Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Oderwana krawędź narty - naprawa


Wisieneczka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,W jednej narcie na wysokości wiązania oderwała mi się krawędź od struktury narty. Krawędź ma tylko delikatne wgniecenie poza tym wygląda w porządku. W załącznikach zdjęcia. I tu moje pytanie jak to naprawić. Myślałem by oczyścić i podkleić tylko pytanie czym najlepiej?Z góry dzięki za pomoc.Pozdrawiam,Tomek

DSC_0110.jpg

DSC_0112.jpg

DSC_0110.jpg.51bd7d0fc5c673ec4ae73c4ec3a123ea.jpg

DSC_0112.jpg.191d15608e1507425e0f8af42c1e566f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamierzam zrobić to samemu. Zdolności manualne posiadam, tylko bardziej pytanie czym to próbować skleić jakiś epidian czy szukać czegoś innego. Mam świadomość, że taka narta może już za długo nie pofunkcjonować. Mam nadzieję że chociaż do końca sezonu da radę, by doczekać obniżek cen i wtedy poszukam zamiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka narta może narobić ci bałaganu lub komuś wyobraź sobie co bedzie jak peknie krawedz i kogos porani (lub pół biedy ciebie :smile: ) nie wiadomo na ile jest osłabiona dalej choć z pozoru wygląda ze się trzyma. nie wiem jak wiele jezdzisz ale do konca sezonu jeszcze duzo czasu - moze lepiej nie ryzykowac i i odwiedzić wyp jeśli to kwestia kilku dni na nartach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś próbował? :wink: a ja tak!!! Moje stare narty Rossignol 9,5 tak je zjeździłem że krawędzie wyszły i to w kilku miejscach był koniec sezonu i trzeba było jakoś "dojeździć" nowych było szkoda. Ja tak jak Tomek roboty się nie boję i.... trochę pokombinowałem.

ross9.5.jpg

wszystkie białe plamy to klej! Klej epoxydowy dwuskładnikowy elastyczny! klej puścił po około 100km przebiegu ale jak widać reinkarnacja moich kochanych 9,5 zrobiona ponownie. Stoją jako archiwum. Powodzenia!

ross9.5.jpg.9242d8f58a862fab197599609cb3bd13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka narta może narobić ci bałaganu lub komuś wyobraź sobie co bedzie jak peknie krawedz i kogos porani (lub pół biedy ciebie :smile: ) nie wiadomo na ile jest osłabiona dalej choć z pozoru wygląda ze się trzyma. nie wiem jak wiele jezdzisz ale do konca sezonu jeszcze duzo czasu - moze lepiej nie ryzykowac i i odwiedzić wyp jeśli to kwestia kilku dni na nartach

bez przesady to nie opona w samochodzie rajdowym:biggrin: naprawiaj, jeszcze pojeździsz na nich trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak dokładnie sprawdziłem: klej DISTAL ELASTIC

dokładnie oczyść, jak się da to pogłębij (tak żeby była poszarpana powierzchnia) pod uszkodzeniem, nalej trochę więcej kleju, niech lekko wystaje! jak zaschnie 24-48h zeszlifuj i wyrównaj do ślizgu (ja przeleciałem oscylacyjną + 80 a potem 200 papier ścierny),potem podkład PP i delikatne ostrzenie no i smar na ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli komuś zależy na estetyce,to niech doda czarnego barwnika do żywic epoksydowych.

