Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

bolec

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    333
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez bolec

  1. bolec

    Jasna Chopok

    No dobra ...to teraz napiszę prawdę jak było dzisiaj Ten „kamolec” z poprzedniego posta miał z 1cm i nie znalazłem już drugiego do pary Ogólnie co do warunków to mogę potwierdzić , że było super!! Miód malina Wczorajszy świeży śnieg dzisiaj się związał i warun utrzymywał się do samego końca a przynajmniej na Zahradkach. Dolny FIS z niewielkimi muldami i dwunastka wymiatały ! No i ludzi pod koniec nie było zbyt dużo bo chyba przenieśli się na imprezę na Prehybie ? Poniżej krótka relacja z powyższego .Jedyne czego dzisiaj żałuję to „to” że nie mogliśmy zostać do jutra PS Najważniejsze dla wybierających się jutro ... serpentyny przejezdne. Jest trochę brudnego śniegu ale lodu nie zauważyłem.Cały pozostały odcinek do Korbielowa czarny i suchy pozdrawiam Bolec 0549E2D1-5C23-4098-95F9-C9832651CDDB.MOV
  2. bolec

    Jasna Chopok

    Hmmmm.....No nie wiem Dzisiaj wg mnie warunki bardzo trudne. Znalazłem na trasie kamolca !! No to teraz lecimy szukać kolejnych
  3. bolec

    Jasna Chopok

    No i my też z żoną zakończyliśmy naszą dzisiejszą przygodę na Chopoku. Co prawda po przeczytaniu wczorajszych postów nt. warunków na drogach wpadłem w lekką panikę ale udało się dojechać bez przygód i prawie po czarnych drogach (odpuściłem serpentyny). Co do warunków to świeży opad zrobił swoje i na początku była po prostu bajka ! Później wszystko zaczęło się powoli degradować i popołudniu było już ciężko. Rano prześwitywało nawet słoneczko ale później na górze mgła i niezłe piździawki .Odradzam chwilowo Chopok dla osób słabiej jeżdżących bo widziałem wiele spektakularnych upadków na wymuldzonych trasach.W międzyczasie zaliczyliśmy „lunch” z kolegami - pozdrowienia dla @przemo_narciarz i Tomka ! Żona pomimo swojej choroby nie pozwoliła mi zejść prędzej ze stoku i na Luckach zameldowaliśmy się o 15.45. Jutro powtórka dzisiejszych przyjemności Pozdrawiam Bolec
  4. Jasiek. Ja nigdy nie byłem pierwszy pod bramkami ! Natomiast nie ukrywam, że często byłem pierwszy na parkingu .Raz nawet zaliczyłem niezłą drzemkę w samochodzie przed odpaleniem gondoli bo "mi się za wcześnie przyjechało" haha pomimo ,że mieszkam rzut beretem jak wiesz ale to takie moje zboczenie ... BTW 1 Dzisiaj z Magdą popełniliśmy znowu Kiczerę. Piątek/sobota z żoną Chopok a w niedzielę chyba SMR - może się gdzieś spotkamy ? BTW 2 Mi też dzisiaj strzelił 20 dzień na nartach !
  5. Z dnia na dzień...ooooo przepraszam - w moim przypadku z wieczora na wieczór - wiślańska Kiczera coraz bardziej wymiata ! Chyba nie muszę pisać jak dzisiaj było
  6. Dzisiaj powtórka na Kiczerze tym razem z moją połówką 😁Jest super ! Dalej śnieżą i dzisiaj mamy super ubity śnieg z małą ilością grudek i jeszcze mniejszą ilością narciarzy 😀😀😀 Pozdrawiamy 😀
  7. Cieszę się ,że w końcu relacje z wyjazdów zaczynają wypierać ogólnoforumowe marudzenie To ja dorzucę teraz swoją Po wczorajszym Chopoku dzisiaj miał być SON ale ponieważ przeczuwaliśmy w powietrzu katastrofę to odpuściliśmy (i to była jak widać dobra decyzja). Zatem szybki przegląd kamerek i znowu ciągnie mnie w kierunku mojej ulubionej Kiczery w Wiśle (Hotel Stok). Widzę , że cały dzień śnieżą. Telefon do Pani z kasy czy będzie ratrakowanie przed jazdą nocną i odpowiedź "TAK" utwierdza mnie w decyzji gdzie będę wieczorem Kiczera to takie wg mnie nieodkryte jeszcze miejsce i modlę się aby takim zostało. Zatem pakowanko, wyskok na "wiślankę" i szybko pojawiam się na parkingu pod hotelem. Tydzień temu był pusty , dzisiaj niestety prawie cały pełny. Na szczęście to parking gości hotelowych , którym nie w głowie wieczorne nartowanie Kupuję karnecik wieczorny za 40 pln i już siedzę na kanapie z której robię przegląd sytuacji. Armatki chodzą na całego , wygląda nieźle. Pierwszy zjazd i ocena stanu stoku. Ratraki ugładziły co się dało niestety stok nie jest za bardzo równy i jest mnóstwo pól z lodowymi grudami. Po drodze odkrywam też wystające kamienie. Standardowo trzeba wytyczyć linię bezpiecznego zjazdu. Teraz jest już ok W międzyczasie robię sobie przerwę na mój ulubiony żurek w knajpie na dole ( pycha! ) Trzy godzinki minęły jak z bicza strzelił ! Pora do domu. Wracam jak zawsze zadowolony bo dzień z nartami nigdy nie jest zmarnowanym Na dole było 3 na minusie a górnej stacji pokazywało -7. Jeszcze dwa dni porządnego śnieżenia i będzie naprawdę super ! Chyba wrócę tu jutro Pozdrawiam Bolec
  8. bolec

