Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

carverfan

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez carverfan

  1. Kolego lski - a co się dzieje, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Przód buta nie pasuje w wiązanie ? Przecież to wszystko jest znormalizowane... Wydaje mi się że tam nie ma regulacji, ale ręki obciąć sobie nie dam - sprawdzę w domu... Twoje wiązania Z13 posiadają system FRP Fischera (Roll Pincer System), który automatycznie redukuje o 30 % naturalny luz buta w wiązaniu, a co za tym idzie przyśpiesza o 30% przekaz energii na krawędź narty. Jeżeli występuje delikatny luz nie ma się co nim przejmować. Bo pasować musi...
  2. Konstrukcje są takie same dla wszystkich długości tej dechy. Wszystkie zawierają technologie Titanium Power Vacuum,Frequency Tuning (FT),Direct Energy System (DES)
  3. carverfan

    narty polska marzec?

    Też pojechałbym na Pilsko - i też (wstyd się przyznać) tam nie jeździłem. Tym bardziej rajcuje mnie, jak patrzę na ten Wasz forumowy ranking trudności i przygotowania tras. Życie to wyzwania
  4. Nie tak do końca z założenia krótka, Jarku - one występowały w ofercie fischera do długości 175 cm(więc to prawie gigantka - he, he...) Można jeździć szybko, a nawet bardzo szybko na krótkich, mocno taliowanych carverach, przy znikomej wadze 70 kg i słusznym 184 cm wzroście - tylko po co ? Ani to bezpieczne, ani przyjemności nie sprawi. A przy takim rozłożeniu wagi, wzrostu i umiejętności WorldCup SC zachowa się dokładnie tak jak pisał Bugajson - stuprocentowa katapulta i zupełnie niepotrzebna kontuzja. To świetna, twarda deska - jednak błędów nie wybaczy...
  5. Hmmm... Jeszcze trochę pojeździmy http://turystyka.wp.pl/katn,3_0,lok,,wid,10787547,artykul.html?ticaid=1765c
  6. carverfan

