Annaa

W G.Świętokrzyskie pojechaliśmy z Warszawy po Snow Expo. Na Łysicę wchodziliśmy ze Św.Katarzyny

Zgłoszę się ,jak będziemy jechać w Gorce...Póki co,najbardziej podobało mi się w Bieszczadach. Niestety daleko...ponad 500km trza przejechać. na szczęście z Wrocławia do Rzeszowa autostradą.

Przed nami jeszcze kilka wypraw w Beskidym.in.B.Makowski,Sądecki,Wyspowy i Niski. Czekają na nas Gorce,Pieniny i na deser Tatry W niektóre góry na pewno wrócę, po prostu muszę. Pozdrawiam zdobywców Korony Gór.PL.

A nasza przygoda z Koroną Gór PL. jeszcze trwa. Jeszcze 7 szczytów do zdobycia.

Piękna Babia w zimowej odsłonie. Lubię tę górę. Pozdrów serdecznie Izę

Jestem wyrozumiała....czekam na relację

.....yyy.Skopiec Piękne zdjęcia Mariusz Pozdrowienia dla Pauli.

Marcin ,zdjęcia nocne to wyzwanie dla każdego fotografatrzeba trochę cierpliwości.Zakup nowych nart to bardzo dobry pomysł....trzeba się rozwijać. Powodzenia A stare narty zostaw sobie na pamiątkę.

Niech spełnią się Twoje marzenia, a życie upływa w atmosferze radości i miłości oprócz tego...zdrowia,zdrowia,zdrowia i jeszcze raz pieniędzy

Jazda na symulatorze nie jest taka prosta jak się wydaje, ale frajda jest ogromna, co widać po minie Maria

Plan mamy taki.Wyjeżdżamy z Wrocławia o 4.30..liczymy dojechać do Warszawy bez przygód.

Teściowa mi pożyczy

Matko...nie strasz. Co mam zabrać do stolicy? Kapelusze?

Wszyscy stoimy w tej samej kolejce...do wyciągu

przyjedź

Nas też poniosło w niedzielę na Tarnicę...Było cudnie.

Zostajemy jeszcze w okolicy Masywu Śnieżnika i jedziemy do Czech do Dolnej Morawy.Tam u podnóża Góry Slamnik w pobliżu górnej stacji kolejki Śnieżnik na wysokości 1116m, została zbudowana słynna ''Ścieżka w obłokach''.Zaprojektował ją architekt z Brna prof. Zdenek Franek. Budowa rozpoczęła się w kwietniu 2015r. Oficjalne otwarcie odbyło się w grudniu 2015r. Wędrując po ścieżce pokonujemy odległość 750m (przewyższenie 38m).Aby przeżyć ten wyjątkowy spacer na wysokości, musimy jakoś dostać się na górę.Oprócz wjazdu wyciągiem,można pójść pieszo naturalnie.Najkrótsza opcja to wspinaczka czarnym odcinkiem trasy narciarskiej.Ze względu bezpieczeństwa,zamknięto ten odcinek w okresie letnim.My wybieramy szlak zielony,około 1,5h spokojnego marszu.[ATTACH=CONFIG]temp_31314_1473343010580_185[/ATTACH]Jesteśmy pod chatą Slamenka, ta kolejka turystów, która na początku mnie przeraziła,bo myślałam,że to oczekujący na wejście na ścieżkę,okazała się kolejką do kanapy...Ufff.po lewej stronie zdjęcia info dla cyklistów,bo z rowerkiem jak najbardziej warto się wybrać.Odważni i dzielni mają do dyspozycji wyznaczony szlak do zjazdu.[ATTACH=CONFIG]temp_31315_1473343238210_470[/ATTACH]Ścieżka w obłokach została zbudowana z 550-ciu metrów sześciennych drewna modrzewiowego i świerkowego, 380-ciu ton stali, 280-ciu metrów sześciennych betonu ,zużyto 40tyś.śrub,wkrętów i szpilek. Drewno z modrzewia sprowadzone zostało z Alp austriackich. Jest i Śnieżnik, pieszym szlakiem 11 km. Główna nartostrada 1200m długości i aż 80m szerokości. Emocje są pozytywne i jest wesoło -najbardziej na punkcie widokowym. Z samej góry,możemy zjechać 100 metrową zjeżdżalnią -50koron. Wejście na ścieżkę 200 koron, z wyciągiem 290. Dzieci do lat 15-tu 120 koron z wyciągiem 190 koron, dzieci do lat 3-wstęp wolny. Można płacić kartą. Warto zajrzeć do pobliskiej miejscowości Kraliky,zobaczyć uroczy ryneczek. Restauracja ''Zlata Labut'' serwuje dobry gulasz z dzika i dobre piwko. Myślę ,że Masyw Śnieżnika godny jest odwiedzenia. No to pa.Ania pozdrawia.

Hejka Johnny.Rowerem jak najbardziej do schroniska pod Śnieżnikiem można dojechać,natomiast spod schroniska na Śnieżnik ciężka sprawa,bo ścieżka jest dość stoma i kamienista. Widzieliśmy kilku śmiałków,ale oni chyba od czeskiej strony atakowali Śnieżnik.:happy:

raz,dwa,trzy...próba posta:smile:

Na Mount Everest musi być godnie... z flagą!

Brakowało Piszczka na prawej stronie,zwłaszcza w ofensywie.:smile: Dobrze,że chociaż Kuba wszedł w drugiej połowie.:cheerful:

Tadam! Brawo Kuba!