Nie polecam! każdy barwnik osłabi klej! Epoxyd nie toleruje ani barwników wodnych ani benzynowych! a przy tak rozp...ej narcie nie chodzi o estetykę tylko naprawę ślizgu...

czy nie :confused::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ no cóż my jeździmy na oponach które Niemiec wyrzucił - wiec klejcie i naprawiajcie]

Jasne gość prosi o poradę to najlepiej go olać! Co naprawiajcie! Tłumaczę Ci gościu że 100 kilosów przesusowałem na naprawionej... i to jest dla mnie sprawdzona porada! Mam nadzieje że przydatna! A Ty mi tu o niemieckich oponach wyjeżdżasz ! Chcesz błyszczeć powieś się na choinkę... a nie na forum!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ no cóż my jeździmy na oponach które Niemiec wyrzucił - wiec klejcie i naprawiajcie]

Jasne gość prosi o poradę to najlepiej go olać! Co naprawiajcie! Tłumaczę Ci gościu że 100 kilosów przesusowałem na naprawionej... i to jest dla mnie sprawdzona porada! Mam nadzieje że przydatna! A Ty mi tu o niemieckich oponach wyjeżdżasz ! Chcesz błyszczeć powieś się na choinkę... a nie na forum!

100 km to ja robie w 3 dni wiec wszystko zależy od tego do czego te narty sa Ci potrzebne (vide moje wczesniejsze posty) -

na niemieckich szrotach tez pare tys km mozna przejeździć :laughing:- co tak nerwowo

Edytowane przez kmj291
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 to ja robie w 3 dni wiec wszystko zalezy od tego do czego te narty sa Ci potrzebne -

na niemieckich szrotach tez pare tys km mozna przjezdzić :laughing:- co tak nerwowo

narty z bardzo podobnym uszkodzenie skleiłem koledze przed kilku laty. Pojeździły jeszcze wieeeele dni, a jeździec do delikatnych panienek nie nalezy. To, czy coś jest szrotem a co jeszcze nie, zalezy głownie od umiejętności i ceny naprawy. W warunkach darmowej (własnej, hobbystycznej) robocizny koszt takiej naprawy to kilka zł. Wystarczy wiedziec jak, a na wyrzucanie zawsze przyjdzie czas.

pozdrawiamM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narty z bardzo podobnym uszkodzenie skleiłem koledze przed kilku laty. Pojeździły jeszcze wieeeele dni, a jeździec do delikatnych panienek nie nalezy. To, czy coś jest szrotem a co jeszcze nie, zalezy głownie od umiejętności i ceny naprawy. W warunkach darmowej (własnej, hobbystycznej) robocizny koszt takiej naprawy to kilka zł. Wystarczy wiedziec jak, a na wyrzucanie zawsze przyjdzie czas.

pozdrawiamM

skoro tak to ok choć osobiście nie zaryzykowałbym jazdy a czymś takim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro tak to ok choć osobiście nie zaryzykowałbym jazdy a czymś takim

Jakie niby jest ryzyko? Żadne, co najwyżej uszkodzone narty znowu będą uszkodzone. Gorzej z pewnością nie będzie. Mam podobny problem i bez żadnego klejenia przejechałem już kilkaset kilometrów, planuje klejenie i jeszcze dokończenie sezonu na tych nartach.

Piszesz że nie naprawiałbyś, przy jeździe rekreacyjnej (taką masz w profilu) nie odczułbyś żadnej różnicy. No ale kto bogatemu zabroni:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś co raz bardziej widać, że mamy społeczeństwo kompletnych laików manualnych. Społeczeństwo jest przekonane, że wszystko co się produkuje, jast jednorazowego użycia.

Skoro krawędż ta była na etapie produkcji wklejana, to i na etapie naprawy warto także spróbować ją wkleić! A czym właściciel ryzykuje? Sklei, popróbuje, najpierw delikatnie, póżniej ostrzej, poobserwuje, i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie niby jest ryzyko? Żadne, co najwyżej uszkodzone narty znowu będą uszkodzone. Gorzej z pewnością nie będzie. Mam podobny problem i bez żadnego klejenia przejechałem już kilkaset kilometrów, planuje klejenie i jeszcze dokończenie sezonu na tych nartach.

