Adamek182 Napisano 10 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 Siemka wszystkim! Niezbyt długo jestem bywalcem SKIONLINE ale zauważyłem(może błędnie) że nie ma tu zbyt wielu ludzi śmigających na śnieżnych jednośladach. Szukałem takowej "grupy dyskusyjnej" ale brak. Więc tworzę i liczę że ktoś się odezwie. Wiem ze są fora dla snowboarderów,ale towarzystwo tu mi odpowiada. Pozdrawiam wszystkich.:applause: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 10 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 Wiem ze są fora dla snowboarderów,ale towarzystwo tu mi odpowiada. Pozdrawiam wszystkich.:applause: Wiesz jak to mówią że Żyd dla dobrego towarzystwa dał się powiesić, my aż takiego poświęcenia do Ciebie nie oczekujemy, po prostu ewoluujesz z czarnej dziury w której się obecnie znalazłeś, zapinasz 2 dechy i bawisz się zgodnie z elementarnymi zasadami ludzkiego organizmu, a parapet demonstracyjnie wpuszczasz np. w maszynę do rozdrabniania drzewa:tongue:. To chyba nie zbyt duże wymagania żeby się znaleźć w dobrym towarzystwie, a oprócz tego pozyskasz znacznie więcej korzyści:rolleyes:: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 10 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 Hehehe. Dobre. Na nartach jeździłem jak byłem mały...najpierw plastiki przez które chyba każdy z moich roczników przechodził(zapinane na sprężyne)później dostałem piękne PolSporty z prawdziwymi wiązaniami i butami. Rewelka. Jak sobie przypomnę to narty te nie miały żadnej talii,ważyły chyba tyle co ja i były dużo wyższe ode mnie(może to były do skakania?). Ale alternatywą były wyżej wspomniane plastiki więc wybór prosty. Więc co zimę jeździłem na nartach dla dorosłych...potem dorosłem sam(choć dziewczyna mówi że nie do końca) i ewoluowałem:crazy:. Teraz mam nadzieję że znajde tu pokrewne dusze....nie tylko kochających śnieg ale i mających za sprawą ewolucji,zrośnięte dolne kończyny..:laughing: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 10 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 Odpowiedz godna moderatora.... Nie ma co... Ja uwazam ze pomysl jest dobry. Wsrod narciarzy jest tez wiele osob ktore jezdza na deskach, ba znam nawet instruktorow narciarstwa bedacymi instruktorami snowboard'u ( jak i odwrotnie) Poza tym mysle ze wiele tematow dotyczy jednej jak i drugiej grupy - warunki na stokah, osrodki ich rozbudowa, standard relacje itp... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 10 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 Gregor widzi i rozumie. A co ważniejsze..Gregor jest z Sosnowca! Jeszcze czekam na info w stylu...Gregor jeździ na desce. Pozdrawiam a teraz zmykam na meczyk, do naszej Sosnowieckiej świątyni przy ulicy Kresowej. Płacone tam 10 zeta za bilet wstępu można śmiało porównywać do podatku od marzeń(lotto). Płacisz i marzysz że będzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 10 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 gregor od 19 lat, jak nie lepiej jezdzi na nartach, deske mial raz w zyciu na nogach i raczej nie zanosi sie na wiecej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 10 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Listopad 2012 No to niestety, z gregorem nie pojeżdze. Ale jako że stacja początkowa ta sama to może jakiś wypad kiedy się uda...pozdrawiam. I czekam na jakiegoś snowboardziste...Panowie...odzywajcie się!!!!!! Panie oczywiście też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Gdyby wiekszosc z deskarzy nie uwazala ze sa tak COOOOOOL , to moze nawet zaakceptowal bym paru na stoku : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Gdyby wiekszosc z deskarzy nie uwazala ze sa tak COOOOOOL , to moze nawet zaakceptowal bym paru na stoku : A to błąd, bo ja tych paru to akurat jak najbardziej akceptuję, ale jest ich dosłownie paru i nie w obrębie tego jednego stoku na którym się aktualnie znajduję, tylko ot po prostu globalnie:rolleyes:: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
los_dell_rio Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 a tak właściwie to dlaczego nie akceptujecie snowboarderów na stoku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 11 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Zaczyna się ciekawa dyskusja Panowie? Pomijam tych gigantów siadających na środku stoku i odpoczywających sobie kilku obok siebie,ale odpowiedniki sa i wśród narciarzy. Ubiegły sezon,Skrzyczne,niebieska najdłuższa traska, bardzo szeroko i prawy mocny skręt w wąskie gardło między drzewami. Tam na środku tego przesmyku pewien miły Pan z Włoch zrobił sobie przerwę na papieroska, jak zauważyłem było za późno. Efekt? -50 zł za kijki z wypożyczalni które aktualnie miał Włoch. Zostały skrócone o 50%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek66 Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Deskarze mają to samo co motocykliści na drodze i kite-owcy na wodzie mało kto ich trawi bo robią co chcą. pozdrawiam KK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 (edytowane) a tak właściwie to dlaczego nie akceptujecie snowboarderów na stoku? dlatego,że: siadają dupskiem na środku trasy tuż za grzbietem terenu i to całymi watahami i, to jak dla mnie nie jedyny aczkolwiek główny powód to,że jeżdżą we wszystkie możliwe i nieprzewidywalne świata strony to inna sprawa-pewnie cała w tym frajda ale nigdy nie czuję się bezpiecznie w pobliżu snowbłondu Edytowane 11 Listopad 2012 przez MB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Tam na środku tego przesmyku pewien miły