artix

Wybieram sie latem do Zakopanego. Tym razem w towarzystwie moje 13-letniej cory. Mam zamiar odwiedzic Rysy i Giewont. Potrzebuje troche porad. Wiadomo lato, cieplo ale.... zawsze pogoda moze sie pogorszyc (trafilem na snieg 1ego wrzesnia :biggrin: ) Ze wzgledu na corke moze jakies uwagi ? No i moze polecicie jakies fajne eskapady, nie koniecznie w Zakopcu, czy po stronie PL, poprostu w gorach.

Bumer, BMW turbo buduje od wielu lat. To nie jest zaden rozwiert. Jest blok M50, jest wal b28 sa inne korby i inne tloki, jest inna, wieksza chlodnica wody , jest chlodnic oleju,jest sonda szerokopasmowa i EGT. Uklad wydechowy 3 cale i kustomowy kolektor pod turbo. To troche za dluga historia i nie na to forum, zreszta jest opisane na innym. A jaki wiekszy motor masz na mysli, gdy E60 M5 V10 z 500 hp nie daje sobie rady, gdy laduje ponizej 1 bar ?

Ja jestem jak najbardziej wyluzowany, nie mialem zamiaru Ci dopalic , po prostu zazartowlem. Boje sie tylko linczu ze strony Moda :biggrin:

Wiem wiem, malo to narciarskie :biggrin: ale matiz nie mam doladowania :stupid: Wiecie, sa rozne zboczenia .... a to jedno z moich.

Na dzien dzisiejszy to juz 2.8 w bloku M50 z 1.2 bara doladowania.

Jak OT to OT :biggrin: Bmw E36 Turbo. Tu moja zabawka na dni kiendy na narty za cieplo. [video=youtube_share;zd4ZYS2eZME] [video=youtube_share;Yev9ZukFlhY]

Hardcore :stupid: ale bardzo mi sie spodobal ! :applause:

Beton , oba filmy :

Ja w tym roku okolo 30+ dni. Nie moge sie doliczyc :biggrin: Zaczalem w grudniu w Szwecji, i tak do marca prwie w kazdy weekend Luty Zakopane. Kwiecien Stubai. Kwiecien Trysil. Juz sie nie moge doczekac pierwszego dnia na nartach po lecie :stupid:

Za granica wiekszosc osrodkow po zamknieciu ma sniegu ktory starczyl by jeszcze na dlugo, a w PL mimo ze go brakuje osrodki sa otwarte na sile do bolu... Dziwny fenomen.

No to czekam na relacje ze splywu kajakowego :wink:

booking.com

Robert pracuje w Koenigsegg. Programuje tam skrzynie biegow i testuje auta. Jest tez w ksiedze Guinnessa za pobicie rekordu 0-300-0 km/h To co piszesz o wykonaniu, mam nadzieje ze nie potwierdza sie ze stanem dzisiejszym. Jezeli interesuje Cie ta marka to jest cala seria Inside Koenigsegg, zapraszam

Haha, auto z pierwszego zdjecia buduje i programuje moj kolega, byl ze mna na Stubai :biggrin: Robe.rt jest tam tes tdriverem Jest maniakiem Nurba i wlasnie mamy plany na czerwiec, bedzie bil swoj rekord na torze.

Widzialem w tym roku chlopaczka ktory cisnol caly Nosal carvingiem. Piekna szybka, dynamiczna jazda prawy lewy o tym samym promieniu, dosc malym. Ja nie probowalem na Nosalu, ale za to np w Trysil przy pustych, porannych stokach ktore byly oczywiscie ratrakowane, nie mialem problemu z taka jazda jak na filmie wyzej. Mierzylem predkosc AlpineReplay i bylo to w okolicach 80 km/h Wydaje mi sie ze po jak stromym stoku zjedziemy carvingirm, zalezy od tego czy mamy jaja i nie pekamy przed duza predkoscia. Kondycja fizyczna tez ma tu duzo do powiedzenia. No ale to tylko moje zdanie.

Material ktory uzyles do tej konstrukcji wjeje druciarnia, nie wyglada na stabilna konstrukcje, ale mam nadzieje ze to prototyp :wink: :biggrin:

Fajne fotki ! Trzeba odwiedzic jak najszybciej :biggrin:

W Trysil jest jakieś lotnisko, muszę to sprawdzić.

Dokladnie tak jak piszesz.

