To niepierwszy taki numer Hirshera. Już Ivica zwracał mu uwage pare lat temu. I też udawal głupa. To już taka sportowa łajza. Jako zawodowy narciarz dla mnie nie istnieje. Brak szacunku dla rywali. Taki sam oszust jak L. Amstrong. Lepiej być najsłabszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród najsłabszych.