zaj
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
284 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Ostatnia wygrana zaj w dniu 20 Październik
Użytkownicy przyznają zaj punkty reputacji!
O zaj
- Urodziny 28.08.1979
Informacje osobiste
-
Imię
Michał
-
Miejscowość
Warszawa
Sprzęt narciarski
-
Narty marka
n
-
Buty marka
l
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
zaj's Achievements
Średnio zaawansowany (3/6)
315
Reputacja
-
Gurgle to bardzo fajna stacja, ale niebieskich tras nie ma zbyt wiele, jak pisano - często są to łącznikowe trawersy albo stoki otoczone czerwonymi, lub mają stromiznę fioletowo-granatową. Soelden to chyba lepsza opcja co do ilości niebieskich ale pamiętam jak znajoma męczyła się tam właśnie na niebieskich bo we Włoszech czerwone były łatwiejsze. zawsze można przećwiczyć Soelden 4 dni plus Gurgle - 2 dni. To jest 15-20 minut jazdy pogoda nigdy nie będzie gwarantowana - miałem super słońce w Austrii w styczniu i dupuwe w marcu we Włoszech. Kaprun- to jest ośrodek lodowcowy - jak popsuje się pogoda to robi się słabo, nie ma gdzie uciec na niższe stoki. Maiskogel jest położony bardzo nisko. Plusem tego ośrodka jest relatywna bliskość z Polski ja zastanowiłbym się nad Ischgl- sporo niebieskich tras tam jest, ale czerwonych i czarnych też nie braknie. Stoki dochodzą do prawie 2900 ale jest także dobry wybór tras niżej i w lesie (bardzo się przydaje w brzydką pogodę). Można troszkę przyoszczędzić na kwaterze i mieszkać w tej samej dolinie w Galtur gdzie jest kameralny pusty ośrodek z dużą ilością niebieskiego- i każdego dnia decydować czy jedziecie do Ischgl czy zostajecie w Galtur
-
Masz tam jakieś sprawdzone miejscówki? ze ścieżkami przez las jest tak że nie za bardzo można się rozpędzić, na zorganizowanej nartostradzie możesz trzymać prędkość i mieć fun z jazdy
-
Piszesz jakbyś już tymi trasami jeździł, a tam jest całkiem głęboka dolina - w pasie reglowym są strome zbocza, aby stok był w miarę płaski trzeba budować trawersy… zobaczymy co z tego wyjdzie, moze wąska dojazdówka jedynie, niemniej konieczność przeskakiwania na Giggijoch góra bywała kłopotliwa, bo: pod koniec dnia kolejki, albo radość na lodowcu powodowała spóźnienie na ostatni wjazd. Albo w złą pogodę przy znacznych odstępach o wiele wygodniej zjechać w dół lasem niż pchać się C31 i zjeżdżać w dół w tłumie. nie mówiąc już o dniach z taką prawdziwie okropną dupowa, kiedy na tych wyższych stokach jest masakra i sytuację ratują te leśne przecinki aby się nie topić w kopnym śniegu i mgle
-
Dzięki! wg planu ma być to zrobione w listopadzie. Ciekawe… chyba wbrew obawom Jeeb trasy jednak będą naśnieżane- w ramach projektu zbudowane ma zostać 2.750m nowej instalacji do naśnieżania (snow pipe - cokolwiek to nie znaczy, chyba wodociąg do armatek?)
-
Czy wie ktoś jak wygląda rozbudowa stoków w Soelden? Krąży po necie (snowbrains) taka informacja oraz mapka (także na bergfex) wskazująca na nowe łączniki w dolnej „reglowej” części ośrodka pozwalające przemieszczać się między kolejką na Gigijoch a Gaislachkogl. Rzadko się zdarza w ostatnich latach aby powstawały nowe stoki, co najwyżej nowej wyciągi zastępują starsze wyciągi, samo jeżdżenie zwykle po tym samym. Strona Soelden milczy o tym, mapka tych stoków nie pokazuje. dla mnie to byłaby atrakcja - piętro „reglowe” w Soelden nie jest zbyt rozbudowane a przydaje się w czas złej pogody
-
Znowu offtop , ale pisanie wojna w cudzysłowiu w odniesieniu do tego co się dzieje na Ukrainie w związku z napaścią Rosji jest przykładem złej woli, zajeżdża onucą.
