowych saneczkach, rodzice jechali obok na nartach, mieli sporo uciechy, ale chyba mało rozumu.