    Jasna Chopok

    No coś się wywaliło w trakcie pisania zatem kontynuując .... Jedynka zamknięta ze względu na zawody juniorów Najgorsze , że te dzieciaki wciskają się chmarami na chama do kolejek Standardowo wyzwaniem staje się zjazd pod koniec dnia do Lucek Kolejny Chopok za tydzień tym razem z moja połówką ..a teraz myślimy nad tym co jutro ?
  9. bolec

    Jasna Chopok

    No niestety wątki zaczynają się jak widać dublować ale ja pozostaję w "tym" Dzisiaj Chopok był łaskawszy od wczorajszego . Mgła była w zasadzie tylko na samej górze czyli do Lukowej i Kosodreviny. Niżej było ok. Co do warunków to śnieg twardy ale później zaczynały się standardowo odsypy z tym, że w konsystencji kaszy więc było wiele wywrotek na trasach. Słońca dzisiaj niestety nie zaznaliśmy
  10. bolec

    Jasna Chopok

    Kurdę .....widzę że nic nie widzę Najlepsza widoczność tylko w knajpie
  11. bolec

    SMR żale, uwagi, frustracje

    Cześć Uznałem, że powinienem w końcu zabrać głos w tej dyskusji z racji korzystania przeze mnie dosyć często w tym sezonie z SMRu i umieszczanych relacji na forum. Na wstępie napiszę, że jestem posiadaczem sezonówki Szczyrk+ Słowacja i mieszkam niedaleko Bielska. Posiadanie sezonówki jest dla mnie naprawdę dobrą opcją biorąc pod uwagę ilość dni jakie spędzam na nartach w sezonie. To , że jeździłem w takich a nie innych warunkach było moim świadomym wyborem a na pewno nie udowadnianiem sobie jak gdzieś przeczytałem, że „skoro już mam to jest super i tego muszę się trzymać”. Miałem alternatywę w postaci kilku innych działających stoków w okolicy a jednak wybierałem najczęściej SMR. Dlaczego ? Bo pomimo warunków jakie w nim panowały jazda w tym miejscu sprawiała mi najwięcej radochy ze względu na ilość , długość i urozmaicenie tras Pisaliśmy o wszelkich niedogodnościach i wystawialiśmy zdjęcia tego co niefajne ale stoki są tu na tyle szerokie że radziliśmy sobie z przeciwnościami losu godząc się nawet na omijanie najgorszych odcinków z buta. Pojawiały się na forum zapisy w stylu „czy wam nie szkoda nart ?! ja bym za to nie zapłacił !! Powinni to zamknąć”. Owszem , jednak uważaliśmy na sprzęt jak mogliśmy ale podkreślam byliśmy, przepraszam byłem tu gdyż piszę o swoich odczuciach z tego miejsca BO CZERPAŁEM Z TEGO PRZYJEMNOŚĆ chociaż niektórym może wydawać się to dziwne (a największą na trasach zamkniętych ). Ponieważ nie posiadam żadnych udziałów w TMRze jak również nie czerpię profitów z wystawianych przeze mnie postów teraz dla równowagi kilka spostrzeżeń w stosunku do tego co mi się bardzo nie podoba: - tragiczna polityka informacyjna nt. bieżących warunków w sieci - brak jakiejkolwiek