-
Liczba zawartości
555 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Odpowiedzi dodane przez Greg
-
-
-
-
Jakby co jeden luźny voucher aktualnie jeździ na Skolnity - w parę minut może się zameldować pod kasą.
-
podbijam Wszystkie Pingwiny jeżdżą i pada śnieg.
-
Reszta sprzedała? Ja mam jeszcze trzy - standardowo za 80 zeta. Ktoś życzy?
-
1 godzinę temu, Arek1982 napisał:
Jak oceniasz Obertauer ?
Jeżeli nie będzie +25 stopni to wszystko OK
Śniegu na pewno nie zabraknie, tam jeżdżą nawet do maja. Przy odrobinie szczęścia do temperatur świetnym uzupełnieniem jest nieodległy Aineck-Katchberg, występujący z Obertauern na jednym karnecie. Jeżeli się nie mieszka w samym Obertauern, a np w okolicach Mauterndorf - wtedy jest parę alternatyw.
-
2 godziny temu, artix napisał:
A jak omijasz skipass za 74 euro?
Ano kupuję w styczniu, przez internet - na 7 dni za 338 E, co daje ~48 E za dzień
Mieszkając na Selli traktuję ją jak dojazdówkę, każdego dnia śmigając gdzie indziej...
- 1
- 1
-
3 minuty temu, drk napisał:
Kolego tanova
Litości... 😂
- 1
-
22 godziny temu, artix napisał:
jest mega drogo, ale przy mniejszym obłożeniu i zimowej aurze, pewnie można szybko o tym zapomnieć 😉
Jak się dobrze pokombinuje, to i drożyznę można ominąć 😉
Faktycznie, styczeń tam jest bardzo OK. Ludzi niewiele, a i "rondowe" odcinki tras bez problemu dawały radę do popołudnia.
- 1
-
9 minut temu, piotrekpepe napisał:
każda nawigacja kieruje mnie na S6 i S36
I dobrze robi👍
- 1
-
4 godziny temu, koliber napisał:
Jeden z nielicznych ośrodków z sensownymi cenami
Niestety dość mocno dorównali do reszty, aczkolwiek nadal parę ojro mniej, niż duże ośrodki. Parę lat temu mieli bezkonkurencyjną sezonówkę - dorosły coś koło 350E, dzieciaki oczywiście za połówkę itp.
-
24 minuty temu, cyniczny napisał:
jedziesz A10 i płacisz za przejazd tunelem Katschberg?
Tak, kawałek tą A10. Opłata za tunel 6, czy 7E.
Jadę tak np. w Dolomity. Po kilkugodzinnym staniu w sobotnich korkach w okolicach Salzburga dałem sobie spokój z jazdą "górą". Ponadto z plusów - 100km bliżej, odpada ewentualny korek i opłata za Brenner i kawałek autostrady we Włoszech.
- 1
-
Godzinę temu, cyniczny napisał:
klasycznie przez Wiedeń - Graz - Klagenfurt
W kierunku Lienz jeżdżę przez Semmering/Murau itp. Czasowo raczej najkrócej, droga bardzo OK, bez korków i tłoku.
- 2
- 2
-
4 godziny temu, waldek71 napisał:
I nie popsuło go nawet wejście do Comici na obiad
Tam są tylko świetne gigant flaszki i kieliszki na zewnątrz (w zależności od sezonu 🥂 ;). Wysiadając z niebieskiej kanapy nieźle ciągnie szambem, hehe... Może najstarsze, ale głównie lansiarskie miejsce.
Bardzo fajnie, z normalnymi cenami, paręset metrów niżej http://www.ciadinat.it/ Krótka karta świeżych dań itp.
- 4
-
Trzeba dodać, że na ten rok jest / było planowane zastąpienie tego 3 osobowego krzesła, startującego z Katschberg - 10 osobową gondolą.
Świetny, niedoceniany ośrodek.
- 2
- 1
-
1 godzinę temu, brachol napisał:
Panie, nie każdy może do Białki jechać...
Nie każdy może być Królem Prestiżu.....
-
2 godziny temu, Jeeb napisał:
to znaczy że dziennie zmarnujesz na dojazd i powrót z parkowaniem i przebieraniem ponad 2 godziny.
To samo chciałem koledze napisać..... I do tego małe dzieciaki - będą miały dość na samym starcie. W takim układzie rodzinnym, praktycznie każdy ośrodek, byle mieszkać pod wyciągiem. Żadnych dojazdów, czy skibusów. Nie odrzucaj tzw. małych - i tak zdeklasują wszystkie Szczyrki itp.
Taki wyjazd wymusza dopasowanie przede wszystkim do najmłodszych. Rano musisz mieć możliwość do zabawy na nartach z maluchami. Jest potężna różnica pomiędzy cztero, a siedmiolatką. Z małą najprawdopodobniej po 2-3 godzinach trzeba będzie pójść na sanki, potem może spać, a starsza np. o 13tej zakomunikuje, że koniec ;). Musicie mieć blisko kwaterę na wszelkie wypadki, a któryś rodzic ze starszym konkretnie pojeździ sobie po południu do zamknięcia stoków. Takie są realia, chyba, że bierzecie ze sobą babcię
29 minut temu, dorsz_pitery napisał:może Katschberg
Raczej nie dla przedszkolaków..... Na dole jest chyba jeden talerzyk, u góry czerwono/czarno.
