Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

PS Lake Louise


Rekomendowane odpowiedzi

info.

Szwajcar Didier Cuche był najszybszy podczas pierwszego treningu zjazdu w kanadyjskim Lake Louis przed sobotnimi zawodami Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.

Cuche o 0,62 s. wyprzedził Austriaka Michaela Walchhofera i o 1,10 s. Francuza Emmanuela Dalcina.

Odeległe lokaty zajęli Polacy. 21-letni Maciej Bydliński był 79. tracąc do Cuche'a 7,38 s., zaś 19-letni Michał Kłusak był 81. ze stratą 9,60 s.

za onet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowywał się w Miami:) , więc może b... plaże mu pomogły:)

Można dzisiaj w NYT przeczytać o nim

Jeśli dobrze się przyjżycie zobaczycie baaaardzo charakterystyczną ceche narciarzy-alpejczyków! Heh:D

Edytowane przez Bode
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne ? Jak dla mnie za bardzo loteryjne, lubie rywalizacje w równych warunkach wiem że nigdy nie jest sprawiedliwie ale chciałbym żeby wszystko było choć zbliżone do takiego stanu ;)

Niestety i dziś trasa zebrała swoje żniwo :( Kucera dość zagadkowo (kamera nie pokazała) zapikował a wygladało nie groźnie... jak to powiedział komentator ale wydaje mi sie ze przy 110 nie ma nie groźnych sytuacji a w tamtym miejscu siatka była naprawde blisko...

Zawody ciekawe a i owszem kanadyjczyk wygrał zasłużenie, był najlepszy ;)

P.S. Te ryśie przy trasie :eek:

One z rozmnażaniem nie maja problemów a świstaki na kasprowym owszem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy komentator przepowiadał,że nic się nie stało to już czułem "smród" w powietrzu.Bo najczęściej tak jest-niegroźnie wyglądające wypadki kończą się źle.

Za chwilę było słychać jak kopter startuje a komentator mówił dalej uparcie ,że Kucera pewnie zaraz zjedzie na dół o własnych siłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie jest tak groźnie..:rolleyes:

W sobotnim zjeździe rozegranym w Lake Louise doszło do groźnego wypadku. W jego wyniku TJ Lanning, który w momencie kraksy jechał z prędkością130 km/h, trafił do szpitala z podejrzeniem kontuzji kolan. Wiadomo już, że doszło do zerwania ścięgna w lewym kolanie.Już kilka chwil po wypadku TJ Lanninga wiadomo było, że niestety zawodnik nie będzie w stanie wstać o własnych siłach. Natychmiast wezwano więc helikopter, za pomocą

którego Amerykanin został przetransportowany do szpitala, gdzie przeprowadzono szereg badan mających określić stan zdrowia

alpejczyka. Amerykańska federacja narciarska w niedzielę na bieżąco wydawała komunikaty na ten temat, aż w końcu w ostatnim z nich podała dokładne informacje.

Lanning ma zerwane ścięgna w lewym kolanie i jest obecnie w szpitalu w Calgary, dokąd został przewieziony z Banff, gdzie trafił tuż po wypadku. Nie potwierdziły się na szczęście wcześniejsze obawy, że zawodnik ma również uszkodzony czwarty kręg szyjny oraz uraz barku.

Na razie nie wiadomo, kiedy 25-letni zawodnik będzie mógł wrócić na stoki. Nieco więcej na ten temat będzie można powiedzieć po kolejnych badaniach, już w Calgary, które pozwolą ustalić przebieg leczenia TJ Lanninga.

za sportowefakty.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...