Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Szczyrkowe "szaleństwo"


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

Przetarć prawie w ogóle nie było (istniejące dało się spokojnie ominąć).

5a802a64fc3e3b96dc0c0a65c6a28c52.jpg

3e0eb5ec104829e6bc86daf0682f10ab.jpg

deb98686d91f592d99ba5dc42c24ebf1.jpg

Mitek, wiem, że przy skręcie narta nie powinna zsuwać się, ale na tym lodzie bałem się mocno "położyć" (tak, jak zawodnicy - inaczej by się nie dało). Mimo tego czasami udawało mi się zrobić kilka dobrych długich skrętów. Staram się patrzeć w dół - pomaga to też przy kręceniu filmików. Nagrałem dzisiaj jeden z FIS-u, ale coś się pupsuło i nie mogłem go odtworzyć :(

Po kilku zjazdach ludzi pojawiło się trochę więcej (ale kolejek nie było), dzięki temu sztruks został trochę bardziej nadszarpnięty. Niestety z góry cały skrojony śnieg zwiewało w dół i wyłaził gładki lód.

2d4cf4d89b94ee3d47539bf9190ddbd3.jpg

Ok. 10 zrobiliśmy przerwę na oscypek z żurawiną u Józka w Hiltonie. W środku piec wciągał dym do środka, czyli nadchodzą ZMIANY! :smile: Temperatura +5.

Po przerwie wciągamy się na samą górę i ciśniemy do orczyka. Orczykiem na górę i prosto do krzesełek. Pierwszy raz w życiu zjeżdżałem krzesełkami w dół. Na dole jesteśmy o 11:30. Dlaczego?

1. Bubliny stoją

2. Ach to marzenie... zobaczyć urządzenia kolejki. Nie pozostało nic innego, jak załatwienie jednej sprawy z Kierownikiem kolei linowych i telefon do przedstawiciela Leitnera na Polskę (przedstawiciel jest Słowakiem) i hop z powrotem na Jaworzynę. Tym razem na taśmę i 30-40minut przerwy. Narty zostawić. Aparaty wziąć i do sterówki! :applause:

86f9b7337add76c455dfef4e7bbe766b.jpg

Wszystkie zdjęcia wrzucę na forum po powrocie do domu. Póki co wstawiam kilka.

Tu widać wykres prędkości wiatru na trasie kolei (czujniki są na trzeciej i ostatniej podporze). Od 65km/h prędkości wiatru kolei stoi. Wczoraj stanęła o 13.

9cbae736a30a5a5a8000c0dde4d91889.jpg

Potem wraz z Panem od kolejki weszliśmy do garażu.

2c91491c873b3a9b1498e5c6e7b3fc43.jpg

A na koniec wisienka na torcie, czyli stacja napędowo-napinająca.

e1b58918367cd1f88f5ab31cc645c3f9.jpg

98d73389b91a3dd01cb3e6b3416fa179.jpg

Od pracownika dowiedziałem się sporo, niestety spora część wiedzy wyleciała... za dużo tego ;-)

Trochę jeszcze pogadaliśmy i znów jedziemy na Doliny. Wciagamy się orczykiem i do SON-u.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ale fajna relacja! :applause:

Tak BTW, myślałem, że zespół napędowy - czyli silnik plus przekładnia (bo chyba jakaś tam jest - tak?) - w takim wyciągu jest nieco większy :rolleyes::

Leitner: ta szafa niebieska z tyłu na ostatnim zdjęciu to ? sterowanie ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 13 zaczęliśmy iść w stronę Małego Skrzycznego. Kawałek na początku dało się zjechać, ale potem śnieg się skończył :(

cb7375abedea03e62aa2c1eacf9b776c.jpg

057283e0b8fc79944868816cef5ed825.jpg

7facb6f98bd9cfc00541900248b2cc42.jpg

Kilkadziesiąt metrów na piechotę i znowu można wpiąć nartki. Ruszamy i... lód.

f4abf79b41a626f32c6b0d6bd2a9028f.jpg

9bce811fc46739e9e7885b050dfd5d77.jpg

Wszędzie lód i przetarć praktycznie nie ma. Dzięki temu bardzo szybko dojeżdżamy do "dwójki" i do Hali Skrzyczeńskiej. Wyciąg na Małe Skrzyczne działa, więc się na nie wciągamy. Łatwa, niebieska trasa jest pozbawiona lodu. W zamian za to jest trochę przetarć w kilku miejscach. Śnieg idealny - lekko mokry. Z Hali S. jedziemy "siódemką" na Suche. Bez dużych muld. Śnieg mokry, ale nie aż tak jak wczoraj. Przetrcia są w jednym miejscu, dobrze oznakowane.

d09d5bdd5f451e441d5376faf9a88bc5.jpg

82f738083dafb11f2293ff6fc13c770a.jpg

Z Suchego prosto do Soliska. Trasa z mokrym i ciężkim śniegiem. Przetarć najwięcej na ściance.