- 1
-
43 minuty temu, dorsz_pitery napisał:
Nastawiamy się jednak na końcówkę marca
To patrz wtedy na pogodę, temperatury i śnieg - skoro nie masz problemu z odległością to na spokojnie coś znajdziesz. Co do Lermoos na 95% będzie wtedy "brązowo", a w Berwang biało
Przejeżdżałem przez Kreischberg parę dni temu i na dole była Białczańska wiosna, więc nie ma reguły...
-
Godzinę temu, dorsz_pitery napisał:
ktoś był w okolicach Zugspitze ? Lermoos, Biberwier, Ehrwald ?
Byłem - mieszkałem w Berwang. Jezdziłem też w Lermoos. Berwang jest rewelacyjnym miejscem na wyjazd z małymi dziećmi, które się uczą. Mała miejscowość, praktycznie z każdego miejsca na narty idziesz z buta.
Lermoos też bardzo ciekawe, tam już całkiem konkretne trasy i super widoki. Co do dzieciaków w wózku - szaleństwo, jak wspomniała @tanova podobne jak w Szpindlu... W Berwang są fajne ścieżki, tor saneczkowy itp. Ścieżki spacerowe bardziej pod ciągnięcie sanek, jak jeżdżenie wózkiem. Atutem jest możliwość szybkiej podmianki przy dziecku, ośrodek nie jest rozległy, ale daje fajnie pojezdzić. Krajobrazowo, widokowo, klimatycznie - pierwsza klasa. Dużo infrastruktury narciarskiej zrobionej pod maluchy na nartach. Co do śniegu w marcu - będzie go pewno dwa razy więcej, niż teraz. Kwestia temperatur. Z tego, co patrzę, to nadal nie wystartowało krzesło przy najostrzejszej trasie - za mało białego.
Do tego kawałek drogi jest.....
- 1
-
10 godzin temu, lika napisał:
zacniejsze od Malediwów
Mój 12 letni syn wyskoczył parę dni temu z podobną refleksją. Jadąc krzesłem do góry w Dolomitach stwierdził, że jakby mu ktoś teraz zaproponował Malediwy na miesiąc, to by się za Chiny nie zamienił...
- 3
-
4 godziny temu, Victor napisał:
…teraz już zasłużony browarek
A gdzie ten browarek?😁🍺
- 1
- 1
-
Tu nie ma co dyskutować o stawaniu na środku.
Ten "rozjechany" dalej jedzie, widać go cały czas. Nawet, jakby go nie było widać zza przewyższenia, to po "Misiowemu" trzeba zagadać - To wy byście staruszkę przejechali, tak ?!! A to być może wasza matka !!!!
Gościa ewidentnie poniosło, wpadł setką na deptak i tyle....
Co nie znaczy, że nie ma problemu ze stającymi gdziekolwiek - ale to nie tu.
- 2
-
Jest to taki tegoroczny paradoks. Austria w najchłodniejszym miesiącu płynie, a Dolomity, Madonna etc trzymają poziom....
-
1 godzinę temu, sman napisał:
za tanio i za dużo śniegu też nie dobrze bo ludzi jak mrówków
Chwyciłeś tendencyjnie akurat środek mrowiska ;). A w praktyce nie jest tak źle. Ta kamera jest nad dość dużą, obleganą knajpą. Ludziska potrafią tam zostawić hektar nart na śniegu, a nie na stojakach. Druga sprawa - tam jest punkt zborny wszystkich szkółek z okolicy, a jest ich od groma we Flachau (m.in. Hermann Maier). Trzecia - tu się robi lejek z całego lotniska. Jest ciepło, więc wszyscy uciekają do góry...
Ta widoczna kolejka sprawnie idzie - śmiga szybka, 8mioosobowa kanapa na samą górę. Akurat jest to najbardziej oblegany wyciąg w całym ośrodku, oprócz porannej kolejki przy gondoli z parkingu.
Faktem jest, że teraz tydzień sylwestrowy, to nie ma letko. Jeździłem tam w styczniu poza feriami i było bardzo OK.
Siatkówka w internecie.
w Chcę Wam o tym powiedzieć
Napisano
Ze 112tu zawodników w FINALE VNL - 32 na co dzień gra w PlusLidze. Kolejnych kilkunastu grało / będzie grać. Polska siatkówka, tak reprezentacyjna, jak i klubowa jest światową potęgą. Niestety, kompletnie nie docenioną finansowo...
Dla odmiany - Liga Narodów w piłkę kopaną, Dywizja A, 16 najlepszych zespołów z Europy (nie z całego świata, jak w VNL). Każdy zespół to ~24 zawodników. Czyli 384 graczy. Po pobieżnej analizie wychodzi mi, że TRZECH udziela się w naszej ekstraklasie (Raków, Legia, Pogoń - zdecydowani rezerwowi w reprze PL).
Powyższa przepaść nie przeszkadza w tym, że budżet trzykrotnego (pod rząd) zwycięzcy siatkarskiej Ligii Mistrzów jest kilkukrotnie mniejszy od jakiś ekstraklasowych średniaków, dla których budowane są stadiony za tryliardy etc....