Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Francja: 5 dni Alpe D'huez + 1 dzień Les2Alpes 07.02-16.02.14


Rekomendowane odpowiedzi

Jadę do Francji, to już taka tradycja, by raz w sezonie wybrać się autokarem gdzieś zdecydowanie dalej .... autokary z założenia omijają Szwajcarię ... bo drogie winiety, więc jest to ponad 2000 km od Warszawy - trasa na Berlin ,Monachium ,Innsbruck (mijamy raj i jedziemy dalej), Milan, Torino i jesteśmy we Francji.Ruszam dziś o 13 więc jeżeli nic na trasie się nie wydarzy, to o 20 jutro będę na miejscu :tongue: - wiem, jak się jedzie autokarem ... to tyle to trwa, ale wyjazd jest budżetowy, a na miejscu bajecznie !!!Sama miejscówka Alpe D'huez leży na wysokości 1850 metrów, to raj dla narciarzy grubo ponad 200 km tras, na terenie o wysokości 1450-3300 otwarte są praktycznie wszystkie trasy ( wczoraj im dosypało, więc dziś ... "tylko" :eek: 88/136) ale otwarta jest ich najdłuższa ponad 15 km trasa - Sarenne - to na pierwszy dzień :angel:Ważne jest to że, widzę swój apart z tego zdjęcia ... przez ulicę do stoku oraz nie ma kolejek (kamery z dziś ):

alpedehuez dziĹ.jpg

Muszę się przestawić na ich oznaczenia tras .... i zapomnieć o trasach w Białce :) .... to dla nich są trasy zielone :

alpedehuez 1.jpg

Muszę pamiętać ... by przypadkiem nie wpaść tutaj, nie ratrakowana czarna trasa Tunel (3300-1800) :[video=youtube;7uB3CDsA29Q]
Mam nadzieję, na dobry internet, by zdać Wam relację jak to wygląda na miejscu.

57da858d202fb_alpedehuezdzi.jpg.f0c72cb70feccc0520c9946f85113c4f.jpg

57da858d30022_alpedehuez1.jpg.9deafd31224cda9f0fddf7fb89f57315.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnież trzeba się znieczulić!

No i tu jest Big problem.

Nie jestem abstynentem,ale...

Alkohol "miękki" jest moczopędny, a po "twardym"może główka boleć,szczególnie w podróży.(mnie)

I jeszcze jedno nie za bardzo "trawię" znieczulonych.

Jak się jeden czy drugi znieczuli i drzemie to pół biedy,jego sprawa.

Ale jak zaczyna "seplenić" różne pijackie mądrości,albo robić "bydło" to niestety nie moja bajka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego autokarem ???

Zakładając taką trasę jak podał Jodek (przez Innsbruck)

Jestem w 100% pewien,że nie potrafiłbym się przemóc i jechać tak daleko.

Bankowo wylądowałbym gdzieś w Tyrolu.

A samolotem do Francji?

Nie zgłębiałem tego tematu wcale.Ale chyba transfery są dość długie.

I jeszcze tak bardzo mnie nie ciągnie do tej Francji na narty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek pewne jest że trzeba się znieczulić i na pewno nie piwskiem :stupid:

Towarzystwo dobieramy odpowiednie,znane,nie takie co po paru kieliszeczkach pie.... ja by go fura z gnojem przejechała :tongue:

A Francyja mimo odleglóści ma swój klimacik i wysokość i w ogóle :smile:

No i jeszcze po siedemdziesiące skipaski free

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek pewne jest że trzeba się znieczulić i na pewno nie piwskiem :stupid:

Towarzystwo dobieramy odpowiednie,znane,nie takie co po paru kieliszeczkach pie.... ja by go fura z gnojem przejechała

Kiedy w Barcelonie wsiadaliśmy do autokaru to towarzystwo było już lekko (bez cudzysłowu) znieczulone.Czekali na nas chyba 2 godziny bo tak przylatywał nasz samolot.

