fanatyk

Że tak spytam...byłeś na raftingu w rejonie Dalaman czy Antalya??

Co prawda ma być o Austrii, ale mnie najbardziej zmęczyła trasa "La Tunnel" we francuskim Alp d'huez. Najpierw zaczyna się niewinnym tunelem, a za nim prawie pionowo w duł: [YOUTUBE] [/YOUTUBE]

HA HA. Dokładnie. Francuzi mają ferie od 21 lutego do 3 marca. Więc prawie wszyscy Polacy będą mieć luz. Trochę gorzej ma tylko lubelskie, pomorskie, śląskie, łódzkie, podkarpackie tam drugi tydzień się pokrywa. VIVE LA FRANCE

Przepraszam, ale podałem Ci terminy ferii W Danii:D:D:D:D Mała pomyłka. Co do makaronów to nie ma jeszcze decyzji. Na tej stronie są informację o różnych krajach: http://www.feiertagskalender.ch/ferien.php?jahr=2010&geo=0&klasse=5&hl=en Pozdrawiam

Dlatego mi najbardziej odpowiada grudzień (przed świętami), styczeń oraz druga połowa marca oraz oczywiście kwiecień. Wtedy mamy trasy prawie tylko dla siebie.

Ależ proszę bardzo, nawet Ci przetłumaczyłem:) http://translate.google.pl/translate?u=http%3A%2F%2Fwww.feiertagskalender.ch%2Fferien.php%3Fjahr%3D2010%26geo%3D3289%26klasse%3D5%26hl%3Dit&sl=it&tl=pl&hl=pl&ie=UTF-8

http://www.schulferien.org/Ferien_Oesterreich/2010/ferien_oesterreich_2010.html

Dla zainteresowanych i myślących baaaarrrdzo przyszłościowo:). 18 – 31 stycznia 2010 r.: kujawsko – pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie 25 stycznia – 7 lutego 2010 r.: podlaskie, warmińsko - mazurskie 1 – 14 lutego 2010 r.: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie 15 – 28 lutego 2010 r.: lubelskie, pomorskie, śląskie, łódzkie, podkarpackie http://www.men.gov.pl/content/view/12310/227/

Jeśli lubicie latem wypoczynek w górach polecam Polskie Dni w Kaprun. Oprócz fajnych imprez można naprawdę aktywnie spędzić czas (rolki, trekingi, wyprawy), a nawet troszkę ponartować na lodowcu.

No to ładnie byś się wpier..... Pozdro

Droga jest przejezdna w sezonie letnim od czerwca do końca września. Jest oznakowana, ale teraz tylko skuterem:). http://en.wikipedia.org/wiki/File:Col_du_Petit-Saint-Bernard_-_cromlech.jpg

Oczywiście, że droga nie będzie przejezdna ponieważ od francuskiej strony wiedzie do La Rosiere i tyle. Nie wierzę, że jakieś miejscowe biuro mogło Ci podać taki przejazd (chyba, że polskie). Po co ci następny podjazd na przełęcz na prawie 2300 m, ten do samego Tignes wystarczają daje w dupę na koniec takiej trasy. Reasumując pokonanie takiej przełęczy to nie tylko strata czasu, ale ich sporej części paliwa. Dodatkowo płatny tunel MB 33,20 Euro w jedną stronę. Zapomnij o tej trasie i posłuchaj kolegów, którzy już tam jeździli. Miłego szusowania w majowym słońcu.

Nie baw się w Tunel pod MB, a tym bardziej przejazd w maju przez przełęcz Petit Bernard - La Thule (bo chyba o to Ci chodziło) , nie baw się w przejazd przez Włochy i tunel Frejus bo daleko, drogie włoskie autostrady i płatny tunel. Zapomnij o Aoście. Najlepszą, najszybszą i najtańszą trasę do Tinusia podał Ci Janusz. Dobra trasa wiedzie również przez Norynbergę - Ulm - Lindau- tam po kilkunastu kilometrach wpadasz na szwajcarską A1 - Zurich - Bern - Geneve - w Annecy (tu można troszkę lepiej niż zaproponował janusz) na bezpłatną i bardzo dobrą drogę D1508 do Albertvile i dalej do Tignes. Ja zawsze smigam tak jak napisał janusz, ale nie jadę autostradą do Chambery tylko zjeżdzam na w/w D1508, wiedzie ona przy pięknym, lazurowym jeziorze jest szybciej i za free.

