Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marekbtl

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 246
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Odpowiedzi dodane przez marekbtl

  1. Cze

    Dzisiaj super dzień. Z rana nieco chmurek, widoczność bardzo dobra, góra fantastyczny śnieg, na dole beton. Około 10.00 pełna lampa. Zaczęliśmy się gotować. Rozbieranko i jazda. Puściło wszędzie. Z a j e b i ś c i e! Jazda od rana do praktycznie zamknięcia. Po wszystkim co było otwarte. Śnieg od 10.00 petarda. Cały dzień na GS-ach. Najlepszy sprzęt. Damiano mi pożyczyczył GS 180cm Sztekla. Moja nowa miłość. Ta narta idzie po wszystkim jak wściekła. Najlepsza dzisiaj trasa to czarna 10, czerwona 2 i 5 oraz 7. Niebieska najlepsza w części obmuldzonej przed gondolą, ostatnia ścianka. Schwartzkopfbahn dzisiaj nie chodziło. Trasy nie zrobione. Mini lawina dzisiaj zeszła, na czarnej 4 - off piste. Niestety nie widzieliśmy tego. Nie udało się zjechać także czarnej 13, bo się krzesło zepsuło. Ludzi bardzo mało. Obsługa doszła do wniosku, że dzisiaj sami pro na stoku i żadna taśma prowadząca na krzesłach niewyprzęganych nie działała, a krzesła jechały normalnym tempem. Najgorzej na starej dwójce, takie pierd…ęcie, że samo się zamykało😀. Damiano na ostatni zjazd dał mi na próbę 100 pod butem Nordica Enforcer. No ale już nieco sztywny byłem i jakoś tak ta szerokość mi nie pomagała. Na krawędziach prawie normalnie a po muldach jakoś mi to topornie szło. Na GS-ach nie miałem takich problemów. Jutro znowu walka, tym czasem zaczynamy apreski😉.

    pozdro

    IMG_3754.thumb.jpeg.67687d3410bea440600d5b027dc5a1e2.jpeg
    Gwiazda dnia dzisiejszego, tzw. Narta Uniwersalna przez duże U.

    IMG_3751.thumb.jpeg.0e643be6edd911a40b5ddd5cdcf94e2f.jpeg

    IMG_3747.thumb.jpeg.137add608cd206ffdc323b947f09fd62.jpeg

    IMG_3743.thumb.jpeg.2637a1b17ad0ec657f0907642c1046df.jpeg

    IMG_3741.thumb.jpeg.0b84d85730402f615cd1e79cf7f123e5.jpeg

    IMG_3749.thumb.jpeg.822f69cf08adf497c10aa3a11e336296.jpeg

    IMG_3744.thumb.jpeg.f37082c71656b2a678f658feaa39c7d0.jpeg

    IMG_3752.jpeg

    • Like 11
    • Thanks 3
    • Haha 2
  2. 1 godzinę temu, Victor napisał:

    Zajebiście macie ⛷️ robicie szybkie 2+2 czy 3+2 relaksowe tzn trzy nocki a dwa dzionki jazdy bo jeszcze luźna niedziela jest którą można wykorzystać ⛷️ !?  Preferowałem solo wypady 4 jazdy z trzema nocami i śmiało dawało radę …kurcze z chęcią bym wyskoczył ale raczej już alpejski sezon się skończył dla mnie za to halowy rozpoczety bo jak się nie ma co się lubi 🤷‍♂️……

    Ostatnio znalazłem ON w AT mam z domu równe 740km bez dodatkowych kosztów drogowych i raczej od następnego sezonu będzie on właśnie na takie szybkie wypady dwa-trzy dzionki  Hochjoch/Silvretta 

    Udanego nartowania ⛷️ pozdro serdeczne 

     

     

     

     

    Cze

    3 noclegi + 2 dni jazdy, ale może w niedzielę jeszcze z rana pojeździmy z 3 h, zobaczy się.

    pozdro

  3. 48 minut temu, marionen napisał:

