mig12345 Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Przecież odkręcenie koła to ok. 3 sek. Kto zareaguje? Chodziło mi bardziej o to czy przynajmiej wymienić szybkozamykacz na zwykle nakrętki. Lub coś w tym stylu... mobilnie z Xperia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 8 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2014 Mnie na szczęście rower służy do jeżdżenia a nie bujania się na zakupu czy do pracy. Nawet jeśli już mam ochotę gdzieś usiąść w trakcie wyjazdu to w "ogródku" ...wszystko mam na oku siedząc tam gdzie najbardziej lubię PS W 80% jazdy nawet nie zabieram zabezpieczenia bo najzwyczajniej jest ono mi nie potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość IEdgar2894 Napisano 10 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Moim zdaniem jak ktoś ma ukraść rower to i tak go ukradnie bez względu na to jakie miałby zabezpieczenia, moim zdaniem warto stosować zabezpieczenia, ale nie warto stosować jakiś wymyślnych rozwiązań, bo to nic nie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4rt3q Napisano 10 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Wszystko zależy od pkt. siedzenia tak jak z samochodami, jak mam poloneza to mogę go zostawić z kluczykami w stacyjce, natomiast nowe audi to już nie bardzo Jak mam wymyślny rower cholera wie za ile to i zabezpieczenia muszą być wymyślne i nawet w garażu nie jest bezpieczny. Jak mamy przeciętny rower to i przeciętna kłódka za 30zł będzie wystarczająca bo chłystka odstraszy, a rasowy złodziej znający się na rzeczy nie zwróci uwagi na rower, mimo że z kłódką poradziłby sobie w 3s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 10 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Jak mamy przeciętny rower to i przeciętna kłódka za 30zł będzie wystarczająca.Tego nie byłbym taki pewny PSAle przynajmniej znał się skoro stwierdził że łańcuch był zajechany :D:D 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4rt3q Napisano 10 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2014 To może rower mojej koleżanki bo zapieła go gdzieś w Krakowie i zapomniała gdzie więc po tygodniu może tak wyglądać Ale jak potrzebuje zostawić na godzinę lub dwie to nie sądzę żebyśmy mieli się czego obawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 10 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Ale jak potrzebuje zostawić na godzinę lub dwie to nie sądzę żebyśmy mieli się czego obawiać. Wiele bym dał za taki optymizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4rt3q Napisano 10 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Wiele bym dał za taki optymizm Może masz kleptofobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość ultraburma2709 Napisano 14 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 Pierwszy i najważniejszy punkt. Oczywiście, nie możemy usprawiedliwiać złodziei słabymi zabezpieczeniami; byłoby to przerzucaniem odpowiedzialności ze sprawców na ofiary. Kradzież to kradzież – powinna być karana z całą surowością, niezależnie od tego, czy rower był przypięty, czy nie. Tak czy siak, od dawno wiadomo, że w lwiej większości przypadków łupem padają jednoślady stojące luzem bądź przypięte słabymi zapięciami. Złodziej, widząc dwa rowery – jeden przypięty linką, drugi U-lockiem – za cel obierze ten pierwszy. Dlatego nie ułatwiaj przeklętym kradziejom życia i kup dobre zabezpieczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 14 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 Może ktoś się orientuje czy jakieś towarzystwo ubezpieczeniowe w europie robi AC od kradzieży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 14 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 Jednym z dobrych sposobów jest usuniecie naklejek identyfikujących rower (mam na myśli nazwę, model) a także lekkie "przyniszczenie" lakieru lub niechlujne mycie - taki rower nie rzuca się przez to w oczy a brak nazwy utrudnia sprawdzenia ceny w necie. Wychuchany zawsze będzie zwracał uwagę. W przypadku rowerów jak i w przypadku samochodów giną przypuszczam najbardziej znane cenione marki specialized, scott itp. Druga sprawa - jak ktoś rowerem górskim lub szosowym za kilka dobrych tyś jeździ po zakupy to sam się prosi. Przeznaczenie takich rowerów jest inne - no chyba że ma się go dla lansu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 14 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 Może ktoś się orientuje czy jakieś towarzystwo ubezpieczeniowe w europie robi AC od kradzieży? AC od kradzieży ja nie słyszałem, ale ciężka sprawa - jest za dużo zmiennych w rowerze - jak go wycenić - części nie numerowane - nie do zidentyfikowania a te które są numerowane łatwo można nr usunąć. Jeżeli są to kwota pewnie zaporowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 14 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 Jednym z dobrych sposobów jest usuniecie naklejek identyfikujących rower (mam na myśli nazwę, model) a także lekkie "przyniszczenie" lakieru lub niechlujne mycie - taki rower nie rzuca się przez to w oczy a brak nazwy utrudnia sprawdzenia ceny w necie. Wychuchany zawsze będzie zwracał uwagę. W przypadku rowerów jak i w przypadku samochodów giną przypuszczam najbardziej znane cenione marki specialized, scott itp. Druga sprawa - jak ktoś rowerem górskim lub szosowym za kilka dobrych tyś jeździ po zakupy to sam się prosi. Przeznaczenie takich rowerów jest inne - no chyba że ma się go dla lansu. Niestety znam inne przypadki, gdzie giną rowery po 100-200zł lub osprzęt z takich rowerów, fotki zamieszczałem. PS Zdejmowanie naklejek, podniszczanie nic nie da. Wystarczy spojrzeć na osprzęt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 14 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 AC od kradzieży ja nie słyszałem, ale ciężka sprawa - jest za dużo zmiennych w rowerze - jak go wycenić - części nie numerowane - nie do zidentyfikowania a te które są numerowane