- 
                Liczba zawartości214
- 
                Rejestracja
- 
                Ostatnia wizyta
- 
                Wygrane w rankingu1
Zawartość dodana przez So Seductive
- 
	Jeśli ktoś mówi , że Progressor 9 jest brzydki to jest heretykiem!!!
- 
	  Na co wpływają gry komputerowe?So Seductive odpowiedział Spikowiec → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć Również wysłane
- 
	  Fischer Progressor 7+, jaka długość?So Seductive odpowiedział natchnienie → na temat → Dobór sprzętu Wystarczy zwykła grypa by zejść 5-6-7kg w tydzień jeśli jest ona silna
- 
	  Krakow-Canazei pod koniec lutegoSo Seductive odpowiedział stasziek → na temat → Samochodem na narty Ja pokonywałem tą trasę ale tylko do Arabby więc mogę służyć tylko pomocą w tym odcinku trasy. Jeśli chodzi o samą drogę to oczywiście "czarne drogi" . Dopiero pierwsze serpentyny mogą się pojawić od Piccolino za St. Lorenzen. Droga do Corvary spokojna od tego momentu coraz więcej kontaktu z narciarzami. Bo raz wyciąg jedzie nad nami , raz my obok trasy jedziemy.
- 
	I niestety nie ma tu nic według mnie ważnego co miałoby blokować inwestycje narciarskie.
- 
	Sam ślub to już szczęście ja tam muszę na pełnoletność poczekać.
- 
	  Operacja Dolomity.So Seductive odpowiedział So Seductive → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty Tak sam chciałem kiedyś spróbować tej trasy pod kościółek ale stwierdziłem , że troszkę czasu mi zleci zanim dostanę się tam a tak już dawno mógłbym jeździć w samym "centrum" Alta Badii
- 
	  Operacja Dolomity.So Seductive odpowiedział So Seductive → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty 
- 
	  Operacja Dolomity.So Seductive odpowiedział So Seductive → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty Tak jak obiecałem kilka zdjęć.
- 
	No właśnie o to mi głównie chodzi o tą niby cenzurę czy tego nie można przyspieszyć , zdjęcia dodawałem koło 13 i tak ciągle stoją
- 
	http://www.skionline.pl/forum/gallery/ I masz takie rozwijane menu m.in Moje , Wyślij itd
- 
	  Operacja Dolomity.So Seductive odpowiedział So Seductive → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty Oj , bardzo spóźniona relacja. Niestety zaraz po powrocie zaczęła się szkoła – małe urwanie głowy. A teraz siedzę w domu od tygodnia , niestety grypa złapała krążą pogłoski o AH1N1 no niestety. Ale to nie o tym miałem zamiar pisać. Od sierpnia zeszłego roku , zamówiony już był po raz kolejny pokoik w hoteliku w Stefansdorfie (1km od dolnej stacji Reischach). W czasie przygotowań do wyjazdu , zakupiłem także nowe narty : ) Progressory 9 , które bardzo sobie chwalę. Termin wyjazdu to 22-29.01. Wyjazd około 3 w nocy. Droga bardzo przyjemna , Czechy (na szczęście) udało się szybko przejechać : D . Standardowo przynajmniej dla mnie droga w kierunku na Mikulov , Wiedeń , Graz , Klagenfurt , Lienz , Sillian no i Kronplatz. Śniadanio-obiad planowaliśmy zjeść na „Packu” 30km za Grazem. Było to spowodowane tym , że we Włoszech panuje popołudniu „Siesta” a coś ciepłego warto przed kolacją zjeść : ). Droga szybko mijała , aż tu w Sillian złapaliśmy mandat. O 11km/h przekroczona prędkość – 25 ojro. Dotarliśmy na miejsce po 14 , mając jeszcze 5 godzin wolnego do obiadokolacji kupiliśmy karnet 6-dniowy Dolomiti Superski. Nasz plan miał wyglądać tak 1 Dzień – Kronplatz 2 Dzień – Sellaronda 3 Dzień – Alta Badia 4 Dzień – Kronplatz 5 Dzień – Alta Badia 6 Dzień – Kronplatz Pogoda zapowiadała się ładna i taka też była 6 dni Słoneczka , raz tylko albo dwa rano było pochmurnie. Cały tydzień trzymał mrozik w pierwszych dniach nawet większy bo ok. -10!!!. Przy dużej wilgotności palce zaczęły niemiłosiernie boleć , wiec powoli zastanawiam się nad nowymi rękawicami, ale trzeba zacząć zbierać fundusze. W ciągu tych 6 dni przy rodzinnej jeździe zrobiliśmy ok. 290-300km. Myślę , że gdyby nie czas na dojazd do Corvary czy La Villi , spokojnie można byłoby tą ilość poprawić. Ale ja jeżdżę dla przyjemności , nie na rekordy : ) Więc pierwszy dzień to Kronplatz. Trzeba było odwiedzić stare śmieci : ) m.in. dwie czarne w kierunku na Bruneck. Oczywiście z rana , po południe dosłownie bałbym się tam jeździć w tych tłumach . Trasy bardzo dobrze przygotowane , było twardo i często musiałem docisnąć nartę. Ale nie sprawiało to żadnego problemu przy tak pięknej pogodzie. Później zdecydowaliśmy , że wybierzemy się w kierunku San Vigil. Wjazd Piz De Plaies. Kilka zjazdów i zdecydowaliśmy , że wrócimy na „pączek” tam już do popołudnia męczyliśmy śnieg na mojej ulubionej trasie „Sonne” z nr. 10. Dzień minął bardzo szybko i aż szkoda było wracać. Nie mogłem się także doczekać kolejnego dnia. Wyjechaliśmy ok. 8:40 w kierunku Corvary. Auto tak jak chcieliśmy zaparkowaliśmy przy wyciągu Sodlissa. Bardzo polecam ten parking , bardzo mało używany. Ubieramy narty i zjeżdżamy prosto pod krzesełka. Gdy wracamy z nart , jedziemy wyra traktowaną ścieżką wzdłuż kilku drzewek i jesteśmy przy naszym aucie. Ruszyliśmy w Sellarondę , która bardzo lubię z racji tego , że nie często mogę widzieć tyle widoków. Udało mi się zaliczyć Saslonga , na którego tak bardzo czekałem. Po przejechaniu całej , zostały nam dwie godzinki. Więc zaczęliśmy męczy trasy w Colfosco. Bardzo przypadła mi do gustu czerwona z krzesełek. Kompletny brak ludzi na wyciągu jak i na trasie. A trasa sama w sobie piękna i świetnie przygotowana jakby dopiero był ranek a nie godzina 15. Wymęczeni , ruszyliśmy w kierunku domu. Na 3 dzień była zaplanowana Alta Badia , więc tam też się wybraliśmy. Auto zostawione w Pedraces. Ruszyliśmy pod krzesełka , wjazd , zjazd , wjazd , zjazd. I już jesteśmy pod Piz La Ila , gdzie pokazała się kolejka , nie duża bo maksymalnie 5-7minut stania , ale dla mnie to był szok bo nigdy nie widziałem tam kolejki , a byłem w różnych terminach. Po zjechaniu treningowej trasy puchary świata Bamby (16b) zdecydowaliśmy się na Gran Risę. Oczekiwałem czegoś więcej od tej trasy. Była owszem strona , ciekawa i wymagała umiejętności. Ale całą przyjemność z jazdy zabrała mi ogromna ilość ludzi na tej trasie , gdzie niestety większość była początkująca. Bardzo lubię Alta Badię chyba nawet bardziej niż Kronplatz : ) z racji ogromnej ilości tras połączonych ze sobą , pięknych widoków i co najważniejsze bardzo małej ilości gondolek ( w tym dniu zaliczyłem tylko dwie) , co bardzo mnie cieszy bo nie lubię często ściągać nart. Pod koniec dnia , zjechaliśmy widokową trasą do La Villi przy dolnej stacji wyciągu Bamby. Potem tylko wjechać na przeciwległy szczyt i zjechać pod parking no i do domu. Czwarty dzień to spokojna jazda na Kronplatzu zwiedziliśmy Olang gdzie nie jeździłem już bardzo dawno. Dłuższą część