    Dzisiaj ponownie pozamykano niektóre ON w Zillertalu. Wczoraj wiało tylko nieco mniej. Z rana pogoda wyglądała doskonale, po 10 wszystko się zmieniło, włącznie z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Eggalm to jedna z najbardziej klimatycznych stacji w Dolinie Z. Leży na uboczu Zillertal 3000. Można się do niej dostać z Lanersbach lub trasą 75 z Rastkogel. Trasy niebieskie i czerwone. Sporo miejsca dookoła tras na freeride.  Ja byłem na slalomkach ale musiałem zaliczyć kilka zjazdów off piste. Jazda między domkami i koło kościółka pozotrasowo nieczęsto się zdarza 

    PSX_20240329_121200.thumb.jpg.a915a1cdfee211e05edd309cdf37cc4b.jpg

    PSX_20240329_121059.thumb.jpg.4957672591ba60104eb3339b94302ca5.jpg

    PSX_20240329_121320.thumb.jpg.0a2e241ed7018e472143aa3fb4a157a4.jpg

    PSX_20240329_121611.thumb.jpg.8ce6875f2317c8650dec0277ab219672.jpg

    PSX_20240329_121423.thumb.jpg.275ba9ac3689046fa409f82e9cd57516.jpg

    Trasowo też jest fajnie

    PSX_20240327_213213.thumb.jpg.5c53e2e542bc4271147a7712023203b0.jpg

    PSX_20240327_213028.thumb.jpg.d818eefbf051244f409cc0838b38e7de.jpg

    PSX_20240327_212937.thumb.jpg.aaaf0fe1f5a334528a30260df3f74008.jpg

    PSX_20240327_212901.thumb.jpg.40a2020f518949ef2281570fb03277d5.jpg

    PSX_20240327_212813.thumb.jpg.f7fdb996bffd1cb62e7b2f4609b1bcb5.jpg

    Około siedem lat temu trafiliśmy na piękny powder z @Wujot to był najlepszy dzień narciarski w Eggalmie, mimo nie najlepszej widoczności było super

    PSX_20240329_002146.thumb.jpg.62e08acce6cfcda74dc47c5ba3fd40d7.jpg

    PSX_20240329_001206.thumb.jpg.cbd7e1d220b16a0124e175a7602bedc0.jpg

    PSX_20240329_001310.thumb.jpg.68ca3279224b0b25ce5a395269717c2b.jpg

    Było tak fantastycznie, że gdzieś zboczyliśmy ze szlaku i trochę czasu nam zajęło znalezienie drogi do Lanersbach i oczekiwanie na autobus

    PSX_20240329_000842.thumb.jpg.293e1a14218af8fd9b648428fdb8e406.jpg

    PSX_20240329_001024.thumb.jpg.f8a220ce50455a218bbef44dd520a75e.jpg

    PSX_20240329_001105.thumb.jpg.135306c0a758217dfd90f14d8d32cce7.jpg

    Mieszkaliśmy wtedy w Strass na samym początku Doliny Zillertal.  Po dojechaniu autobusem do Mayrhofen czekała nas jeszcze podróż pociągiem do Strass. Dotarliśmy już wieczorową porą, było jednak warto...

    PSX_20240329_001649.thumb.jpg.e3de6e0ab8fbbfbc92585f4ed79d36b9.jpg

    PSX_20240329_000741.thumb.jpg.87e8f9e1f1c89e1e4185af301086b944.jpg

    Pozdrawiam.

    Bombowa pogoda i wspomnienia.

    pozdro

    • Like 5
  4. Godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    Początkujący uczony od początku na krótkich nartach (najlepiej też szerokich i miękkich) jazdy równoległej, od razu prawidłowo pochyla ciało.