Trochę nie chce mi się wierzyć, że ma problemy z kasą, czy kredytami. To, że postanowił odłożyć to na przyszłość nie oznacza, że nie otrzymał kredytu. Nie wiem czy wiecie, że Pan Gołebiewski oprócz "rekreacji" ma fabrykę ciastek "Tago" w miejscowości Ciemne obok podwarszawskiego Radzymina, a obok fabryki kończy budowę następnego, pięknego hotelu (Spa). Fabryczka ciastek to nie jakaś tam piekarnia tylko potężna fabryka, która jest największym pracodawcą po Coca Coli w moim powiecie. Ciekawostką jest to, że posiada również dwa helikoptery dzięki którym codziennie może dosłownie przylatywać do pracy co czyni prawie zawsze z samego rana (widziałem bo w tej wsi mam dom). Taki to pożyje:eek::eek:

Chodziło mi o to: http://www.ski-france.com/accomodation-Hameau-du-Borsat-Tignes-Espace-Killy_636___14.html?weId= Tylko ja mniej za to płaciłem. Ogólnie to ta strona nie jest najtańsza. Jeśli szukasz tanich miejsc do nocowania to napisz do tej agencji: info@agence-tilt.com Jest to duża agencja działająca w Tignes. Na zapytania mają dużo niższe ceny niż na ich stronie internetowej. Ja od nich dostałem ofertę w styczniu w pakiecie - spanie + skipas(Espace Kilky) w studio 4 os za 260 Euro/os.:) oczywiście w typowej francuskiej szufladzie. Jeśli lubisz duże app to cena pewnie wzrośnie o 40-50 eu.

To ze względu na bardzo wysokie położenie. Śnieg dłużej utrzymuje swoją "miękkość" ponieważ temperatura rzadziej jest na plusie.

Dobre:D:D:D:D

Nie zastanawiaj się!! Tylko bierz na wszystko. Być w 3V i nie jeździć w Val Thorens, czy Meribel - GRZECH!! Będziesz się za to w piekle smażył:D I jeszcze w tej cenie, przecież to łącznie około 325E, a sam skipass kosztuje 225 E na cały obszar.

Pojeździsz w 3V zobaczysz te przestrzenie, których nie ma w Austrii, czy we Włoszech to będziesz zdemoralizowany do końca narciarskiego życia. Ważne, abyś trafił na słoneczną pogodę. A wygląda na to, że przynajmniej początek będzie dość pogodny i co najważniejsze bez opadów: http://www.j2ski.com/snow_forecast/France/Les_Menuires_snow.html

Ja polecam stronę: www.j2ski.com Zawsze korzystam przed wyjazdami i zawsze w krótkim terminie się sprawdzała.

Marczello jeśli bym doradzał to tylko Trzy Doliny. Pojedziesz do Risoul i sparzysz się do Francji jak Mysiauek. Risoul to nie ta liga, a w porównaniu do Trzech Dolin - to jakaś okręgówka:D:D.

Godzinę stania!!:eek::eek::eek: To chyba jakieś nieporozumienie. Moim zdaniem to stanowczo za długo, aż mi się nie chcę wierzyć.

Jeżdżę do Francji przeważnie w grupach, autokarem i pamiętam przynajmniej kilka przypadków kradzieży, ale szczegółów pisać nie będę bo to nie na temat.

Peszkod ma racje. Nie zostawiaj kasy, dokumentów w app. I sprzętu bez nadzoru pod knajpą. Aha i pamiętaj, aby policzyć łyżki, widelce i gary zaraz po przyjeździe, a ew. braki zgłoś na recepcji, bo często liczą to wszystko przy wyjeździe i mogą nie oddać części kaucji. Lista tego co jest w app. powinna być w j.ang. Tu pisałem jak dojechać i jaki koszt autostrad. Droga identyczna jak do Val Thorens tylko kilka kilometrów krótsza. http://skionline.pl/forum/showthread.php?p=49995#post49995