Przechowalnie w Val di Fassa?

[Szymon_K]

Może głupie pytanie, ale w alpach nie byłem i tak się zastanawiam.

Czy na stokach można spotkać przechowalnie bagażu podręcznego?

Bardzo nie lubie jeździć z plecakiem, a jakiś aparat fotograficzny, kamerę czy choćby termos wypada czasem zabrać na stok. W Polsce zwykle pod wyciągiem auto się zostawia więc po sesji zdjęciowej balastu można się pozbyć, a jak tam jest, a konkretnie w rejonie Val di Fassa?

[SB]

Może głupie pytanie, ale w alpach nie byłem i tak się zastanawiam.

Czy na stokach można spotkać przechowalnie bagażu podręcznego?

Bardzo nie lubie jeździć z plecakiem, a jakiś aparat fotograficzny, kamerę czy choćby termos wypada czasem zabrać na stok. W Polsce zwykle pod wyciągiem auto się zostawia więc po sesji zdjęciowej balastu można się pozbyć, a jak tam jest, a konkretnie w rejonie Val di Fassa?

Nie widziałem nic takiego, ani tam ani nigdzie indziej, może dla tego że nie czułem potrzeby korzystania z czegoś takiego.

[Loviisa-chan]

Spróbuj zapytać obsługi w budynku na stoku, nie wiem jak we Włoszech ale w Polsce działa (ale na "maślane oczka" ). Ewentualnie zaproponuj małą opłatę w zamian

[Szymon_K]

Ale na maślane oczka to nie zostawie sprzętu za kilka tysięcy,

będę musiał zainwestować w wygodny plecak.

Dzięki.

[gregre0]

W dolinie Fassy w przypadku większości (no przynajmniej połowy) ośrodków, parking masz przy samej dolnej stacji kolejki. W teorii można więc wykorzystać samochód jako przechowalnię. Jedynym mankamentem ( w zależności od Twoich umiejętności) może być to że zjazd na dół jest z reguły w miarę trudną trasą (czerwień lub czerń).

[pawel_ts]

Pian Fratages jest doskonałym miejscem parkingowym do operacji z dużym aparatem (trzeba trochę podjechać od Canazei ale możesz pojechać na Belvedere lub Col Rodella) - podjeżdżasz na nartach do samego samochodu jak się dobrze (wcześnie) ustawisz, a w pozostałych miejscach to już trochę trzeba chodzić, albo nawet zjeżdżać wagonikiem na dół by dotrzeć do parkingu.

[MB]

Nie żebym się zaraz napierdzielał

Ale samochód na parkingu jest zaje..fajnym sejfem dla sprzętu za kilka tysięcy.

Także samo szafka typu dworcowego,czy zwykła przechowalnia bagażu.

Nigdzie nie spotkałem takich "usług".Co nie znaczy,że ich nie ma.

Albo brać taki sprzęt i pilnować osobiście. (wiem,że nie wygodne)

Albo nie brać wcale.

[Loviisa-chan]

Swoją drogą jakby ktoś się tym zainteresował, to mógłby sobie zarobić na takiej porządnej przechowalni, bo nie wszyscy wszędzie jeżdżą autami a sprzęt czasem trzeba gdzieś zostawić, więc popyt by na pewno był Ja np. nie miałam co zrobić z butami, jak pożyczałam sprzęt, plecak za mały, więc musiałam zostawić w tej wypożyczalni ale właściciel się z ciężką biedą zgodził

[Szymon_K]

W dolinie Fassy w przypadku większości (no przynajmniej połowy) ośrodków, parking masz przy samej dolnej stacji kolejki. W teorii można więc wykorzystać samochód jako przechowalnię. Jedynym mankamentem ( w zależności od Twoich umiejętności) może być to że zjazd na dół jest z reguły w miarę trudną trasą (czerwień lub czerń).

To cenna informacja, akurat moja żona, dziecko i rodziny z którymi jeździmy preferują raczej łagodne stoki, a ja często czuję niedosyt z tego powodu. Będę miał świetny pretekst żeby się wyrwać, po aparat, po kamęrę, zostawić aparat, sprawdzić czy nie zapomniałem zamknąć samochodu,...

Czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

[Boogie]

Nie żebym się zaraz napierdzielał

Ale samochód na parkingu jest zaje..fajnym sejfem dla sprzętu za kilka tysięcy..

popieram w milionie % ja nigdy jeszcze nie widzialem zadnych szafek sejfow na stokach w Ita a bylem tam wielokrotnie to nie polska ani słowacja to po 1 a po 2 termosik kanapeczke jakiś baton bialkowy zawsze w plecaku na stojaku przy barze zostawialem a casem nawet jakiś aparat małpka ( te takie kompakty cyfrowe) i jeszcze go mam takze nikt tam nic ci nie buchnie no chyba ze":polaki" ale np jakąs lustrzanke to tak jak Figo mowi w aucie:)