Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Warunki śniegowe w Val di Fassa


ivo

Rekomendowane odpowiedzi

Dla Val di Fassa na samą sobotę przewidują 40 cm, na niedziele 20 cm .Będzie jazda w puchu po pas.Szerokie narty trzeba zabrać obowiązkowo.

Tak jak mozna sie było spodziewać z kilkudziesięciu cm świeżego opadu śniegu zostało kilkanaście i to głownie opad z piatku na sobote i samą sobotę.W sobotę po poludniu powinno przestać padać i od niedzieli wyjdzie nieśmiało słońce.

Tak czy inaczej w sobotę rano rano dojazdojazd moze byc utrudniony.

Mam nadzieje ze wysoko w górach spadnie więcej śniegu i bedzie można polatać poza trasą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cześć , od 6 rano jeteśmy na miejscu , na dole lał deszcz , a w Pozza ogromne , gęste płaty śniegu z deszczem , czegoś takiego nie widziałem jeszcze , oczywiście popierniczyłem trasę bo chciałem zjechać w Ora a zjechałem normalnie serpentynami, było ślisko ale całe szczęście pusto więc poszło dość sprawnie ale długo..

trasa lublin - pozza świetna , w końcu , z winy Tuska:smile: , mamy trochę tych autostrad i możemy podróżować jak normalni biali ludzie..

jakby ktoś jechał to do rzeszowa 155km normalnie a potem autostrada,, . jechałem bardzo spokojnie bo w normalnym moim tempie byłbym pewnie na 4 rano , a wyjechaliśmy o 15. /proszę nie brać tego za przechwałkę/ .

miejscówka ok , w linii prostej do allocha z 80m , widok z okien na czarną :happy:..jakaś dziwnie stroma..:wink:

pospaliśmy 4 godzinki a teraz idziemy w miasto.. , może do Moeny podjadę po skipassy żeby mieć spokój jutro..

pozdrawiam , będę pisał..

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc ...

dzisiaj rozgrzewkowo ,ponieważ jeszcze nie jeździliśmy nigdzie w tym sezonie , Alpe Lusia

fajne górki , widoki ładne , pogoda też .

na początku najbardziej spodobała mi się Laste , a po południu przenieśliśmy się pod gondolę i tam odkryłem Fiemme Oro 2 , niezła Mediolanium . niestety w nocy popadał śnieg i zrobiło się dużo muld co dla takiego narciarza jak ja stanowiło mały problem..

spróbowaliśmy Piavaca , ale na tej ściance pierwszej przyznam że sie troszkę zastresowałem /przez muldy właśnie / i po prostu te pierwsze 30m sie zsunąłem. potem pomyślałem ze trzeba było się niezastanaiac tylko jechać i by poszło.. . drugi raz nie spróbowałem , już czułem trochę w nogach jazdę..

i na koniec dnia była zagwozdka - jechać do parkingu F.Oro 1 czy pochylić głowę i wsiadać do gondoli..:rolleyes::

no ale raz kozie..

no i to dopiero była jazda..piękna trasa , tylko że w cieniu , zero muld , trochę lodu czasami , stromo ale szeroko..no mimo mojego wieku i lekkiego już zmęczenia na dole powiedziałem Krysi ze jedziemy z powrotem..i zaliczyliśmy jeszcze raz Oro1..teraz jechałem już z większą odwagą/prędkością aż zapiekły uda..:laughing:faaajnie..

reasumując moje spostrzeżenia -- dla dobrych narciarzy sądzę że tylko jazda pod gondolą , la takich słabych jak ja Laste i potem cała reszta..

gdzieś przeczytałem że Lusia jest w sumie słaba jak na tyle ośrodków różnych w okolicy i coś w tym może być..przekonam sie jutro..

a jutro..zobaczymy , albo S,Pellegrino albo Latemar.

karnety - miałem kupić 3+3 fiemme/d.superski ale w końcu to tylko 11 ełro różnicy więc wziąłem d.super i tyle..

coś tam znowu jutro skrobnę , może komuś się przyda..

