Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Białka Tatrzańska, normalnie SZOK !


andy-w

Rekomendowane odpowiedzi

BRAWO dla starosty tatrzańskiego !!!

Na szczęście dla innych uczciwszych O.N. np. SON styczeń zapowiada się mokry a potem (może już od 20.01.211 będzie co najmniej 10 dni mroźnych) czyli za niecały miesiąc sobie fajnie pojeździmy w Szczyrku ,Wiśle i w innych O.N. Beskidu śląskiego. Białkę , Bukowinę , Zakopane...będzie można sobie darować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pojeździli

W związku z panującą suszą kontrolerzy Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej sprawdzali stacje narciarskie na Podhalu. Wykryli kilka nieprawidłowości, ale to, co zobaczyli na stoku w Białce Tatrzańskiej przeszło ich najgorsze oczekiwania.

/RMF FM

Właściciele wyciągu w Białce Tatrzańskiej zagrodzili potok i wybrali z niego całą wodę, żeby dośnieżyć swój stok narciarski. Teraz mogą zostać ukarani mandatem, ale bardziej bolesne może okazać się dla nich cofnięcie tak zwanego zezwolenia wodno-prawnego. W praktyce oznacza to zakaz śnieżenia tras narciarskich.

Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski zapewnia, że w tym przypadku nie będzie litości. Cofnięcie pozwolenia wodno-prawnego może nastąpić po przeprowadzeniu całej procedury, jeżeli ktoś nie przestrzega warunków zawartych w pozwoleniu wodno-prawnym - powiedział starosta tatrzański reporterowi RMF FM.

Odzyskanie takie zezwolenia jest bardzo kosztowne. Może też trwać wiele miesięcy. Tej zimy właściciele wyciągu nie będą już zapewne mogli dośnieżać swoich stoków. Mogą więc stracić też wielu klientów.

Co ważne, w pozostałych kilkunastu skontrolowanych stacjach narciarskich wykryto tylko niewielkie uchybienia.

W tym tekście nie jest zawarte o jaką stację chodzi i nie przypuszczam że chodzi o Kotelnicę, bo kiedyś oglądałem reportaż z właścicielem stacji to twierdził że mają własne ujecie ze zbiornikiem, natomiast co do karania to jestem za ponieważ jak są pewne przepisy to należy się do nich zastosować -bo co na to mają powiedzieć właściciele którzy się do tego zastosowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście dla innych uczciwszych O.N. np. SON styczeń zapowiada się mokry a potem (może już od 20.01.211 będzie co najmniej 10 dni mroźnych) czyli za niecały miesiąc sobie fajnie pojeździmy w Szczyrku ,Wiśle i w innych O.N. Beskidu śląskiego. Białkę , Bukowinę , Zakopane...będzie można sobie darować.

Miejmy nadzieje Janku że to będą twoje prorocze słowa, dziś wracając od rusinskiego zajechałem zobaczyć na kotelnice, i spotkał mnie lekki szok :stupid: bywałem tam kilka razy nawet na rozpoczęcie tego sezonu, ale co tam się teraz dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie :stupid: ludzi to więcej niż w ferie zimowe jakiekolwiek województwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pojeździli W związku z panującą suszą kontrolerzy Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej sprawdzali stacje narciarskie na Podhalu. Wykryli kilka nieprawidłowości, ale to, co zobaczyli na stoku w Białce Tatrzańskiej przeszło ich najgorsze oczekiwania. /RMF FM Właściciele wyciągu w Białce Tatrzańskiej zagrodzili potok i wybrali z niego całą wodę, żeby dośnieżyć swój stok narciarski. Teraz mogą zostać ukarani mandatem, ale bardziej bolesne może okazać się dla nich cofnięcie tak zwanego zezwolenia wodno-prawnego. W praktyce oznacza to zakaz śnieżenia tras narciarskich. Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski zapewnia, że w tym przypadku nie będzie litości. Cofnięcie pozwolenia wodno-prawnego może nastąpić po przeprowadzeniu całej procedury, jeżeli ktoś nie przestrzega warunków zawartych w pozwoleniu wodno-prawnym - powiedział starosta tatrzański reporterowi RMF FM. Odzyskanie takie zezwolenia jest bardzo kosztowne. Może też trwać wiele miesięcy. Tej zimy właściciele wyciągu nie będą już zapewne mogli dośnieżać swoich stoków. Mogą więc stracić też wielu klientów. Co ważne, w pozostałych kilkunastu skontrolowanych stacjach narciarskich wykryto tylko niewielkie uchybienia.
Z tego co widziałem w przeszłosci właściciele wyciągów w Białce sami sobie decydują o ilosci pobieranej wody za pomoca spychacza który formuje wał w poprzek rzeki.W ten sposób mozna pobrac 100% wody nie zostawiając nic ponizej.Normalnie Białka wyglada tak (most w Jurgowie):

