Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. Pablo

    Pablo

    Użytkownik forum


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      136


  2. marcinn

    marcinn

    VIP


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      4 717


  3. bolec

    bolec

    Użytkownik forum


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      333


  4. aklim

    aklim

    Użytkownik forum


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      2 906


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.06.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Parę fotek z Tatr z weekendu rodzinnego Było całkim,całkim,najważniejsze że bez tłumu
    3 punkty
  2. Po raz kolejny nie zdążyłem z edycją i zamianą zdjęć Pozdrawiam Paweł
    3 punkty
  3. Jak pisałem tak też robię. Wróciłem dopiero co z Helu uprawiać inne sporty (wodne) ale wziąłem ze sobą mój rowerek wiec troszkę pojeździłem. Bez napinki tylko dla relaksu Przejechałem tyle na ile miałem siły , z nikim nie musiałem się ścigać, wszystko czysta przyjemność pod spodem wspomniana beznadziejna relacja foto Btw - szukam kompana na deskę :)))))
    3 punkty
  4. Już w najbliższy weekend oficjalne otwarcie: http://www.kasinaski.pl/2017/06/22/bike-park-kasina-wielkie-otwarcie-01-02-07/ Już teraz wyglada to zachęcająco, a to nie koniec inwestycji w ośrodku KasinaSki Pozdrawiam Paweł
    2 punkty
  5. Ponownie zawitałem na zawodach Uphill Race Śnieżka w Karkonoszach. Tym razem na tłustym rowerze. Pogoda nieco lepsza niż rok temu, ale pozornie. Wiatr w porywach osiągał 70 - 80 km/h! Podobno zmierzyli nawet 100 km/h! To była więc dodatkowa trudność. Niektórzy spadali z rowerów po takim "strzale"... Tym razem, mając już doświadczenie, ustawiłem się blisko czołówki, żeby nie tracić czasu na zwężkach. Moi koledzy teamowi to dostrzegli i szybko przerzucili rowery przez barierkę, żebyśmy byli razem. Najpierw runda honorowa po deptaku i ogień! Asfaltową część, jak przed rokiem, pojechałem spokojnie. Wolałem zachować siły na trudniejsze fragmenty. Jak przeczytałem wypowiedź zawodowca: "wyścigi wygrywa się na podjazdach, na zjazdach zawodowcy odpoczywają"... Tak więc "parę" osób mnie wyprzedziło. Do Wanga. Od tej pory to ja w większości wyprzedzałem. Tłuścioch spisywał się znakomicie! Napęd 1x11 rewelacja! Wspomnę jeszcze, że startowaliśmy we trzech z teamu. Najstarszego zostawiliśmy szybko... Ale niemal równie szybko zostawił mnie najmłodszy kolega. Pomyślałem więc, że trzeba skupić się na własnej jeździe i pilnować, żeby nie wyprzedził mnie jakiś kolejny tłuścioch. Przełożenie (to najniższe) okazało się dość twarde i to zmuszało do utrzymywania tempa, choć tego nie śledziłem. Koło Strzechy Akademickiej ktoś krzyknął: "trzeci Fat Bike! Do następnego masz blisko - dawaj!" Faktycznie! Tuż za Strzechą dostrzegam młodszego kolegę. Tutaj podjazd masakryczny i do tego pod bardzo mocny wiatr. Udaje mi się dogonić i wyprzedzić kolegę, ale trochę mnie to kosztowało. Chwilę później ostry zjazd z Równi pod Śnieżka i prędkość grubo ponad 50 km/h. Niestety nie udało mi się zgubić kolegi. Siadł na koło i starał się utrzymać. Miałem w końcówce jeszcze przyspieszyć, uprzedzając atak, ale już nie było z czego... Kolega bezlitośnie to wykorzystał i ostatecznie dojechałem jako trzeci Fat Bike ze stratą 2 sekund do teamowego lidera. Dodam, że zwycięzca dołożył nam blisko 20 min.! Ale to młodzik i zawodowiec. Mimo wszystko mój wynik przeszedł moje oczekiwania. Czas 1:27:06 - lepszy od zeszłorocznego o ponad 10 min.,choć jechałem na cięższym rowerze! Miejsce w Open 164 na 361 startujących mężczyzn. W swojej kategorii wiekowej M4 miejsce 22 na 78 startujących. No i najważniejsze - kategoria Fat Bike: 3 miejsce i podium! Pierwsze w życiu. Nie muszę mówić, że jest przyjemność wejść na podium, dostać medal i otrzymać oklaski. Był Szampan dzięki @marionen i świętowanie. Mam nadzieje pojechać za rok i urwać kolejne minuty! Tutaj jeszcze drugi... Końcówka nie należała do mnie... Trener z całych sił jeszcze próbuję wykrzesać ze mnie jeszcze trochę energii i dzięki niemu dojeżdżam do mety, oczywiście bez podparcia nogą! Dojeżdżam do końca na resztkach sił... Wskazówki od trenera Team w komplecie Potwierdzenie wyniku No i podium No i to tak w skrócie. Jak wrócę z "urlopu" będzie jeszcze filmik i może coś więcej. Teraz trzeba szybko się regenerować, bo już za 5 dni Bike Adventure - 4-dniówka. Również na tłusto! Pozdrowienia ze Szklarskiej Poręby! PS.Ale tu jest fajna stacja narciarska!
    1 punkt
  6. Dokładnie Jędrek Będzie się działo...
    1 punkt
  7. ooo.. to ,to ,to.... W górach ( i nie tylko ) zawsze można znaleźć takie miejsca , gdzie spokój i cisza . W zimie łatwiej o takowe , tak ,że Marcin rozumiem , że te letnie wyprawy traktujesz jako rekonesans przed właściwym sezonem
    1 punkt
  8. No dokladnie...na Rysy wala tlumy a tam spotka sie pojedyncze osoby...jak wyglada slynna galeryjka przed sama przelecza??snieg jeszcze zalega?bo nizej w kotlach to norma jeszcze:)Tez bede chcial w tym roku odswiezyc ta ture bo juz 7 lat mija od ost.wizyty tam :-))
    1 punkt
  9. Stan prac na Kicarzu, nieśmiało idzie wreszcie ku finalizacji inwestycji? Wiele informacji nie ma, możliwy termin ukończenia prac także nieznany. Liczę na tą inwestycję, oprócz pobliskiego Rytra byłbym pewnie częstym gościem. Góra nie wysoka, ale za to trasy byłyby konkretne. Źródło + film w artykule: https://sadeczanin.info/telewizja-gospodarka/kicarz-starannie-wygolony-nareszcie-wyciag-zaprosi-narciarzy-film
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...