groźna mina:>? dla mnie to byłby potulny jak baranek gdyby nie SC w ręku :-)
A tak apropo to widziałme raz goscia jeździł na atomicach, nie pamiętam jakie może ktoś podpowie ( takie agresory dla fanów ostrego fancarvingu zielony ciemny kolor jakieś agresywne wzory, cholernie szerokie z przodu - potem wszyscy zaczeli jeździć na slalomkach) to było w Gliczarowie "U Steni" chłopak pracował przy wyciągu chyba syn właścicieli czy coś takiego. Nie miał czubków, narty wygladały komicznie ale jak rozstawił tyki i zaczął jeździc slalom to szczęke zbierałem ze świeżego śniegu. Czyli- brak nakładek nie koniecznie przeszkadza :-)