JC Napisano 28 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2009 Lód i beton takie warunki panują na trasach PS. Zawodnicy padają jak muchy, kontuzje, wypadki ... :eek: Do czego to zmierza? Gdzie są granice skora najlepsi nie są w stanie utrzymać się na nartach? Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 28 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2009 granice są tam gdzie pieniądze czyli nie ma ich na razie nigdzie bo dla części widzów najważniejsze jest czy dzisiaj ktoś wypadnie i jak efektownie, trasy są coraz twardsze niby dla tego żeby zapewnić wszystkim równe szanse przejazdu a z tego co widać i tak jadący później jadą po dziurach , może niech wprowadzą system jak w skokach i przeprowadzają eliminacje , A.Tomba nawołuje do strajku i może w końcu do tego dojdzie że najlepsi będą rezygnowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jjay86 Napisano 28 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2009 beton jest pewnie dlatego, ze chca aby wiekszosc startujacych miala dobrze utrzymana trase... Ja bym sie przyczepil do tgo ustawienia bramek w stosunku do nachylenie.dramata jak dla mnie przypomina to walke gdzie zawodnicy wrzucaja narty zeslizgiem w skret aby sie zmiescic.nie wiem dlaczeo FIS tak psuje nam ogladanie najlepszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 28 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2009 Ja też raczej myślę o ustawianiu bramek. To jest taka walka - jakby im tu ustawić, aby mieli trudno. Z drugiej strony robią to trenerzy, więc posądzać ich o złą wolę wobec zawodników trudno. Jednak cały czas mam przed oczami perfidnie ustawioną bramkę, na którą wpadali zawodnicy po skoku, kiedy to wypadkowi uległ Lanzinger. Na temat twardości tras mogą autorytatywnie wypowiedzieć się zawodnicy - albo większości to pasuje i zostawiamy jak jest, albo zmieniamy sposób przygotowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmusial Napisano 28 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2009 Dziwne że zawodnicy się zgadzają na taką jazdę. Może powinni się zjednoczyć i założyć związek broniący ich interesów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jjay86 Napisano 28 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2009 ustawienie bramek nie dotyczy tylko giganta, ale reszty konkurencji takze.w NTNie jest na ten temat dobry artykul i sie zgadzam z Kurdzielem, ze FIS przegina i to nie wiem do konca dlaczego?ja naprwde wole ogladac "gladkie",idelanie wyciane przejazdy a nie walke na trasie.Jasne wiadomo kusi byc szybkosc(upadki,wypadki to lubia ludzie od najstarszych czasow) itd bo to przyciaga tlumy przed TV.Ale nawet przypadkowy widz jak mu sie spodoba ogldanie zawodow dojdzie do tego, ze ladniejsze sa plynne przyjazdy itd. Nie wiem ale jako takie mam odczucia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 po upadku Lindsey Vonn w Lienz... Głos na temat polewanych wodą tras zabrał mąż narciarki, były reprezentant USA, Thomas Vonn. - Przy bramce był czysty lód, a w innych miejscach trzymający narty śnieg. To według mnie najbardziej niebezpieczne warunki startu, jakie mogą napotkać narciarze. To, co Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) robi obecnie w Pucharze Świata, można porównać do rozlania oleju co kilkaset metrów na suchym torze Formuły 1 - powiedział Vonn. "Zastrzyki" wody, stosowane do utwardzania tras stosowano dotąd tylko w zawodach mężczyzn. Ostatnio stosuje się to na trasach dla kobiet. W listopadzie 2009 r., w Aspen (st. Colorado), na lodowej trasie slalomu specjalnego do mety dojechały tylko 24 zawodniczki. W Lienz, poza Vonn, upadek miała także jej główna konkurentka, Niemka Maria Riesch, a mistrzyni olimpijska w slalomie gigancie z Turynu Amerykanka Julia Mancuso, straciła sporo czasu, uderzając w bramkę. Również mężczyźni są ofiarami lodzonych fragmentów tras. Mistrz świata w zjeździe John Kucera i zwycięzca klasyfikacji slalomu specjalnego w PŚ Jean Baptiste Grange też nie są pewni startu w igrzyskach. A zawdzięczają to lodowym pułapkom zastawianym przez organizatorów prestiżowych imprez alpejskich. za sport.pl 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmusial Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Ogłośmy bojkot, od dzisiaj nie startujemy w PŚ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Lód i beton takie warunki panują na trasach PS. Zawodnicy padają jak muchy, kontuzje, wypadki ... :eek: Do czego to zmierza? Gdzie są granice skora najlepsi nie są w stanie utrzymać się na nartach? Co o tym sądzicie? hi Utwardzanie tras PS zmierza to do tego aby wszyscy mieli mozliwe te same warunki przejazdu. "beton" a przy bramkach, gdzie trasa najszybciej sie niszczy tylko lod moze temu sprostac. Nie stosuje sie zadnych pulapek bo i tak bylyby nie do ukrycia. Slalomy sa ogladane zapamietywane toz to przeciez czolowka swiatowa kazdy centymetr trasy slalomu jest zawodnikom znany. Czolowka jest tak wyrownana, ze zwycieza przypadek, ryzyko, podmuch wiatru i mase innych drobnostek. Piszecie, ze chca protestowac? Nie wierze, najwyzej co moga zaprzetac jezdzic w PS i natychmiast na ich miejsce przyjda inni napewno nie gorsi. