Pamiętajcie wszyscy kierowcy że Polska jest sygnotariuszem Konwencji Wiedeńskiej z 1968r w sprawie turystycznego ruchu drogowego. Zgodnie z tą konwencją kazdy kierowca i samochód spełniający warunki i przepisy w kraju gdzie jest zarejstrowany, moze poruszać się po terenia krajów sygnotariuszy! W związku z powyższym nikt nie może nas zmuszać do posiadania kamizelek, apteczek, linek czy żarówek!Oczywistym jest, że dobrze jest w/w rzeczy posiadać ( mogą się przydać ) ale nie jest to konieczne! To samo tyczy się np. haków holowniczych, opon zimowych czy łańcuchów. Nikt rozsądny nie pojedzie w Alpy w zimie na letnich oponach- polskie prawo, a co za tym idzie, konwencja wiedeńska, tego nie zabrania! W związku z powyższym łamie prawo międzynarodowe ten policjant, który chciałby ukarać polskiego obywatela za brak np. apteczki, kamizelki, linki holowniczej czy żarówek. Pamiętajcie o tym! A tak swoją droga, na stronach PZM Travel, w zeszłym roku wyczytałem, że do obowiazkowego wyposażenia auta w Polsce należy ... APTECZKA! Tak to już u nas jest, Polski Związek Motorowy nie zna przepisów i dezinformuje, podobnie jak gazety i inne tygodniki! Podróżując po Europie, pamiętajcie o tym i nie dajcie się zastraszyć jakiemuś niedouczonemu przedstawicielowi prawa.