Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

agnel2748

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    185
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez agnel2748

  1. Test nart/fok cd .....znowu przesuniety koniec sezonu Słonce i + we temp. to nie za bardzo lubie przy nartach ,poza tym śnieg tylko wyżej dlatego tym razem na 99% koniec sezonu. ( ''ćwierć foki'' tym razem dały radę Gondola nartostradą ale konieczne były solide zakosy....no i musialem jednej szukać bo spadła na zejsciu ze Stogu, min tak bezsensowna trasa trochę foto https://ibb.co/album/LzW5nj https://connect.garmin.com/modern/activity/6549360605
  2. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Ja teraz glownie na kolarce jeżdżę, czasem jakies konkretniejsze,( w sensie dlugosc przewyzszenie ale trudnosc techniczna 0wa )pętle przelotowe szutrowo asfaltowe na goralu....Single ,jazda wokół komina to mnie nigdy to nie pociagalo, co najwyżej w powrotnej trasie dla odmiany ale tak 1/ rok .Zeszly rok to byl latwy singiel przy Wysokim Kamieniu, wracalem gdzies ze Stogu czy Czech juz nie pamietam.Zamiast normalnie zjechac szutrem pojechalem nim chcac zobaczyc co to warte. No ale jak wyzej bezcelowa jazda w kolko to nie moja bajka. ( odnosnie tych restauracji , bajerow- mi chodzi ogolnie o ludzi tej calej otoczki ktora widac w Czechach. Sam na takiej 5-6 h trasie nie mam potrzeby stawac nawet na wc nie mowiac juz o traceniu czasu na jakies wieksze zarcie.Bidony + batony sa to nie ma takiej koniecznosci. No chyba ze jedziemy w kilku wtedy zawsze jakies piwa ale to i tak najwczesniej po kilku h, raczej ruska szkola pod tym wzgledem. Gpx y , Garminy, Locusy robienie tras tez mam opanowane , ale wiem ze dla większości mapa to czarna magia albo im sie nie chce w tym grzebac i ida na latwizne dlatego taki zdziwiony jestem ze na stronie nie ma takiej oczywistosci jak gpx, ze trzeba je gdzies tam szukac nawet jak to proste jak drut.
  3. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Wiem że są takie info , ktoś chce to znajdzie mapę i inne info, tu też https://www.karkonosze.pl/pasmo-rowerowe-olbrzymy-pl https://przemekzawada.com/2019/04/27/singletracki-jelenia-gora-czyli-pasmo-rowerowe-olbrzymy-przewodnik-mapy-recenzja/ ale że powinien być łatwo dostepny do pobrania plik gpx to też chyba oczywiste. Każdy jakiś tam pierwszy lepszy wyścig, impreza rowerowa to na stronie jest do pobrania gpx trasy. Tutaj Single jest 70 km , choćby traktując to tak samo czyli jakby ktoś chciał to wszystko zrobić 1 jazdą( taki pomysł chodzi mi po głowie) to taki plik , załadowanie potem np do Garmina i jazda po śładzie to jednak spore ułatwienie. A tak to trzeba samemu trasę rzeźbić w jakimś Komoocie, Bike net ,Ride w Gps czy gdziekolwiek indziej potem wgrywać na urządzenie czy komórkę .....ja sobie poradzę ale nie każdy ma cierpliwość. Jeśli na tym ''wszyscy'' jeżdżą to wcale nie znaczy że tak jest najlepiej. Trailforks- jest to jakieś tam rozwiązanie,ułatwienie można sobie połączyć np. z Garminem ale jak dla mnie to bez porównania z Locusem/Oruxem, szczególnie pod kątem tworzenia mieszanej trasy, choć może do tego Enduro mtb to się sprawdza. Co komu potrzebne to sprawa indywidulana ale tu tez chodzi o rozwój regionu . Mój akurat region to piszę o zainteresowaniu, jakiejś tam kulturze rowerowej co się dzieje u nas i po drugiej stronie zachodnich Sudetów , a te Single właśnie przeplatają się czasem z moimi szlakami to tak to wygląda. Taki super podjazd.......czyli co chcesz powiedzieć że przez ''Endurowców'' nie można tam już nawet na kolarce wjechać?
  4. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Nawet zwyklego gpx-a z trasami ciezko znalezc.
