Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Karnety narciarskie - kupić/sprzedać z drugien ręki... czy wolno?


francuz

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją by ktoś w Alpach odsprzedawał za małe pieniądze skipas np. jednodniowy, gdy posiadacz zakończył już jazdę? Na Slowacji i u nas to raczej codzienność. Nie jest to wprawdzie bardzo etyczne, ale zaczynam nartowanie w niedzielę ok.12-13:00, a szkoda mi na te 3h zaliczać ten dzień do kupowanego skipasu, czyli zamiast 6-dniowego kupiłbym 5-dniowy. To takie luźne pytanko - nie wiem, czy z tego skorzystam? :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośrodki miewają taki system od niedawna, właściciel karnetu jest fotografowany przy pierwszym przejściu bramki przez kamerę przemysłową, później to zdjęcie wyświetla się w systemie przy każdym przejściu bramki do wyciagów. Jeśli foto z gościem sie nie zgadza i wypatrzą to mogą być kłopoty. To nowy wynalazek i trudno mi powiedzieć gdzie działa a gdzie nie ale może być już dosyć rozpowszechniony, sprawdzenie na własnej skórze czy go mają w danym ośrodku może być bardzo nieprzyjemne i finansowo kosztowne.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją by ktoś w Alpach odsprzedawał za małe pieniądze skipas np. jednodniowy, gdy posiadacz zakończył już jazdę? Na Slowacji i u nas to raczej codzienność. Nie jest to wprawdzie bardzo etyczne, ale zaczynam nartowanie w niedzielę ok.12-13:00, a szkoda mi na te 3h zaliczać ten dzień do kupowanego skipasu, czyli zamiast 6-dniowego kupiłbym 5-dniowy. To takie luźne pytanko - nie wiem, czy z tego skorzystam? :D

Nie piszesz dokąd jedziesz ale wiele (może większość) ośrodków ma karnety od 12, zcasem 3 godzinne itp. Sprawdź to jak jest tam gdzie się wybierasz, albo napisz.

Ośrodki miewają taki system od niedawna, właściciel karnetu jest fotografowany przy pierwszym przejściu bramki przez kamerę przemysłową, później to zdjęcie wyświetla się w systemie przy każdym przejściu bramki do wyciagów. Jeśli foto z gościem sie nie zgadza i wypatrzą to mogą być kłopoty. To nowy wynalazek i trudno mi powiedzieć gdzie działa a gdzie nie ale może być już dosyć rozpowszechniony, sprawdzenie na własnej skórze czy go mają w danym ośrodku może być bardzo nieprzyjemne i finansowo kosztowne.

Wow, gdzie to spotkałeś?! Powiem szczerze, że... wątpię, tzn. mam wątpliwości czy mają prawo cię fotografować bez twojej wiedzy i zgody. Jest owszem parę miejsc gdzie foto jest wymagane, ale wiesz o tym przy zakupie (Val di Sole?) ale o foto z ukrycia pierwszy raz słyszę.

Nie mówię, że to niemożliwe ...życie zaskakuje ale dobrze byłoby wiedzieć gdzie takie coś się zdarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się tak że z powodu złych warunków atmosferycznych ośrodek nie działa i wówczas nie są zwracane pieniądze za karnety osobą które mają wykupione karnety czasowe tylko w ramach gratyfikacji za to zdarzenie dostają karnet do wykorzystania w... ciągu całego sezonu w dowolnie wybrany dzień.

A że taka osoba nie planuje przyjechać już do tego ośrodka odsprzedaje ten karnet/karnety za korzystną cenę. Zakup i korzystanie z takiego karnetu nie niesie za sobą jakichś nieprzyjemnych czy nie prawnych skutków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mihumor ale z Ciebie jajcarz:).

Dekonspiracja zagoglowanego i zakaskowanego narciarza-złoczyńcy byłaby ździebko utrudniona :). Może jeszcze w kominiarce...

Nigdy nie korzystałem z tego typu "promocji".Ale obiektywnie patrząc nie ma w tym niczego złego. Przecież "na sztukę " się zgadza i nie ma znaczenia dla sprzedawcy kto dany karnet uzywa. Tak czy siak wiezie dupsko do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się tak że z powodu złych warunków atmosferycznych ośrodek nie działa i wówczas nie są zwracane pieniądze za karnety osobą które mają wykupione karnety czasowe tylko w ramach gratyfikacji za to zdarzenie dostają karnet do wykorzystania w... ciągu całego sezonu w dowolnie wybrany dzień.

A że taka osoba nie planuje przyjechać już do tego ośrodka odsprzedaje ten karnet/karnety za korzystną cenę. Zakup i korzystanie z takiego karnetu nie niesie za sobą jakichś nieprzyjemnych czy nie prawnych skutków.

Zgadza się, jakkolwiek kojarzę taką akcję tylko ze Stubaia. Sam kupowałem takie karnety tanio w Polsce. Opłacało się i pełny legal.

Jadę do Alta Pusteria-Hochpustertal. Na to krótkie jeżdżenie wchodziłby także w grę Sillian, gdzie mógłbym na te 3h wyskoczyć, ponieważ będę mieszkał tuż przy granicy it-aut, ale już po stronie włoskiej.