26d6bba376be8ff1d6fe6e3ce1f33d17.jpg

Wyciągamy się do krótkiego Julka i nim na Wierch Pośredni i dwa razy zjeżdżamy 10 na Halę Pośrednią (Juliany). Przetarć trochę było, ale do ominięcia. Śnieg mokry, bez muld.

66a2bfc3ace5f0f8dfbe6bbddb1327fe.jpg

f5dbaad96b6ce44f649692499f8acc87.jpg

Potem od górnej stacji Julianów trzeba trochę przejść do trasy 12 i 8.

Trasa dobrze przygotowana (jak na te warunki). Bez muld i przetarć.

Dalej jedziemy Golgotą. Warunki dostateczne/dobre. Muldy i przetarcia. Śnieg mokry, ciężki.

O 15:18 pakujemy się do busa i kończymy jazdę. Wcześnie, bo jeszcze na Zapalenicę podskoczyłem (relacja ze zdjęciami w weekend).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warun typowo wiosenny...mam nadzieje ze jeszcze sniegu troche spadnie i bedzie mozna pojezdzic w zimowych warunkach...odcinek ze Skrzecznego na MS to jakas masakra,porownujac go do normalnej zimy :B

Fajnie ze udalo Ci sie wejsc do niemal serca wyciagu ;)

W tamtym roku na gorze tez zagadalem do panow z obslugi bulbin bo ciekawilo mnie jak to sie dzieje ze krzesla wyjezdzaja w takiej samej odleglosci od siebie mimo ze na tym zakrecie sa przy sobie :D :D :D i z 10min.nam gosciu poopowiadal o tym wszystkim,ale to i tak sie nie zapamieta tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym roku na gorze tez zagadalem do panow z obslugi bulbin bo ciekawilo mnie jak to sie dzieje ze krzesla wyjezdzaja w takiej samej odleglosci od siebie mimo ze na tym zakrecie sa przy sobie :D :D :D i z 10min.nam gosciu poopowiadal o tym wszystkim,ale to i tak sie nie zapamieta tego :)

To urządzenie nazywa się spacer (czyt. spejser - od ang. space- przestrzeń).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pobudka o 7:00 i od razu ponury widok za oknem. Ciemno i mżawka. Aż się nie chce na dwór wychodzić. Przy pakowaniu do samochodu zaczął padać deszcz. Na chodnikowym parkingu dalej pada... Ubieramy się i zaraz stoimy już przy bramkach. Punkt 8:00. Gramolimy się krzesełkami na górę i po doszczętnym przemoczeniu jedziemy bublinami. Leje i nic nie widać. W końcu dojeżdżamy na Skrzyczne. Po otaarciu bubliny sypie śnieg! Radości nie było końca. Od razu jedziemy do FIS-u. Tam miękko i bez przetarć. Niestety niewiele widać. Chmury i śnieg przechodzący w deszcz.

97715fd04a1c0ddf97e49eaee9970efb.jpg

dded7813a5ccde57dc4d4ccfd1b83623.jpg

a5ddd813bc99cf88a64f5550d38d4efd.jpg

Na Kaskadzie od Grzebienia miękko, ale z przetarciami. Widoczność na kilkadziesiąt metrów.

0f8906a16f798fbe0ba5f54c62323d2b.jpg

adf787d444a252a3d0403380aba04395.jpg

O 9:00 granica śniegu przesunęła się na Jaworzynę. Po 3 wjazdach bublinami jedziemy całym FIS-em do Dolin. Poniżej Grzebienia kilka przetarć i miękko.

9a4c64a6a2406bb4b08b6406f91d2917.jpg

Na Dolinach akurat rozstawiali tyczki. Dojeżdzamy na dół i tu fatalna niespodzianka - talerzyk stoi z powodu braku śniegu. Nie pozostało nic innego, jak spacer przez Doliny. I dzięki temu pierwszy raz poczułem czym są toury. Teraz wiem, co Wy w tym takiego widzicie. Śnieg był tępy, więc obyło się bez odpinania nart.