dnia spędziliśmy też na Trasach z nr. 2/3 . Niestety bardzo mocno wiało w ten dzień i wymarzliśmy , ale coś za coś. Świeciło bardzo piękne słońce i kolejny dzień mogliśmy zaliczyć do udanych. Piąty dzień , już niestety ostatni to było rzucenie się w kierunku na Arabbę. Auto tak jak ostatnio zostawione w Pedraces. Początek taki sam. Już na stokach udaliśmy się w kierunku na Pralongię 2 , z której zjechaliśmy wzdłuż talerzyka do wyciągu , który kiedyś nazywał się Masarei teraz chyba tak samo , gdzie spędziliśmy praktycznie cały dzień. Nowa 6-osobowa kanapa , wywiozła nas na górkę nieco wyżej niż Pralongia 2 i mieliśmy okazję zjeżdżać bardzo długo i słoneczną trasą „Sole” zaliczyliśmy tam chyba 6-7 zjazdów. W tym chyba 2 bez przystanku. Trasa długa bo ponad 2,5km , a jednak kondycja dała radę chociaż rodzina nie ma zbyt wiele czasu na sport poza nartami. Przy okazji trenowało na tej trasie wojsko : ) z panem instruktorem. Później wjazd na Vizza , Cherz , tam kilka zjazdów no i czas nieubłaganie mijał a przed nami jeszcze troszkę km zostało by dotrzeć na parking. Więc zaczęliśmy wracać. Okazało się , że zjechaliśmy do Pedraces , w momencie gdy już tamten wyciąg był wyłączony (uff pomyślałem : D) . Z wypiekami na twarzy po raz kolejny udaliśmy się w kierunku domu. Ostatni dzień to spokojna już jazda Pojechaliśmy trasami pod wyciąg Alpen , który był zaniedbywany przez dłuższy okres. Potem kilka zjazdów Marchnerem , koniec dnia na Sonne. Nikt nie chciał się połamać na koniec : ) W sobotę wczesnym rankiem wyjechaliśmy. Było dosyć ciemno , po przekroczeniu granicy już w Sillian zaczęło się rozjaśniać. Znowu lekkie śniadanko na Packu : ) tym razem bardzo dobra jajecznica za bodajże 5 euro. I duża! Co najważniejsze. Przyjemnie się jechało , do momentu dojeżdżania pod Wiedeń. Gdzie jak się okazało zrobił się korek przez wypadek. Czarny myśli już miałem w głowie. Radio austriackie podało , że nie wiadomo kiedy służbom uda się usunąć samochód. Jak się okazało staliśmy 20min tylko. Jakaś skoda wjechała w barierkę. Dla mnie to było nieco dziwne bo jak auto , które było na poboczu mogło zakorkować 3 pasy na autobahnie ?! Po minięciu Wiednia , stanęliśmy przy Mcdonaldzie już na drodze prowadzącej do Mikulova. 60-70% samochodów to byli właśnie Polacy : ) . Okazało się , że darmowe wifi nie działa , przynajmniej McChicken smakował jak zawsze . Największą niespodzianką okazało się to , że pierwszy raz w życiu gdy jadę na narty udało nam się minąć Czechy gdy na dworze było jeszcze jasno. Zawsze słońce zachodziło już w Mikulovie a tym razem jak się okazało później było to dopiero 10km przed Cieszynem.Niestety za Brnem pokazały się bardzo mocne mgły i była to jazda w okropnym mleku. Później już spokojna droga do Bytomia. Po raz kolejny mogę polecić Kronplatz wszystkim rodzinom z dziećmi , chociaż wrażeń dla nie-rodzin też tu nie brakuje . Warto wybrać się oczywiście w pobliską Alta Badię lub Val Gardenę. A już za niecałe 13 dni znowu wybieram się w ten region. Tym razem już 9 raz. // zdjęcia utknęły w galerii jak już będą dostępne podam linki
- 
	Mam pytanie co do galerii tej forumowej jak to w końcu z nią jest 1. Jaki moderator dodaje zdjęcia. 2. Ile trzeba czekać na dodanie 3. Czy nie można jakoś tego zmienić ? albo umożliwić innym osobom możliwość akceptowania wrzuconych zdjęć.