    Maćku, ja nie kwestionuję Twoich metod, bo doświadczenia nie mam żadnego, prawie zerowe w nauczaniu. Jedynie obserwacje stokowe, co, gdzie i jak. Trasa czerwona, 3 linie giganta, stopień trudności ustawienia w zależności od umiejętności i wieku. Najmłodsi najprostsze bramki. Wsiadają ze mną na kanapę. Szkraby po 7-8 lat. Narty 150 i dłuższe - GS. Wrzucam przypadkowy film jazdy dziewczyny - jako potwierdzenie moich obserwacji - może 16 lat. Znała angielski. Pochwaliłem ją. Uczyła brata jazdy na nartach. Czarna - końcowa ścianka. Ubrana w jakąś klubową kurtkę. Uczona po bożemu, wg abecadła narciarskiego. Film tego nie obrazuje a i spłaszcza nachylenie. Jazda dziewczyny na bardzo wysokim poziomie. Z resztą widać. Stąd Włosi maja wyniki, a my, mimo całej rzeszy "narciarzy" jesteśmy głęboko w du..., taki poziom narciarstwa prezentowało większość instruktorów i instruktorek. Bo sporo z nich - pewnie miało okienka i jeździło dla przyjemności, czy też zjeżdżało do bazy, czy też na przerwę - jazda free. Nie widziałem słabych. Dla Ciebie pochwała, że ciągasz kursantów po trudniejszych stokach i nie idziesz na łatwiznę. Ale też nie jesteś przykuty do żadnego konkretnego ośrodka. Daje Ci to spore możliwości. W alpach instruktorzy mają większe pole do popisu, ale też musza umieć dobrze jeździć. Bo trudno kogoś uczyć jeździć na czarnej trasie - jeśli się z niej samemu nie potrafi zjechać, w sposób jaki się akurat ma ochotę.

    pozdro

     

    • Like 1
  5. 51 minut temu, gabrik napisał:

    Marek, nikt w tym wątku nie dyskutował ani słowem o jakiejkolwiek długości nart.

    Cze

    Odparłem tylko ze swoich obserwacji zarzut, jakoby instruktorzy z krajów alpejskich preferowali narty krótkie i mocno taliowane. 

    Godzinę temu, gabrik napisał:

    jak na łagodność stoku, mógł ciut lepiej pojechać

    Pojechał i pokazał to co miał pokazać. Problem jedynie w tym, że ja, Ty i pewnie wielu innych wie o co w tym chodzi. Przeciętny Kowalski, nie będzie miał pojęcia, jeśli instruktor tej formy nie przerysuje. On to musi pokazać w widoczny sposób dla wszystkich. Naturalne jest, że kursant w tej formie tego nie wykona (mocno przerysowanej), bo nie da rady, ma tylko załapać o co w tym chodzi i starać się naśladować - ale oczywistym jest, że zrobi to tylko w bardzo małym stopniu, o czym pisał Kolega. To oczym pisałem, łuki płużne były wyjściem do jazdy równoległej. Nikt tam nie kazał nikomu jeździć łuczków płużnych jak na Twoim filmie z Jam, tylko grupa obserwowała instruktora, który wykonywał łuczek i dokładał nogę wew. do jazdy równoległej. Podchodził i tłumaczył grupie o co w tym chodzi. A że dojazd do krzesła prowadzi przez fragment niebieskiej, wsiada się tuż przed przełamaniem dalszej części trasy, bardzo dużo grup się tam zatrzymywało z instruktorami. Właśnie w tym miejscu odbywały się te pokazy. Praktycznie każdy z instruktorów postępował nieomal identycznie.

    1 godzinę temu, gabrik napisał:

    On wskazał właśnie, jak ta forma tej ewolucji, wbiła "mastersom" nieodpowiedni wzorzec ruchu. 

    Paweł, Kolega pisze o wysokim zaawansowaniu narciarza. Zmieniła się sportowa jazda (amatorska także), ze względu na zmianę sprzętu oraz stopień przygotowania tras. Niemniej jednak, jazda (dobra) amatorska, to jazda technikami mieszanymi. Był fajny filmik, ale nie mogę go namierzyć, porównanie jazdy Marcela (na bramkach), ze starym mistrzem (niestety nie pamiętam którym - ale czapka i gogle - więc sporo lat temu, narty już chyba miał taliowane), i generalnie jakichś kolosalnych różnic w samej jeździe nie było widać. Tak samo włożony w skręt i tak samo zewnętrzna wyprostowana w skręcie stawiająca opór siłom w nim występującym. Oczywiście najwyższy poziom sportowej jazdy. NIe wiem o jakich mastersach pisze Kolega, ale nigdy narciarską potęgą nie byliśmy. A technikę i sposób jazdy u amatora wymusza teren i warunki, znając tylko tą jedyną słuszną technikę (oczywiście na podstawowym poziomie, czyli jazda po promieniu) ograniczamy się do 2h porannego sztruksiku i kilku tras z całego nieraz olbrzymiego ośrodka.