chyba ze za bardzo Was katuję to piszcie , no problem.

ceny w jednym z barów na Lusia- herbatka 2e , winko 3.3e

info dla ludzi będących w tym rejonie - rozmawiałem wczoraj synem gospodarzy i powiedział ze jutro lub we wtorek ma być w Pozza fiesta z okazji wygrania prze S. Grossa zawodów 2 tygodnie temu ,a to chłopak prawie stąd.

zresztą widać ze oni żyją nartami , dzisiaj było dość dużo ludzi na stokach , niedziela , dużo włochów , jakieś zawody , jakieś konkursy , dzieciaki itd.

Edytowane przez leszekmw
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem , będę pisał coś wieczorkiem .

szybkie pytanie do doświadczonych bywalców - czy można oddac skipas i poprosic o zwrot kasy ?

pytanie bierze się stąd ze znalazłem na ulicy skipass ważny od 22 stycznia na pare dni i nie wiem co z tym zrobić..:rolleyes::

najprościej by było go gdzie oddać do kas ale co z tego , gdybym był pewien ze trafi do właściciela..ale to mało prawdopodobne.. przecież nikt nie będzie go szukał pewnie hugon wie gdzie..

z drugiej strony wiadomo , po co się ma marnować parę euro..

coś poradzicie..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem , będę pisał coś wieczorkiem .

szybkie pytanie do doświadczonych bywalców - czy można oddac skipas i poprosic o zwrot kasy ?

pytanie bierze się stąd ze znalazłem na ulicy skipass ważny od 22 stycznia na pare dni i nie wiem co z tym zrobić..:rolleyes::

najprościej by było go gdzie oddać do kas ale co z tego , gdybym był pewien ze trafi do właściciela..ale to mało prawdopodobne.. przecież nikt nie będzie go szukał pewnie hugon wie gdzie..

z drugiej strony wiadomo , po co się ma marnować parę euro..

coś poradzicie..?

jeżeli gość miał paragon, nr seryjny karnetu (np. zrobił zdjęcie) to wyrobi sobie nowy za koszt kaucji, a ten będzie już nieaktywny.

gdzie dokładnie jesteś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

allora..jak mawiają włosi

wstaliśmy rano , za oknem lampa/mróz -7st , więc decyzja - S.Pellegrino , bo widoczki ładne podobno na forum pisano..

zajechaliśmy 8,30 , ludzi prawie zero , do góry tym tramwajem ,widoczki niezłe , coś jak na Kaprun jak się wjeżdża..

u góry ślicznie , piękne góry , najpierw postaliśmy parę minut żeby się pogapić do woli..a potem w dół . pierwsze zjazdy do zbiornika tego na dole ,fajnie , dość stromo , potem wjechaliśmy na górę i pojechaliśmy w stronę Falcade , tam fajny zjazd podobno czarną do Moline przeliczony 3 razy , potem któraś czerwona też fajna ale nie pamiętam która. ogólnie trasy słabo oznakowane , bez nazw tras na tyczkach jak w Lusia , i słabe mapki przy wejściu..

troszkę sobie tam poużywaliśmy , rozkręcili , myślałem żebry pojechać na drugą stronę ulicy ale tam same niebieskie..więc wymyśliłem że jakoś mnie korci jeszcze coś innego dzisiaj , a że mamy kwaterę 300m od Buffaure to mówię Krysi że może się tam zakręcimy jeszcze..

zjechaliśmy na koniec Col Margherita pod gondolę , dobra trasa ale jak dla nas za bardzo w głębokim cieniu , nie czuliśmy sie tam pewnie / przypominam ze jeździmy poziom 5-6 i mamy po 50 wiosen,,/ , więc zrezygnowaliśmy z następnych przejazdów tamtędy , dla wprawnych narciarzy pewnie to pestka.. .

trasy przygotowane lepiej jak na Lusi. ale też o wiele mniej ludzi z rana , potem szkółki , ludzie ..ale i tak spoko było.