- 
	  MISTRZOSTWA ŚWIATA - rozkład jazdySo Seductive odpowiedział ROSSIGNOL → na temat → Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ... Akurat Banka nie lubię i nie kibicowałem mu ale Svindal zrobił to co miał czyli po prostu wygrał. Innerhofer można powiedzieć deklasuje na tych mistrzostwach swoją formą.
- 
	Co do wąskich nart tutaj będzie problem , od małego dążyłem do wąskich. Ostatnio jak próbowałem jechać trochę szerzej , prawie zabiłem się na siatkach. Nieco inaczej wygląda to gdy można poszaleć i nie trzeba robić zbyt dużej ilości skrętów , wtedy staram się już szerzej. Dzięki za opinię
- 
	  MISTRZOSTWA ŚWIATA - rozkład jazdySo Seductive odpowiedział ROSSIGNOL → na temat → Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ... Cieszę się , że wygrał jeden z moich ulubieńców przynajmniej wygrywa , poczekamy do slalomu , ale liczę po cichu na jakąś niespodziankę.
- 
	Wszystkiego najlepszego! Wielu szczęśliwie przejechanych kilometrów na nartach
- 
	Ja praktycznie zawsze zaliczam wywrotkę po zatrzymaniu się tak dwie sekundy po i to chyba jest u mnie rodzinne. Sam wrzucam jeden filmik z nart (dosyć sztywny) , pierwsze zjazdy w tym sezonie , nowe narty. Dobrze wiem , że jeszcze dużo czasu minie aż wszystko będzie takie jak chciałbym. Przy okazji znajomy sam mi go zmontował [YOUTUBE] [/YOUTUBE]
- 
	Sam sobie narobiłem na kolejną jazdę dla mnie to szok. Przesiadłem się z jakiś Elanów A04(161cm) dla wybitnie początkujących na takie narty. Przy moim wzroście 194 ciężko już na tamtych było ale niestety okres dojrzewania wymusił by trochę poczekać aż urosnę. Zapomniałem dodać , że narta jest cholernie szybka :eek: pierwszy raz w życiu nie musiałem się w niektórych miejscach odpychać kijkami jeździ się jak po szynach , bardzo też fajnie inicjują skręt.
- 
	Progressor 9 jest naprawdę świetną nartą dobrze się jedzie w średnim / długim skręcie , w krótkim też daje bardzo dobrze radę. Ładnie trzyma na lodzie , po południu jak jest już wyjeżdżone także nie mam do niej żadnych zastrzeżeń
- 
	  Narty jakiej firmy aktualnie użytkujesz ?So Seductive odpowiedział ROSSIGNOL → na temat → Sprzęt narciarski Mam nadzieję , że ta koleżanka to nie ja Jestem młodym chłopakiem Nartki wyglądają tak http://cokupic.pl/i/c_big4377165.jpg
- 
	  Narty jakiej firmy aktualnie użytkujesz ?So Seductive odpowiedział ROSSIGNOL → na temat → Sprzęt narciarski Ja mam kochane Progressory 9
- 
	  Jakiej firmy narty aktualnie posiadacie ?So Seductive odpowiedział ROSSIGNOL → na temat → Sprzęt narciarski Może po prostu warto założyć nowy temat a ten usunąć ? Na pewno wielkiego kłopotu by nie było , a szybko sprawa by się rozwiązała.
- 
	  Dzień zakochanych 14 lutego .So Seductive odpowiedział ROSSIGNOL → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć No jak idziesz do KINA to przecież nie interesujesz się filmem
- 
	:eek::eek::eek::eek::eek: popraw może

 
         
					
						