    Wbijac kijek czy nie

    Wbijać !!! jasne, że wbijać... Przy zaburzeniach równowagi spowodowanych zbyt dużą ilością wypitych grzańców. Czasami też podpieram się nimi, jak przesadzę z kątem wychylenia w stosunku do stoku. oraz używam jako tyczki przy skoku z katapulty po zbyt mocnym przyciśnięciu w skręcie ekstremalnie taliowanych, twardych dech. :eek:
  7. To bardzo miłe, jak weteran Bugi potwierdza zdanie początkującego... Pozwoliłem sobie zdrobnić, żeby było tak po przyjacielsku Panowie nie będę się wymądrzał na tym forum, ale fischery to moja druga miłość, (po żonce oczywiście) od zawsze jeździłem na dechach fischera i sporadycznie volkla. Być może przez to mój światopogląd jest nieco zawężony, ale mam nadzieję, że pozwolicie tu i ówdzie wtrącić swoje skromne zdanie, które być może nie wniesie nic nowego do sprawy, ale na pewno nie zaszkodzi... Takie są zasady demokratycznego forum, jakim jest zapewne skionline.pl Abstrahując zupełnie od ich długości - dechy, które wybrał założyciel tematu to ekstremalne rozwiązanie, napewno nie do nauki ani carvingu (pierwszy post) ani funcarvingu. Tak właściwie (bez urazy) to ja nie wiem czego on chce się uczyć "Przedłużyć" sobie nimi nóżki może naprawdę doświadczony narciarz, bo dla mniej doświadczonego będą piekłem na ziemi. Potwierdzam z całą stanowczością - nie nadają się do nauki !!! Wiem, wiem - mają przepiękną (jak dla mnie) szatę graficzną, ale to nie jest i nie powinno być kryterium wyboru Lans na stoku - jedyne do czego mogą posłużyć niedoświadczonemu narciarzowi, ale tu chyba nie o to chodzi... Kolego Mirdon - nie chcę, żebyś odbierał to osobiście - to nie jest atak na Twoją osobę, to raczej apel o zdrowo rozsądkowe myślenie przy wyborze nart. Nic mi do tego - jak ktoś ocenia swoje umiejętności w skali forum - to sprawa sumienia. Ale jak piszesz, że chcesz się uczyć carvingu, swój poziom określając na 7 - to daje do myślenia... Będąc na niższym poziomie to żaden wstyd - uwierz mi - a koledzy z forum nie traktują początkujących wyniośle i z podniesioną głową. Każdy kiedyś zaczynał... Osobiście zostałem ciepło przywitany na tym forum i nikt po mnie nie jechał, jak się uzewnętrzniłem z problemów... Podsumowując, wydaje mi się, że lepiej byłoby, aby każdy podawał dokładnie swój poziom umiejętności - wtedy zdecydowanie łatwiej będzie im udzielić pomocy przez życzliwych forumowiczów. Co do ostatniej wypowiedzi kolegi Jarka... Kryterium wyboru nart to przede wszystkim waga, poziom umiejętności i wzrost, a także preferencje jazdy. Nigdy nie twierdziłem inaczej... Jednak - jak będą zachowywać się narty nieprawidłowo dobrane do wzrostu ? 160 cm do wzrostu 184 ? Czy będą bezpieczne przy większych prędkościach ? Jak czytam zasoby tego forum, wiele osób opisywało pozytywne wrażenia po przesiadce na dechy ciut dłuższe. Zastanówmy się na tym... I przede wszystkim od zawsze uczyli mnie zasady: " Walcz ze stokiem, a nie z nartami"
  8. Zdecydowanie za krótkie !!! Jeździłem dokładnie na takim sprzęcie (mam 182 cm) i uwierz mi to nie była zbyt przyjemna zabawa. Chwila nieuwagi i startujesz do lotu z bardzo zdziwioną miną Ekstremalne taliowanie i super radius - ale nie dla Ciebie... Szukaj czegoś minimum 165 cm.
  9. He, he... Pewnie też nie wykupujesz w Austrii winiet, tylko jedziesz offroad-owo Tiaaaaa... Jak się ma quattro lub 4WD - można śmigać bez łańcuchów. Wracając do tematu. Z takim postępowaniem policji spotkałem się nie tylko w Austrii, także we Włoszech i Czechach. W Polsce również, ale tutaj raczej bałbym się innych kierowców - wypróbuj co z Tobą zrobią jak Ci się zatrzyma auto na przełęczy Okraj (PL-CZ) Sam byłem świadkiem takiego linczu na naszym rodaku - Polska to dziki kraj...
  10. carverfan

    3 raz na nartach

    Nie przesadzaj... Zrobisz to bez problemu zupełnie sam przy pomocy tego: http://theloginovs.wtr.ru/equipe/bidings/iso.htm http://www.terrymorse.com/ski/din.html http://www.narty.pl/index.php?id=301&cHash=1603c24420&tx_ttnews[tt_news]=138&tx_ttnews[backPid]=814 Inna sprawa, że i tak powinieneś oddać zakupione narty do serwisu, aby Ci je przygotowali do jazdy (ostrzenie, smarowanie). Siłę wypięcia ustawią Ci wtedy gratis. Kosztuje to (komplet) około 49 PLN.
  11. Soon czyli kiedy ??? ... Bardzo mnie ciekawią Twoje wrażenia z jazdy na tych deseczkach. Mam nadzieję, że się podzielisz obszernie na łamach forumowej społeczności. Wiem ,wiem ... ... po ISPO
  12. carverfan

    3 raz na nartach

    Według mnie max. 100 PLN. Więcej bym za nie nie dał Sprawdź czy te od znajomego są w lepszym stanie niż np. te, które przy odrobinie szczęścia kupisz za 89 PLN http://www.allegro.pl/item536539452_blizzard_v_matic_20_easy_carve_160cm.html
  13. Jest taka sentencja: "Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi latać" Głupio brzmi w kontekście tego co się stało, ale daje do myślenia... Łączę się w bólu z rodzicami tego chłopca - sam mam 12 - letniego syna, który jeździ coraz szybciej i szybciej oraz oczywiście lepiej od ojca. Nie chciałbym dalej żyć, gdyby cokolwiek mu się stało. Straszne...
  14. carverfan