wiedzy ze strony całej obsługi nt. tego co chodzi ? czemu nie chodzi? czy będzie chodzić? Zazwyczaj ktoś łapał za telefon i po kilku rozmowach rozkładał przede mną bezradnie ręce - fatalna obsługa w infocentrum – kolejki na „kilometr” , kręci się tam parę osób a obsługuje jedna - jeśli SON decyduje się na otwarcie trasy nr 1 to minimum pracy jaka powinna zostać wykonana to odpowiednie zabezpieczenie wspomnianego odcinka przez drogę. Wystarczyłoby być może położenie kilku mat w tym miejscu. Nie rozumiem jednak kompletnie sytuacji, kiedy o godzinie 9.00 (czyli już po odpaleniu gondoli !) we wspomnianym miejscu pojawia się podkreślam JEDEN człowiek z obsługi i zaczyna dopiero przerzucać śnieg łopatą ?! - zbyt mała ilość siatek w miejscach niebezpiecznych oraz ściąganie powyższych w kolejnych dniach pomimo jeszcze gorszych warunków Tyle z mojej perspektywy Mam głęboką nadzieję , że będzie nam dane spotkać się z większością z Was jak już naprawdę porządnie napada lub naśnieżą i nasze żale utopimy nie na ekranie komputera ale przy złotym trunku lub herbatce Pozdrawiam Bolec
  12. Miałem dosyć dzisiejszego czytania forum - niektóre posty były bardzo zabawne ale to taki śmiech przez łzy - więc postanowiłem, że moje miejsce nie jest przy komputerze ale tam gdzie powinniśmy być czyli na stoku Robię szybki przegląd stacji w mojej okolicy i widzę, że jest ogólnie nieciekawie Mam do wyboru jedynie Czarny Groń albo Siglany. Do Czarnego mam dwa razy dalej wiec jeszcze może poczekać (bo wiem od osób , które były że mają bardzo dobry warun) więc standardowe szybkie przebieranko, wskakuję do samochodu i koło 17 melduję się na Siglanach. Parking prawie pusty , ludzi umiarkowanie, zobaczymy co będzie ? Karnet wieczorny 17-21 za 30 zeta wymiata ale wiadomo, że ciężko tu spędzić 4 godziny no chyba, że z tych czterech dwie w knajpie Zjeżdżam pierwszy raz i....zaskoczenie. Co prawda śnieg jest ciężki (ale czego można wymagać przy takich temperaturach ) ale jest na całej szerokości i długości, zero przetarć i kamolców - naprawdę szacun dla właścicieli ! Zjeżdżam parę razy i stwierdzam , że narty które mam na nogach to nie to więc szybka zmiana na szersze. Niestety w trakcie "przekładki" rozcinam niefortunnie głęboko palec o krawędź narty i zamiast walczyc na stoku walczę 15 min z palcem Owinąłem to cholerstwo ciasno chusteczką , zapakowałem w rękawicę - co będzie to będzie Na szerszych nartach już jest zdecydowanie lepiej i do końca jazdy "pływam" sobie po stoku. Po trzech godzinach trzeba wracać koniecznie do domu. Raz, dwa i jestem w domku , piszę relację którą właśnie czytacie i piję zasłużone pifko. Pozdrawiam Bolec
  13. bolec