Buffaure - szybka gondola do góry , było koło 12.30 ... mówię - jedziemy od razy na drugą stronę na Ciampaka a dalej zobaczymy ..widozki zupełnie inne jak na Pellegrino , jakieś takie bardziej swojskie , więcej śniegu , mniej gołych szczytów, .

dojechaliśmy do Ciampaka , traski fajne dość , inne , ludzi prawie nic.. , budynek Ciampaka znany z kamer ..no i 2 minutki zastanawiania - jedziemy w dół czarną czy kręcimy sie po okolicy..

no ale jak ivo śmigał , na YT takie mało strome..:laughing: , no to mówię ze muszę i tyle..

no i ..łoo matko..niesamowity zjazd..2800m czystej adrenalinki jak dla mnie..uff..

ta pierwsza ścianka , ooo..doprowadził mnie do zaciśnięcia pośladków baardzo mocno , ale nie pojechaliśmy objazdem, dla bojących jak ja , trzeba po prostu dwa -trzy skręty szybko a potem to już samo idzie...

świetna trasa , na dole od razu powiedziałem że muszę jeszcze raz..

drugi raz troszkę śmielej , mniej strachu , ale ścianka swoje zaciskanie zrobiła znowu..

generalnie trasa o godz.14 w doskonałym stanie , w zasadzie wszystkie trasy na buffaure w bardzo dobrym stanie , o wiele lepszym jak na Lusia.

a na Ciampac na pewno jeszcze wrócę w tym tygodniu.., na dzisiaj nr1 . no i z dnia na dzień coraz lepiej jeżdżę , a przynajmniej tak mi się wydaje...:cool::

wydaje mi się również że gdybym miał inne narty to na tych stromych było by mi lepiej..jeżdżę na rossign. zenith titanium , takie bardziej na muldy sobie wybrałem , nie myślałem wtedy o czarnych. może ktoś się wypowie czy na innych było by wygodniej/łatwiej..

chyba tyle na dzisiaj..

za oknem kończą ratrakować allocha , jutro wieczorem jest otwarty , rzeźba by pójść..tylko jak sie do domu zajdzie , winko łyknie , to potem jakoś ochota odchodzi..

jest w Pozza taka mini-biedra , niezłe ceny , mogę napisać jak chcecie mniej więcej..

co do zagadnienia czy Lusię sobie darować..hmm..może tak , lepiej od razu na Pellegrino jechać , chyba że ktoś jest

'hobbysta" stoków.. . ale czarne na Lusia też są fajne

a skipass oddaliśmy do kasy , ale okazało się że już jest zablokowany . na paragonie jest numer skipassu i można go zablokować/odnowić w razie niemca.. . kaucji niema z skipassy.

denbus mieszkam w Pozza di Fassa..

jutro na bank Latemar.

Edytowane przez leszekmw
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

allora..jak mawiają włosi

wstaliśmy rano , za oknem lampa/mróz -7st , więc decyzja - S.Pellegrino , bo widoczki ładne podobno na forum pisano..

zajechaliśmy 8,30 , ludzi prawie zero , do góry tym tramwajem ,widoczki niezłe , coś jak na Kaprun jak się wjeżdża..

u góry ślicznie , piękne góry , najpierw postaliśmy parę minut żeby się pogapić do woli..a potem w dół . pierwsze zjazdy do zbiornika tego na dole ,fajnie , dość stromo , potem wjechaliśmy na górę i pojechaliśmy w stronę Falcade , tam fajny zjazd podobno czarną do Moline przeliczony 3 razy , potem któraś czerwona też fajna ale nie pamiętam która. ogólnie trasy słabo oznakowane , bez nazw tras na tyczkach jak w Lusia , i słabe mapki przy wejściu..

troszkę sobie tam poużywaliśmy , rozkręcili , myślałem żebry pojechać na drugą stronę ulicy ale tam same niebieskie..więc wymyśliłem że jakoś mnie korci jeszcze coś innego dzisiaj , a że mamy kwaterę 300m od Buffaure to mówię Krysi że może się tam zakręcimy jeszcze..

zjechaliśmy na koniec Col Margherita pod gondolę , dobra trasa ale jak dla nas za bardzo w głębokim cieniu , nie czuliśmy sie tam pewnie / przypominam ze jeździmy poziom 5-6 i mamy po 50 wiosen,,/ , więc zrezygnowaliśmy z następnych przejazdów tamtędy , dla wprawnych narciarzy pewnie to pestka.. .

trasy przygotowane lepiej jak na Lusi. ale też o wiele mniej ludzi z rana , potem szkółki , ludzie ..ale i tak spoko było.