Piszesz że nie naprawiałbyś, przy jeździe rekreacyjnej (taką masz w profilu) nie odczułbyś żadnej różnicy. No ale kto bogatemu zabroni:)

nie wyglądam jak 5000 $ na stoku - na razie w tym sezonie 190 km to jest rekreacja przecież nie zawodowstwo :laughing: - po drugie na naszych stokach trudno inaczej chyba ze się ma w poważaniu innych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wyglądam jak 5000 $ na stoku - na razie w tym sezonie 190 km to jest rekreacja przecież nie zawodowstwo :laughing: - po drugie na naszych stokach trudno inaczej chyba ze się ma w poważaniu innych

Czytatu ze zrozumieniem:

Styl jazdy:spokojny rekreacyjny

Wybacz, nie interesuje mnie ile jesteś wart na stoku. Ważne co piszesz, a piszesz głupoty, odradzasz naprawę bez żadnych logicznych powodów.

Wracając do tematu. Ja narazie moją (lekko) oderwaną krawędź, przy każdym smarowaniu zalewam parafiną. Na parę zjazdów pomaga, ale chyba będzie trzeba użyć mało designerskiego kleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś co raz bardziej widać, że mamy społeczeństwo kompletnych laików manualnych. Społeczeństwo jest przekonane, że wszystko co się produkuje, jast jednorazowego użycia.

Skoro krawędż ta była na etapie produkcji wklejana, to i na etapie naprawy warto także spróbować ją wkleić! A czym właściciel ryzykuje? Sklei, popróbuje, najpierw delikatnie, póżniej ostrzej, poobserwuje, i tyle.

własnie wklejana na etapie produkcji -ostatnio wymieniłem osobiscie 3 szybki w smartfonach nigdy wczesniej tego nie robiac (youtobe itp) ale uwazam ze pewnych rzeczy nie nalezy tykac - nie wiesz jakie siły spowodowały jej wyrwanie i co jest dalej w strukturze narty na ile jest osłabione i czy nie wyrwie sie gdy zachaczysz kamien lub podczas jakiejs kolizji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytatu ze zrozumieniem:

Styl jazdy:spokojny rekreacyjny

Wybacz, nie interesuje mnie ile jesteś wart na stoku. Ważne co piszesz, a piszesz głupoty, odradzasz naprawę bez żadnych logicznych powodów.

Wracając do tematu. Ja narazie moją (lekko) oderwaną krawędź, przy każdym smarowaniu zalewam parafiną. Na parę zjazdów pomaga, ale chyba będzie trzeba użyć mało designerskiego kleju.

:laughing::biggrin: wybacz ale rownie dobrze mozesz uzyc kleju bambino - wiem co wpisałem w profil i nie mam z tego tytułu zadnych kompleksów po drugie nie mówimy o moich nartach i mojej jezdzie Edytowane przez kmj291
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie wklejana na etapie produkcji -ostatnio wymieniłem osobiscie 3 szybki w smartfonach nigdy wczesniej tego nie robiac (youtobe itp) ale uwazam ze pewnych rzeczy nie nalezy tykac - nie wiesz jakie siły spowodowały jej wyrwanie i co jest dalej w strukturze narty na ile jest osłabione i czy nie wyrwie sie gdy zachaczysz kamien lub podczas jakiejs kolizji

Dobra, kończę, ale na koniec zadam przewrotne pytanie. A zęby jak się popsują, pękną, ukruszą, to je robisz? Skoro nie wiesz jak się osłabiły, co ze strukturą materiału zęba, to może warto go wyrwać? Bo jak zreperowany pęknie na kiełbasie i dostanie się do płuc lub kiszek, to dopiero narobi kłopotu! :smile:

Baba jak Ci zachoruje, także podlega wymianie na nową! Samochodem jak walniesz gdzieś w dziurę i rozwalisz oponę, także nie powinieneś jeżdzić. Coś mogło się osłaić, trza kupić nowy! Co, nie mam racji? Czyż nie dałem przekonywujących argumentów dla wymiany? :smile:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...