Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

asiek

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    815
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez asiek

  1. asiek

    Marcialonga 2014

    JC tym większy szacun :applause: ja zaczynałam na biegówkach jako nastolatka, ale teraz to już byłoby bardzo ciężko, kondycję trzeba mieć jak się patrzy.
  2. Wiedząc już to i owo o warunkach na lokalnych stokach być może w weekend wybierzemy się na Zagroń - za nim na plus przemawia spore zaplecze restauracyjne, gdzie można przekoczować z małym dzieckiem :wink: idealnie byłoby gdyby zrobili jeszcze jakiś pokój zabaw dla dzieci :applause: Z zasady wtedy stawiamy się na otwarcie stoku i jeździmy maksymalnie do godz. 13, potem obiadek i do domu.
  3. Na dwóch fotkach już myślałam, że moi się załapali, ale jednak nie :wink:
  4. Nie do końca się zgadzam, bo zarówno uwielbiam nasze morze (ma swój niepowtarzalny urok) i odwiedzamy go co jakiś sezon - nawet pogoda nas nie zniechęca, ale też lubię cieplejsze rejony... tak samo z nartami: lubię jazdę w Polsce (poza kolejkami do kolejek : ), ale wtedy nastawiam się ciut inaczej i nie mam wygórowanych wymagać co do przejechanych km... Nie chcę wybierać "albo rybki, albo akwarium", chce mieć jedno i drugie, O! :biggrin::stupid:
  5. Właśnie też wpadły nam do głowy te miejsca, przyznaję: nie tak same z siebie tylko jak poszperałam po forum :redface: na moje oko też całkiem sympatycznie prezentują się kamerki, ale ja laik jestem :smile: my mieliśmy w planie weekend w marcu, wielce prawdopodobne, że zamiast w Polsce będzie tam...
  6. ups, jakieś bliskie spotkanie trzeciego stopnia ... Ale jak tylko to, to pół biedy, do wesela się zagoi ;-) A mój bark dalej boli... Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
  7. Moi "chłopacy" wracają z Cieńkowa :smile: Przekazuję co się dowiedziałam: o ile do południa dało się w miarę pojeździć to od południa kolejki niemiłosierne, zwały śniegu i kamienie. Mąż zaproponował ponadprogramowy wyjazd weekendowy do Austrii (stacje bliżej Wiednia) :shocked: Był w planie do Polski, ale widać coś zmieniło jego nastawienie...
  8. O! już mam odpowiedź na moje pytanie z "warunków narciarskich" - dzięki :smile: czyli nasz się jeszcze łapie :wink: pytali o jakiś dokument czy na słowo?
  9. kaeres - myślimy o Zagroniu przez weekend to informacja przydatna dla nas co do dziecka: rozumiem, że 8 lat włącznie, nie ważne czy 8 lat i 5 miesięcy, 7 miesięcy, itd... chodzi o to w jaki sposób to sprawdzają i respektują. W zeszłym roku chyba takiej opcji dla dzieci nie było, bo nie kojarzę :
  10. No to wyszło, że jesteśmy jednak rozrzutni, bo nas (2 os.dorosłe + dziecko) gdzieś tyle kosztował sam weekend (od piątku) w Białce :redface:
  11. Pierwsze wieści z Cieńkowa od moich jeżdżących niezbyt dobre :wink: Wg nich "żadna fajda z tej polskiej jazdy", ale może rozbestwiliśmy się po tej Austrii :
  12. Rzekłabym nawet, że teraz to prawdziwy urodzaj i nawet od godzin popołudniowych :wink:
  13. To może gdzieś spotka mojego męża z synem nawet o tym nie wiedząc :smile: pojechali wraz z moimi dwoma bratankami :wink:
  14. No właśnie nie wiem czy te 2500-3000 Pinio to było od osoby czy też za dwójkę, bo to zasadnicza różnica...
  15. Fakt... tylko gdzie przenieść? :