Na dolną stację doszedłem wraz pierwszym wyjazdem pracownika talerzykiem.

5a4947dc0ce220cb2a8abec25d486206.jpg

4adbf1a70c6ed721fc0b633ed98ff720.jpg

Wraz z upływem czasu rośnie pokrywa śnieżna (ok 11 było 5cm świeżego).

5505736251c3785c7bb0f8902c02bf16.jpg

3aca5edd86902f185ea52d5da1263639.jpg

a76cfdbfb1a0690491d1246b093e5472.jpg

Cali przemoczeni pakujemy się do krzesełek i spadamy do domu. Jak jechaliśmy w dół, to cali byliśmy biali. Na dole, gdzie lało, wszyscy się na nas dziwnie patrzyli.

Krótka ta długa relacja, ale jutro szokuje się piękny dzień :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wysuszeniu jedziemy na Solisko. Na miejscu jesteśmy o 13.

Okazuje się, że trasy i wyciągi powyżej Suchego są nieczynne. Dlatego jedziemy od razu na Wierch Pośredni. Zjeżdżamy 3 razy do krótkiego Juliana. Warunki na "ósemce" dobre. Sporo naturalnego śniegu, bez przetarć. Można było jeździć po dziewiczym puchu :applause:

8dd99ed5e76dc350c17f3563d7e979ec.jpg

13ed8bcf2eaf202c190c11de3257b558.jpg

9ee7719ddb32325b5b98089f2083dabe.jpg

Potem pojechaliśmy na właściwe Juliany, czyli na "dziesiątkę". Warunki takie same - kilkanaście cm naturalnego mokrego śniegu, bez przetarć. Była też spora grupa Niemców.

f1bb2c8e01e9db5d3d089be0b1c9250a.jpg

e28139ed12a494710237bb3e2b6843e1.jpg

Po dwóch zjazdach jedziemy na zamkniętą "dwunastkę". Puch, puch i jeszcze raz Puch :) Nic nam więcej nie potrzeba...

d0f812ab5a4702145a5e449c26e9e519.jpg

44b4124555abd6c3a93aacdeff5ffa73.jpg

6b1e77f08a49a5dd5a123b5fd34d973b.jpg

Po dwóch freeridach i kilku zjazdach na 10, wracamy na Solisko. Golgota zryta. Wcześniej ludzie rozjeździli świeży śnieg i warunki nie były łatwe. W dolnej części kilka przetarć.

0f84c231edd1fb43cd72f980df7d060d.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6a5e50cf8764180ee6bf34439770f886.jpg

Jedziemy na Suche.

Do przerwy o 16 jeździmy tam 2 razy. Warunki trudne. Na górze przetarcia. Śnieg ciężki, ale nie tak jak wczoraj - dzisiaj o 16 było -0,1.

fae8504de6ba174bb2ad7b117e19aac3.jpg

b7404b9385be44d3f3707a9f431a75c4.jpg

Ratraki zaczęły ubijać trasę z Hali Skrzyczeńskiej

79c9734d4e11bc76288b6b7f0ea939c7.jpg

Po postnym obiedzie (bez mięsa była tylko zapiekanka i żurek) znów 2 razy zjechaliśmy z Suchego.

22348a31247817879ac3d590428401c6.jpg

7fbebd3879269fd9fc100d1c5758e515.jpg

Potem na Golgotę, a tam MIODZIO!. W górnej części 15-20cm świeżego lekkiego śniegu. Idealnie można było ćwiczyć skręty. Raj.

e9b26ce2891ee87a5a8e5049a2646a6a.jpg

7a6bd663506fe8f033ccc130e9ea60fe.jpg

W dolnej części śnieg był bardzej mokry, ale i tak było świetnie :)

O 18:40 znowu pojechaliśmy na Suche. Jeździliśmy tam do 19:15. Potem ulica, parking, ulica i samochód!

e7bda432ede2a96a85dff71c9345223e.jpg

4256a85c7e34ff5de1448703b9a6a597.jpg

d2d25a9ab659e8b5ee66fc7dcfc539d1.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że dzisiaj ostatni szczyrkowski dzień, pobudka o 6:40. Szybkie śniadanie (zwłaszcza, że wczoraj zapomnieliśmy chleba kupić) i do samochodu. Zanim odśnieżyliśmy go i podjazd minęło sporo czasu. Na chodnikowy zaśnieżony parking docieramy przed 8. Znalazły się dwa wolne miejsca - dka nas i dla sąsiada.