  5. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Ona pewnie przejmie Questa nie bedzie sobie zawracala glowy szkoleniem.Choc jej mama juz nie taka mloda a ciagle w formie ,ujezdza okoliczne dziury( nawet w zeszlym roku spotkalem jej brygade w poblizu Stogu Izerskiego), to kto wie jakie corka ma plany. Olbrzymy w obecnej postaci maja raptem kilka lat, to troche za malo na robienie z tego "kultu".....blizej do tego podjazdowi pod Karkonoska. Jeszcze odnosnie oznaczenia tych Singli w sensie ,gdzie one konkretnie sa....bardzo slabo. Wracajac kiedys goralem ze Szklarskiej drogą pod Reglami potem z Jagniatkowa na Zachelmie spotkalem 3 gosci na smiesznych takich bardziej zjazdowych rowerach , pytali wlasnie o te Single jak tam sie dostac. Jakby to mialo jakis wiekszy potencjal to od dawna cos tam powinno byc postawione , nie wiem jakies wiaty, duze mapy,parkingi , wypozyczalnie ,restauracje a nic takiego nie ma ( Michalowice,Jagniatkow,,Przesieka,Zachelmie,Borowice)
  6. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    E tam,bez przesady z tym ''Rezerwatem'' to nie takie rarytasy żeby się z tym tak cackać . Jest też druga strona( to może w mniejszym stopniu związane z rowerami) ,mieszkańcy często zarabiają tylko na turystyce. Jeszcze chwila i niezaleznie od koronowirusa przyjeżdżający tu ludzie przejrzą w końcu na oczy i to wszystko całkiem pójdzie w zapomnienie. Te całe narciarstwo tutaj przecież to jest bieda całkowita....3 trasy na krzyż (Lola, Kopa,Sciana w tym 2 zawsze zamkniete ) + beznadziejnie krzywa Śnieżynka , kolejki Puchatek ....bez inwestycji , sprowadzenia na ziemie KPN będzie tak, że ktoś przyjedzie raz ....pierwszy i ostatni( a może już tak jest ). Jak czytałem niedawno komentarz ''czemu Kopa ciągle zmknięta''....ktos z firmy odpowiedział coś w stylu ...w KPN problemem jest wbice szpilki. Jedynie piechurzy trochę ratują. Ale może niedługo będziemy mieli tutaj rowerowe Alpejskie klimaty -tj.podjazdy ponad granicą lasu ,wtedy fajnie czuć wysokość. Wstawiam zdjęcie z środowego kólka ( Karpacz+Okraj ca 70 km)......tj.droga na Okraj zakręt jakieś 2,5km przed przełęczą ....tną las. https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/44ee14ccd1be5f94 https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c7175267a98e338c https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/d0b88b55fb81e3ba Kiedyś to samo miejsce, ten sam zakręt wyglądał tak https://wduecieposwiecie.files.wordpress.com/2019/02/imgp3506b.jpg?w=768&h=501 choć bardzo niedaleko ale to nie jest w granicach parku. Stołowe, Polanica Zdrój nie jakoś b.mocno ale trochę rowerowo znam , Orlickie tylko ''palcem po mapie '' ale kiedyś zastanawiałem się nad właśnie polsko czeskim kólkiem ( ca .Zieleniec-Velka Destna ,Kudowa , tj wykorzystanie wąskich czeskich asfaltów). Parę lat temu byłem w Pokrzywnej to przy okazji udało się zaliczyć kilka okolicznych ,,czeskich górek'' taki Pradziad, Zapora Dluhne , Cernohorske Sedlo , wiadomo do Alp porównania nie ma żadnego ale na pewno jest to ciekawa opcja na kilkudniowy czy weekendowy wyjazd. Górki podobne do Karkonoskiego podjazdu na Vrbatovą Boudę ( Zlate Navrsli) , w sumie jeden z ładniejszych( obok Modre Sedlo chyba najładniejszy) , zdecydowanie polecam .....ale asfalt. Znaczy ja mam swoje rowerowe potrzeby po >30 latach roweru raczej dobrze sprecyzowane patrzę tylko ogólnie na ten wywołany temat Singli. Kiedyś to juz pewnie z 15 lat temu jak była moda odbywały się różne serie Maratonów MTB. Grabek ,Golonko, najpierw wspólnie potem się rozdzielili Grabek lekkie łatwe technicznie trasy( dla Ludu) , Golonko własnie takie enduro , dla ''zawodowców''.....jak się skoczyło. Od jakiegoś czasu nie śledzę tematu ale te 2(enduro) umarły śmiercią naturalną, tak samo jak sądze będzie z jg singlami. Włoszczowska przestanie jedzić temat zniknie.