    Słabe kadry wynikają z nadmierności popytu nad podażą. Pawełku byłeś na KK, czyli kursie przygotowawczym do roli instruktora (jakiś tam podstawowy stopień pomocnika, jeden ze szczebelków). Wiem, że traktowałeś to jako szkolenie same w sobie. Ale wówczas, nie wiem jak teraz takiego szkolenia nie miałbyś prawa zaliczyć. Bo jednak to cykl przygotowawczy dla osób mających szkolić innych i już wówczas powinieneś na bardzo przyzwoitym poziomie poruszać się na nartach. Bo to cykl przygotowawczy, tam się masz nauczyć poprawnie wykonywać ewolucje, a nie uczyć się jeździć.

    pozdrawiam

    • Like 1
  6. W dniu 22.03.2024 o 12:54, Zita napisał:

    Często pracuję z mastersami, który próbują wykonać poprawne skręty na bramkach i staramy się przemeblować ich wyobrażenie docisku na zewnętrznej narcie. Zazwyczaj, polega to właśnie na ugięciu zewnętrznego kolana, co niejako powoduje przesunięcie się bioder do tyłu i kolokwialne "siedzenie na dupie", dodatkowo mięśniowo nie jesteśmy w stanie na stromym, twardym stoku wytrzymać tej pozycji. 

    Cała idea polega na "prostowaniu" zewnętrznej nogi w układzie dośrodkowym, żeby wytrzymać wszystkie siły działające wtedy na nasze ciało i absolutnie unikania zgięcia kolana zewnętrznej nogi - to tylko spowoduje odchylenie i dość często obniżenie wewnętrznego barku i w konsekwencji przenoszenie ciężaru na wewnętrzna nartę w skręcie.

    Cze

    Pełna zgoda - ale tu piszemy o początkujących, nie o mastersach/zawodnikach a tym bardziej o jeździe ciętej na wysokim poziomie. W jeździe amatorskiej zazwyczaj to jazda z wykorzystaniem różnych technik. 

    Właśnie wróciłem z Włoch z dużego ośrodka. Polacy to z 60-70% narciarzy. W ostatnich latach to urastamy do potęgi narciarstwa w amatorskim wydaniu. Wszędzie jest nas pełno. Jesteśmy sporym europejskim krajem i na tyle dobrze sytuowani finansowo, że co raz więcej naszych rodaków może sobie na "Alpy" pozwolić, a ci bardziej zamożni jeżdżą w PL :). Wracając do tematu, większość włoskich instruktorów a). używa nart długich o konstrukcji GS (zazwyczaj sklepówki 175cm i większe), niezależnie czy to kobieta czy facet. Nie spotkałem żadnego na jakichś ultra szerokich nartach, chociaż warunki wiosenne. b).  Łuki płużne są na porządku dziennym, oczywiście jak to włosi - mocno przy tym dyskutują tłumacząc co i jak. Jest to baza do jazdy równoległej - płynne przejście z łuków płużnych do tejże jazdy. Nawet było sporo instruktorów znanych z netu, w białych kombinezonach z napisem Jam .... Robili to samo. Od starych lisów stokowych po młody narybek instruktorski.