Bialka Jurgow.jpg

A teraz można przejść na drugą strone suchą nogą po kamieniach (Widok z Rusinskiego Wierchu - Białka w obniżeniu pomiędzy domami a stokiem Litwinki):

Bialka susza.jpg

57da813d309a7_BialkaJurgow.jpg.a7e9ea4e981d1f32130650a81ec54c5b.jpg

57da813d37389_Bialkasusza.jpg.02e3a7b9282c24f5d3438ab98acd0947.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc zdziwiła mnie szybkość naśnieżania stoków kotelnicy (działają praktycznie wszystkie trasy) przy obecnych przepływach zarówno rzek jak i potoków na terenach podgórskich. Toż to Jaworzyna Krynicka która posiada kilka sztucznych zbiorników (co prawda nie zbyt dużych ale jednak) była zmuszona korzystać z miejskich wodociągów do wsparcia naśnieżania gdyż miała zakaz na korzystanie z okolicznych potoków. A w Białce jak i na całym podhalu naśnieżanie szło pełną parą, a sztucznego zbiornika to chyba i ze świecą by się nie dało znaleźć bo z tego co się orientuję to takowego żadna stacja na podhalu nie posiada. A biorąc pod uwagę zapotrzebowanie kotelnicy przy pełnym przepływie wynoszące 650m3/h to wydaje się że przy tak niskich stanach wód nie miałaby szans na w pełni wydajną pracę armat a takowe musiało mieć miejsce skoro tak szybko nasnieżono taką powierzchnię tras.

Wygląda też na to, że skoro dotychczas występowała taka samowolka w kwesti regulacji rzeki o której pisze prezus to jest to grubsza sprawa. Inna rzecz że sam fakt braku (bądź fikcyjnego) nadzoru wykorzystywania zasobów wodnych (które są dobrem wspólnym!) świadczy o kolejnej ułomności prawa.

Widać kolejna sprawa z serii róbta co chceta a i tak lepiej mi zapłacić karę finansową skoro na narciarzach zarobię kilkanaście razy więcej jak wartość tej kary.

O jakżesz blisko tej sprawie do Afery w Rzykach z samowolą budowlaną w tym z samowolną dewastacją potoku na rzecz zbiornika. Czyż nie to samo zrobiono w Białce wykorzystując cały przepływ?

PS.Nawiasem mówiąc artykuł z RMF jest napisany kompletnie nieprofesjonalnie i niepoprawnie językowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem również zapalonym wędkarzem muchowym :))) sprawa Białki była poruszana przez wakacje. Już wtedy obawiali się zimy i naśnieżania.

Przytoczę z forum wędkarskiego parę postów:

1. Odkąd w tamtej okolicy zaczęły powstawać wyciągi narciarskie, to wody Białki były coraz bardziej"eksploatowane".

Mnie ,kilka lat temu "opadła szczena" kiedy zobaczyłem w korycie rzeki rurę z pompą ssącą zasilającą wyciąg w Białce Tatrzańskiej,wyciągów przybywa a z nimi rośnie ilość pobieranej wody.Jeśli następne lata będą takie suche jak ten rok,to nie wróży to dobrze Białce T., obawiam się że rzeka może przegrać z " pędem po kasę".