I na koniec dwa filmiki , Skicross i krzeslo [video=youtube_share;Hly8oiTIOg8] [video=youtube_share;KaQVcHCdgdE] Podsumowujac stwierdzam tak, bylem zobaczylem. Alpy to i tak dla mnie nr 1. Polskie gory to klimat, pierogi z bzrszczem czy kaszanka z grila to jest to co kocham w Zakopcu. No ale jezeli chodzi nam tylko o jazde na nartach , to Trysil jest napewno miejscem ktore warto odwiedzic. Mimo wszystko jest to chyba najtansza alternatywa dla mnie na dobre nartowanie. Z Malmö dojezdzam tam spokojnie na jednym zbiorniku paliwa, a jadac ekipa koszta spadaja dosc znacznie. Drogi dosc dobre i 760 km zrobilem w niecale 7 godzin. No i na koncec ceny karnetow.,Caly dzien to 400 koron a pol dnia 200, wiec nie jest zle. Pozdrawiam : Artix

A tu poludniowa strona

Do stoku mialem jakies 50 m wiec perfekcyjnie. Ubieralem sie w domku i ogien na orczyk ktory wyciagal mnie na gore i z tamtad juz moglem kierowac sie na inne wyciagi.Niestety osrodek nie byl otwarty w 100% i jezdzilem tylko na polnocnej stronie, ale bylo tam i tak dosc duzo tras.Warunki byly dosc ciezkie mimo duzej ilosci sniegu. W dzien bylo +6 a w nocy -2 wiec stoki twarde jak skala. w piatek wiatr wial pod gore i w niektorych mjejscach prawie hamowal do zera. Na gorze zadnych drzew, wiec czulem momentami arktyczna zime :laughing: Ski cross , bardzo przyjemna zabawa

Ok wiec wrocilem i jest chwial czasu wiec sprobuje opisac cos naskrobac.Tak jak juz wczesniej pisalem Norwegia moze zabic cenami. A zeby bylo tego wszystkiego malo, maja obrzydliwe jedzenie, jak na ceny ktore krzycza za glupia pizze czy obiad.Np pizza w restauracji we wiosce przy stoku to 140 koron a obiad 128. Ok gdyby to wszystko mialo smak i mozliwosc wyboru jak w Austri bylo by do zaakceptowania. Lubie polska kuchnie i jestem dosc wymagajacy co do jedzenia.Wiec tu Zakopane i Austria bije na glowe Trysil.Jest jeszcze jeden minus, a mianowicie jest tam tylko jeden sklep spozywczy i ma ceny jak z kosmosu.Zyje w Skandynawi juz dosc dlugo i jestem przyzwyczajony do cen w Szwecji czy dani, ale Norwegia to overkill :stupid:Na dodatek aby opuscic caly kurort nalezy przejechac szlaban na samym dole i zaplacic 30 koron. Dostajemy tylko jeden zeton przy oddaniu kluczy od domku, inaczej kazdy wyjazd do miasta to 30 dukatow.Moja rada dla tych ktorzy wybieraja sie do Trysil, aby zabrac ze soba prowiant na caly pobyt + jakiegos dobrego browara czy wino, aby uniknac dodatkowych kosztow. No i paliwo lepiej tankowac w Szwecji bo w Norwegi jest ciut drozsze.Nastepna chora rzecz to platny internet ktorego nie mozna dzielic na kilka komputerow. 1 godzina 30 koron a tydzien 210. :applause:A wiec jadac do Trysil kazde dodatkowe atrakcje beda wiazac sie z duzymi dodatkowymi kosztami, wiec warto skupic sie na tym co kochamy najbardziej, czyli bialym szalenstwie :laughing:Postanowilem zaprezentowac domek w ktorym mieszkalem. Bylem z moja pania ktora zgodzila sie mi towazyszyc w osmym miesiacu ciazy, zlitowala sie po tym jak moi koledzy zawiedli i nie polecialem na Stubai.Domek ma 5 miejsc do spania i dwa pietra. Jest podzielony na dwa malutkie mieszkanka z kuchnia na dole i sypialniami na gorze.Cena za dobe to 1300 koron, wiec w cale nie drogo.W domku jest wszystko co potrzeba, sztucce, talerze, lodowka, kuchenka, i nawet mala sauna.

No,no kolego-to pamiętaj musisz zaliczyć czarne trasy w tym ośrodku,bo są tego warte:crazy:i pozdrów renie:applause:a tak poważnie to szukaj mojego kolegi który też tam będzie od piątku i on napewno będzie jeżdził na czarnych trasach,szukaj kurtki Pheniks seledyn-pozdro:laughing: Szukalem kolegi, ale bez rezultatu :sad:

Oczywiscie ze w FS wygladaja dobrze.