Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ischgl i coś jeszcze


witoski

Rekomendowane odpowiedzi

...jako ,że pierwszy raz na tym forum witam wszystkich i pozdrawiam .

zaświtał mi pewien pomysł

może ktoś bywał w wymienionych ośrodkach i odpowie czy ma to sens?

...mianowicie planuję wyjazd do Ischgl na 6 dni jeszcze w lutym .Czy warto podczas tego wyjazdu zrobić 1 dzień do St.Anton am Arlberg i 1 dzień do Serfaus jako rekonesans na przyszłe wyjazdy.

Do Ischgl jadę już 6-ty raz dlatego , że znam to miejsce łącznie z Kappl, See i Galtur i wiem ,że na pewno się nie rozczaruję .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S-F-L jest warte odwiedzenia. Wielki ośrodek, a kilka górek (np. Lazid i Pezid - chyba tak się nazywają) jest imponujących.

Ja podobny numer zrobiłem zeszłej zimy. Wracając z Livigno wpadliśmy na jeden dzień do S-F-L i koniecznie będziemy chcieli ten ośrodek jeszcze odwiedzić.

W St. Anton nie byłem, więc nie wiem co jest warte.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie są fajne, ale ...takie połączenie, rekonesansy trochę sensu nie mają.

SFL i St. Anton są zarówno inne, jak i równie dobre - ale wpadać tam na jeden dzień? Co tu rozpoznawać jak na pierwszy rzut oka widać że są świetne :)

Są dość odległe ... gdzie będziesz mieszkał?

Przy okazji wizyty w dużym ośrodku wg mnie warto odwiedzić także jakieś mniejsze ośrodki w okolicy, a jest ich sporo - w zachodniej części Tyrolu północnego - co najmniej kilkanaście wartych odwiedzin.

Przy okazji te mniejsze to dobry wybór na weekendy, zwłaszcza w lutym... musisz? Jeśli nie musisz akurat w lutym, to lepiej kiedy indziej - przecież w Ischgl wtedy będzie "masarnia" :)

Edytowane przez gajowy01
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie są fajne, ale ...takie połączenie, rekonesansy trochę sensu nie mają.

SFL i St. Anton są zarówno inne, jak i równie dobre - ale wpadać tam na jeden dzień?

Faktem jest, że taka jednodniowa wizyta pozostawi uczucie dużego niedosytu.

Ośrodek SFL jest tak duży, że jeśli chce się go zwiedzić w ciągu jednego dnia, to nie bardzo można sobie pozwolić na powtarzanie trasy, chociaż niektóre są bardzo fajne i aż kuszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jako ,że pierwszy raz na tym forum witam wszystkich i pozdrawiam .

zaświtał mi pewien pomysł

może ktoś bywał w wymienionych ośrodkach i odpowie czy ma to sens?

...mianowicie planuję wyjazd do Ischgl na 6 dni jeszcze w lutym .Czy warto podczas tego wyjazdu zrobić 1 dzień do St.Anton am Arlberg i 1 dzień do Serfaus jako rekonesans na przyszłe wyjazdy.

Do Ischgl jadę już 6-ty raz dlatego , że znam to miejsce łącznie z Kappl, See i Galtur i wiem ,że na pewno się nie rozczaruję .

Jeśli mieszkasz np w Landeck to

- St Anton - 2 dni

- Lech - 1 dzień

- SFL - 1 dzień

- Ischgl - 2 dni

Resztę daruj sobie - chyba, że byłyby dzikie tłumu wtedy może Kappl lub Venet.

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie są fajne, ale ...takie połączenie, rekonesansy trochę sensu nie mają.

SFL i St. Anton są zarówno inne, jak i równie dobre - ale wpadać tam na jeden dzień? Co tu rozpoznawać jak na pierwszy rzut oka widać że są świetne :)

Tym razem się nie zgodzę z Tobą, moim zdaniem nosząc się z zamiarem spędzenia tygodnia kiedyś w przyszłości warto jest właśnie przy okazji zaliczyć taki ośrodek choćby pobieżnie i mieć własne odczucia czy mi to odpowiada, czy nie.