    3 raz na nartach

    To bardzo słabo taliowana deska, tzw. easy carve Jeżeli lubisz jeździć w bardzo długich skrętach na krawędziach - to będą odpowiednie. O ile mnie pamięć nie myli ich radius to 23 metry
  15. No i właśnie tutaj leży pies pogrzebany. Nie chcę czekać dwa dni, jak będę już w drodze Chciałbym te deseczki mojego młodego przygotować już teraz, jak mam czas. Mogę je zrobić w Pecu, ale szkoda mi będzie każdej chwili - tam też nie robią od ręki. A przecież trzeba pośmigać jak najwięcej, najdłużej - naj, naj... Cholera, tutaj u nas nad morzem nie ma gdzie oddać deseczek ze spokojnym sumieniem. Googlarka znalazła mi serwis w Szczecinie na Wierzbowej i chyba tam się udam z moimi dechami. Tak z ciekawości - podrzucicie ile kosztuje ekspress service u Was na południu ?
  16. Witam ponownie ! Czy ktoś z Was szanowni forumowicze jest w stanie polecić mi jakiś sprawdzony, dobry serwis nart w pobliżu, lub w samym Koszalinie ? Generalnie gdzies na Pomorzu ? Cholera, prawdopodobnie u nas nigdzie takiego serwisu nie ma, albo jestem źle poinformowany(Koszalin). Może być też Szczecin - często tam jestem. W starych nartach nie miałem problemu i smarowałem po domowemu, nie za bardzo się przejmując. Swoje nowe rejsy robiłem w czeskim serwisie w Pecu. Jak patrzę jednak na piękne nowe dziewicze ślizgi w nowych nartach syna - to nie odważę się ich skaleczyć moimi koślawymi rączkami Wolałbym oddać je profesjonalistom... Chodzi oczywiście o przygotowanie nowych nart do jazdy. Wyjazd pod koniec lutego. Polecicie coś, Panowie i Panie ?
  17. He, he... Nie strasz mnie, Kony... 100% czyli flex jakieś 220 ?:eek: Tam gdzie jadę na probefahrt nie ma takich temperatur... Max. minus 8 w ostatnich latach. Damy radę...
  18. Bardzo ciekawy wywód, kolego Jarek. Rzeczywiście wpływ na to sławetne uczucie mrowienia ma pewnie wąska skorupa buta. Wiedziony ciekawością porównałem organoleptycznie "twardość" wkładek SOMATEC mojego buta i nowego Fischer Somatec MX5, którego kupiłem dla syna i muszę Wam powiedzieć, że wkładki niewiele się różnią (oprócz aspektów marketingowych). Potwierdza to wywody Jarka na temat Flexa. Nie mam jakichś specjalnie "platfusowatych" stóp, ale ewidentnie czuję to mrowienie i stąd moja poranna panika. But jest dopasowany idealnie, wręcz książkowo - czuję się w nim znakomicie oprócz tego jednego, jedynego mankamentu. Ale, po Waszych wywodach pojawiło się światełko w tunelu. Siedzę już ponad trzy godziny w "zbrojowni" i z upływem czasu coraz mniej mi to zaczyna przeszkadzać. Następna ważna uwaga - mrowienie znika (odczucie znów subiektywne) jak przyjmuję prawidłową pozycję do jazdy i cofają mi się delikatnie palce w bucie - na tyle na ile można to osiągnąć w warunkach domowych. Sąsiedzi mnie przeklinają, bo łupię im w buciorach już od kilku godzin (trzeba przecież iść do kuchni po kolejnego browara) ale czegóż to się nie robi dla własnego komfortu ? Podsumowując - ostrożnie stawiam tezę, że RC4 Competition 110 (a pewnie i inne z flexem 110 - 130) to bardzo specyficzne buty i nijak się do ich mierzenia mają ogólnie przyjęte zasady. Przez 20 minut, czy pół godziny zalecane w sklepie nic się nie dzieje. Dlatego taka panika, że mrowienie objawia się później. Oczywiście zawsze można je oddać, ale warto spróbować. Dopóki nie spróbuję na stoku - nie uwierzę... A spróbuję nawet jeżeli nie będę mógł potem ich oddać Po Waszych wypowiedziach jestem przekonany, że są tego warte... Pozdrawiam serdecznie