-
Jeśli wierzyć zapowiedziom to będzie jakiś kombajn projektowany w excelu. Aby ekologom i estetom uczynić zadość inwestor informuje, że budynki będą wkomponowane w naturalny krajobraz, nie wyższe niż 10 pięter… Lokalne wysokości też nie powalają, może tam mają inne zimy, może aż tak szybko się nie ociepla jakby wskazywały zimy z ostatnich paru lat… trudno powiedzieć. To nie będzie miejscówka dla mnie ale jak powstanie to się ucieszę oczywiście, może nawet odwiedzę. w linii prostej to jest może 30 km od polskiej granicy, dojazd oczywiście bardziej skomplikowany, może się będzie opłacało samochodem a może raczej pociągiem, bo linia przechodzi przez ten rejon
-
Szwajcaria - Magic Pass
zaj odpowiedział pawelb91 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Genialny wątek. Miejsca które chciałem odwiedzić. Chociaż infra nie powala, to klimat i te puste stoki….- 87 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- magic pass
- anzere
- (i 13 więcej)
-
Liczę się z tym. Ale skomentowałem w dobrej wierze
-
Podoba mi się ten tekst, taki napisany od serca
-
Prawdę mówiąc to liczyłem na coś więcej - na Bergfex pokazują że w planach jest sporo wyciągów od strony Szwajcarii - np gondola do Samnaun wzdłuż istniejącej trasy, oraz krzesełka chyba wraz z wytyczeniem nowych tras. to co tutaj podają to są po prostu modernizacje istniejącej całkiem dobrej infrastruktury
-
Jak widzisz strona www średniowieczna i trudny kontakt z obiektem…. ale może taki urok miejsca sprawia że nie ma tam tłoku…?
-
No to dalej doję temat, a właściwie 2 dni w Sulden/Soldzie spędzone w marcu Na górze, tzn pod Madritsch Pass, znajduje się teren, o charakterze lodowcowym (wysokość + ukształtowanie) ale bez lodowca. Mieliśmy tam duuużo radości, w drugim dniu nawet euforii bo i pogoda była dosyć stabilnie słoneczna. Fajne zróżnicowanie tras - dwie czarne, 3 czerwone i kilka niebieskich dawały możliwość wielu wariantów na teoretycznie niewielkim obszarze. Obsługiwane przez 3 krzesła - dwa wyprzęgane z bublinami i jedno starszego typu ale całkiem sprawnie dawało radę.
-
Część uroku wynika właśnie z dalekiego położenia i braku sensownej alternatywy do noclegów na miejscu - miejsce jest bardzo kameralne. A na miejscu noclegi nieliczne i drogie. I jeszcze te lokalne strony www - brak angielskiej wersji, brak możliwosci rezerwacji online, częsty brak odpowiedzi na zapytania, fake'owe oferty na bookingu. A najbliższa sąsiednia miejscowość znajduje się o wiele niżej i codzienne dojazdy zespułyby dużą część przyjemności
-
To jeszcze fotka ze zjazdu do wioski, bardzo lubię takie nartostrady biegnące między zabudowaniami. Na kolejnej początek czarnej trasy przy gondolce w lewym górnym rogu widać nartostradę z najwyższej części ośrodka (Madritsch Pass) Potem już przenieśliśmy się w najwyższy rejon ośrodka - pod przełęcz Madritsch Pass (Madrycka?). Należy tam wjechać dwoma wagonami na wzór Kasprowego - dosyć irytujące, po co oni tak robią? Na szczęście same wagony chodzą dosyć sprawnie. Ale trochę naczekać i nastać sie trzeba. Drugi duży minus - zamknięty dolny odcinek czarnej trasy do samego Sulden/Soldy. Mega szkoda bo dolina piękna, śniegu mnóstwo, wysoko, skiturowcy korzystali. Coś im na jednym ostrym zakręcie się chyba zsuneło. Mam nadzieję że naprawią. Można było na nartach jedynie z góry do pośredniej stacji - wspaniały wizualnie zjazd. Na fotce górna stacja gondolki