    Jasna Chopok

    Hmmm... biorąc pod uwagę nasze wspólne wypady to jesteśmy prawie jak małżeństwo haha A teraz troszkę poważniej, Z żoną będę na Chopku 19-20.01.2018 więc jeśli ktoś szuka towarzystwa damsko-męskiego i jest chętny do zawierania nowych znajomości to proszę się nie krępować Napiszę po raz kolejny..... traktuję to forum nie tylko przez pryzmat naszych relacji z nart ale również jako możliwość poznania nowych , zakręconych narciarsko i nie tylko ludzi. Pozdrawiam Bolec
  14. Ja dzisiaj miałem odpuścić nartowanie ze względu na pogodę; To co widziałem za oknem od rana specjalnie mnie nie nastrajało do wyjścia z domu Jednak po 15 było już lepiej i zacząłem zerkać nieśmiało na kamerki Miałem ochotę od dawna pojechać na Kiczerę w Wiśle (Hotel Stok) bo to jeden z moich ulubionych stoków.na wieczorne nartowanie (mało ludzi i fajna czerwona trasa) . Najpierw zerkam na kamerki (nie wygląda to najlepiej ) potem dzwonię do miłej pani z kasy, która potwierdza , że warunki są trudne. Hmmm ...a jednak zaryzykuję ! Po 30 minutach jestem na miejscu, Pierwszy wjazd kanapą i obserwuję bacznie trasę. Niestety potwierdzam to co usłyszałem ..,,będzie ciężko Z góry widać pełno przetarć. Śnieg jest ciężki z lekkimi odsypami ale największy problem to wspomniane przetarcia i kamolce. Przez pierwsze dwa zjazdy staram sobie ułożyć bezpieczną linię zjazdu której trzymam się do samego końca - dało radę bez strat . Oczywiście musiałem zaliczyć też moją ulubioną knajpę na dole gdzie wg mnie jest jeden z najlepszych żurków a Panie są wyjątkowo miłe dla gości. Jak nie zamkną Kiczery w tym tygodniu to pomimo wspomnianych warunków na pewno się tam pojawię wieczorem BTW Na górnej stacji pokazywało pod koniec mojego pobytu "0" stopni ... Pozdrawiam Bolec
  15. Drogi kolego ! Przecież wyraźnie napisaliśmy dzisiaj wspólnie z tymi co byli, że warunki są naprawdę bardzo złe i trasy powinny być zamknięte ! Sam osobiście odradzałem wypad do SMRu, To, że ktoś tam jeździ to jego wybór. Tym, że my jeździmy proszę się nie przejmuj no chyba , że zazdrościsz Pozdrawiam Bolec
  16. Hej ! No to może ja skomentuję pomimo, że ostatnio jestem właśnie głównie we wspomnianym Szczyrku Relacje @johnny_narciarz czytam zawsze z przyjemnością. Tą relację tym bardziej, że mieszkam pod Bielskiem i zazwyczaj w tygodniu mogę pojechać wyłącznie na wieczorne jazdy Do wyboru mam zatem wyłącznie stacje w mojej okolicy. Ponieważ warunki są jakie są to wyjazd teraz gdziekolwiek jest loterią Zatem każda relacja/info z Wisły jest dla mnie bardzo cenna - sam staram się dzielić moimi wypadami na forum bo chyba o to w tym chodzi Może jutro wieczorna Kiczera ....?! zobaczymy .... Pozdrawiam Bolec
  17. No to u mnie już dzisiaj pojeżdżone Wyczuwam pewną nerwowość w tym wątku. Co do warunków to napiszę zatem wprost : są BAAARDZO TRUDNE ! Kto nie chce poniszczyć nart, nienawidzi muld do kolan etc - stanowczo odradzam przyjazd do Szczyrku do czasu jak nie napada !! To że kilku kolesi (piszę o nas co dzisiaj byli) podobało się uznajcie za "nasz problem" Przy okazji dziękuję za mile spotkanie z @Góral spod Skrzycznego z bratem i @keisyzrk . Można oczywiście siedzieć w domu i narzekać na cały świat albo wybrać się na śnieg godząc się na wszystkie niedogodności jakie dzisiaj były z tym związane (bo wiedziałem jednak gdzie jadę)- wybrałem drugą opcję. Spędziłem parę godzin w miłym towarzystwie , pojeździłem troszkę i to jest dla mnie radość z jednak niezmarnowanego dnia. Objeździliśmy z Krzyśkiem wszystkie trasy wraz z zamkniętą/dziewiczą trójką, którą mieliśmy dzisiaj na wyłączność - oczywiście ostatnie 20 metrów "z buta". Jeździliśmy z @keisyzrk na bliźniaczych nartach i nie odniosłem dzisiaj żadnych strat - poniżej zdjęcia ....ale to pewnie wynik tego ,że "głupi ma zawsze szczęście"