  7. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    trochę mojego narzekania Ciekawy jestem jaka jest rzeczywista popularność tych Single Tracków około Jelenio- Górskich , Swieradów to inna kwestia bo tam Czechy n- razy wiecej rowerzystów jakaś infrastruktura duże parkingi , duże restauracje ( np przy jeziorku koło Nowego Mesta tam całe rodziny przyjeżdżają, Schronisko Smedawa)tam żyją rowerami ...są gdzieś jakieś aktualne dane? Piszę co mi się wydaje i co widać bo konkretnych danych nie znam. Zanim mi się znudziło przejechałem kilka tych Karkonoskich, Kaczawskich ,Izerskich kawałków ...one dla rodzin się kompletnie nie nadają .Kiedyś jak budowali w Izerskich to było zalecenie: max nachylenie 5% , tutaj ca 20% to wcale rzadkość + trzeba b. uważać, czasem schodzić z roweru na zakosach bo za mało miejsca na zakręcenie itp. Z tego co widać parkingi, zjazdy na te Single, ścieżki w lesie to co najwyżej.....jest jakaś garstka zapalonych rowerzystów w porównaniu do tego co Świeradów.......czasem Weekend na Drodze Sudeckiej kilka aut, gdzieś indziej jakiś zapaleniec przyjedzie ....ale na pewno nie są to jakieś tłumy jak w Izerskich raczej całkiem niszowa sprawa. Do tego mapka tych Singli , reklamy tego prawie nie widać w regionie...spróbujcie znaleźć mapkę którą można powiększyć żeby było widać co i jak ......jakiś czas temu było to prawie niewykonalne......dla porównania czeski Cykloserver, można zoomować do woli. http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/#pos=50.722636P15.641429P14@b=2 Ktoś nieźle na tym(Single) zarobił to na pewno, moim zdaniem pożytek dla regionu marny ....no ale może dane mówią coś innego. Ostatnio zmienia się w tym temacie. Prezydent Jg jak sie wydaje zapalony rowerzysta , powstają ciekawe kawałki /łączniki , moim zdaniem to jest słuszniejszy kierunek. https://www.jelonka.com/rowerem-z-cieplic-na-sudecka-91192 https://www.jelonka.com/sloneczny-trakt-dla-rowerzystow-88977 może niebawem będzie nawet jakieś bezkolizyjne połączenie rowerowe JG z Karpaczem, Szklarską A jakby się chciało rzeczywiście postawić na turystykę rowerową to konieczna ogólnie mówiąc naprawa istniejących dróg leśnych. i oczywiście dopuszczenie rowerów w wyższe partie. Tu jest namiastka , stary projekt http://rowerowakraina.com/img/files/mapaduza.jpg Tego są naprawdę kilometry...Karkonosze, Rudawy, Kaczawskie. Izerskie -okolice Sępiej Góry ....ludzie ślepo jadą do Jakuszyc kiedy po drugiej stronie drogi Szklarska-Świeradów lepsze tereny. Tylko że to co powyżej ( rowerowa kraina) nie dość, że wybrakowane trasy to skończyło się tylko na oznakowaniu drzew . Samo postawienie tabliczek, nic nie daje kiedy trasa jest średnio przejezdna nie ma porządnej mapy , informacji w internecie. Do tego dochodzą idiotyczne przełomy w poprzek drogi po których woda ma spływać .....ciekawe ile na tym było dzwonów bo kapci czy rozwalenia obręczy to na pewno multum- co to za droga rowerowa jak co 50 metrów trzeba się zatrzymywać ewentualnie skakać , ale ile można ( np. stromy niedawno wybudowany asfalt z Cmentrzyka w Borowicach , odcinek Jagniątków-Zachełmie ....już nawet takie przełomy w Rudawach Janowickich się niestety pojawiły).Tu na filmie jest przykład ( ca 6 sekunda) https://www.youtube.com/watch?v=8Q9C4Z8W5fs W Czechach często po szutrach nawet na kolarce można pojechać ( np. popularny wiodkowy odcinek Cerna Hora do Peca pod Snieżką ) u nas po tych kamolcach, telepańcach to bywa że na Mtb srednia przyjemność…… ( przełomy mają jak tu https://lh3.googleusercontent.com/proxy/uoij4n1-lJf1AhHhe8t3ClQW0Y5AzgpFEveKj_3w2VKl68b0oOq94UFWua_agh3OxCZZ-dRCNpoeabEhgihHtJNp4CM czyli całkowicie niegroźne , można śmiało 50 km/h jechać nawet na kolarzówce. Droga na 2 Mosty( Jagniatków do skrzyz na Karkonoską https://ridewithgps.com/routes/35574615) ….łącznik idealny tylko go wyasfaltować czy nawet wystarczy usunąć te kamolce- wtedy taki kilku km odcinek więcej warty niż te całe 70 km singli. Teren jest ....zerknijcie co się dzieje w czeskich Karkonoszach, jakie zainteresowanie moim w głównej mierze zasługa nawierzchni. Rudawy Janowickie, Góry Izerskie Grzbiet Kamienicy - okolice Sępia Góra, Antoniów....tam pełno szutrów o których nikt nie wie, wszyscy ślepo jada do Jakuszyc.
  8. Zapytam.....7h podejscie , sa takie w pl......czy chodzilo o 7h wysilek. Tatry nie znam z nartowej strony ale wiecej niz 1500 m w pionie chyba tam nie ma, a moze jest cos takiego .Znaczy wiadomo wazne VAM predkosc wnoszenia ale to zalezne od dlugosci podejscia,nachylenia,sniegu ,sprzetu,kondycji itd. U nas tez max ca 1000( Szyszak niebieskim) ( Alpy czy inne wysokie gory na pewno by sie znalazlo....) Teraz skojarzylem - pewnie idzie o to ze w sumie 7 h pod gore a nie jedna gorka taki monster
  9. Jasne doplacic te 2 stowki za foki jak sie sporo i sportowo chodzi to zdecydowanie warto....szczegolnie jesli wychodzi ze jedyny minus to te szybsze scieranie, ale 3 Lata to mozna multum km zrobic. Ja wiekszego znaczenia nie przywiazywalem do sprzetu ,co bylo to korzystalem.....az tak duzo nie dreptalem,ale teraz nowy sprzet to sprobuje nadrobic. A temat fok mnie zastanowil bo mialem jakis czas temu taka akcje i bylem ciekawy. Szedlem Puchatkiem (plan Szrenica zoltym szlakiem, przez Schr.pod Labskim), generalnie w miare szybko chodze ,czesto szybciej od pieszych bez nart no ale niektorzy tak sie wleka ze moze wcale nie chodzi o to ze ja szybko ide. Ide a tu z tylu mnie knos myknal z ""predkoscia swiatla."Ja mialem ciezkie ,szerokie jak dla mnie 84narty brata (2,6kg narta +wiazanie,buty nowe 1kg) i te moje stare foki.....ale to wszystko chyba nie mialo decydujacego znaczenia. Serce od razu +20 uderzen wiecej chcialem jakos" przyspieszyc "ale i tak ostro sie oddalal. Potem widzialem za chwile siedzial przy wyciagu i cos tam majstrowal przy fokach ( mial wlasnie te rozowe, wtedy nie kojarzylem oczywiscie )Oczywiscie mogl to tez byc jakis amator kozak,czy nawet bardziej ale tak czy siak wrazenie bylo kosmiczne,fruwal.