Przy kasach okazuje się, że nic nowego nie otworzyli :(

Przy bramkach meldujemy się o 8:06. Jedziemy krzesełkiem, a po lewej stronie oprócz bazi, widzimy wyratrakowaną trasę.

d0fd96b2003eb7d67969e900c48915e3.jpg

Po wjeździe na Jaworzynę idziemy od razu do bublin. Pruszy śnieg, więc jedziemy pod osłoną. Z góry widzimy wyratrakowany Ondraszek. Hmm. Grzech by nie spróbować :rolleyes:: Warunki świetne - na wierzchu kilka cm świeżego puchu, bez przetarć. Po Ondraszku jedziemy do bublin i jeszcze raz na górę.

2113dc34a11ba75a22ceb1db7bc672c0.jpg

502d5257e676104937c85d5277ce2f86.jpg

a60d6225ef597a12e6750790c0ce66f0.jpg

c5e3532d005db910b7822fbbe75366e6.jpg

Tam sypie śnieg, temperatura ok.-4 stopni. Zjeżdżamy FIS-em do Dolin. Sporo świeżego śniegu, gdzieniegdzie wystawał twardy lodowy podkład.

984c499c99834fbdd09cad2b327a869b.jpg

75ff9b579ff40d5e772fca973aa4d9b6.jpg

1479653597c6826df697762d1e0e77d0.jpg

Na Dolinach okazuje się, że talerzyk się posuł. Podobno rolka spadła z podpory. Ma ruszyć za godzinę.

Wyjeżdżamy orczykiem, a Kaskada z prawej strony kusi...

Wyczepiamy się przy przerwie w płocie. Trasa doststeczna, sporo twardego podkładu, przetsrć i kilka kamieni. Zjazd po puchu świetny! Potem jedziemy do bublin. Niższa część Kaskady lekko miękka, bez przetarć.

9d1558568bc885963a14557f26ab8ef3.jpg

bcfeacf10a17ab0b604ea8a47099e364.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na górze jedziemy FIS-em przez Grzebień warunki jak wyżej.

0e157f3acb4b2a4a0e6c0fe712709ea7.jpg

Jedziemy jeszcze raz do orczyka. Tym razem wyczepiamy się przed ścianką i jedziemy do bublin. Z góry ciśniemy FIS-em na dół. Talerzyk już jeździ, ale dużo wolniej. Zjeżdzamy tuż przy talerzyku. Miód puch!

bdc61bb0819a4ab28d9ed26922cad5ab.jpg

Przez godzinę kręciliśmy się jeszcze po tych trasach.

8cf9faa0f73c2e1b6a351a82e50c1829.jpg

cf46d0721608baea77fba4d170c0f69d.jpg

Na końcu

ZJECHALIŚMY NA DÓŁ niebieską Widokową. Pierwszy raz w życiu :) Warunki trudne, sporo przetarć.

cb05e9a3d7ae44ec5e7f7853607dcb49.jpg

a1daacf9dd469f3fb3693dca2cd1f66c.jpg

dc4f1bd41d81a2c6924a7ddf2c1f3d82.jpg

62d9609b5565ee77f369f622c0f9f01a.jpg

f21da564997ee3357b913f198128206c.jpg

7738a6ecf4066d18c3e4f1c020f94f70.jpg

Na górnej stacji krzesłka jemy obiad.

Potem jedziemy na górę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na górze przywitał nas bernardyn. Temu to dobrze...

12a367d309ddbdbe853c20ffcb2fe6ac.jpg

Do SON-u idziemy "trójką" Dużo nowego śniegu. Trochę ludzi było. Przetarć brak. BAJKA!.

4111c85792c1afc85e247116c03b778b.jpg

2091815cda0ca074b837fc645d028fd2.jpg

bb23857bfb1d4c2496e21d5d6f0768ba.jpg

85095ca0e406349ae693e87e4092b4dd.jpg

1c7f037034cfc2deee3e06c7dfd0c84b.jpg

Jedziemy na Halę Skrzyczeńską. Przy wyciągu kolejka na 5-10minut... Orczykiem wciągamy się na MS dwa razy. Warunki na "dwójce" bajeczne!

d0efd88c4ed5c4aee0302f23d2932b7e.jpg

93f95f6be1982c5d1040a5075af40cff.jpg

804a678bc9dad54a90facccd3fbd5cf8.jpg

Potem jedziemy kawalkiem 3, 6, 4 i 4a. Trasy świetne - dużo nowego śniegu.