  18. Czy dobrze że zamknęli trójkę?? Owszem jak widać na załączonym obrazku. Dzisiaj jeszcze damy radę ale co potem to zobaczymy
  19. Wrrrrr.... Ja nie będę bo pracuję ale jestem w sobotę i niedzielę, może nawet z moją drugą połówką wiec jakby co to się widzimy. BTW zapraszam pozostałych do integracji forumowej na stoku Pozdrawiam Bolec
  20. Pracując za dnia i czytając dzisiejsze relacje ze stoków zapadła decyzja , że nie będę się "kisił" w domu tylko wyskakujemy gdzieś koniecznie na wieczorną jazdę z rodziną. Brałem pod uwagę Kiczerę i Nowa Osadę w Wiśle z racji mojego zamieszkania (max 30 min samochodem). Niestety rodzina nie wykazała zainteresowania i tata pojechał sam . Padło na Nową Osadę bo kamerki bardziej mnie przekonywały. Zatem o 17.00 zamykam klapkę komputera, potem szybkie pakowanko, stawiam się na miejscu, kupuję karnet wieczorny do 22 za 40 pln i 17.58 stoję już przed bramkami Zjeżdżam raz i już czuję , że jest bardzo miękko. Po kilku kolejnych zjazdach zmieniam narty na szersze- teraz jest lepiej Na stoku mało ludzi więc można "poszaleć" ale .....to chyba nie to Śnieg ciężki a stok płaski więc nie ma pełnej radości z jazdy. Po 20 zaczął padać deszcz, który pomógł mi w podjęciu decyzji o powrocie do domu Reasumując: - śniegu mają w miarę dużo (na połowie trasy) ale o takiej konsystencji jako może być przy +5 stopniach więc jak ktoś ma to proponuję szersze narty - nie zauważyłem przetarć ani kamolców - nie było nawet muld a szkoda bo byłoby jakieś urozmaicenie - reaktywowali moją ulubioną knajpę po roku w nowoczesnej odsłonie ! Poniżej kilka zdjęć z dzisiejszego wieczora ze wspomnianą knajpą na czele
  21. Przekazałem ..... też Cię pozdrawia przepraszam resztę za OT.... Cytuję Twoją odpowiedź dla tego żeby reszta piszących i czytających uświadomiła sobie ,że forum nie jest tylko miejscem do wzajemnej napierdzielanki ale też do nawiązywania nowych znajomości. Dlatego tu jestem
  22. Dzisiaj spólne nartowanie w gronie : @bolec z żonką @Jasiek i @keisyzrk . Na początku lekko twardo ale potem popuściło troszkę i było bardzo ok. Na pierwszym miejscu zdecydowanie jedynka bez przetarć , dużo śniegu ze sławną już końcówką na której jednak nie trzeba zdejmować nart. Dziękuję chłopakom za mile spędzony wspólnie czas. Poniżej kilka fotek z samej jedynki dla tych co dzisiaj tylko przed monitorami 🙂 Pozdrawiam Bolec
  23. Jasiek - teoretycznie tak ale trasy są na tyle szerokie że łatwo znaleźć linię zjazdu. Gdzieniegdzie postawione takie coś jak poniżej. Aktualne warunki : jest miooodzio Wszystkio puściło , śnieg marcowy ale nie aż tak bardzo ....Pytam każdego na kanapach jak się podoba i wszyscy mega zadowoleni . Więc opinia którą za chwilę wyrażę nie jest odosobniona - Najlepszy warun w tym sezonie!! Jeździmy z kumplem z bananami na twarzach. Właśnie „na siłę „ zrobiliśmy przerwę
  24. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku z SMRu Na trasach na razie puściutko. U góry zmrożony śnieg , dół już puszcza. Kanapa na pośrednie na razie nie chodzi Przetarcia jak zawsze ale da się jeździć. Tylko ta końcówka 3 i 1 ...masakra po prostu !
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...