Teksty padały różniste,pozycje panie przyjmowały jeszcze bardziej ciekawe.:happy:

Widać było,że z furą i gnojem nie mają nic do czynienia,mimo to,tak właśnie pie.....

Jak się okazało wysiadali pod ***** hotelem.

Strzeliliśmy,że to jakieś "doktorostwo" :cool::

W powrotnej drodze okazało się,że nasz strzał był w "10".:rolleyes::

A Francyja mimo odleglóści ma swój klimacik i wysokość i w ogóle smile.gif

No i jeszcze po siedemdziesiące skipaski free

To jeszcze parę latek do tej podróży mamy.:applause:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego ja wybieram się samochodem na męski wyjazd w terminie 22.03

Lokalizacja nie znana , mamy termin i 4 wariatów a prawdopodobnie urosnie to do 8 osób ( same chłopy )

i jazda .......

rok temu jechałem do Francji to skręciliśmy do Italii ale się teraz już zawziąłem i choćby skały sr..y będzie Francja

Jak słyszę o jaśnie państwu i " doktorstwu" to zawsze mi się przypomina klasyk " bo mój mąż z zawodu jest dyrektorem " , nasłuchałem się ostatnio ... to mi już wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś u siebie na kwaterze małżeństwo pan i pani doktor :cool:: , przyjechali w sobotę, załatwiliśmy formalności i tyle ich widziałem :eek:. Nie trzeźwieli oboje przez 6 dni a pili non toper :tongue:. Po 7 dniach grzecznie zdali pokój i pojechali w stronę domu leczyć chorych pacjentów :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co uogólniać.

Takie "sztuki" mogą się zdarzyć w każdym zawodzie.

Nawet w :wink: zawodzie dyrektorskim.:angel:

Po gorzale nie ma mocnych,nikt mądrze nie gada.

A,że nazywa się ją "wodą rozmowną" :stupid:to zazwyczaj ci co nie powinni się wtedy odzywać,mają najwięcej do powiedzenia.

Nie koniecznie mądrego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem,czemu nie.

Impreza- gorzałka,może być.

Podróż - gorzałka,jak dla mnie odpada.

Wszystko dla ludzi. 100-150ml żołądkowej gorzkiej w ciągu 20-24 godzin pozwala lepiej znosić niewygody podroży ,ułatwia zapadnięcie w drzemkę i zwiększa tolerancję na przesadnie znieczulonych gadułów:smile: Przynajmniej ja tak mam.Jeszcze we Francji nie byłem ,ale Dolina Aosty to najdalej oddalony od Polski narciarski rejon Włoch i też jedzie się ,,wiecznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dla ludzi. 100-150ml żołądkowej gorzkiej w ciągu 20-24 godzin pozwala lepiej znosić niewygody podroży ,ułatwia zapadnięcie w drzemkę i zwiększa tolerancję na przesadnie znieczulonych gadułów:smile: Przynajmniej ja tak mam.Jeszcze we Francji nie byłem ,ale Dolina Aosty to najdalej oddalony od Polski narciarski rejon Włoch i też jedzie się ,,wiecznie".

Ja akurat do Cervinii i Doliny Aosty jeżdżę najkrócej, bo latam i polecam zdecydowane ten sposób podróży.

Lecę do Bergamo ok 2 godziny, transfer ok 4-5 (bo korki) i jestem na miejscu. Bilet lotniczy w dwie strony do Bergamo to koszt od ok 300zł (ceny się zmieniają w zależności od terminu rezerwacji), transfer sprzętu z Polski za opłatą 100zł (robi to biuro podróży podobnie jak transfer z lotniska).

Śpię w dobrym hotelu ze świetnym jedzeniem w wersji HB i w tamtym roku tygodniowy wyjazd bez karnetu wyniósł mnie 2 600zł. Jazda codziennie tam gdzie akurat jest słońce.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat do Cervinii i Doliny Aosty jeżdżę najkrócej....