  10. Czytalem tamte kilka stron o fokach ale odnioslem sie do postu Wujota z tego tematu....Nie wiem jak pisac tam a odpowiadac tutaj........Ktos kto tu rzadzi moze przeniesie we wlasciwe miejsce ,albo wogole nowy temar o fokach???powinienem zaczac tam ale ten rozklad taki troche nieczytelny, nie widzialem. Wracajac do fok. Tak w skrocie moje analizy tabelek.....przelozenie na watty( mam w rowerze miernik mocy , prosciej mi sie poslugiwac) Roznica miedzy szybkimi fokami Pro Race 2.0 , a wolnymi Nylon wydaje sie b duza ca 70% wiekszy wydatek na godzinnym wysilku na tych wolnych. ale porownujac z kalkulatorem rowerowym ( ski tourowego nie moge znalezc) to juz takie kosmiczne wartosci z ( dla turysty )to nie sa.....Na szybkich fokach Pro Race mniej wiecej 8 min szybciej przejdzie sie ten sam kawalek ,ktory godzine idziemy na nylonowych , przy takich samych watach. 171 kcal /1h czyli 891 kjul....co daje srednia moc 198 watt 294 kcal/1h czyli 1230 kjul...co daje srednia moc 341 watt Takie wyliczenia znalazlem Oszczednosc 18 watt to zaoszczedzone ca 1 min przy 40km/h albo 40 watt to ca 3min przy 35 km/h Pytanie na ile to mozna dopasowac do Ski Tourow Ma te wyliczenie jakis sens ??
  11. Wiem ze czasem/przewaznie szybciej skosem niz prosto.....ale pytanie czy sie nie beda slizgac na nachyleniu 35%.....czasami nie da sie robic skosow. ( jak tu z tym edytowaniem, nie da sie tego poprawic jakos , kliknalem na tablecie przez przypadek i wszystko wcielo)
  12. Ale te 15 stopni to tylko ca 26%, jak c 50% wtedy idac zakosami bedzie 35%.....nie beda sie takie foki slizgaly? Probowalem analizowac ,przelozyc na swoje te tabelki (glide/grip)
  13. jakiś ''doktorat'' ( ale czy znajdę ca .odpowiedz na pytanie czy przy nachyleniu 50 % sam moher da radę czy będzie się ślizgał to nie wiem jeszcze, ale spróbuje przez to przejść )
  14. Zanim całkiem koniec sezonu , może jakieś przeceny ......kwestia FOK....czemu aż takie różnice cenowe,jak to konkretnie w praktyce wygląda, jakich fok używacie/używaliście, czym się kierować. Ja trochę na ten temat czytałem , znam mniej wiecej teoretyczne rodzaje (skład) ale w tych opisach nieścisłości. Przykładowo -https://8a.pl/8academy/jakie-foki-skiturowe-wybrac ( wiadomo opisy pewnie sponsorowane itd ) Cytaty: Moher : ''To materiał, który ma szerokie zastosowanie w środowisku narciarskim. Surowcem jest tutaj wełna, uprzednio poddana specjalnej preparacji. Foki moherowe charakteryzują się niską wagą, odpowiednią miękkością oraz poślizgiem. Wśród słabych stron można wymienić trwałość oraz przyczepność.'' i dalej ''Przykładem fok wykonanych ze 100% moheru są Kohla Alpinist z klejem Smart Hot-Melt Adhesion o wysokiej wytrzymałości i niskiej podatności na wilgoć. To także zawodnicze foku Grip TPomoca Race Proop FixaceR z technologią Grup gwarantującą wysoką przyczepność przy dużym nachyleniu stoku. '' No to jak to w końcu jest - słaba strona przyczepność a .......technologia Grup gwarantująca wysoką przyczepność ....... pytanie co konkretnie znaczy wysoka przyczepność. Kupiłem teraz budżetowo do cięcia mieszankę 65-35% . Podejście Kopa dość ''stromo '' dokładnie nie wiem ale Strava pokazuje max 50% czyli niecałe 27°, foki dały rade bez żadnego problemu pytanie czy na 100% moherowych też nie było by problemu czy to już za duże nachylenie, (przyjmując inne dane za stałe tj. narty,wiązania, pogoda, technika, skład śniegu , kondycja co tam jeszcze .) Z mojego małego doświadczenia: Stare foki Pomoca Adventure skład z tego co wyczytałem 70-30% lepiej zjeżdżają od tych co teraz, również jakby lżej się szło na mniejszym nachyleniu a ta 50 % wa Kopa też bezproblemowo , na pewno nie tylko o stosunek moher/nylon idzie ale też o jakies tam dodatki.
  15. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    No i o takie coś mniej więcej własnie chodzi .