Niezły plan, zwłaszcza, że możesz odwiedzić kolejny ośrodek :) Akurat w Silian masz kilka wersji od różnych godzin, a także np. skipass na 1 1/2 dnia:

http://www.hochpustertal-ski.at/de/preise/tageskarten/

Nie jest to co prawda 10 euro ale od południa wychodzi całkiem OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - nie wymyśliłem sobie tej historii, nawet osobiście bym na to nie wpadł. Czy karnet jest na okaziciela to wynika wyłącznie z regulaminu ośrodka i jego przepisów wewnętrznych a tych mam wrażenie nikt z nas nie czytał, wystarczy, ze jest inny zapis lub zastrzeżenie o zakazie użytkowania karnetów przez dwie różne osoby- mniemam, ze takie zapisy tam są oraz to,że kupując karnet akceptujemy je. Mam też sporą wątpliwość czy właściciele ośrodka są obojętni na takie praktyki, przecież w ten sposób uciekają im pieniądze za karnety 3 czy 4 godzinne a te tanie nie są. Co do zdjęć w karnetach to miałem je robione wielokrotnie, zawsze w kasku i kominiarce, tak jak stałem przy kasie, do sezonówek też takie zdjęcia dawałem, nikt problemów nie robił z umieszczaniem a i z identyfikacją takich zdjec i osób do nich przypiętych problemu nie ma - przyglądałem się działaniu systemu w Lientz i naprawdę fajnie widać kto jest kto.Gość kontrolujący zresztą powiedział, że gdyby osoby współużytkujace karnet miały podobne kaski i kurtki to oni nic nie mogą zrobić bo zdjecie jest zbyt niskiej jakości ale gdy jest różnica to wyłapią to bez problemu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli to prawda to się może zrobić małe / duże KUKU :eek:

Ma dwa różne kompletnie kaski, obu używam, każdy z kompletnie różnymi goglami.

Dwie kurtki, dwoje (chyba :D) spodni.

Różne narty.

Buty mam jedne, robią zdjęcie butów ? ;)

Mogą mnie namierzyć, że ja to nie ja :confused:

Oooo - widzę, że Aklim skończył wcześniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mihumor

a jak ktoś używa np różnych kasków, rożnych gogli albo jeździ raz w kasku , raz w czapce, raz w goglach a innym razem w okularach w zależności od pogody , nastroju , itd , to co wtedy ?

Nie wiem - nie do mnie to pytanie, ja też jeździłem w kurtce i w całkiem innym softshellu na zmianę, nawet w ciągu jednego dnia, w kasku i bez i nigdy problemu nie miałem, nikt mnie nie sprawdzał ani o nic nie pytał. Ja tylko opisuję sytuacje i system jaki zamontowano w jednym ośrodku (być może w jakiś innych też), który coś tam wyłapał i stąd o tym wiem, szczegółów działania i procedur nie znam bo sprawa zakończyła się jedynie upomnieniem i pogadanką poglądową. Jakoś pewnie sobie dają radę i jak widać coś tam wyłapują, system zamontowali w tym sezonie - tyle wiem. Nie zadawajcie mi dziwnych pytań bo wiem tyle ile napisałem, wnioski sobie sam każdy może wyciągnąć albo uznać to za legendę miejską lub fantazje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Nie zadawajcie mi dziwnych pytań bo wiem tyle ile napisałem, wnioski sobie sam każdy może wyciągnąć albo uznać to za legendę miejską lub fantazje.

nie , no spoko ,loko , luz:)

to co napisałem to było bardziej moje myślenie na głos,na ile taki system może być skuteczny , niż pytanie do Ciebie

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, spoko, niewiele wiem w temacie niemniej historia ta wyleczyła mnie z pomysłu jazdy z żona na jednym karnecie w Austrii, taki był pomysł gdyż jeździmy zawsze na zmianę a w osrodkach, do ktorych sie wybieramy w tym sezonie karnety są wydawane wyłącznie z oznaczeniem - osoba dorosła, wydawało mi się, ze spoko będzie - zwłaszcza, ze znajomi tak w zeszłym sezonie jeździli i problemów nie było. A tu nic z tego bo z żoną na wygląd dosyć drastycznie się różnimy:D. Trochę szkoda ale i na to znalazło sie lekarstwo - karnet rodzinny sezonowy - wychodzi sporo taniej niż dwutygodniowe zwykłe i daje jeszcze szanse na wyjazd w marcu czy kwietniu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając z Livigno stanęliśmy na 2 godzinki w Nauders a potem (około godz. 12) spróbowaliśmy sprzedać karnety całodniowe za pół ceny. Powiem szczerze, że nie było łatwo, mało ludzi o tej godzinie na stok przychodziło, a kilku Austriaków (starszej daty) bardzo podejrzliwie na mnie popatrzyło i woleli kupić drożej w kasie. W końcu sprzedałem młodym chłopakom, ale z 10 minut musiałem postać przed kasami i kilka falstartów zaliczyłem. :)

Na pewno nie jest to tam powszechna praktyka.