Buffaure - szybka gondola do góry , było koło 12.30 ... mówię - jedziemy od razy na drugą stronę na Ciampaka a dalej zobaczymy ..widozki zupełnie inne jak na Pellegrino , jakieś takie bardziej swojskie , więcej śniegu , mniej gołych szczytów, .

dojechaliśmy do Ciampaka , traski fajne dość , inne , ludzi prawie nic.. , budynek Ciampaka znany z kamer ..no i 2 minutki zastanawiania - jedziemy w dół czarną czy kręcimy sie po okolicy..

no ale jak ivo śmigał , na YT takie mało strome..:laughing: , no to mówię ze muszę i tyle..

no i ..łoo matko..niesamowity zjazd..2800m czystej adrenalinki jak dla mnie..uff..

ta pierwsza ścianka , ooo..doprowadził mnie do zaciśnięcia pośladków baardzo mocno , ale nie pojechaliśmy objazdem, dla bojących jak ja , trzeba po prostu dwa -trzy skręty szybko a potem to już samo idzie...

świetna trasa , na dole od razu powiedziałem że muszę jeszcze raz..

drugi raz troszkę śmielej , mniej strachu , ale ścianka swoje zaciskanie zrobiła znowu..

generalnie trasa o godz.14 w doskonałym stanie , w zasadzie wszystkie trasy na buffaure w bardzo dobrym stanie , o wiele lepszym jak na Lusia.

a na Ciampac na pewno jeszcze wrócę w tym tygodniu.., na dzisiaj nr1 . no i z dnia na dzień coraz lepiej jeżdżę , a przynajmniej tak mi się wydaje...:cool::

wydaje mi się również że gdybym miał inne narty to na tych stromych było by mi lepiej..jeżdżę na rossign. zenith titanium , takie bardziej na muldy sobie wybrałem , nie myślałem wtedy o czarnych. może ktoś się wypowie czy na innych było by wygodniej/łatwiej..

chyba tyle na dzisiaj..

za oknem kończą ratrakować allocha , jutro wieczorem jest otwarty , rzeźba by pójść..tylko jak sie do domu zajdzie , winko łyknie , to potem jakoś ochota odchodzi..

jest w Pozza taka mini-biedra , niezłe ceny , mogę napisać jak chcecie mniej więcej..

co do zagadnienia czy Lusię sobie darować..hmm..może tak , lepiej od razu na Pellegrino jechać , chyba że ktoś jest

'hobbysta" stoków.. . ale czarne na Lusia też są fajne

a skipass oddaliśmy do kasy , ale okazało się że już jest zablokowany . na paragonie jest numer skipassu i można go zablokować/odnowić w razie niemca.. . kaucji niema z skipassy.

denbus mieszkam w Pozza di Fassa..

jutro na bank Latemar.

Witaj!

Powiedz mi czy w Falcade/San pellegrino wszystkie trasy są już otwarte? Bo na stronce widać jakby gro tras była zamknięta (chyba ze informacje są juz nie aktualne ) i nie wiem czy to są jakieś łączniki czy główne trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem , będę pisał coś wieczorkiem .

szybkie pytanie do doświadczonych bywalców - czy można oddac skipas i poprosic o zwrot kasy ?

pytanie bierze się stąd ze znalazłem na ulicy skipass ważny od 22 stycznia na pare dni i nie wiem co z tym zrobić..:rolleyes::

najprościej by było go gdzie oddać do kas ale co z tego , gdybym był pewien ze trafi do właściciela..ale to mało prawdopodobne.. przecież nikt nie będzie go szukał pewnie hugon wie gdzie..

z drugiej strony wiadomo , po co się ma marnować parę euro..

coś poradzicie..?