2. Nie od Dzis wiadomo ze Białka tatrzańska wpływa negatywnie na środowisko szczególnie wodne. Ale panowie nie oszukujmy się wyciagi narciarskie w Białce sciagaja niesamowita ilosc turystów z całej polski ale i z angli, słowacji, czech i oczywiscie rosji tych jest najwiecej i zostawiaja najwieksze ilosci pieniedzy. Prawda jest taka ze te stoki utrzymuja cała turystyke na Podhalu. Turysta przyjedzie zostawi pieniadze na wyciagu, musi odwiedzic restauracje, pensjonat hotel, sklepy, wypozyczalnie. Co bede wiecej pisał mieszkam tu wiec wiem jak gorale zacieraja rece gdy nadchodzi zima, i nie oszukujmy sie nie ma najmniejszych szans aby problem poboru wody, czy zanieczysczen zmienic. Musi powstac oczyszczalnia a ta jest juz w cz. górze. Nie ma opcji aby wedkarze wygrali z tak gigantycznym biznesem jaki kwitnie na białce (chodzi o pobor wody z rzeki)

3. Przecież jeśli jest taki biznes, to co szkodzi pobierać wodę z jeziora czorsztyńskiego? przecież jest tam retencjonowana (zbierana) na właśnie takie potrzeby.

Nie mam nic przeciwko stokom narciarskim i biznesowi - mam natomiast obrzydzenie w stosunku do biznesmenów, które swoje zyski zwielokrotniają poprzez oszczędzanie na środowisku.

Jestem za wodociągiem ze żwirowni w Dębnie aż do Jurgowa. Wędkarze płaciliby za jego eksploatację w lecie i mieliby większą Białkę do łowienia w lecie - a niech narciarze utrzymają ten wodociąg w zimie.

4. To nie jest problem biznesmenów. To jest problem słabego państwa. Bierze podatki od biznesmenów, a nie pilnuje żeby przestrzegali prawa i żeby mieli surowiec legalny. To górale mają śnieg z Chin sprowadzać? Od tego jest urzędas, że by zaplanował wodociąg i kolektor ściekowy z oczyszczalnią i walnął mandat temu, kto sra do wody i ją kradnie. On woli mieć święty spokój. Czasem się obudzi i da zgodę na walkę z powodzią, bo musi wydać w łatwy sposób pieniądze.....

I jeszcze ze strony PZW Nowy Sącz :

W związku z otrzymanymi informacjami na temat dramatycznej sytuacji na potoku Białka Tatrzańska Okręg przeprowadził, w obecności przedstawiciela RZGW Kraków, kontrolę ujęć wody dla stacji narciarskich. Przeprowadzona wizja wykazała nadmierny pobór wody (miejscami przekraczający 80% przepływu) przez niektóre ujęcia wody. W związku z powyższym wystosowaliśmy pismo do kilku wyciągów w dolinie Białki o natychmiastowe wstrzymanie poboru wody. Sprawa jest rozwojowa. Nastąpią dalsze kroki prawne z naszej strony wobec sprawców zdarzenia.

V-ce Prezes ds. Ochrony Wód Członek Zarządu

Jaromir Myrna Michał Cebula

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aakurat sie mylisz bo to ma niewiele wspolnego z eko... nie ma wody nie wolno jej pobierac i sprawa jest oczywista, w Bialce doszlo do naruszenia prawa i woda zostala pobrana w nadmiernej ilosci i nie ma tutaj o czym dyskutowac. Mozemy pobrac tyle a tyle wody to ja pobieramy, nie ma wody to czekamy i koniec:) chocby terZ zakazali im nasniezac to jesli chodzi to o kotelnice to na pewno utrzymia sie do konca zimy bo maja sporo sniegu wiec nie ma co sie przejmowac:) a koncesje jesli im odbiora to znajac mieszkancow bialki odzyskaja ja do kolejnej zimy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szczyrku był przykaz z miasta że można naśnieżać ale z głowa i tylko na tyle żeby wody nie brakło. Dla tego też SON wstrzymywał się do końca i naśnieżał tylko i wyłącznie jedna trasę. W cienkowie podobno powiedzieli ze mają w D.. zakaz pobierania wody z potoku Malinka i że wola zapłacić karę za złamanie Zakazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze brzmi:

Dlaczego na całym podhalu (podobnie w beskidzie śląskim) nie ma praktycznie ani jednego dużego zbiornika wodnego przy stacjach narciarskich i wszystko pobiera się bezmyślnie z rzeki Białki lub potoków które są jej dopływami?

Dlaczego obciąża się rzeki w okresie (niezależnie od roku) znacznie osłabionego przepływu?

Jak można przy tak ogromnym zapotrzebowaniu na wodę jak na Kotelnicy (650m3/h) wszystko pobierać z rzeki? Zamiast napełniać sobie zbiornik wodą z wiosennych wzmorzonych przepływów to oni pobierają wodę, kiedy jest jej naprawdę mało. Kto im dał na to pozwolenie? Nie dość że w takim okresie jak teraz wody brakuje, to jeszcze wiosną sztuczny śnieg topniejąc wzmaga sytuacje powodziowe w kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wszystko robi się po najmniejszej linii oporu :P Zbiornik wymaga oczyszczania co jakiś czas i dodatkowych filtrów do oczyszczania zebranej wody no i przede wszystkim trzeba go wybudować. A po co skoro płynie taka Białka i można jej trochę wody ukraść :P Słusznie zauważyłeś, powinno się budować takie zbiorniki, są w Czarnej Górze, na Jaworzynie, a na Łomnicy jest po prostu małe sztuczne jezioro :) Da się? I nie mają problemów z suszą, bo zbiorą wodę i mają ją :) Może ta wpadka z wysysaniem 80% wody nauczy górali śniegowej kultury przy pogoni za kasą.

A w Białce to ciekawi mnie co będzie jak wpadnie kontrola dotycząca nowych przepisów określających wymaganą przestrzeń dla jednego narciarza :D

Edytowane przez Slash0r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wszystko robi się po najmniejszej linii oporu :P Zbiornik wymaga oczyszczania co jakiś czas i dodatkowych filtrów do oczyszczania zebranej wody no i przede wszystkim trzeba go wybudować. A po co skoro płynie taka Białka i można jej trochę wody ukraść :P Słusznie zauważyłeś, powinno się budować takie zbiorniki, są w Czarnej Górze, na Jaworzynie, a na Łomnicy jest po prostu małe sztuczne jezioro :) Da się? I nie mają problemów z suszą, bo zbiorą wodę i mają ją :) Może ta wpadka z wysysaniem 80% wody nauczy górali śniegowej kultury przy pogoni za kasą.

A w Białce to ciekawi mnie co będzie jak wpadnie kontrola dotycząca nowych przepisów określających wymaganą przestrzeń dla jednego narciarza :D

Nic nie zrobi poza upomnieniem, ponieważ podobno nie będzie za to kar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widziałem w przeszłosci właściciele wyciągów w Białce sami sobie decydują o ilosci pobieranej wody za pomoca spychacza który formuje wał w poprzek rzeki.

To trochę dziwne, że nikt ich jeszcze za to nie ukarał bo spychem do rzeki od tak wjechać nie można.

