mysiauek

Wituś nie ma kasku?? NO nie !

Napiszę w drugim poście: Sławek, zaraz wychodzę z pracy 2:03 Pozdrawiam

Hmmmm poniżej 820pln to już mi się średnio opłaca... a czerwonym krzyżem jeszcze być nie mogę Chociaż jutro może wygram w totka

Czekajcie czekajcie - miałem kiedyś takiego buta Salomon Evolution. I był to mięciutki miły but (oprócz tego, że się wytarł i uwierał, a jako student.... wieczny...nie było pieniążków na zmianę, więc jeździłem długo w takowym) - więc chyba to nic skomplikowanego. Na protezę to nie wygląda. Więc ja, jako przedstawiciel amatorstwa na tym forum (nie sportu amatorskiego, a raczej amatorskiej i przyjemnej jazdy na nartach z nastawieniem na "przyjemne bez zakwasów" + "wino grzane i kiełbaska")stawiam na stabilizator.

A moja od razu, tylko jej sprowadziłem limitowaną wersję Carrery Advance Liquid Ice

Hmmm a majtki lub bokserki ? Jakby spotkać taką kobiecinę "narciarkę" to by było !!

Po prawej stronie ? Bo tam jest lasek delikatnie wycięty nadal. Zaraz jak miniesz zjazd na trzy górki

Mmmmm proste ratrakowanie to, że tak się wyrażę: dupa zbita. Dobrze żeby to - jak ciasto - miało czas poleżeć. Najlepiej na mroziku. I wtedy po takiej frytkownicy to by było ... No ale Sławek, jeśli już są muldziochy to mogliby na chwilkę przymknąć, ludzi do knajpy, a traskę szybko przejechać ? Ale mnie tam nie słuchajcie bo ja amator jestem Co do Białki i Kotelnicy: uwag brak. Robią co mogą. A, że ludzi ile jest tyle jest? Jak to mawiają w robocie jak już ni ch#ja się nie przeskoczy czegoś : "Trudno, co zrobić ?". W ogóle, okolice na wschód od Zakopca wyglądają bardzo ..... bardzo ....eee miąższyk ? Białka, Kotelnica, Jurgów, Czarna Góra, Małe Ciche, zaraz niedaleko Zdziar i Jezersko-Bachledova.Także pomysł budowania autostrady, która kończyłaby się w Nowym Targu a następnie rozgałęziałaby się na Jurgów i na Chyżne (Witów, niedaleko już Kubińska hola i pare innych) to moja idea. A Zakopane? Jak było tak niech będzie ZAKOPANE !!

Sławek, Jak dorosnę będę taki jak Ty Teraz muszę jeszcze dużo spać bo malutki jestem. Pozdrawiam i życzę szeroki nartostrad

Sławku niestety nie mam tam stałego wejścia, a ostatnio jak chciałem na górze Wierzynka coś zjeść to zostałem miło poinformowany, że na najbliższe dwa tygodnie nie ma wolnych stolików ale na deser na dole zapraszamy Ogolnie jestem spokojnym, niedzielnym narciarzem i lubię dobrze pojeść CODZIENNIE, PARĘ RAZY W CIĄGU DNIA

I bardzo dobrze Przynajmniej wiemy kto wali prostą ściemę. Jacku czy mogę zamieścić link do tego posta na jakimś kolejnym chorym artykule o fantastycznych warunkach w S-c, gdziekolwiek taki artykuł znajdę ?

Znalazłem coś fajnego : http://en.kitzsteinhorn.at/ski_board/piste_regulations/fis5.htm

Moi Drodzy, pytanie proste, a linka chce podesłać pewnej osobie, o czym napiszę na końcu tematu, gdy już zacznie wygasać powoli. Proszę więc o odpowiedź: czy gdzieś w alpach spotkaliście się z nakazem jazdy w kaskach ?