    Jeżdżę pół na pół PL/zagranica i stwierdzam, że umiejętności narciarskie "instruktorów" naszych rodzimych są dużo niższe od tych z krajów alpejskich. Specjalnie w cudzysłowie. Cierpimy na niedobór kadry szkolącej i często są to osoby aspirujące do tego grona ale o wątpliwych kwalifikacjach. W szczególności jest to widoczne w kombinatach narciarskich usytuowanych w głównej mierze na oślich łąkach. W krajach alpejskich zazwyczaj nawet najmniejszy ośrodek narciarski posiada cały wachlarz tras od łatwych po trudne. Nota bene w PL byłby bardzo dużym ośrodkiem. Oczywiście w PL jest bardzo dużo rasowych instruktorów/instruktorek, jednakże ich niedobór powoduje obraz jaki jest. Zawody Regionalne na Łysej Polanie w NT czy też innych podobnych pagórkach to śmiech. W grudniu obserwowałem w Folgaridzie coś na kształt naszego szkolenia KK, grupka (spora z 20 osób) ze Sycyli (przynajmniej takie mieli aplikacje na kurtkach), pod okiem kilku instruktorów. Polana typowa do nauki, niebieskie trasy, gdzie tłukli te podstawowe ewolucje i czarna trasa która do tej polany prowadzi. Część na czarnej jazda cięta i śmig, część na niebieskich podstawowe ewolucje. Nie zauważyłem nikogo o znacznie odbiegających od całej grupy umiejętnościach. Poziom wyszkolenia uczestników był w miarę równy i na wysokim poziomie.

    Czy łuki płużne są passe? Ja tak nie uważam. Jest to niedoceniana ewolucja bazowa. Pewnie do modyfikacji ze względu na taliowane narty. Ale uważam, że to co się pominie na początku, wcześniej czy później będzie trzeba do tego wrócić. Ktoś, kto nie potrafi (moim zdaniem) wykonać swobodnie łuków płużnych nie wykona prostego ćwiczenia jakim jest Javelin turn. Bo układ w tym ćwiczeniu jest nieomal taki sam jak w łukach płużnych, z tą różnica że jedziemy na jednej nodze. I ten przesadzony układ w łukach płużnych jest naturalny w tym ćwiczeniu, bo jedziemy szybciej i bardziej pochylamy się dostokowo. Tak ja to widzę.

    pozdro

     

     

     

     

    • Like 2
  7. 15 minut temu, wielofish napisał:

    Pozdrowienia z Kasprowego. Warun jest, pogoda prawie, bo wieje i Goryczkowa pewnie nie ruszy.
    Wczoraj zapomniałem dodać dla tych, którzy nie lubią wyciągu na Goryczkowej, ze jeździ szybciej niż znacznie nowocześniejszy na Gąsienicowej (8 km/h vs 6/5). Demony prędkości to nie są. 

    2E3BA490-3AF8-4BAA-A4A0-21F6343AE93C.jpeg

    165DA1FF-BAA4-483B-83B7-591AFBBDD3DA.jpeg

     

    FullSizeRender.MOV

    Na fotach pogoda i warunki petarda.

    pozdro

  8. 1 minutę temu, marcinn napisał:

    Nie,nie chodzi o wiatr czy mgłę Marku

    Po prostu najwięcej śniegu- tak logicznie na chłopski rozum  jest w właśnie w marcu, kwietniu po całej zimie

    Ot co 🤭

    Ale to zagramanicą😀. Bo w PL to chyba w grudniu było najwięcej. Teraz to chyba tylko Kasprowy został. A tak chciałem pojechać do CG w tygodniu na parę dni. Tak się odgrażałem. I co? Padli w lutym. 
    pozdro

    • Haha 1
  9. 34 minuty temu, marcinn napisał:

    Mariusz najlepsze warunki do jazdy w zimie właśnie są teraz, nie początek sezonu tylko końcówka 🙂💪

    Marcin, szczerze - to w grudniu też były super warunki. Jakoś w tym sezonie nie doświadczyłem „złych” waruków. W sumie to trudno mi powiedzieć jakie to są. Może gęstą mgła, lub porywisty wiatr. Aura czasami nie rozpieszczała, czasami niedobory śniegu były, ale raczej to byłem zły jak nie pojechałem na narty, a mogłem, niż że pojechałem i śnieg był „niefajny” czy coś w tym stylu. 
    pozdro

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...