łatwo można nr usunąć. Jeżeli są to kwota pewnie zaporowa. NP. Podobnie jak w aucie, producent, model i wiadomo co mamy do tego paragon czy faktura. Gorzej w przypadku "składaków" ale od czego jest rzeczoznawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 14 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2014 PS Zdejmowanie naklejek, podniszczanie nic nie da. Wystarczy spojrzeć na osprzęt. Jakąś część lepkich rąk wyeliminuje - nigdy nie ma 100% pewnych zabezpieczeń (bez podtekstów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4rt3q Napisano 15 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2014 Znalazłem takie coś http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-alarm-dla-laptopa-lub-roweru ew. bardziej drastyczne i do lekkiego przystosowania do roweru http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-paralizator-z-jednorazowego-aparatu-fotograficznego-1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Hucuch Napisano 15 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2014 Ja staram się biegać, ale brakuje jakoś motywacji, do tej pory biegałem wieczorem, może muszę spróbować rano tylko czy potem nie będę bardziej zmęczony? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 15 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2014 NP. Podobnie jak w aucie, producent, model i wiadomo co mamy do tego paragon czy faktura. Gorzej w przypadku "składaków" ale od czego jest rzeczoznawca. Nie do końca - weź pod uwagę rower za 2 tyś, ktoś wymieni amortyzator np na taki za 6 tys - abstrahując pożyczył go od kolegi, pokazał dowód zakupu - na paragonie nie podają nr seryjnego. Ubezpiecza od kradzieży a po miesiącu zgłasza fikcyjna kradzież. Problem w rowerach jest taki, że niektóre części składowe roweru są w niektórych przypadkach droższe od samego roweru, w samochodach tak nie jest aby jakaś część była droższa niż samochód - cześć którą można podmienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Hucuch Napisano 15 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2014 A ostatnio robili testy na gazeta.pl zostawiająć rowery w centrum miasta i jakoś nikt ich nie ukradł ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 15 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2014 Nie do końca - weź pod uwagę rower za 2 tyś, ktoś wymieni amortyzator np na taki za 6 tys - abstrahując pożyczył go od kolegi, pokazał dowód zakupu - na paragonie nie podają nr seryjnego. Ubezpiecza od kradzieży a po miesiącu zgłasza fikcyjna kradzież. Problem w rowerach jest taki, że niektóre części składowe roweru są w niektórych przypadkach droższe od samego roweru, w samochodach tak nie jest aby jakaś część była droższa niż samochód - cześć którą można podmienić Podobnie czynią ( podmieniają zwiększając wartość) nie tylko w samochodach, motocyklach, łodziach ...zakładam że gdyby zaszła potrzeba to również w rowerach. Natomiast jak drogie części do roweru lub sam rower potrafią być to wiem PS Gacie na rower też widziałem po 600zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Superivan89 Napisano 6 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 6 Maj 2014 Powiem szczerze że dla dobrego złodzieja nie ma żadnego zabezpieczenia z którym by sobie nie poradził, rowery stały się w ostatnich latach bardzo modne i też coraz popularniejsze są ich kradzieże niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 7 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Maj 2014 Roobs, w samochodach części też potrafią być droższe niż całe auto tzw. golas. Na przykład same siedzenia mogą kosztować po 20 tys za sztukę, zawieszenie od 2 tys zł do 40 tys, hamulce z kompozytów do 40 tys zł. Do takiej Hondy o wartości 3-4 tys możesz kupić używane części; silnik K20 za 10-12 tys zł, skrzynię biegów od Integry za 3-5 tys zł, zawieszenie za 5 tys zł no i same koła z oponami ultraleggera + toyo R888 - razem coś koło 6-7 tys zł. Ale kto komu zabroni np. do Golfa wstawić nowy silnik od Bentleya? Tak samo jak w rowerze, do gołego Rometa zawsze mozna dołożyć drogi amortyzowany widelec czy porządne koła. W przypadku ubezpieczenia takiego składaka mogą wystapić pewne trudności, znaczy się składkę chętnie przyjmą a szkodę zlikwidują standardowo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Maj 2014 Cześć Roobs, w samochodach części też potrafią być droższe niż całe auto tzw. golas. Na przykład same siedzenia mogą kosztować po 20 tys za sztukę, zawieszenie od 2 tys zł do 40 tys, hamulce z kompozytów do 40 tys zł. Do takiej Hondy o wartości 3-4 tys możesz kupić używane części; silnik K20 za 10-12 tys zł, skrzynię biegów od Integry za 3-5 tys zł, zawieszenie za 5 tys zł no i same koła z oponami ultraleggera + toyo R888 - razem coś koło 6-7 tys zł. Ale kto komu zabroni np. do Golfa wstawić nowy silnik od Bentleya? Tak samo jak w rowerze, do gołego Rometa zawsze mozna dołożyć drogi amortyzowany widelec czy porządne koła. W przypadku ubezpieczenia takiego składaka mogą wystapić pewne trudności, znaczy się składkę chętnie przyjmą a szkodę zlikwidują standardowo! Tylko kto kupuje albo składa Hondę? Szybcy i wściekli...? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 7 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Maj 2014 Honda to taki przykład, bo przy okazji tej marki mam akurat rozeznanie. Do swojego roweru też kiedyś dokupiłem amortyzator za 500zł. Rower kupiłem od Niemca za 150 DM, czyli taniej niż widelec. Ale Hondy nie są dla szybkich i wściekłych. Przykładem jestem ja, stateczny pan w odpowiednim już wieku. (Kurcze jak to zabrzmiało!):smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 7 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Maj 2014 (edytowane) stateczny pan w odpowiednim już wieku. (Kurcze jak to zabrzmiało!):smile: Zabrzmiało dumnie. Na to trzeba zapracować..... :applause: ;-) Edytowane 7 Maj 2014 przez mig12345 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.