Koszty śnieżenie i ratrakowania

[johnny_narciarz]

Znalazłem,a właściwie polecała ten artykuł Tatrzańska Łomnica,o kosztach śnieżenia,ratrakowania itp. Daje to jakieś wyobrażenie,jakie straty ponoszą obecnie ON.

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,19403424,ile-kosztuje-nasniezanie-stokow-i-jak-sie-to-robi-wideo.html

Edytowane 29 Grudzień 2015 przez johnny_narciarz

[andy-w]

Rozmawiałem w zeszłym sezonie z właścielem znanej stacji Wiśle i mówił on, że naśnieżanie stoku podczas jednej nocy kosztuje 20 tysięcy zł. Wodę mają ze swojego małego zbiornika i z rzeki (nie z wodociągów miejskich jak Dębowiec w Bielsku).

[johnny_narciarz]

Kiedyś pisali w Kronice Beskidzkiej,że za wodę do śnieżenia na Dębowcu,płacili ponoć 100 tys. zł. na dobę! :eek:

Zabroniono im budowy zbiornika i musieli ciągnąć ją z wodociągów miejskich... :stupid:

Kawałek dalej,w Wapienicy,jest przy małym stawie taka tablica,gdzie pisze o co nieco o małej retencji... Jak znajdę zdjęcie,to puszczę tutaj.

[Milzbi]

Kiedyś pisali w Kronice Beskidzkiej,że za wodę do śnieżenia na Dębowcu,płacili ponoć 100 tys. zł. na dobę! :eek:

Zabroniono im budowy zbiornika i musieli ciągnąć ją z wodociągów miejskich... :stupid:

Kawałek dalej,w Wapienicy,jest przy małym stawie taka tablica,gdzie pisze o co nieco o małej retencji... Jak znajdę zdjęcie,to puszczę tutaj.

To przesada z tą ceną za dobę kolesia poniosła fantazja na pewno nie za dobę jeżeli już to cena za naśnieżenie całego stoku a i tak cena przeszacowana o co najmniej 20%. Gdzieś czytałem że to około 70 tyś zł ale to było ze dwa - trzy lata wstecz i właśnie chyba o ten sam stok chodziło, i z tego co pamiętam to cena za całość a nie tylko za wodę czyli również za resztę biorąc pod uwagę że ceny wzrosły trochę więc myślę że dziś to koszt to 80 tyś. zł.

[WojtekM]

rozmawiałem z właścicielem stoku DSD (http://dsd.pl) 2 dni temu.

naśnieżenie i przygotowanie tego krótkiego przecież stoku od zera do przyzwoitych warunków to ok. 100 tys. złotych (woda, prąd, ratrak itp.)

edit: wodę mają głównie ze swojego małego zbiornika

[Bumer]

Można kupić wody za 100 tys zł. To jest ok 20 do 40 tys metrów sześciennych, czyli zużycie miasta 70 - 100 tys mieszkańców. Rura doprowadzając wodę na stok musiałaby mieć średnicę minimum fi 400 mm, lepiej jednak fi 600 mm.oczywiście chodzi o dzienne zużycie.

[johnny_narciarz]

Czytałem to 2 lata temu,jeśli dobrze pamiętam.Być może był to ogólny koszt śnieżenia przez kilka dni,a ja źle zapamiętałem informację.Tak czy owak,wtedy zaznaczano,że wodociągi znacznie zawyżają koszty. Tam w ogóle to jeden wielki przekręt,jak dla mnie,ale szkoda czasu na to...

[Bumer]

Nie przejmuj się @johnny jakimiś kosztami. Z pewnością chodziło o cały koszt śnieżenia, nie o jeden dzień. Ale co tam, byle stok był dobrze przygotowany. Fachowcy juz wiedzą jak to zrobić. Tanio i dobrze. Niektórzy jednak czekają na ..... niebo!!!

[Piotr_67]

Można kupić wody za 100 tys zł. To jest ok 20 do 40 tys metrów sześciennych.....

W Bytomiu zaledwie 7000m3 :smile:

Sorry takie mamy ceny. Kto "bogatemu" zabroni?

Co do kwoty za jedną dobę, to przy dużym ośrodku -30-40 lub więcej armatek to możliwe.

Pozdrawiam