W lecie powstanie pewnie obok Termy jezioro do naśnieżania i poradzą sobie z problemem. Mieli za łatwo więc zbiornika do dziś nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wybrałem się do Białki , no i gdy dotarłem na 13.00 , to widok tego tłumu do wyciągu mnie załamał . Pojechałem więc na litwinke-grape . Warunki były bardzo dobre , było sporo ludzi ale bez kolejek ogl. świetna stacja . Rusin ski również byłem tam kilka razy i jest świetne . Do białki wróciłem na 19.00 i wtedy już był luzik . Stało się max 30 sek w kolejce , ale warunków nawet nie można porównać do litwinki .Tam były prawie gładko , a tu mulda na muldzie, a nie wspominając o trasie 6a gdzie muldy miały około pół metra wysokości a miejscami nawet więcej . No ale nie ma się co dziwić. Nie ma drugiego tak dobrego ośrodka w Polsce , a nowa kanapa i trasy przy niej sa rewelacyjne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shuger,wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia,jak np o zbiorniku wodnym.Gdzieś dzwonią,tylko nie wiesz w którym kościele.Proponuję Ci wyjechać na samą górę, gdzie wybudowano nową kanapę.Jadąc w dół po prawej stronie masz ogromny zbiornik wodny.Czytając niektóre posty,odnoszę wrażenie że mieszkam w innej Białce Tatrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze brzmi:

Dlaczego na całym podhalu (podobnie w beskidzie śląskim) nie ma praktycznie ani jednego dużego zbiornika wodnego przy stacjach narciarskich i wszystko pobiera się bezmyślnie z rzeki Białki lub potoków które są jej dopływami?

Nie prawda! Żar ma aż 4 duże zbiorniki - 3 woku góry i jeden na samej górze. :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shuger,wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia,jak np o zbiorniku wodnym.Gdzieś dzwonią,tylko nie wiesz w którym kościele.Proponuję Ci wyjechać na samą górę, gdzie wybudowano nową kanapę.Jadąc w dół po prawej stronie masz ogromny zbiornik wodny.Czytając niektóre posty,odnoszę wrażenie że mieszkam w innej Białce Tatrz.

Słyszałem, że jest jakiś zbiornik, ale nigdy nie byłem w Białce i chyba w tym sezonie też nie będę z powodu różnych czynników. Przy okazji proszę zrób jakąś fotkę tego zbiornika i umieść ją na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shuger,wypowiadasz się w temacie o którym nie masz pojęcia,jak np o zbiorniku wodnym.Gdzieś dzwonią,tylko nie wiesz w którym kościele.Proponuję Ci wyjechać na samą górę, gdzie wybudowano nową kanapę.Jadąc w dół po prawej stronie masz ogromny zbiornik wodny.Czytając niektóre posty,odnoszę wrażenie że mieszkam w innej Białce Tatrz.

Ok!, jeśli ten zbiornik wybudowali w tym roku to wreszcie chwała im za to, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że jest to zbiornik przewidziany pod nowopowstałą trasę a nadal pod pozostałe trasy korzysta się z rzeki Białki. Dotychczas max wydajność poboru z tej rzeki wynosiła 650m3/h na potrzeby śnieżenia kotelnicy, zatem po rozbudowie o to nowe krzesło wzrosłaby jeszcze pewnie o kolejne 200m3/h, a tak idzie ze zbiornika. Na potrzeby kotelnicy jeszcze ze 2 zbiorniki by się przydały na pierwsze wymagajace duzej ilosci wody nasniezanie.

tu mnie zabiłeś :D :D

Oczywiście jest to lekkie przejaskrawienie, aczkolwiek grosz do grosza i mamy przeciwieństwo planów ochrony przeciwpowodziowej, czyli zamiast na obszarach podgórskich gromadzić wodę roztopową w zbiornikach to jeszcze dokładamy tą z topniejącego śniegu i wpuszczamy beztrosko do rzeki która ma juz kilkakrotnie przekroczony stan. Skoro typowa średnia polska stacja z naśnieżaniem posiada pokrywę śnieżną wytworzoną z kilkudziesięciu tysięcy m3 wody to nie da się ukryć że jest to bardzo pokaźna ilość, na szczęście sytuację trochę łagodzi mniej dynamiczne tempo topnienia tego sztucznego śniegu. Jednym słowem projektowanie stacji to winno być działanie kompleksowe od a do z czyli od naśnieżenia poprzez dobrej jakości warunki dla narciarzy aż do roztopów.

Edytowane przez shuger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...