Jacku, jakbyś przez przypadek widział kogoś na Xwinga10 w jakimś kasku Carrery lub dziewczynę na snowblejdach w bardzo fajnej Carrerze - odezwij się Bo na razie zastanawiamy się czy Witów czy Laskowa. A czy to czy to, chcemy się wyspać i dopiero jechać na nocną jazdę

Dokładnie tak jest. Niestety ... A mogło być całkiem fajnie .... mogli podsypać tą górkę jeszcze wyżej... mogli zrobić wiele rzeczy ale nie zrobili. Pomyśleć, że koło Będzina jest słynna "Dorotka" całkiem niezagospodarowana. Około roku 1985 jeździłem tam z rodzicami i siostrą. Niestety nie było już wyciągu ... Ale tak czy siak, na sankach się nieźle po wyciętej w lesie przecince pociskało. Druga sprawa. Pamiętam, że w tych czasach jeździliśmy gdzieś do KATOWIC na wyciąg narciarski. Tak tak nie pomyliłem się. Przy najbliższej okazji zapytam ojca gdzie to dokładnie było. Jesli się nie mylę, to prawdopodobnie gdzieś w okolicach trzech górek i kopalni tamże.

Jacku, nie wiesz jak tam jest z warunkami po 13? Zastanawiam się nad Laskową jeszcze

Jacku, tam jeszcze są komentarze opisujące stan górki

Pomyślcie sobie co ma "Człowiek Biegunka" !! Ech chłopaki w pracy takie głupoty oglądają

Mam nadzieję, że Jacek zrozumie moje intencje. A robię to tylko dlatego, że en stok to totalna beznadzieja. A górka usypana z naszych, podatników pieniędzy. I tylko się dziwić, że tym się ktoś ze szczytów władzy nie zainteresował ... Wrzuć 1665616,wiadomosci.html w gugle i ten trzeci to własnie to. Czuję nosem bana od admina ... ale obiecuję i przysięgam, że to tylko w tym jednym przypadku !!

Może i ja będę w liczbie mnogiej: 1) słabo jeżdżący człowieczek w kasku oczwiście Carrery - może tym razem Fireball Racing, kolor zależny od porannego humoru 2) dziewczyna na snowblejdach Blizzarda w bardzo fajnym kasku także Carrery Raczej później niż wcześniej bo z sosnowca to jednak kawałek Chłopaki, bo tak popatrzyłem na tą stację: jak wygląda jazda między 13.00 a 21.00 ? Puszczają ratraki? Dużo ludzi? Bo nie chce mi się wstawać akurat jutro I spokojnie bym przyjechał na 13, koło 16 obiad, koło 19 kolacja i powoli już do dom

Jacku, wiem ,że nie powinienem do konkurencji, ale posty w tym linku chyba powinny zakończyć temat. http://***************/1665616,wiadomosci.html Ja przejeżdżam tam prawie codziennie i mogę dodać, że stok jest DO POŁOWY nasnieżony ... nadal, pomimo długich mrozów... IMHO to jedno wielkie naciąganie ludzi. Ceny też czysto alpejskie. W artykule "trzy nowe trasy narciarskie". Luuuuudzie... jedna dla chyba nawet nie małych dzieci. Druga to ta połowicznie nasnieżona a trzecia to .... ech spróbuję zrobić zdjęcia i przesłać do Jacka.

Bugajson bo Sławek podał mi swego czasu swojego meila, w temacie przyjechania i obejrzenia jak sobie radzi w tym temacie. Pogadaj z nim, może byśmy we dwóch pojechali ?

Sceneo to bardzo fajna nartka. Można na niej wiele pokombinować nauczyć się tego i owego. Poza tym przyjazna na miękkim. M Miałem okazję próbować. A nie chciałbyś : http://www.allegro.pl/item292021451_fischer_rx_pure_heat_fs_10_railflex_nowe_.html Do małej negocjacji.

A kask ma ?? Mam taki ładny Nerve dla juniora Tanio się pozbędę

Hmmm tak sobie myślę, że gdyby w sezonie w ciągu dnia wyjechali ratrakami na stok to dopiero burdel by był - o ile w ogóle byłoby jak jeździć (!?). A zamknięcie stoku na pół godzinki pewnie nie wchodzi w grę. A co do wypadku opisanego przez SB : sprzedałem trochę kasków przez dwa tygodnie, ale sporo ludzi wychodzi z założenia, że jeżdżą wolno i spokojnie więc po co im. Tak jak na drodze: ja jeszcze nigdy nie miałem wypadku i zawsze trzymam się przepisów.Do czasu aż szwagier na czerwonym przejedzie....