Sikora - liderem PŚ

[JC]

Myślę, że warto podyskutować o Sikorze. Pierwsze miejsce w PŚ zasługuje na wielkie uznanie.

Od firmy Viessmann otrzymałem trochę zdjęć z zawodów w Oberhof: http://www.skionline.pl/sport/?co=galerie&g_rodzaj=stacje&g_co=galeria&g_id=521&g_numer_zdj=1

[1973marcin]

Sikora już kilka razy nosił się z zamiarem zakończenia kariery powodem ja zawsze były finanse a raczej ich brak:mad: na 15ligowe klubiki piłkarskie to pieniądze są ale na człowieka który był już mistrzem świata , może będzie zdobywcą pucharu świata to nie ma, a poza tym to gratulacje dla krajana zza miedzy , on chyba jak wino jest on starszy tym lepszy

[Homar]

1. Wielkie gratulacje za tak uporczywe dążenie do celu!

2. Spełnienia kolejnego marzenia jakim ponoc jest utrzymanie tego miejsca do samego konca

3. Troche off ale: Ostatnio na stoku widziałem goscia który smigał na nartach jakiś sandwich marki... Viessmann miałem sie goscia pytać co to za cudenka ale gdzies zwiał

Jeszcze raz wielkie gratulacje!

[mihumor]

Też miałem wrzucić ten temat. Duża rzecz zwłaszcza, że dyscyplina bardzo prestiżowa. Tomek Sikora to jeden z moich ulubionych sportowców, śledzę jego karierę prawie od początku, od momentu jak został mistrzem świata na 20 km, to był wielki szok- Polak Mistrzem Świata w Biatlonie, normalnie jakby Marokańczyk miałby zostać mistrzem w zjeździe czy innym slalomi. Przecież nasi w tym sporcie przed Sikorą to chyba sukcesem nazywali wejście do 30 tki. Każdy myślał - przypadek a gość mimo braku wsparcia, biedy w związku, koszmarnych przygotowań od lat w czołówce i naciułał medali i punktów w PS. Fajnie by było jakby zdobył ten PS czego mu życzę choć to chyba Mission Imposible. Ten facet gdyby był Norwegiem i miał takie warunki i kasę na sport to ciekawe gdzie teraz by był (może w domu na emeryturze bo by sie do kadry nie łapał a może wśród legend sportu - to już gdybanie).

[peszkod]

jak został mistrzem świata na 20 km, to był wielki szok- Polak Mistrzem Świata w Biatlonie, normalnie jakby Marokańczyk miałby zostać mistrzem w zjeździe czy innym slalomi. Przecież nasi w tym sporcie przed Sikorą to chyba sukcesem nazywali wejście do 30 tki. .

Nie do końca, na Igrzyskach w Grenoble polska sztafeta była czwarta, czwarty był też Stanisław Szczepaniak, a ósmy Stanisław Łukaszyk. W tamtych czasach rozgrywany był tylko jeden bieg indywidualny na 20km, więc szans medalowych było dużo mniej niż dzisiaj. Polacy byli też mistrzami świata juniorów.

Myślę, że poza Sikorą to polski biathlon jest na niższym poziomie niż kiedyś.

[Bończa]

Młode pokolenie - Anna Mąka (1992) i Piotr Bielawa wygrali właśnie po kilka biegów w eliminacjach do Olimpiady Młodzieży, które w weekend rozgrywane były w Kirach. Startowało 150 zawodników! Może z tego pokolenia doczekamy się następców Tomka. Oboje są dość rozsądnie prowadzeni pod nadzorem ojców trenerów. Także zobaczymy.

[mihumor]

Wartość medali z lat 50tych ma już tylko archiwalne znaczenie. Wtedy był np brązowy w dwóboju i gdyby nie złamana narta w biegu może i złoty mógł być, i w łyżwach szybkich Panie miały medale co na dziś nie przekłada sie na nic i dzisiejszy medal w tych dyscyplinach byłby równie zaskakujący a na dziś wydaje sie po prostu niemożliwy. Ja nawiązuje do czasów nowszych gdy w narciarstwie poza wybitnymi jednostkami (Fortuna,Bobak, Fijas,Małysz ale to sport mało masowy; Łuszczek, Kowalczyk oraz mniej już utytułowani: dwóch Bachledów, Tlałki, Długopolski - jak jeszcze ktoś to poproszę no i właśnie Sikora)