  16. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Widze że źle wykreśłiłem a nie można edytować Chodziło o ten kawałek https://ridewithgps.com/routes/35533932 podjazd asflatem 5KM potem szuter
  17. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Z klasyfikacją nawierzchnii problem nie tylko polski. Przytoczona wcześniej Fernpass - Jakoś 15-20 lat temu pojechaliśmy w okolice Garmisch , zrobilismy kolarkami ca. takie kółko https://ridewithgps.com/routes/35533621 Kluczowy odcinek ( kilometry 5-25) to stromy podjazd asfaltowy pod Ehrwalder Alm pytanie co dalej ???- jaka nawierzchnia do przebicia się na drogę L35 Na tamten czas OSM ani Kompass Digital , ani inna mapa nie była nam w stanie na to odpowiedzieć.( teraz widac że to nie asfalt) Zaryzykowaliśmy - okazało się ca 20 km szutru, na szczęscie był dość równy wiec skończyo się bez strat. Francuska IGN -też niewiele w tym temacie. Micheliny 1-200 to samo. W sumie to moim zdaniem powinno się te kategorie robić zaczynając od szosowców- mtb przejedzie prawie po wszystkim. Tak jak pisałem podział utwardzana/ nie utw. to dla samochodów jest OK ale na rower ..... moim zdaniem zdecydowanie jest pod tym względem błedny....... choćby betonowe płyty - droga utwardzana a zjazd po tym kiepski. Zresztą spora część ludzi którzy mają mtb i tak jeździ głównie po asfaltach nawet mając wybór, bo choćby na MTB wygodniejsza pozycja, większy komfort .... Pytanie jeszcze jaka część z nich w ogóle ''studiuje'' mapy, ale to inny temat Ale OSM jako tako zdaje egazmin pod tym względem, ja przynajmniej nie znam do tego lepszej mapy.
  18. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Z klasyfikacją nawierzchnii problem nie tylko polski. Przytoczona wcześniej Fernpass - Jakoś pojechaliśmy w okolice Garmisch , zrobilismy kolarkami ca. takie kółko https://ridewithgps.com/routes/35533621 Kluczowy odcinek to stromy podjazd asfaltowy pod Ehrwalder Alm pytanie co dalej ???- jaka nawierzchnia do przebicia się na drogę L35 Na tamten czas OSM ani Kompass Digital , ani inna mapa nie była nam w stanie na to odpowiedzieć.( teraz widac że to nie asfalt) Zaryzykowaliśmy - okazało się ca 20 km szutru, na szczęscie był dość równy wiec skończyo się bez strat. Francuska IGN -też niewiele w tym temacie. Micheliny 1-200 to samo. W sumie to moim zdaniem powinno się te kategorie robić zaczynając od szosowców- mtb przejedzie prawie po wszystkim. Tak jak pisałem n podział utwardzana/ nie utw. to dla samochodów jest OK ale na rower ..... moim zdaniem zdecydowanie jest pod tym względem błedny....... choćby betonowe płyty - droga utwardzana a zjazd po tym kiepski. Zresztą spora część ludzi którzy mają mtb i tak jeździ głównie po asfaltach nawet mając wybór, bo choćby na MTB wygodniejsza pozycja, większy komfort ....Pytanie jaka część z nich w ogóle ''studiuje'' mapy, ale to inny temat Ale OSM jako tako zdaje egazmin pod tym względem, ja przynajmniej nie znam do tego lepszej mapy.