  19. Wielkie dzięki SKIer, a także pablo duch, FIGO i SB - jestem Waszym dłużnikiem Jak tylko wyczaję jak się dodaje podziękowania, macie jak w banku, na razie zamiast browca Właśnie sobie klikam i siedzę w nowych fiszerkach - mrowienie lecząc tak jak FIGO - schłodzonym browarkiem Oooooo... to sorki.. Tam nie zajrzałem, bo ten dział nazywa się szumnie: Chcę Wam o tym powiedzieć ) Myślałem, że to Wasza taka "kanapa psychoanalityka" he, he... gdzie się uzewnętrzniacie... Myślę sobie - na to przyjdzie jeszcze czas... Sorki zatem, że się nie przywitałem tam gdzie trzeba... Pozdrawiam wszystkich SKI - Maniaków
  20. Hehehe... No to mnie przywróciliście do życia Panowie OK, już nie panikuję... Niedługo sprawdzę je w Pecu pod Snezkou. Uspokoiłem się - tym bardziej, że znalazłem w necie jeszcze taką wypowiedź: Ano dlatego, że trochę wcześniej sprawiłem sobie deseczki RC4 Race SC PRO z sezonu 2008/2009 i pomyślałem sobie, że jakoś tak nie bardzo byłoby jeździć na nich na Dalbello czy Tecnicach. Zakochałem się w fiszerkach od pierwszego wejrzenia (taki juz jestem... uczuciowy he, he...) Nie żebym coś miał to tamtych firm - tym razem darujcie - nie jest moim celem urazić kogoś na wstępie Bardzo więc prosze kolegę FIGO o wypowiedź w tym temacie...
  21. Witam całą brać narciarską Nie macie tutaj specjalnego działu przywitań, więc pozwolę sobie przywitać sie grzecznie tutaj. I od razu przejdę do meritum. Panowie - wielka prośba do użytkowników butów Fischera RC4 Competition z fleksem 110. Czy Wy także czujecie mały dyskomfort po godzinie od założenia butów na nogi ? Nie wiem jak to opisać - delikatne mrowienie w zewnętrznej części stopy i jakieś takie jak dla mnie zbyt mocne ściśnięcie łydki, mimo super wyregulowania. Być może odczucie jest tylko subiektywne, bo wcześniej jeździłem na wygodnych Dalbello i Tecnicach. Jak na razie nie grzebałem też nic w ustawieniach cantingu i forward adjust coś tam... (ekstremalnego pochylenia do przodu) Być może cała ta moja wypowiedź nie ma sensu - bo jeszcze ich nie wypróbowałem na stoku. Nie mniej jednak - mierzyłem je w sklepie ponad pół godziny, wszystko było idealnie - problem pojawia się po jakiejś godzinie od założenia butów i nie jest jakiś tam bardzo przeszkadzający, ale boję się, że się nasili podczas zabaw na stoku. Zanim napisałem tego posta, poczytałem trochę i są wypowiedzi, że jazda przez pierwsze godziny w tych butach to męczarnia, ale potem jest już OK. Rozbijają się, układają i jest OK. Czy ktoś może to potwierdzić ? Bardzo proszę... Nie chciałbym zmieniać moich laczków na coś wygodniejszego. Poza tym, Panowie - wstyd się przyznać - mam nadwagę i 108 kg, uwielbiam szybka jazdę, uwielbiam czuć, że mam narty pod ostrogami, więc flex 110 jest chyba najlepszym wyborem. Zawsze chciałem mieć te fischerki - czy dobrze zrobiłem, czy zaraz po mnie pojedziecie jak po łysej kobyle ? :eek: Proszę o wypowiedzi.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...