  16. Ten koszt, który podałeś to za dwie osoby cały wyjazd jak rozumiem? W takim razie podziwiam, bo byliśmy raz na weekend w Białce, nie powiem było miło i naprawdę kocham nasze góry, ale drogo tam diabelnie :frown:: bo nas ten weekend na 3 osoby (syn miał wtedy 5 lat, więc liczony wszędzie ulgowo) kosztował właśnie tyle co ty podałeś : będąc w swoim kraju zakładam naprawdę wydawać sporo mniej... A Alpy nie muszą być od razu na tydzień, żeby się porządnie wyjeździć - my jesteśmy tego nie najgorszym przykładem :smile:
  17. Wywołana do tablicy :wink: jeszcze mały OT, więc będzie krótko :biggrin: teraz przejechaliśmy 130km w 3 dni (byłoby spokojnie 150 gdyby nie mgła pierwszego dnia), ale trzymając się tych naszych 130km zrobiliśmy sobie taką analizę: - najczęściej jeździmy w Polsce do Istebnej (lubimy i blisko) w weekendy oczywiście, - tam średnia długość trasy 900m, założyliśmy, że zjechalibyśmy 15 razy, co nie jest takie łatwe, bo jak wiadomo często stoi się dłużej w kolejce do kolejki : do tego z dzieckiem to spokojniej i jakaś przerwa na obiad, itd. - pewnie trzeba byłoby wykupić karnet 8-godzinny lub całodniowy, aby jeździć nie na wariata i akord tylko spokojnie dla przyjemności jak to robimy w Austrii :tongue: Wyszło nam więc, że aby zrobić te 130km musielibyśmy jeździć do Istebnej przez 5 weekendów każdą sobotę i niedzielę (10 dni) i robić zakładane 15 zjazdów. Koszt karnetu to 60zł/os dorosła (Zagroń, gdzieś indziej bywa drożej) i 45zł/dziecko, co daje prosty rachunek 600zł/os dorosłą i 450zł za syna. W Austrii kosztowały nas te zrobione kilometry (same zjazdy): 500zł dorosły, 270zł syn. Podkreślam, że były to zaledwie 3 dni naprawdę fajnej i spokojnej jazdy, nie robiliśmy tego "na akord". Do tego dochodzą nieocenione wrażenia wizualne, co dla nas jest też ważne :biggrin: Dlatego owszem jeździmy w Polsce i też lubimy, ale raz w sezonie taki porządny wypad narciarski to już zaczyna być u nas obowiązkiem :biggrin: syn był zachwycony!!!
  18. Rozumiem, że trasy wszystkie czynne? Mając teraz na świeżo doświadczenie gdzie lepiej przygotowany stok: Osada czy Cieńków? mam wrażenie, że ten drugi raczej... Pytam, bo mąż z synem wybierają się jutro i zastanawiają się między tymi dwoma ośrodkami.
  19. O, ciekawa jestem relacji jakie u nich warunki, lubię Cieńków :smile:
  20. Patrząc na fotki i opis to już klimaty bardziej odpowiadające moim oczekiwaniom :biggrin: ta przestrzeń...
  21. Miło mi :smile: Otóż to, czasem ciężko na coś się zdecydować - stąd może idziemy na łatwiznę i wracamy do tych samych miejsc : Jedynie co to jakoś nie ciągnie mnie do Italii... może niepotrzebnie uprzedzona jestem :stupid: Cieszę się :smile: lubię trasy Soelden za ich przestrzeń i urozmaicenie, a do tego te piękne widoki - dobrze to na mnie działa :biggrin: nie ukrywam jednak, że mieliśmy oba razy sporo szczęścia do pogody :applause: A, no i mimo dość sporej ilości narciarzy, zawsze się to jakoś fajnie rozkłada i można znaleźć dla siebie odludniejsze miejsca.
  22. Fajnie, chętnie poczytam twoje wrażenia i obejrzę fotki. Przeżyję to kolejny raz Co do wifi to u nad był "odwyk", przede wszystkim ze względu na syna Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
  23. Boksu na razie nie posiadamy, a na meble zakaz naklejania Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...