  19. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Dzięki za adres. Rzeczywiście tak mało ludzi o tym wie ?? Jakuszyce też są nazwy trasy biegowe ludzie je wszystkie znają bo tam się biega w kólko na małym obszarze ale z nazwami ich kojarzeniem już problem jest. Patrząc na tę mapke z linku i mój region nie dalej jak w piątek skorzystałem z odcinka ( jakieś 15KM ) na mapie zielony oznaczony jako Obwodnica Jg. Mimo że jechałem tamtędy n razy, że znam tu multum dróg szutrów, asfaltów.... oczywiście nie wiedziałem, że to tak się nazywa, ale wiem że spora część rowerzystów postepuje podobnie tzn. zna trasy a nie ma zielonego pojęcia że ktoś nazwał to Er2,Er6 , Obwodnica czy jeszcze inaczej. Mój plan/koncepcja była inna -tzn nie proponowac gotowych nazwanych tras ale podzielić w tym przypadku Sudety ( tzn Izerskie, Rudawy, Kaczawskie, Karkonosze ....) na odcinki i rzetelnie każdy odcinek opisać może zrobić jakąś rowerową super mapę w tym temacie. W sensie żeby było jasne gdzie jest asfalt gdzie dobry szuter a gdzie głazy bo to najważniejsze . ( Utwardzana nie utwardzana to nie jest dokładna informacja , szczególnie pod kątem szosy) Coś jak jest na OSM - tam generalnie jasne czy asflat czy nie , czy musi być góral czy da radę na kolarce , gravelu czy rowerze z koszykiem, czy bezpieczne dla dzieci itp. Niestety na tych trasach Er....takiego czegoś brakuje. Może ludzie się trochę zniechęcają....wybrali się na wycieczkę rowerową a tu mają downhill po kamolcach ciężki do przejechanica nie mówiąc o jakiejś tam przyjemności. Taki odcinek tej Obwodnicy- https://ridewithgps.com/routes/35533166 tu sa mieszane odcinki -czasem asfalt czasem szuter, czasem jeszcze coś innego. Sporo korzystam z tej mapki -http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/#pos=50.737286P15.544164P14@b=2 ale teraz tylko w połączeniu z OSM , bo na cykloserverze tez brak info o nawierzchni. Informacja trudnośc trasy niewiele mówi dla jednago trudnością moga byćpodjazdy dla innego nieprzejezdność. ( z ciekawostek- kiedys jestem na Perle Zachodu - to taki miejsce w Dolinie Bobru,podjeżdża kilku chłopaków nie żadnych tam kolarzy na jakiś zdezelowanych rowerach patrzą znak ER-6 chyba Kamienna Góra 40 km ...jeden mówi to co robimy 40 kilaków i jesteśmy w Kamiennej)
  20. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Jak dla mnie uciążliwe to bywają co najwyżej motory bo najczęsciej jeżdżą w grupie po kilkanaście i maja w d.... wszystko ale samochody to przez te 20 lat naprawdę problem żaden, może akurat zlą górkę/czas trafiłeś. Znaczy może też masz inne , wyższe wymagania co do przyrody...hałas, spaliny.....mi akurat to kompletnie nie przeszkadza a nawet nie przepadam za zbytnią'' dzikością''...( kiedyś niedźwiedź na drogę wyszedł w Rumuni - szczęscie zjazd był, ta sama Rumunia kilometr przed końcem Transalpiny droga na 2100 chciałoby się wjechać cały podjazd a tu psy na drodze -ja się boję zawróciłem albo konie na drodze na Port de Cabus w Andorze.....itd.) ( takie Stelvio ponad 2700 ale góra spacyfikowana, samochodów sporo ale jaki z nimi problem, jakoś sobie wyprzedzą ? ....ale z tym jest niestety jak z Śnieżka, Rysy - ludzie chcą wejsć na ,,najsławniejsze/najwyższe '' gdzie obok jest dużo równie ciekawego..... Sa też perełki: takie Colle Nivolet niewiele niżej droga ładniejsza , ruch ca 0 wy, Col Agnel...itd