Karnet oczywiście oddaj do kasy, a o jego właściciela się nie martw, jeśli tylko miał paragon, to dostał nowy karnet, a ten już jest anulowany, jedyne koszty jakie poniósł to kaucja za plastik, czyli te 2 czy 5 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gacek1964

http://www.dolomitisuperski.com/en/trevalli/ski-area/weather-slopes/open-slopes

tak to wygląda ,to pewnie wiesz . a ja wszystkich tras nie zjeździłem ..nie da się w jeden dzien i tak , a parę dni to szkoda mi czasu . myślę że jak pojeżdżę troszkę tu , troszkę tu , to w przyszłym roku , jak się da , będę miał lepszy obraz co robić - co mi pasuje a co nie ,, , wychodzę z takiego założenia że mnie ma to bawić , relaksować , a nie że jestem to muszę wszystko zaliczyć bo.., bo sam nie wiem co..--żeby się chwalić czy co..

dzień dzisiejszy..jakoś mi się to rypie , myślałem ze to już środa..dużo się dzieje :happy:..

rozjaśniło sie ,,znowu lampa..no sam nie wiem , miał być Latemar..no to jedziemy..i na rondku w Pozza dałem w prawo na Val Gardenę..o co ..kto mi zabroni..:wink: czas mam..

no to prujemy..troszkę dzisiaj później żeśmy wyjechali bo na Latemar bliziutko.. , a jakoś nie doczytałem nigdzie że tam taka śmieszna trasa..pogoda ja k złoto , widoki dla Krysi piękne , a ja uważam żeby tych 60 na godzinę nie przekroczyć :cool:: bo inaczej jechał bym ze stówką :laughing:...no ale w końcu zajechaliśmy .

chciałem wylądować w Crisitnie ale w końcu zaparkowaliśmy w Selva Volkestein.

parking zaraz za wyciągiem , w dół , w takim podziemiu , 0.5e za godzinę.

a teraz już mnie Krysia goni , idziemy do knajpy na obiad.

potem , jak dam radę , to napiszę dalej..

chyba że za dużo już to dawajcie znać , mówię poważnie..bo faktycznie te moje posty jakoś się rozkręcają jak je pisze ,, , ale 2 szklaneczki wina i jakoś samo leci..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wjazd do góry..kupa ludzi..to wszyscy prawie na Selle sie pchali , zjazd w dół już lekko zmuldzony a dopiero 9,30.

no to gnamy.. jakoś tak niepewnie nam to szło na początku , syndrom 3 dnia ?

zjechaliśmy do połowy w kierunku Cristiny , bo na Selle jakoś się chyba nie chce na razie.. , i w końcu mój , sam nie wiem dlaczego , bardzo chciany Saslong.... w lewo czarny - wprawo czerwony.. , no nie ,,na razie czerwony,,w dalszym ciągu jakoś niemrawo nam to poszło , jakieś lęki czy co.., nogi nie te..

na dole szybko mówię - wsiadamy do pekaesu podziemnego i lecimy na druga stronę na Col Raiser.. .

a teraz żeby nie katować to już krótko -

traski na drugiej stronie - baardzo fajna zjazd do St Urlich - 10km.. sporo ludzi ale już się rozkręcaliśmy..potem wjazd tramwajem i krzesłem..i znowu..

swietna mocno szeroka czerwona pod krzesełkiem z Secedy w kierunku C.Raiser , pqarę razy warto..

najlepsze jak dotąd widoki/panorama Secedy jak dotąd , bije pod tym względem S.Pellegrino na głowę.. , no może pół

zjeździliśmy się mocno.. a i tak nie wszystko , na pewno powtórka będzie choc dużo ludzi..

potem z powrotem pekaes pod ziemią i musiałem to o czym myślałem cały czas.. czarny Saslong..