Tak jak piszesz że na 1 rzut oka widać że są świetne, jaki rzut oka?

Ja byłem jadąc do Soldy w Ladis na dole pod gondolą i z tej perspektywy patrząc nic mnie nie zachwyciło, w każdym razie nie zamarzyłem ani przez sekundę żeby tam być, a jestem już nauczony doświadczeniem że taki właśnie 1 rzut oka to za mało, więc nie ma innej drogi, jak tylko przypięcie nart i szybki ogląd ośrodka, celem realizacji dogłębnej w przyszłości.

Taki też żywy przykład z ostatniego wyjazdu, pojechaliśmy do Alta Badia, na miejscu okazało się że w sumie mieszkamy tak że mamy nieco bliżej na Kronplatz i pytaliśmy naszych gospodarzy, gdzie lepiej, powiedzieli że oczywiście że na AB, oni nawet mapek i folderów Kronplatzu nie mieli, po prostu oni utożsamiają się z regionem AB i to promują. Na szczęście kupiłem odpowiednie karnety i mogliśmy również jeździć na Kronplatz, bo z Alta Badią nie zaprzyjaźniliśmy się wcale:rolleyes::.

Tak że moim zdaniem warto uskuteczniać takie wycieczki:smile:.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mieszkasz np w Landeck to

- St Anton - 2 dni

- Lech - 1 dzień

- SFL - 1 dzień

- Ischgl - 2 dni

Resztę daruj sobie - chyba, że byłyby dzikie tłumu wtedy może Kappl lub Venet.

Dla mnie absurdalne, począwszy od mieszkania w Landeck :) Chyba że pod kątem takiego mega safari ...tylko po co?! :)

Lech-Zürs 1 dzień?! ...w dodatku połaczone z Warth-Schrocken od tego roku?

Wiem że tam wpadliście na krótko, ale wiem też że pogoda była bez sensu - jak dla mnie nie mogliście tam zobaczyć wiele - właściwie nic :)

BTW - cały rejon Alrberg (razem z Sonnekopf, Warth-Schrocken) wymaga min. 5-6 dni żeby to z sensem objechać :)

Aha - policz jeszcze sumę za karnety przy ww. programie :) 300 euro starczy na tydzień? tak na oko może być ciężko (7 dni) :)

Swoją drogą, trochę się dziwię: raz piszesz że "małe jest piękne", a tu sugerujesz safari po molochach, w dodatku w lutym, w ferie - no proszę cię ... :)

Tym razem się nie zgodzę z Tobą, moim zdaniem nosząc się z zamiarem spędzenia tygodnia kiedyś w przyszłości warto jest właśnie przy okazji zaliczyć taki ośrodek choćby pobieżnie i mieć własne odczucia czy mi to odpowiada, czy nie.

Tak jak piszesz że na 1 rzut oka widać że są świetne, jaki rzut oka?

Ja byłem jadąc do Soldy w Ladis na dole pod gondolą i z tej perspektywy patrząc nic mnie nie zachwyciło, w każdym razie nie zamarzyłem ani przez sekundę żeby tam być, a jestem już nauczony doświadczeniem że taki właśnie 1 rzut oka to za mało, więc nie ma innej drogi, jak tylko przypięcie nart i szybki ogląd ośrodka, celem realizacji dogłębnej w przyszłości.

Taki też żywy przykład z ostatniego wyjazdu, pojechaliśmy do Alta Badia, na miejscu okazało się że w sumie mieszkamy tak że mamy nieco bliżej na Kronplatz i pytaliśmy naszych gospodarzy, gdzie lepiej, powiedzieli że oczywiście że na AB, oni nawet mapek i folderów Kronplatzu nie mieli, po prostu oni utożsamiają się z regionem AB i to promują. Na szczęście kupiłem odpowiednie karnety i mogliśmy również jeździć na Kronplatz, bo z Alta Badią nie zaprzyjaźniliśmy się wcale:rolleyes::.

Tak że moim zdaniem warto uskuteczniać takie wycieczki:smile:.