  21. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    To o jakiś innych parkach mówimy. KPN Polska = Katastrofa rowerowa, Czechy OK Poniżej przykładowe stare zdjecie z Czech -Modre Sedlo ca 1500 m( rzut beretem od Snieżki ), asflat leci do schroniska Lucni Bouda , po nasze stronie dojechać można praktycznie nigdzie. https://www.fotosik.pl/zdjecie/da91e648cb4366a8 Tak jak pisałem wcześniej- problem jest nie tylko z rowerzystami zjazdami ale też z Dyrektorem KPN . Taka historia ( prawd.prawdziwa) -Jeszcze przed 2000 jechał jeepem z Szrenicy zobaczył w lusterku rowerzystów to zaczął ich blokować żeby nie wyprzednili, no to oni na pobocze i murkiem go minęli-od tego czasu przez tych ( ''cymbałów'') zakaz jazdy rowerem wszędzie. Tylko- ilu takich geniuszy tam się zapuści, na elektrykach też wielkich tłumów nie ma, oni wszyscy do Jakszyc jadą. A jak już tam wyjedzie to będzie mu szkoda rozwalić elektryka na zjeździe. ( nawet jeśłi zakaz rowerów to n.p tylko w weekendy ....jaki problem wtedy, były takie propozycje ale widac upadły)
  22. agnel2748

    Rowerowe eskapady - relacje

    Teza że ''nabite kilometry na asfacie uciekaja szybciej z pamięci'' to się zgadza ale tu nie zawsze chodzi tylko o te ilości kilometrów czy o ''poprawiac soje wyniki'' ( choć może w więszości przypadków tak jest )-Ja na rowerze jeżdżę od dziecka - na komunię mała kolarka, potem liceum duża kolarka, potem znowu moda na MTB , potem weszły klamkomanetki to od ca 2003 głównie kolarka choc na MTB tez sporo kilometrów. Wyścigi ,tłum nigdy mnie nie pasjonowały , stratowałem w kilku maratonach Mtb , teraz co roku tez jeździmy na ca. tydzień w Alpy przy okazji zahaczyć jakieś górskie Fondo ( 2021 ma być Ventoux o ile się odbędzie ) ale to nie to -jeśli wyścigi to tdf, giro , vuelta ale w telewizji. Ja jestem bardziej ''maniakiem'' przełęczy ( najlepiej wyasfaltowanych ). Tak się złożyło że tak od ca.96 jeździłem sporo po Europie ( prawie zawsze rower był w aucie) - i trochę tych przełęczy/podjazdów znam .....Picco Valleta, Col de la Bonette ,Col Agnel, Nivolet, Stelvio,Iseran,Tiefenbacher Solden, Gavia,Galibier,Pic Du Midi (Turmaet + 600 m)....Hochtor...Zoncolan,,Mortirolo...Colle Finestre...Karkonoska kolejność nie przypadkowa, generalnie przejechałem większość Europejskich dróg >2000 Mimo, że od ''zdobycia ''niektórych czasu mineło sporo ( choć np. Stelvio było 2 lata temu) to każdy z tych podjazdów pamietam raczej dobrze , na każdy coś jestem w stanie powiedzieć, wskazać na mapie - tego się po prostu nie da zapomnieć- to podobne uczucie do zdobywania szczytów, wjazd na takie 2500 radocha niesamowita. Ale ludzie są różni -niektórzy uciekają od asfaltów jak od ognia. Kiedyś tam powrót z jakiegoś kólka... Zakręt śmierci , szykuje się fajny szybki zjazd asfaltem a moi swego czasu towarzysze wycieczek skrecają i zjazd w dół po jakiś totalnych kamolcach- to zdecydowanie nie dla mnie. Ostatnio pobudowali u nas( Karkonosze/Izerskie) Single Tracki ludzie się w większości zachwycają, w weekendy tłumy szczególnie Nove Mesto pod Smrkiem.....dla mnie nudne to strasznie- jeździ się w kólko trochę bez celu. Ale jakieś górskie widokowe szutry,konkretna pętla to oczywiście jestem jak najbardziej za...a jak jeszcze połaczy się szuter z przełęczą z wysokością to juz wogóle (np. Col de la Finestre, wspomniane Pic du Midi nawet Kopalnia Stanisław, Smrek...Rudawy Janowickie .) Także moje zdanie takie -niekoniecznie musi być asfalt , niekoniecznie budowa tych dróg rowerowych ( jak sa ok jak nie tez nie ma problemu) ale STOP dla ''zakazu jazdy rowerem'' w górskich parkach ....to mnie najbardziej wkórza. Przeciez na taką Snieżkę to i tak mało ktoo wyjedzie. Góry są dla wszystkich nie tylko dla pieszych. Zakup kolarki ryzykowna sprawa--na przykładzie naszej ekipy tj. 6-7 osób poczatkowo prawie wszyscy mtb , po zakupie kolarek mtb jeżdżą tylko sporadycznie.
  23. Mój chyba już ostatni tego roku weekend z nartami -Sobota -Przełęcz Karkonoska od Przesieki- tam i z powrotem deszcz + pierwszy km z buta ale przynajmniej utrzymałem na ostatnim kilometrze tempo morsa (bez nart) https://ibb.co/album/fDgV7q -Niedziela - trochę dłużej -Karpacz Orlinek-Kopa (podejście początek lasem potem nartostrada)-zjazd do Grosika-Złotówka/Strzecha Akademicka-zjazd Torem Saneczkowym ( żółty szlak) https://ibb.co/album/FkPX2W
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...