Ale na pewno łatwiej kupić od kogoś kto właśnie zchodzi ze stoku niż sprzedać.

Edytowane przez Szymon_K
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Val di Sole do karnetu Superskirama skanują zdjęcie (np. z dowodu osobistego) i przy przejściu przez bramkę wyświetla się każde zdjęcie na monitorze, jest pan, który co jakiś czas zerka sobie na fotki i porównuje. Niektóre kurorty narciarskie również rozróżniają karnety dla dzieci, kobiet, mężczyzn i emerytów (np. Dolomitisuperski) nie mówiąc o tym, że bramki wydają inny dźwięk przy przytknięciu karnetu dla dziecka i w ten sposób odbywa się kontrola. W marcu 2010 spotkaliśmy się z sytuacją, że Polacy jeździli z karnetami dziecięcymi i zostali złapani oraz jak dwie Włoszki jeździły na dziecięcych tu facet tylko bluzgami na nie porzucał (Alpe Lusia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli skipass nie jest wydawany imiennie to jest na okaziciela - i to jest bezdyskusyjne!

właśnie patrzę na karnet z TH 6-dniowy nieimienny, który leży przede mną na biurku,a na nim jak "mały wół" pisze : "Nicht ubertragbar".

Także karnety nie są zbywalne. A w TH grozi za to 1.500 EUR kary.

Wyłapywanie przebiega dokładnie tak jak Mihumor opisał to wyżej.

Edytowane przez ravick97
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to było bardziej moje myślenie na głos,na ile taki system może być skuteczny

skoro austriacy zainwestowali w taki systemy, to znaczy że zauważyli, że "ścieżką" jazdy paru osób na jednym karnecie ucieka im stróżka pieniędzy. to że na dziesięciu system wyłapie na początku pięciu, a pozostałych pięciu pozamienia się kurtkami i wykorzysta lukę nie dyskwalifikuje go, gdyż już na wejściu daje przychód 5x1500EUR i dodatkowo efekt psychologiczny zostaje osiągnięty - z kolejnej grupy potencjalnych dziesięciu "transferowiczów" pozostanie pewnie 5 jak nie mniej.

Dodatkowo śmiem przypuszczać, że skoro taki system funkcjonuje w TH to z pewnością w pozostałych ośrodkach, które są połączone wspólnym skipassem z TH, także.

A jeszcze jedno.

Nie podoba mi się obecnie system karnetów w części Alp gdzie byłem lub które sprawdzałem w sieci, gdyż jeździmy na zmianę z żoną po pół dnia, przez resztę opiekując się wymiennie kilkumiesięcznym dzieciaczkiem, w skutek czego codzienne kupowanie przez tydzień 2 karnetów czterogodzinnych znacznie podraża sprawę, a i przy kupowaniu 2 skipasów tygodniowych czuję się lekko oszukany.

No ale nie ma co kombinować, takie są reguły.

Może mi się polityka cenowa ośrodków nie podobać, ale muszę ją respektować i nie zamierzam przeklejać szyby z winietką jak to było w innym wątku.

ps. ciekawe czy zgodnie z różnymi regulacjami handlowymi wewnątrzwspólnotowymi, mogę sprzedając np. na skionline moje elany wprowadzić na nich napis iż ich nabywca nie będzie ich mógł nikomu odsprzedać:confused::eek:

Edytowane przez ravick97
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał,a w jakim ośrodku narciarskim Austrii taki system funkcjonuje ?:Pierwsze słyszę,aby kupujących fotografować/oczywiście nie chodzi o imienne/,to,że jest monitoring-to wiadomo:rolleyes:Pewnie obserwują dziwnie zachowujących się narciarzy:DKupowanie,odkupowanie karnetów z drugiej ręki faktycznie jest zabronione,obserwowałem Słowaków-karnet snow/chyba na wszystkie ośrodki.-powyżej 3 dni wymagana jest fotografia,w regulaminie jasno piszą ,że odkupywanie i sprzedawanie karnetów jest zakazane.Przy kasie przecież może jedna osoba kupować karnety dla kilku osób,których nie ma w pobliżu;),ubrania można zmieniać,kaski ,sprzet i tak dalej...:DTeż nie bardzo wiem,czemu nie można jeździć na 1 karnecie dla dorosłych wymiennie,oczywiście nie w tych samym czasie;),ale jak ktoś korzysta jeden dzień,a ktoś drugi-to raczej wszystko Ok,karnet jest na okaziciela,który korzysta z wyciągów.W niektórych ośrodkach wjazd głowną kolejką jest jednorazowy/głownie lodowce/,jeśli zaistnieje jakaś losowa sytuacja,że musimy zjechać kolejką do stacji dolnej,należy powiadomić obsługę.Może masz rację,ale nigdzie nie ma info;)Oczywiście nie zachęcam do machlojek,ale bez przesady:);)Kod paskowy jest systemem datowym,a nie zapisem fizjonomii narciarza:)Może chodzi o kartę gościa?

Pozdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...