No to tym razem ja sie nie zgodzę,... częściowo :)

1. Wycieczki uskuteczniać warto, ale inaczej. Przy okazji dużego ośrodka wart odwiedzić te małe.

2. Trochę się dziwię ludziom którzy jeżdżą w to samo miejsce latami, chociaż... niech tam

3. Rzut oka na mapkę i parametry najczęściej wystarcza - na pewno w wypadku SFL, St. Anton czy Ischgl

4. ale w lutym tam jechać...? nieformalna zasada mówi, że "ilości ludzi rośnie do kwadratu ilości wyciągów" ...nie podejmuję się udowodnić, ale wiadomo o co chodzi :)

5. ...i nie mówmy tu o patologiach typu Alta Badia - bo od razu widać, że trzy czwarte ośrodka (cały środek) trzeba omijać szerokim łukiem ;) ...i że fajnie jest na obrzeżach (Colfosco, Santa Croce, San Cassiano, Gran Risa itp.)

6. Kronplatz OK, i od razu widać, gdzie trzeba mieszkać żeby było blisko ...btw. parę lat temu był skibus wahadłowy z Piculin - gdzieś w okolice Santa Croce - jest dalej? (z głowy piszę, ale może jakoś bardzo nazw nie poplątałem)

7. Skoro podjechałeś pod żółtą gondolę w Ladis - to już nie był "rzut oka" tylko rekonesans - w tym wypadku na początku zniechęcający :)

Ale mapka pokazuje że na drugim końcu jest np. Pezid - i to był dostateczny powód żeby tam pojechać w ciemno. Parę lat temu - kiedy na PL-forach jeszcze było cicho o SFL :)

***

Witoski - brak dzięksa wybaczam ;):) :) ale te rozważania są bez sensu jeśli nie wiadomo gdzie mieszkasz. Bo jeśli np. w Kappl to nie zasugeruję ci np. wizyty w Nauders, bo to szmat drogi... zostaje tylko Paznauntal, ew. Venet, ew. coś "z trasy", np. Hochzeiger.

Jeśli gdzieś z drugiej strony, w dolinie Górnego Innu - to możliwości są radykalnie większe... itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gajowy01

Małe jest piękne ale wpierw duże trzeba zaliczyć! Nie myśl, że ktoś pojedzie pierwszy raz z Polski >1000 km do paro-wyciągowego systemu. Jeden dzień nawet po tak dużych systemach da niezłą orientację. Na czym polega wyższość eksploatowania dogłębnego systemu jeśli w tym czasie mogę zobaczyć drugi, nawet pobieżnie? To w kwestii "narciarstwa turystycznego" a wyraźnie taki tu jest kierunek. Bo jeśli chodzi o doskonalenie techniki jazdy to oczywiście najlepszy będzie ten pusty czyli mały. Przy eksploatacjach off piste też bym co innego polecał. A takie Mega Safarii - w czym problem? Godzinie dojazdu?

pozdro

Wiesiek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Trochę się dziwię ludziom którzy jeżdżą w to samo miejsce latami, chociaż... niech tam

Znam taki przypadek ludzi co pojechali na 1 wyjazd w Alpy do GG Resort konkretnie do Kals, no a wiadomo to fajny ośrodek, no ale w porównaniu z Zillertal to zaścianek narciarstwa, no ale podobało się im, do czasu.... do czasu kiedy za rok trafili do Zillertal, no i zawiesili się tam już chyba 5 rok, co roku jeżdżą nawet do tej samej kwatery. Normalnie są w stanie wyjechać tylko raz w sezonie i boją się eksperymentować, więc cisną cały czas w to samo miejsce, no ale jak im to pasuje...

4. ale w lutym tam jechać...? nieformalna zasada mówi, że "ilości ludzi rośnie do kwadratu ilości wyciągów" ...nie podejmuję się udowodnić, ale wiadomo o co chodzi :)

Też wolę kilka tras na krzyż, byle nie jeździć w mrowisku:eek:

6. Kronplatz OK, i od razu widać, gdzie trzeba mieszkać żeby było blisko ...btw. parę lat temu był skibus wahadłowy z Piculin - gdzieś w okolice Santa Croce - jest dalej?