no już był troche wyjeżdżony , dużo muld.., ale jedziemy...pierwszy zjazd z respektem ale i tak dałem rade dość szybko. , mówię Krysi, no drugi raza obowiązek , już z mniejszym strachem.. uff..fajnie..ale Krysiu już wymiękła mi dzisiaj i trrzeci raz nie chciała..szkoda..

ale i tak , pewnie się mylę , ale czarny Cimapac bardziej wymagający , bardziej stromo cały czas , na Saslongu sporo wypłaszczeń , każdy da radę w zasadzie..

podpowiedź - jakby ktoś chciał tylko Saslong ćwiczyć to po wjeździe gondolą po prawej za siatka jest w zasadzie niewidoczny pas transportowy żeby sobie podjechać . zwróćcie tez uwagę na możliwość robienia sobie zdjęć zdobywców Saslonga :laughing: po prawej na tej samej stacji , a to zobaczyłem dopiero za trzecim razem..

kończę ..

podpowiedzi

Pozza - Lusia --9km

Pozza - S.Pellegrino -- 20km

Pozza - Val Gardena/S. Volkstein -- około 35 , w tym po serpentynach 22 , widoki zacne , ale po śniegu lub w śniegu bym tam nie pojechał..:biggrin:

parking w V.Gardenie 1e/2godz. , płaci się w automacie na zewnątrz stacji gondoli . potem 12min na odjazd więc jak się jest dużą rodzina to lepiej się najpierw spakować a potem płacić..

no i tak to jest w dolomitach , fajnie..naprawdę ekstra .. porównuję do Saalbach na przykład , do Kaprun..

to chyba ostatni mój wywód , pewnie jesteście skatowani nieźle...

juto gdzie..sam nie wiem , ale pewnie w końcu Latemar, zobaczymy , dużo osób go chwali.

a co z moimi nartami , nikt nie podpowie..???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no a dzisiaj Belvedere.

z początku jakoś mi tak nie pasował , była mgła u góry , nic nie widać , źle się jeździło , błędnik działał cały czas..

no i pewnie zmęczenie paroma dniami jazdy..a jeździmy z Krysia z jednym krótkim odpoczynkiem tylko..

Belveder to taki włoski Kaprun , jak ktoś tam był to we o co chodzi.

i Jak na kaprun jest w sumie jedna trasa od sromy Canazei według mnie warta uwagi , nr5 do samej gondoli ale trzeba potem gondolą i krzesełkiem żeby sobie całą trzaskać.

sporo ludzi , szkółki , oczy dookoła głowy , widziałem parę nerwowych sytuacji , widziałem zwożone osoby .

pojechaliśmy też na drugą stronę , ale ta mgła dokuczała ..muldy..

koło 13 mgła w końcu poszła , widoki piękne , ludzi mniej trochę , dało się pojeździć.

trasy raczej łatwiejsze , można sobie technikę podszkolić..

generalnie ok.

wczorajszy Latemar, baardzo fajny , choć pogoda była paskudna , wszystko się zlewało , ciężko nam było .

na pewno każdy się wyjeździ , wystarczy do Obereggenu się kajtnąć z paroma powtórzeniami co ciekawszych tras , potem z powrotem i ma się dość..

czarnej Pala Santy nie daliśmy rady , strach lekki przy takiej pogodzie , ale potem jak ją od dołu obejrzałem to już mi chciało..zjechaliśmy czerwona ale to marnowanie czasu , nie polecam.

ale nr 31 , 5 , jakieś tam jeszcze jak najbardziej,,

jutro ostatni dzień , sam nie wiem co , zobaczymy jaka pogoda , może Buffaure bo mamy go pod nosem , nawet auta nie będę ruszał , no i parę czarnych Ciampaków na koniec by się zrobiło jak w sam raz..

to tyle z naszego wyjazdu , możliwe że jutro polecę z powrotem do polski na noc..

szkoda że nikt się tymi moimi nartami nie wypowiedział..

Edytowane przez leszekmw
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...