Pan z Włoch zrobił sobie przerwę na papieroska, jak zauważyłem było za późno. Efekt? To co wytłuściłem w Twoim tekście jest kluczowe... Bo jak byś przemieszczał się jak normalny człowiek, czyli tor Twojej jazdy podążał by w tym samym kierunku co wzrok, to byś makarona zauważył w porę, a że stoisz bokiem do jazdy i patrzysz zupełnie gdzie indziej niż jedzisz to przypier... przydzwoniłeś w niego. Mam tylko nadzieję że grzecznie go przeprosiłeś i wyciągnąłeś te 5 dych z kieszeni za kijki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 11 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Kulturka oczywiscie, nawet zabawnie było ale kto sobie na srodku trasy pauze robi? Ja wiem że teraz każdy narciarz niewinny bo to ja mam jedną deskę. Gdybym jechał wolniej...ale może gdyby kolega na nartach pomyślał i stanął z boku zamiast na środku to wszystko było by oki? I jedna deska nie oznacza braku kultury,chamstwa itd. Tylko średnia wieku się zmniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
los_dell_rio Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 To co wytłuściłem w Twoim tekście jest kluczowe... Bo jak byś przemieszczał się jak normalny człowiek, czyli tor Twojej jazdy podążał by w tym samym kierunku co wzrok, to byś makarona zauważył w porę, a że stoisz bokiem do jazdy i patrzysz zupełnie gdzie indziej niż jedzisz to przypier... przydzwoniłeś w niego. Mam tylko nadzieję że grzecznie go przeprosiłeś i wyciągnąłeś te 5 dych z kieszeni za kijki. Coś nie tak SB w Twojej wypowiedzi. Po pierwsze jadąc na desce musisz patrzyć w kierunku jazdy - to chyba normalne i niejako wymuszone samą postawą snb. Mam nadzieje, ze kolega Adamek nie przeprosił makarona tyko go opierd... ze nie stosuje się do regulaminu trasy i parkuje na środku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 11 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 No niestety mr los dell rio, byłem troszkę przejęty zaistniałą sytuacją gdyż możliwe że przekroczyłem dozwoloną prędkość. Ale dzięki za wsparcie...pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozon Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 dlatego,że: siadają dupskiem na środku trasy tuż za grzbietem terenu i to całymi watahami i, to jak dla mnie nie jedyny aczkolwiek główny powód to,że jeżdżą we wszystkie możliwe i nieprzewidywalne świata strony to inna sprawa-pewnie cała w tym frajda ale nigdy nie czuję się bezpiecznie w pobliżu snowbłondu Śmigam na desce od 10 lat wczesniej z 8 na nartach 1 nigdy nie siadam na stoku, na orczyku nie odpinam 2 nogi bo - szkoda czasu, -szkoda moczyc dupy zeby ja zapiac -z jedna noga wpieta czyje sie jak na nartach ;S 2 jezdze zawsze w dol, od zeszlego roku szybciej bo wsiadlem na twarda deske Co do bezpieczenstwa w zeszlym roku skasowałby mnie narciarz na takich krótkich nartkach (około 50 cm) bo właśnie jak zarzuciliście że snowboardziści jeżdżą w każdą stronę on właśnie tak pojawił się z nikąd Mimo to zgadzam sie z opinia ze wśród snowboardzistów jest dużo lanserów 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
los_dell_rio Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 No niestety mr los dell rio, byłem troszkę przejęty zaistniałą sytuacją gdyż możliwe że przekroczyłem dozwoloną prędkość. Ale dzięki za wsparcie...pozdrawiam. a jakie było ograniczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 a jakie było ograniczenie? dokładnie takie jak na drodze (pomijając znaki): czyli do takiej predkości by panowac nad pojazdem... i nic wiecej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 1. Palą w kolejce i/lub słuchają muzyki z komórek 2. 3/4 nie umie jeździć a rzuca się na trudniejsze trasy (lub oczywiście poza nie) gdzie zsuwają śnieg Wszystko inne zostało powiedziane wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
los_dell_rio Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 w takim razie gdzie tu wina kolegi Adamka? zgodnie z kodeksem narciarskim należy unikać zatrzymania się na trasie zjazdu, zwłaszcza w miejscach zwężeń i miejscach o ograniczonej widoczności. bądźmy obiektywni Panowie, makarona po prostu nie powinno tam (na środku trasy) być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
los_dell_rio Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 1. Palą w kolejce i/lub słuchają muzyki z komórek 2. 3/4 nie umie jeździć a rzuca się na trudniejsze trasy (lub oczywiście poza nie) gdzie zsuwają śnieg Wszystko inne zostało powiedziane wcześniej. chcesz powiedzieć, że TYLKO snb palą? daj spokój, dokładnie to samo co napisałeś można powiedzieć o narciarzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 chcesz powiedzieć, że TYLKO snb palą? daj spokój, dokładnie to samo co napisałeś można powiedzieć o narciarzach to miałem właśnie napisać narciarze też palą i to nie tylko w kolejce i też stają czasem na środku trasy ale stoją a nie siedzą i przez to bywają czasem zauważeni wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
los_dell_rio Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 racja, z tym się zgodzę... jeśli o mnie chodzi to towarzysze z jedną deską mi nie przeszkadzają, wkurza mnie tylko, albo aż, ta niefrasobliwość, posiadówy na środku trasy najczęściej w kilkuosobowych grupkach i nierzadko hałas jaki towarzyszy wylansowanym deskarzom. Sam jeżdżę od pięciu lat na desce (wcześniej narty) i obserwuje co się dzieje wokół, a dzieje się wiele, i pozwolę sobie stwierdzić, że tyle samo grzeszków jest po stronie snb jak i ski. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.