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Drogi Alfredoo, piszesz o równych warunkach, betonie itp. Zapominasz jednak, że ci zawodnicy to tylko ludzie, którzy również jak my posiadają ograniczenia fizyczne i techniczne. Co do zwycięstwa przypadku to w sporcie moim zdaniem o to nie chodzi, ale to moje zdanie. Zaś jeśli chodzi o stwierdzenie, że niech nie jeżdżą w PŚ to ich zastąpią, to jak tak dalej będzie i się jeszcze paru połamie to i tak ich będą musieli zastąpić. Wydaje mi się, że jednak FIS-owi o to nie chodzi. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Drogi Alfredoo, piszesz o równych warunkach, betonie itp. Zapominasz jednak, że ci zawodnicy to tylko ludzie, którzy również jak my posiadają ograniczenia fizyczne i techniczne. Co do zwycięstwa przypadku to w sporcie moim zdaniem o to nie chodzi, ale to moje zdanie. Zaś jeśli chodzi o stwierdzenie, że niech nie jeżdżą w PŚ to ich zastąpią, to jak tak dalej będzie i się jeszcze paru połamie to i tak ich będą musieli zastąpić. Wydaje mi się, że jednak FIS-owi o to nie chodzi. Pozdrowienia Nie chodzi mi o to zeby miec ostatnie zdanie tylko o to ze: Nazwanie PS cyrkiem jest adekwatna. Oni gonia za slawa, pieniedzmi i nie maja takich ograniczen jak my. Jak nazwac zwyciestwa roznica kilku/kilkunastu setnych sek? jezeli nie przypadkiem na trasie? Co Ci sie wydaje? o co chodzi fisowi napisz. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Pewnikiem chodzi im również o kasę Moim zdaniem, w sporcie na przypływ kasy ma wpływ wiele czynników, a jednym z tych wpływów są znane nazwiska sportowców, które przyciągają tłumy kibiców. Z mojego rozumowania wynika więc, że FIS-owi zależy również, aby tym zawodnikom krzywda się nie działa. A pytanie JC było gdzie są granice pomiędzy utrzymaniem równych warunków, a zabezpieczeniem zawodników. Moim zdaniem obecnie granica bezpieczeństwa zostaje przekraczana w złą stronę. I z mojej strony to chyba wsio. PS> Mnie również nie zależy by mieć ostatnie zdanie:rolleyes: Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Ogromna ilośc kontuzji zawodnikow ze swiatowej czołówki daje do myślenia, no ale cóż taka praca i show must go on, preparowanie tras, dośc dziwna zmienność specyfikacji sprzętu, ogromne prędkości a ludzie z gumy i stali nie są. Dla każdego z tych zawodników kariera może skończyc sie w kazdej chwili - niewiele jest sportów wyczynowych obarczonych tak wielkim ryzykiem więc czy jeszcze należy dowalac do pieca? W imię czego bo ja troche sie pogubiłem? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Pewnikiem chodzi im również o kasę Moim zdaniem, w sporcie na przypływ kasy ma wpływ wiele czynników, a jednym z tych wpływów są znane nazwiska sportowców, które przyciągają tłumy kibiców. Z mojego rozumowania wynika więc, że FIS-owi zależy również, aby tym zawodnikom krzywda się nie działa. A pytanie JC było gdzie są granice pomiędzy utrzymaniem równych warunków, a zabezpieczeniem zawodników. Moim zdaniem obecnie granica bezpieczeństwa zostaje przekraczana w złą stronę. Kasa w porównaniu z niektórymi dyscyplinami sportowymi,nie jest tak ogromna,aby narażać zdrowie a czasmi życie:eek:FIS ostatnio sprawia wrażenie,że chodzi o kasę dla nich;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Witam Darku. Niestety sztuka pisania to moja pięta Ahillesowa:( Chciałem powiedzieć, że FIS-owi powinno zależeć, a jak jest to widać na zawodach. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2010 Witam Darku. Niestety sztuka pisania to moja pięta Ahillesowa:( Chciałem powiedzieć, że FIS-owi powinno zależeć, a jak jest to widać na zawodach. Pozdrowienia Może FIS chce przyciągnąć większą widownię,może tych co nie za bardzo wiedzą o co chodzi w tych konkurencjach alpejskich,ale bardzo lubią efektowne"przewrotki".Podobnie jak F1-zupełna nuda,czasmi komuś się uda kogoś wyprzedzić,ale jeźdzą w kółko,ale jak się zderzą -to już jest ciekawiej;) FIS jest zobowiązany zadbać o bezpieczeństwo zawodników ,a jest w ostatnim czasie dużo przykładów,że chyba tak do końca nie jest:p-jeśli sami zainteresowani/zawodnicy/to widzą!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.