Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

niko130

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    405
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez niko130

  1. Zgadzam się. Ale narta np krótka nie słuzy do jezdzenia prędkoscia 60-80km, dłuzsza bedzie sprawował sie lepiej. Proszę zwrócić uwagę jak narta jedzie w koleinie skoczkom.Oni są przyzwyczajeni do "myszkowania "nart. Gdyby usztywnili staw skokowy i kolanowy to by im b a r d z o przeszkadzały. A jak jedziemy bardzo szybko samochodem to nie odczuwacie tego na kierownicy. Myślę , ze to jest coś podobnego. Tego myszkowania nie unikniemy, a w jezdzie po łuku mamy do czynienia z interakcją sniegu , która czyni większą stabilność nart. Moze ona przejść w drganie na twardym lub oslizgiwanie jak ta interakcja ze śniegiem będzie naruszona. I tu też można posłużyć się przykładem jazdy samochodem na zakręcie. Dobry narciarz to taki, któremu "myszkowanie" nart nie przeszkadza. (Zlej baletnicy......)
  2. Kiedy oglądamy PS , to widzimy, że ci co wygrywają jakoś spokojniej jadą. Pomijam tu duże błędy na trasie, ale wystarczy popatrzyć , taka sama narta, ta sama trasa, (dla jadących w 2 przejezdzie nawet trudniejsza) a inny narciarz i inna praca narty. Chodzi o płynność przejazdu (drgania, szarpania, obslizgi). Właśnie to bierze się z braku dobrego czucia nart i sniegu. Pamiętajmy najlepsi też popełniają błędy. Łapanie wew. krawędzi zdarza się też pucharowym zawodnikom. Jest to błąd równowagi. Pozostaje nam dokończyć ten skręt na narcie wewnętrznej, ale wiąże się to z ryzykiem póżnego wejscia w skręt i spóżniena kolejnego skrętu, co spowoduje obslizg albo wypadnięcie z trasy. Łatwiej jest w jezdzie "wolnej". To opóżnienie wynika z tego, że trudno jest nam wrócić na tył nart i skręt wykonujemy za bardzo obciążając dzioby. A jak odchylimy sie to grozi nam katapulta (obrót i rzucenie na plecy). Mówi się wtedy ,ze narciarz miał nadmierną rotację (wskutek utraconej właśnie równowagi).
  3. Chyba niewiele zaangażowałeś się w zrozumienie o czym pisałem w swoim poscie , a chodzi o to że "myszkowanie" jest zjawiskiem bardzo pożądanym i świadczy o klasie narciarza. Tobie natomiast przeszkadza w jeżdzie. Jeszcze raz przeczytaj oba posty. Chyba, ze otwierając temat chcesz, aby wszyscy się z Tobą zgadzali. Bez urazy - to tylko forum. Pozdrawiam!
  4. Myszkowanie nart jest rzeczą pożądaną , ale do tego muszą być miekkie dzioby i bardzo miekkie kolana i stopy (rozlużnione). Jesli jedziesz usztywniony to narty mogą "chwytać" krawędzie. Jest jeszcz jedna możliwość ,że masz X-owatą budowę nóg lub mocno sciskasz kolana. Zjawisko o którym pisałem w postcie 2 właśnie występuje w pierwszej fazie skrętu. Pozdrawiam!
  5. Jestem tu nowy Witam! Pózniej przedstawię się w temacie "Powitania" . A teraz moja odpowiedz. Narty - będą /mogą - sie krzyżować powodu wąskiego prowadzenia nart. Zdarzyło mi się raz przy jezdzie smigiem, przy nadmiernym obciążeniu narty zew. narta wcisn eła mi się pod nartę wew. Narta wewnętrzna też była zakrawędziowana ale mniej obciążona. Były zatem dwa tory jazdy, inny miała wew., inny zew. Spowodowało to zablokowanie nóg i ...katapulta. Gdybym nie prowadził narty wew z przodu ,zewnętrzna znalazłaby się nad wew, i mamy skrzyżowanie nart. To łapanie jest możliwe w zmiennych warunkach sniegowych. Na twardym jest mało prawdopodobne. Prawdopodobnie jeżdzisz z nadmierną rotacją i wąsko - może tylko w jednym skręcie. Pamietasz- było to w lewo czy w prawo? Narty 175 nie są zbyt krótkie, więc jesli przesiadłeś sie z krótszych to, to mogło być powodem krzyżowania sie nart. Przy zbyt szerokim prowadzeniu nart będą się rozjezdżac (narta zew. ucieka w dół stoku. Pozdrawiam!
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...