Śpię w dobrym hotelu ze świetnym jedzeniem w wersji HB i w tamtym roku tygodniowy wyjazd bez karnetu wyniósł mnie 2 600zł. Jazda codziennie tam gdzie akurat jest słońce.

Pozdrawiam

Też niezłe jedzenie HB ,tygodniowy wyjazd do Doliny Aosty z karnetem i oczywiście z przejazdem autokarem w grudniu 2010 kosztował mnie 2200zł a w styczniu 2012 aż 2600zł. Do Santa Cateriny (tylko 19 godzin jazdy) ,wyjazd w grudniu na tydzień to całkowity koszt w 2012 r. zł 1930 a w 2013 r.zł 2070.Czyli dalej autokar w moim przypadku (z plaskóweczką) .Bogaci mogą latać.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też niezłe jedzenie HB ,tygodniowy wyjazd do Doliny Aosty z karnetem i oczywiście z przejazdem autokarem w grudniu 2010 kosztował mnie 2200zł a w styczniu 2012 aż 2600zł. Do Santa Cateriny (tylko 19 godzin jazdy) ,wyjazd w grudniu na tydzień to całkowity koszt w 2012 r. zł 1930 a w 2013 r.zł 2070.Czyli dalej autokar w moim przypadku (z plaskóweczką) .Bogaci mogą latać.Pozdrawiam

"Gorszy" hotel (jedzenie) był o ok 500 zł tańszy także nie jest to wyjazd zarezerwowany dla bogatych. Zaryzykowałbym że rozsądnych: smile:. Po 19 godzinach jazdy autobusem przez pierwsze dwa dni jeździłbym chyba tylko na sankach i to tych profi w pozycji leżącej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gorszy" hotel (jedzenie) był o ok 500 zł tańszy także nie jest to wyjazd zarezerwowany dla bogatych. Zaryzykowałbym że rozsądnych: smile:. Po 19 godzinach jazdy autobusem przez pierwsze dwa dni jeździłbym chyba tylko na sankach i to tych profi w pozycji leżącej.

Jechali ze mną narciarze w wieku 65-70 i w niedzielę, czyli nazajutrz szusowali w najlepsze 6-7 godzin. Czyli.. . Miałem coś napisać ,ale mógłbym obrazić .Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechali ze mną narciarze w wieku 65-70 i w niedzielę, czyli nazajutrz szusowali w najlepsze 6-7 godzin. Czyli.. . Miałem coś napisać ,ale mógłbym obrazić .Pozdrawiam

Tygodniowy wjazd w Alpy i łącznie prawie dwie doby na dojazd w erze tanich przelotów to dla mnie sport ekstremalny, ale w końcu panuje "wolność i swoboda".

Dla mnie wyjazd w Alpy to "małe święto" i wykorzystanie każdej minuty na jazdę a nie odsypianie.

Jestem pod wrażeniem tych "czerstwych" narciarzy. Ja się z takim asami co jeżdżą po takiej przeprawie 7 godzin "longiem" nie spotkałem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to powiem Ci kolego żę po 18-19 godz jazdy,wprawdzie autem,na drugi dzień ciśniemy z żonką na nartach że ho ho

A żonka to chyba nie powinna jeżdzić bo tyż doktor :stupid:

Jak trzeba się tłuc 20 godzin, bo nie ma innego (lepszego rozwiązania) to OK, ale jak jest to po co?

P. S. Widziałem w Aoście wycieczki autokarowe np. z Bydgoszczy. Niewiele osób było w jakiejkolwiek formie, bo być na stoku cały dzień a jeździć cały dzień to są dwie różne rzeczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nic nie prawiłem o lepszym czy gorszym rozwiązaniu :rolleyes::

Chodzi o to że po 18 godz wcale nie jest tak że się jest wypompowanym

A jeśli chodzi o samolot to ma sens jak sie mieszka blisko lotniska,policz jaki czas Ci wychodzi od wyjścia z domu do zawaterowania np.Francja

Ps.Kończmy te rozważania ,bo nie na temat

Edytowane przez marcinn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...