7f000f82292541d8b240c69585c12ff1.jpg

d788f04ef2869e84ea47a74b0061175e.jpg

ffa3e99893cdc0ed5f86769561773806.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3695b6521f02583ae2a8459f049d4333.jpg

fbb5940f50c113442cccffed69639417.jpg

Po dotarciu wyciagiem na HS. jedziemy 6. Nieskazitelny i dziewiczy śnieg łatwo jest "pokonać" . Po drodze przyłącza się do nas młoda para, która zgubiła trasę.

b095becd66201bda322842c819ed3993.jpg

1f63f39d2c0697e42db509bc57bae5d7.jpg

7d8817914dbd4f4ef784dfb218b1d942.jpg

1c7e7deccc1132ed6136ea4fcc70e37e.jpg

77f424deb27708ebb17acb18de66c508.jpg

Potem wyjeżdżamy na HS i jedziemy czerwoną 7.

Warunki bardzo dobre, bez przetarć. Równo, bez muld.

221db74af0d348ea5fe0b2056b66a5f1.jpg

82696a0e656a7cae1c8a8a0235add6ce.jpg

Po zjechaniu na Suche jedziemy orczykiem na HS i zjeżdżamy 4 i 4a. Warunki te same.

Arsenał wytoczony... kierunek: Czyrna

93429cf0fb758638b1d5d29350d034b8.jpg

e78c4fe939f08601aa3810427cae6397.jpg

Wjeżdżamy jeszcze raz na HS, potem na Małe Skrzyczne. Zjeżdżamy 2 i przetartą przez nas 6.

aaeb35f0b04c01ad8f586af9d88394ce.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciśniemy szybko na Juliany. Od razu jedziemy 9 do podwójnych orczyków. Trasa otwarta przez narciarzy.

9d70b5776208164ddc3ce26231074bc4.jpg

3c99a4d4a48d06eeadca4db413ba77bc.jpg

Wciągamy się nim raz i jedziemy 12. Trasa miód. Tylko w kilku miejscach kilka przetarć. Potem znów orczykiem. Następnie zjeżdżamy 8 i Golgotą. Dużo świeżego śniegu. Golgota lekko miękka.

a9633139f0d7f0d837374273c255c1f1.jpg

73bec11a69aab1fbc6c9b744b2b3094b.jpg

009d961ac20bd979a27a6d2c1167c055.jpg

No i o 16:02 przerwa na kiełbaskę :)

Sorry, że opis tak mały, ale po 12h jazdy zmęczenie nie pozwala na nic więcej...

Może w sobotę więcej napiszę, bo jest CO!

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze wielkie dzięki za taki szczegółowy opis warunków. Jako, że jesteś jak rozumiem na miejscu mam pytanie, jak obecnie wygląda możliwość przejazdu z COS na SON? Można to zrobić nie ściągając i nie nieszcząc nart? Jeszcze nigdy nie pokonywałem tej trasy, ile mniej więcej minut to zajmuje? Czy to dojście jest jakoś oznaczone na górze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze wielkie dzięki za taki szczegółowy opis warunków. Jako, że jesteś jak rozumiem na miejscu mam pytanie, jak obecnie wygląda możliwość przejazdu z COS na SON? Można to zrobić nie ściągając i nie nieszcząc nart? Jeszcze nigdy nie pokonywałem tej trasy, ile mniej więcej minut to zajmuje? Czy to dojście jest jakoś oznaczone na górze?

Niestety wczoraj już wróciłem do domu :-(

Ostatni raz przejeżdżałem tamtędy w czwartek, żadnych kamieni nie było. Dzisiaj jeszcze zmontuję filmik stamtąd i go wstawię tutaj :)

Prawie cały czas można jechać, jest jeden krótki odcinek (ok. 100m), który trzeba przejść (odpychać się kijkami). Tylko ważne, żebyś w lesie podczas zjazdu skręcił w prawo. Jak pojedziesz prosto, to będziesz miał lekko pod górkę - wejdziesz na Małe Skezyczne.

Jak wychodzisz z kanapy na Skrzyczne, to skręcasz w lewo (w prawo masz dojazd do tras: Omdraszek, Kaskada i FIS). Na nartach jedziesz do schroniska na Skrzycznem (jest tam płasko). Przy schronisku skręcasz w prawo - zobaczysz wąską trasę lekko pod górkę. Kawałek musisz podejść. Potem skręcasz w lewo (z prawej odchodzi ścieżka do wieży) i jedziesz! :)

Jak coś to pytaj :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...