Nie wiem, nie korzystam z skibusów nigdy, zazwyczaj mam magazyn z nartami na dachu i chcę mieć go przy sobie, a druga sprawa zjeżdżam wyzówam się z butów i jadę do domu, ja nie trunkowy więc problemu nie ma:rolleyes::

7. Skoro podjechałeś pod żółtą gondolę w Ladis - to już nie był "rzut oka" tylko rekonesans - w tym wypadku na początku zniechęcający :)

Ale mapka pokazuje że na drugim końcu jest np. Pezid - i to był dostateczny powód żeby tam pojechać w ciemno. Parę lat temu - kiedy na PL-forach jeszcze było cicho o SFL :)

To jakby nie miało sensu, bo to był 4 listopada:biggrin:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za rok trafili do Zillertal, no i zawiesili się tam już chyba 5 rok, co roku jeżdżą nawet do tej samej kwatery. Normalnie są w stanie wyjechać tylko raz w sezonie i boją się eksperymentować, więc cisną cały czas w to samo miejsce, no ale jak im to pasuje...

Bo klucz do takiego postępowania leży właśnie w kwaterze.

Jeśli w fajnym ośrodku mam apartament gdzie za 4 osoby płacę 350-400 EUR, a w innych ośrodkach poniżej tysiąca EUR nie chcą rozmawiać, to wybór jest dość oczywisty. Właśnie na tej zasadzie przez 10 lat jeździłem do Zillertal, czemu gajowy01 nie mógł się nadziwić :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serfaus jest pięknym ośrodkiem, ale zdecydowanie nie na 1 dzień - jest równie rozbudowany i piękny co Ischgl, ze wspaniałymi trudnymi trasami, ale przemieszczanie się po nim dużo dłużej trwa - i dlatego trudno jest wyrobić sobie zdanie po 1-dniowej wizycie. Dużo czasu traci się na przeprawę przez stosunkowo nudną, środkową część ośrodka. W St. Anton byłem kiedyś 1 dzień przy mglistej pogodzie, więc trudno mi coś powiedzieć, ale jest już potwierdzone połączenie St. Anton z Kappl w 2016 roku - lepiej poczekać i zwiedzić już cały kompleks, nie ruszając się z doliny Paznauntal.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serfaus jest pięknym ośrodkiem, ale zdecydowanie nie na 1 dzień - jest równie rozbudowany i piękny co Ischgl, ze wspaniałymi trudnymi trasami, ale przemieszczanie się po nim dużo dłużej trwa - i dlatego trudno jest wyrobić sobie zdanie po 1-dniowej wizycie. Dużo czasu traci się na przeprawę przez stosunkowo nudną, środkową część ośrodka. W St. Anton byłem kiedyś 1 dzień przy mglistej pogodzie, więc trudno mi coś powiedzieć, ale jest już potwierdzone połączenie St. Anton z Kappl w 2016 roku - lepiej poczekać i zwiedzić już cały kompleks, nie ruszając się z doliny Paznauntal.

O i mądrego dobrze posłuchać .... do S-F-L na jeden dzień to pomyłka ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i mądrego dobrze posłuchać .... do S-F-L na jeden dzień to pomyłka ...

Wszystko zależy jak się jeździ - w ciągu dnia narciarz może przejechać powyżej 30 (tak nawet do 35) urządzeń wyciągowych. W SFL jest ich 25 (nie liczę orczyków bo nie ma potrzeby ich odwiedzać, dwa inne krzesełka też można sobie darować bo są zdublowane). Można więc spoko parę najlepszych powtórzyć i a przy reszcie zaliczyć reprezentatywną trasę. Na pewno da to dobre pojęcie o ośrodku. Sam przejazd z jednego końca na drugi to 1.5 godz. A ponieważ mało (dosłownie jedna) jest płaskich tras "łącznikowych" to podróżując jeździ się normalnie na nartach.

Optymalnie jest wystartować z Ladis bo najbliżej i żółta gondolka jest pierwsza uruchomiana.

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...